The Sims Historie - dyskusja ogólna
The Sims Historie - dyskusja ogólna
Co sądzicie o tej pobocznej serii? Zapraszam do dyskusji.
Ostatnio zmieniony 16 maja 2015, 22:36 przez salberg, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: The Sims Historie - dyskusja ogólna
Jak to jest z tym jaguarami z Historii z bezludnej wyspy? Widziałem kiedyś film, jak ktoś takowe 2 posiadał, czy można nimi w końcu sterować, bo chyba po coś są te opisy na pasku potrzeb o jaguarach.
Re: The Sims Historie - dyskusja ogólna
Najlepsze są historie z bezludnej wyspy. Grałem nawet po skończeniu scenariusza sporo. Chyba sobie przejdę jeszcze raz niedługo, jak będę miał trochę czasu.
W pierwszych i drugich zrobiłem jeden scenariusz. W Z życia wziętych zwyczajnie nie chce mi się grać w drugą historię, a w zwierzakach po wykonaniu któregoś rozdziału wyskakuje mi okienko po hiszpańsku, znika ten kucharz i przychodzi opieka po kota, a mi nie chce się zaczynac od początku.
W pierwszych i drugich zrobiłem jeden scenariusz. W Z życia wziętych zwyczajnie nie chce mi się grać w drugą historię, a w zwierzakach po wykonaniu któregoś rozdziału wyskakuje mi okienko po hiszpańsku, znika ten kucharz i przychodzi opieka po kota, a mi nie chce się zaczynac od początku.
Re: The Sims Historie - dyskusja ogólna
"Historie z życia wzięte" bardzo ciekawe i wciągające. Z uśmiechem wspominam głównych bohaterów oraz ich domy, które zrobiły na mnie tak duże wrażenie, że próbowałem odwzorować je w grze TS2. Pamiętam też niektóre misje. Fajnie się grało.
"Historie ze świata zwierząt" mnie nie porwały. Mimo tych wszystkich obiektów do tresury psa i psich zawodów (czego nie było w "TS2 Zwierzaki") nie rozegrałem nawet pięciu misji pierwszego scenariusza, a drugiego nie odblokowałem. Nudne.
"Historie z bezludnej wyspy" zdecydowanie najlepsza część, mimo że tylko jeden scenariusz do rozegrania (ale z możliwością wyboru, lub stworzenia, bohatera). Bardzo miło wspominam, bo było to coś innego niż standardowa TS2, z mnóstwem nowych obiektów i z mnóstwem nowych opcji. Uwielbiałem wspinać się na drzewa, rąbać drewno na opał, ale najwięcej frajdy dawała mi możliwość przygarnięcia hieny, jaguara czy orangutana .
Jeszcze pamiętam jak się denerwowałem, gdy ludzie myśleli, że to dodatki do TS2, haha!
Ode mnie parę zdjęć z "Historii z bezludnej wyspy":
"Historie ze świata zwierząt" mnie nie porwały. Mimo tych wszystkich obiektów do tresury psa i psich zawodów (czego nie było w "TS2 Zwierzaki") nie rozegrałem nawet pięciu misji pierwszego scenariusza, a drugiego nie odblokowałem. Nudne.
"Historie z bezludnej wyspy" zdecydowanie najlepsza część, mimo że tylko jeden scenariusz do rozegrania (ale z możliwością wyboru, lub stworzenia, bohatera). Bardzo miło wspominam, bo było to coś innego niż standardowa TS2, z mnóstwem nowych obiektów i z mnóstwem nowych opcji. Uwielbiałem wspinać się na drzewa, rąbać drewno na opał, ale najwięcej frajdy dawała mi możliwość przygarnięcia hieny, jaguara czy orangutana .
Jeszcze pamiętam jak się denerwowałem, gdy ludzie myśleli, że to dodatki do TS2, haha!
Ode mnie parę zdjęć z "Historii z bezludnej wyspy":
Re: The Sims Historie - dyskusja ogólna
Guuki jak zaadoptowałeś jaguara?
Re: The Sims Historie - dyskusja ogólna
Mam problem... Otóż po dotarciu do zakazanej wioski nie zmienił mi się cel, tzn. były te liście. Postanowiłem otworzyć każdą skrzynię - bębna w nich nie było... Powróciłem do domu i pojawił mi się komunikat, że mam się wybrać do Zakazanej Wioski, to też zrobiłem. I tam cel się zmienił - mam znaleźć bębno. A wszystkie skrzynie były otwarte... Zamykałem je i otwierałem, ale nic. Oprócz jednej - nie dało się na nią kliknąć. Pewnie tam jest to bębno Co robić? Nie mogę nawet wrócić do domu...
Re: The Sims Historie - dyskusja ogólna
Pamiętam z jaką ekscytacją przechodziłam "Bezludną Wyspę" która była pierwszą z historii w jakie kiedykolwiek grałam. Najbardziej zakochałam się chyba w orangutanach, były takie śmieszne <3 Seria historii jest fajną odskocznią od tradycyjnych simsów
Grałam też w "historię zwierzaków" i podobała mi się historia tego faceta z kotką (chyba Stefan?) Pomysł z balem maskowym był naprawdę super.
A w zwykłe historie nigdy nie grałam, ale muszę to zmienić.
Grałam też w "historię zwierzaków" i podobała mi się historia tego faceta z kotką (chyba Stefan?) Pomysł z balem maskowym był naprawdę super.
A w zwykłe historie nigdy nie grałam, ale muszę to zmienić.
The Sims Historie - dyskusja ogólna
Jakieś 2 tygodnie temu weszłam w ten wąteczek i odczułam niesamowicie silną potrzebę zagrania w tą serię. W Bezludną Wyspę i Z Życia wzięte już grałam, dlatego wiedziałam, że czeka na mnie dobra zabawa. Niestety wtedy były to piraty, a teraz, jak każdy szanujący się gracz, postanowiłam nabyć gierkę legalnie. 10 minut szukania i znalazłam zestaw wszystkich gierek za 30zł na tablicy do odbioru osobistego w mieście, w którym miałam okazję się pojawić kilka dni później tak czy inaczej
Bardzo inspirujące forum, nie ma co... XDD
Bardzo inspirujące forum, nie ma co... XDD
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości