Levkoni pisze:Tak sobie pomyślałem ostatnio, wielu ludzi narzeka na nudę w The Sims 4. Tzn nie mają za bardzo co robić po pewnym czasie, mimo że tak naprawdę zajęć jest naprawdę sporo. I wydaje mi się, że w czwórce źle zbalansowano czas jaki zajmuje simom zrobienie wszystkiego z długością ich życia. Myślę, że simom za długo zajmuje nauka umiejętności, awanse i dbanie o potrzeby, przyjaciół i ogródek, przez co gra się rozwleka. W przypadku życia krótkiego lub normalnego osiągnięcie wielu celów jest bardzo trudne, bo nie starczy czasu, ale w przypadku życia długiego wszystko jesteśmy w stanie zrobić bardzo szybko, przez co w pewnym momencie jakimś simem nie mamy już wiele do roboty.
Ogółem się zgodzę, chociaż co do tego pogrubionego to chyba zależy od kariery też. Ja gram na normalnej długości i przyznam, że też momentami wieje nudą, bo jeśli sim się przyłoży to spokojnie w ciągu trwania fazy "młodego dorosłego" jest w stanie wymaxować potrzebną umiejętność i potem co? Chociaż może po prostu powinnam dać moim simom żyć, a nie robić z nich pracoholików.
Na nudę dobre jest odgrywanie scenariusza i założenie sobie z góry jakiś misji (jak np. random challenge), bo takie granie bez celu jest do bani jednak.
![:P :P](./images/smilies/6.gif)
Trzymanie się zasad takiego realnego życia też jest dobre, np. konkretne posiłki o ustalonych porach, co sobota imprezka
![:D :D](./images/smilies/8.gif)
, poniedziałek o 17 ulubiony serial w tv... takie rzeczy.