CDN
Plotline
Plotline
CDN
Ostatnio zmieniony 23 sie 2017, 16:56 przez ollie, łącznie zmieniany 1 raz.
- Kapitan Indra
- Główni Administratorzy
- Scenarzysta
- Konserwator
- Posty: 3285
- Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17
bez nazwy jeszcze bo nie wymyśliłem
Jakie fajne zdjęcia z przyszłości! Tylko troszkę z obróbką barw przedobrzyłeś
Sim podobny trochę do filmowego Harry'ego Pottera.
Dopiski mógłbyś wstawić, a tytułem "testowym" tematu zrobić choćby imię Arrona Potem zawsze możesz zmienić.
Będę zaglądać.
Sim podobny trochę do filmowego Harry'ego Pottera.
Dopiski mógłbyś wstawić, a tytułem "testowym" tematu zrobić choćby imię Arrona Potem zawsze możesz zmienić.
Będę zaglądać.
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022
Plotline
Miło by było jakbyś dodał chociaż drobne opisy, samo wrzucanie zdjęć kojarzy mi się raczej z tematem zdjęcia z The Sims 3. Trochę też zmieniłabym obróbkę, zdjęcia są za jasne zwłaszcza to 2, ledwo da się rozróżnić niebo od otoczenia. W Oasis Landing zwłaszcza najłatwiej prześwietlić.
Na razie hm relacja nie jest za ciekawa, sim sobie gdzieś idzie na desce, potem leży - wniosek: nie jest pierwszy raz w przyszłości? Przynajmniej się zachowuje jakby to była kolejna wizyta. Dobrze właśnie w takim momencie dać jednak tą narrację.
Wiesz, że lubię przyszłość, ale jak relacja to oczekuję czegoś więcej, jakiegoś wątku. Bo chodzić po samym mieście to mogę i swoim simem. Sam masz takie podejście - tytułu nie znam, nic więcej nie musicie wiedzieć. Nie jest to zbyt zachęcające do wchodzenia.
Dziękuję, pozdrawiam i czekam na kolejny post.
Na razie hm relacja nie jest za ciekawa, sim sobie gdzieś idzie na desce, potem leży - wniosek: nie jest pierwszy raz w przyszłości? Przynajmniej się zachowuje jakby to była kolejna wizyta. Dobrze właśnie w takim momencie dać jednak tą narrację.
Wiesz, że lubię przyszłość, ale jak relacja to oczekuję czegoś więcej, jakiegoś wątku. Bo chodzić po samym mieście to mogę i swoim simem. Sam masz takie podejście - tytułu nie znam, nic więcej nie musicie wiedzieć. Nie jest to zbyt zachęcające do wchodzenia.
Dziękuję, pozdrawiam i czekam na kolejny post.
Plotline
Przed którym, jak się okazuje, nie ma odwrotu.
Przepraszam, mogłaby mi pani pomóc?
O co chodzi?
Przybyłem tu jakiś czas temu i nie za bardzo wiem co dalej... Nie mówię, że miasto jest brzydkie!
Ach, chyba rozumiem. Nie czuję się kompetentna na takie rozmowy, pogadaj z mężczyzną z pomnika.
Jakiego pomnika? Kto to jest?
Nie widziałeś pomników w samym centrum tego małego świata?
Coś mi świta, ale...
Przepraszam, ale jestem tutaj z konkretnych powodów i naprawdę chcę odejść zanim się ściemni...
Eh, dziękuję.
Arron przypomniał sobie pewien plac, który dostrzegł z jetpacka. Postanowił rzucić okiem.
Na placu było kilka pomników, uznał radę wcześniej spotkanej kobiety za mało konkretną. Cały czas jego wzrok przyciągał jeden z nich, ten stojący na środku. Przeczytał tabliczkę, ku jego zdumieniu opisywała ona podróżnika w czasie. Osiągnięcia reszty osób nie pasjonowały go tak bardzo. Zaczął pytać innych ludzi jednak wszystko kończyło się na tym niezwykłym człowieku. Posiedział na ławce myśląc o tym co się stało, słońce powoli zaczynało zachodzić, a ludzie stawali się coraz bardziej spłoszeni.
...
...
Niespodziewanie spotkał mężczyznę z pomnika podczas kolacji.
Czy pan jest...
Jestem.
Czy może...
Najpierw zrób coś dla mnie wywrotowcu. Tereny za tamą, nie chcę narażać zdrowia, pogrzeb trochę w ziemi, jak coś znajdziesz to mi daj.
Ale...
Ani słowa, programuję lepszy świat.
Arron lekko zirytowany kontynuował jedzenie posiłku. Stwierdził, że to i tak jedyny sposób, bał się trochę pustyni za tamą. Ludzie opowiadali czasem, że kiedyś ocean do nich wróci i zmyje zarazę jaka kryje się tam, gdzie trawa nie chce rosnąć - nie będzie trzeba już używać tych dziwnych substancji wspomagających organizm żeby opuszczać miasto. Mało kto im ufał, choć laboratorium płaciło za ekspedycje w poszukiwaniu czegokolwiek... Tymczasem w telewizji usłyszał ukradkiem o wzmożonych sygnałach i ostrzeżeniu świetlnym,
którego nie rozumiał.
Zapadł zmrok, Arron zaczął zdejmować ubrania i szykować się do mycia, kiedy usłyszał krzyk, wołanie o pomoc. Zapomniał nagle co się działo, co robił, zupełnie jakby jakaś wyższa forma anulowała mu interakcję. Ruszył w pogoni za głosem, nie zauważył nawet, że jest w samej bieliźnie. Ocknął się na podjeździe i zobaczył światła. Nie było już odwrotu.
...
mÓw TeRaZ
Nie paaUGH! Pa-miętam. Lekcja Pierwsza: Bezpieczna dezaktywacja elektropułapek.
- msreckless
- Scenarzysta
- Posty: 506
- Rejestracja: 24 gru 2013, 12:19
Plotline
nice (fajna relacja)
don't hold your breath, i'm not losing sleep over you
i'm mr ms reckless with the capital r
Plotline
Rozproszyli je. Poszczególnie linie czasu zawierają inne elementy. Wyniszcza to Ziemię, a zatem i mnie. Wybierając tę ścieżkę musisz być gotowy na stawienie czoła temu wszystkiemu z czym ja walczę. Przejmiesz moje brzemię. Będziesz czuł jak cię rozrywa, chyba że…
Lekcja 49. Zabij w sobie człowieczeństwo.
...
Komputer, wyślij wiadomość do laboratorium: Mam to, czego szukacie. Pozwólcie mi wrócić.
A gdyby tak zaryzykować… O nie… Nie podarują mi tego… Nie tym razem, nie mogę czekać na zgodę, muszę uciekać teraz.
...
Udało mi się odkryć, że ta jedna mieszanka skały magnetycznej słabo przyciąga do Ziemi monolity. Jednakże działa ona intensywnie na wszelkie rodzaje kosmicznych odpadków, skał, promieniotwórczych pierwiastków, a samo dotarcie najbliższego monolitu trwałoby tysiące lat, w najlepszym wypadku… Szacując zniszczenia i mękę jaką przyniesie aktywacja tej linii czasu… Cóż szansa na znalezienie artefaktu, czy choćby fragmentu jest znacząca, jednak skaza psychiczna jaką zostawi dwukrotne przejście przez portal w TYM trybie jest niewyobrażalnie ogromna. Rozerwie to zdrowy umysł na pół, nie sądzę, że osoba zdolna zdobyć tę potęgę przysłuży się w znacznym stopniu. Definitywnie odradzam, a wręcz zakazuję wszelkich prób.
Wielka szkoda, że nie dałeś mi dokończyć jego dzieła dobrowolnie… Wielka szkoda.
...
Pod względem prawnym, to co robił było legalne.
DaMy Ci WgLąD w TwOjĄ pRzYsZłOśĆ, nIe UmIeMy OdRóŻnIć JeJ oD pRzEsZłOśCi, A cZęŚć DaNyCh NiE pAsUjE. KTO CIĘ PROGRAMOWAŁ
Ja nie jestem robotem. Ja nie jestem robotem. Ja nie jestem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości