Drzewo genealogiczne rodziny Jeżyk (może zawierać spoilery):
http://www.familyecho.com/?p=START&c=yx ... 6249672725
Spoiler:
O Jeżykowej sielance
Luiza Dąbek wyszła za Grzegorza Jeżyka. Ślub był ogromnym wydarzeniem, pojawiło się wielu mieszkańców Newcrest, pojawili się także goście z Oazy Zdrój!
( na zdjęciu- ta starsza pani to jakaś ich sąsiadka, jest Nina Kaliente, Eliza Pancakes, mąż sąsiadki, J Huntington, za głową panny młodej Kasandra Ćwir-Marzyciel, a na froncie jej mąż, Dariusz Marzyciel).
Luiza była oczywiście królową parkietu
Impreza zakończyła się sukcesem i zdobyciem złotego medalu.
Jakiś czas później urodziła im się córka, Kaja (to był okres, kiedy cykałam bardzo mało zdjęć, stąd te przeskoki). W międzyczasie Grzegorz i Luiza stali się dorosłymi.
Po jakimś czasie Kaja stała się nastolatką, bardzo nieśmiałą i skupioną na nauce. Miała w życiu ważny cel- chciała ratować ludzkie życia.
Grzegorz w tym czasie pisał multum książek, a pracę odwiedzał dwa razy w tygodniu, żeby dopilnować redakcji swoich książek.
Luiza w tym czasie zajmowała się swoim okazałym ogrodem.
Z biegiem lat ich miłość nie osłabła, a rosła w siłę
Życie toczyło się codziennym rytmem. Luiza bardzo dbała o edukację córki i w wolnych chwilach pomagała jej w lekcjach.
Jednak pewnego dnia nastąpił przełom w życiu młodej Kai. Siedząc na ławce i ucząc się na zajęcia, zauważyła, że sąsiad z domu obok, Szczepan, jest naprawdę przystojny... O nie! Czyżby wkroczyła w okres dojrzewania?
Spoiler:
O czasach nastoletnich, straconej miłości, dorosłości i miłości odzyskanej.
Kaja zaczęła swoją metamorfozę od ćwiczeń. Co wieczór ćwiczyła brzuszki, żeby poprawić swój wygląd.
Potem wystarczyło zabrać się z mamą do sąsiadów- niestety, jej przystojniaka nie było. Okazało się, że trenuje w drużynie Lam z Newcrest i jest na treningu. Na pocieszenie, żeby nie uczestniczyć w rozmowie o nowych, innowacyjnych szczepach roślin, mogła porozmawiać z jego młodszym, przyrodnim bratem, Przemkiem Marzycielem.
Potem poszło już z górki. Kaja przełamała się, zaczęła inaczej ubierać, zmieniła okulary na soczewki i udało jej się poderwać Szczepana
Poznała smak romantycznych randek w parku...
Ale i nie zapomniała o przyjaciołach (na zdjęciu z Natalią Pancakes i Marcelem Lothario).
Niestety, ta młoda miłość szybko się skończyła- Szczepan nie miał dla niej czasu i postanowił z nią zerwać Na szczęście zawsze mogła liczyć na pocieszenie mamy
Po jakimś czasie Grzegorz zmarł ze starości, a krótko po nim Luiza. Kaja bardzo to przeżyła, ale musiała żyć dalej.
Wyprowadziła się do nowoczesnego domu w Oazie Zdrój i podjęła karierę lekarki (na zdjęciu z Marysią Przyjemniak).
Codziennie biegała, aby poprawić swoją formę, a wieczorami imprezowała.
Podczas jednego z wieczorów w ekskluzywnym klubie Przemysław Marzyciel postanowił oświadczyć się najlepszej przyjaciółce Kai, Natalii Pancakes. Żadne z nich nie wiedziało, że Kaja skrywała pewne uczucia do Przemka...
Na szczęście jej smutek nie trwał długo- związała się z Aleksandrem Ćwirem imponowała jej jego wiedza, kariera w laboratorium naukowym, ale i skromna osobowość, potrafiąca zaskoczyć.
Ich szczęściu przeszkodziła rodzinna tragedia w domu Ćwirów. Nestorka rodu, Bella, odeszła z tego świata. Aleksander znalazł ją przed domem, prawdopodobnie przemęczyła się po joggingu.
Kaja próbowała wspierać i pocieszać Aleksandra, ale on coraz bardziej się od niej oddalał (jak tylko gdzieś go zapraszała, to był zajęty, przez telefon rozmawiali dosłownie parę sekund, nigdy nie było go w domu ). W końcu podjęła decyzję o rozstaniu, doprowadzając tym młodego Ćwira do jeszcze większej depresji.
Parę dni później, w pierwszy wolny dzień od wieków postanowiła zaprosić Przemka i jego narzeczoną, Natalię, na uroczysty obiad. Ku jej zdziwieniu pojawił się też Szczepan. Nie żywili już do siebie urazy, ale nie utrzymywali bardzo przyjacielskich stosunków.
Po paru godzinach i wielu drinkach za dużo Kaja i Szczepan przypomnieli sobie nastoletnie czasy...
Dla Szczepana była to dobra zabawa, zaś dla Kai...
...nowe życie.
Spoiler:
O tym, jak 9 miesięcy może zmienić człowieka. A przynajmniej go stworzyć.
Niestety Szczepan nie chciał podjąć się roli ojca. Nakrzyczał na Kaję, że on na tatuśka się nie pisał i trzeba było uważać. Kaja była naprawdę załamana, ale nie dała się zastraszyć.
-Albo płacisz alimenty, albo o wszystkim dowie się twoja rodzina! To jest także TWOJE dziecko!
Kaja została sama z codziennymi troskami. Jej jedynym oparciem była Natalia.
- Czy ty wiesz, jak on się zachował?! Co za dzieciak! Co on sobie myślał?!
- Wiesz, ja tam się nie dziwię... Dobrze wiesz, jaki jest Szczepan i co można się po nim spodziewać...
Troski codzienności znosiła sama...
Parę tygodni przed porodem odwiedziła przyjaciół- Jacksona Huntingtona i jego żonę, Weronikę Landgraab. Jakiś czas temu urodził im się syn, Wiktor, i Kaja chciała na własne oczy zobaczyć ten mały cud.
Po wizycie u Landgraabów zadzwoniła do niej Kasandra Ćwir-Marzyciel pod pretekstem złego samopoczucia. Okazało się jednak, że Szczepan przyznał się do całej sprawy, ale bał się zderzenia z rzeczywistością. Kasandra i Dariusz zapewnili Kaję o ewentualnej finansowej odpowiedzialności oraz o pełnym wsparciu przy opiece nad dzieckiem.
Nawet Szczepan odważył się spotkać z Kają twarzą w twarz.
Wszystko było gotowe na przyjęcie dziecka.
I się zaczęło...
Powitajcie Gabrysię Marzyciel <3
Pozdrawiam