Postautor: Levkoni » 19 sie 2014, 10:50
Cóż, po prostu po TS4 widać na kilometr, że zrobiona jest w stylu gier na tablety, gdzie liczy się zdobywanie osiągnięć. Nawet zdobycie głupiego punktu danej umiejętności jest wyświetlane rzucającą się grafiką na środku ekranu, jak było widać na wielu filmikach - typowe rozwiązanie z gier na tablety i smartfony, gdzie każde osiągnięcie musi być na środku ekranu wyświetlone jakąś animacją czy obrazkiem.
Dorosły jest w roli głównej, niemowlę, dziecko i nastolatki to tylko byle jakie przystanki, żeby sim osiągnął dorosłość i żeby można było dalej wypełniać zadania, cele, zdobywać osiągnięcia. Są tylko 3 etapy wzrostu, tak jak w jedynce - niemowlę, dziecko i duży sim (bo nastolatki i starcy są tej samej wysokości co dorośli, co udowadnia tylko, że nie zależało twórcom na rozwiniętych etapach życia sima).
Jakby naprawili te etapy życia, dodali małe dzieci i pre-teens plus inne elementy podstawowe, które zabrali, nawet nie mówię o basenie bo na to można poczekać i do dodatku, ale możliwość stawiania na jednej parceli budynków z fundamentami i bez, czy samochody, drzewa genealogiczne... Jaki sens zakładać w TS4 rodzinę, skoro nie ma drzew genealogicznych? Co z tego, że powiązania rodzinne są, skoro nie można tego zobaczyć, więc de facto jak nasz sim umrze, to nawet ducha po nim nie ma, czyli tak jakby nigdy nie istniał i nigdy nim nie graliśmy. W poprzedniczkach to było fajne, że zaglądasz do drzewka genealogicznego, a kilka pokoleń wcześniej mogłeś zobaczyć sima, którego sam tworzyłeś w CAS i który założył daną rodzinę...
We built this city, we built this city on rock an' roll!