Miłowo
Re: Miłowo
Jeśli Dobromir ma czarne włosy, a Tekla Blond, to dziecko może mieć dowolny kolor. Zazwyczaj będzie to czarny lub brązowy, ale rudy też się może zdarzyć.
Uuu, Danucie pali się grunt pod nogami!
Cieszę się, że Lech znalazł kogoś, kto może go wesprzeć w trudnych chwilach. Proponuję, żeby po osiągnięciu pełnoletniości przeprowadził się do innego miasta i zarabiał na życie, roznosząc gazety. Jego nowa dziewczyna może mu udzielić paru wskazówek.
Uuu, Danucie pali się grunt pod nogami!
Cieszę się, że Lech znalazł kogoś, kto może go wesprzeć w trudnych chwilach. Proponuję, żeby po osiągnięciu pełnoletniości przeprowadził się do innego miasta i zarabiał na życie, roznosząc gazety. Jego nowa dziewczyna może mu udzielić paru wskazówek.
Re: Miłowo
Wiele pokoleń Biedaków musiało się namęczyć, żeby w końcu któryś z potomków miał szczęśliwe życie
Leokadia na pewno ma dużo lepszą mamę niż Justyna Swoją drogą kiedyś porównałem Danutę do Marty Słomki i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że miałem co do tego rację
Tak bardzo żal mi Lecha... Dobrze, że poznał Adriana Ja też zawsze zmieniałem jej imię
Leokadia na pewno ma dużo lepszą mamę niż Justyna Swoją drogą kiedyś porównałem Danutę do Marty Słomki i coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że miałem co do tego rację
Tak bardzo żal mi Lecha... Dobrze, że poznał Adriana Ja też zawsze zmieniałem jej imię
Re: Miłowo
Naprawdę? Nie wiedziałam, że jest taka zależność, chociaż już kiedyś przytrafiło mi się coś podobnegoGalcia pisze:Jeśli Dobromir ma czarne włosy, a Tekla Blond, to dziecko może mieć dowolny kolor. Zazwyczaj będzie to czarny lub brązowy, ale rudy też się może zdarzyć.
Co do Lecha... zobaczycie
Uwaga bo długie!
#51
Beniamin i Matylda urządzili wesele.
Eliza w piżamie
Czas skonsumować małżeństwo
Matylda bardzo pragnęła mieć dzieci i miała nadzieję, że jej marzenie wkrótce się spełni...
Jej brat Tadeusz wraz ze swoją dziewczyną Oliwią postanowił wybrać się na studia.
Jednak akademik nie przypadł im do gustu, więc zamiast tego kupili sobie domek.
Wypad do sklepu po nowe ciuchy - nowy image Oliwii
Dziewczyna wybrała kierunek biologię, a Tadeusz nie pamiętam, ale chciał być w przyszłości lekarzem
Oboje zamierzali się skupić przede wszystkim na nauce, ale na studiach czekało ich wiele niespodzianek...
Bez komentarza
Wpadł do nich Mariusz Marzyciel, przyjaciel Tadeusza.
A w nocy tradycyjnie - złodziej...
Zwinął im telewizor.
Pewnego dnia wpadła do nich Krowa i zaczęła flirtować z Oliwią (czego niestety nie uchwyciłam)
Tadeusz się wściekł i oskarżył ją o zdradę
Ostro się o to pokłócili...
Oliwia w końcu przeprosiła go za „zdradę”...
Ale relacje między nimi nadal były złe i spali osobno.
A monstrum jeszcze ośmieliło się przychodzić pod ich dom
Gdy ich związek powoli się naprawiał i wychodzili na prostą...
...w nocy przyszła Krowa i flirtowała z Tadeuszem, przez co to Oliwia tym razem uznała to za zdradę
Krowa okazała się być mężczyzną i spała w ich łóżku
Oliwia zrozpaczona, bo jej związek znowu się wali...
Ale jej chłopak przeprosił ją i postanowiła mu wybaczyć.
- To jest jakiś spisek! Ta krowa chce nas skłócić! Nie możemy na to pozwolić...
Mimo to pan Krowa regularnie zajmuje ich łóżko, przez co Oliwia śpi na kanapie
Ledwo co udało im się odbudować związek, a Krowa znowu flirtowała z Tadkiem...
Tym razem nie przejęli się tym tak bardzo.
Piorun strzelił i zapaliła się podłoga
A w nocy przyszedł złodziej po raz drugi.
I znowu ukradł telewizor
I cały salon
Nieudolny policjant przegrał. Kasy nie odzyskają...
Tadeusz zaprosił Oliwkę na randkę w celu naprawienia wszystkiego.
I mały wypad do siłowni.
Gdzie szarlatan ukradł mu kasę.
Czego nawet nie zauważył xD
I wreszcie Tadek zdecydował się na ten ważny krok
(Krowa patrzy...)
- Jak śmiesz tu jeszcze przyłazić?!
Krowa wreszcie dała sobie na spokój i odeszła, dzięki czemu mogli wreszcie spać we własnym łóżku
No i zakończenie studiów
Po powrocie do domu zastał ich pożar Na szczęście niegroźny.
Tymczasem Piotr maksymalnie rozwinął przedsiębiorstwo, co oznacza mnóstwo klientów...
U rodziny Romana i Dagmary jak na razie spokój...
Po wyprowadzce Danuty, Diana znów poczuła się samotna w swoim domu. Dlatego postanowiła zaadoptować kota.
Zwierzak miał na imię Rufus i był już stary, ale Diana stwierdziła że będzie dobrym towarzyszem dla niej.
+ Bonus
[spoiler]
[/spoiler]
EDIT: Chyba gdzieś kiedyś popełniłam błąd, bo to Matylda jest starsza od Tadeusza xD A z drzewa gen. wynikało inaczej, już poprawiłam. Dziwne, że dopiero teraz się zorientowałam xD
Re: Miłowo
A ten duch w sypialni Matyldy i Beniamina to co, przyzwoitka?
Ekshibicjonista w domu Oliwii i Tadeusza mnie kompletnie rozwalił! I ta krowa! Brak mi słów, ich życie na studiach to piekło.
Przyjmuję zakłady, kto szybciej umrze: Diana czy Rufus.
Ekshibicjonista w domu Oliwii i Tadeusza mnie kompletnie rozwalił! I ta krowa! Brak mi słów, ich życie na studiach to piekło.
Przyjmuję zakłady, kto szybciej umrze: Diana czy Rufus.
Re: Miłowo
Oliwia i Tadeusz mają ładnie urządzony ten domek, taki przytulny
Ta krowa xD
z Matyldy jest ładna simka
Ta krowa xD
z Matyldy jest ładna simka
Re: Miłowo
Eliza wymiata, nie dość, że w piżamie na ślubie, to jeszcze wokół śnieg
Tadek i Oliwia będą mieli co wspominać ze studiów! Trochę im współczuję tych przygód.
Widzę, że Diana kultywuje stereotyp starej panny z kotami
Tadek i Oliwia będą mieli co wspominać ze studiów! Trochę im współczuję tych przygód.
Widzę, że Diana kultywuje stereotyp starej panny z kotami
Stawiałbym jednak na RufusaGalcia pisze:Przyjmuję zakłady, kto szybciej umrze: Diana czy Rufus.
Miłowo
Te duchy wszędają się wszędzie, przestałam zwracać na nie uwagęGalcia pisze:A ten duch w sypialni Matyldy i Beniamina to co, przyzwoitka?
Ja na ich studiach byłam na maksa wkurzona, wszystko szło nie po mojej myśli, a to krowa, a to znowu złodziej XDD W pewnym momencie miałach ochotę zabić tę krowęGalcia pisze:Brak mi słów, ich życie na studiach to piekło.
Dzięki, acz teraz mi się wydaje że w salonie było za dużo błękitu xDPacyfka pisze:Oliwia i Tadeusz mają ładnie urządzony ten domek, taki przytulny
Logika Simów mnie czasem przeraża XDLion pisze:Eliza wymiata, nie dość, że w piżamie na ślubie, to jeszcze wokół śnieg
Uwaga bo znowu długie!
#52
- Synu, chcę ci przekazać radosną nowinę. Danuta jest w ciąży.
- To jest jakiś żart, prawda? Tato? Przecież ty mógłbyś być dziadkiem...
Niestety to nie był żart, o czym niedługo wszyscy się przekonali...
Ale to nie koniec, ponieważ Calista również okazała się spodziewać dziecka...
Edward był bardzo zadowolony, lecz ciąża Danuty nie spodobała się reszcie domowników...
Teofil czuł się strasznie niezręcznie w tej sytuacji, nie mógł znieść, że jego młodsze rodzeństwo będzie w wieku jego własnego dziecka...
Gdy tylko został sam na sam z macochą, musiał jej to wygarnąć.
- Po prostu nie wierzę! Nie dość, że uwiodłaś mojego ojca, to teraz jeszcze będziesz mieć z nim dziecko?! I co, teraz stworzycie razem szczęśliwą rodzinkę?!
- Zamknij się! Ja też nie jestem z tego zadowolona, nie chcę być matką. Ale stało się i twój kochany ojczulek będzie o mnie dbał i wychowywał naszego potomka...
Nic już nie dało się zmienić, więc wszyscy musieli przywyknąć do myśli, że w domu pojawią się nowi członkowie rodziny.
Teodozja nadal nie czuła się dobrze w roli przyszłej matki, ale zawsze mogła liczyć na rozmowę z najlepszą przyjaciółką, Danutą Brzytwą.
- Po prostu nie wiem, co mam zrobić. Mariusz niemal skacze z radości, dba o mnie i już szuka imienia dla naszego dziecka, a ja martwię się, jak sobie poradzę z jego wychowaniem. Przeraża mnie perspektywa wstawania w nocy, karmienia i zmieniania pieluch...
- Uspokój się. Jakoś dasz radę, to nie jest wielka tragedia.
- Jak ty próbujesz mnie pocieszyć, skoro sama nie chcesz mieć dzieci?
- No wiem, i trochę ci współczuję, bo skończą się twoje imprezy, wypady na Przedmieście, zabawa...
- No wiesz co, dzięki...
Mariusz najwyraźniej nie był świadomy obaw partnerki.
I nadszedł czas rozwiązania...
Na świecie pojawił się chłopczyk, Dominik.
Trzeba przyznać, że gdy Teodozja zobaczyła swoje dziecko po raz pierwszy, pokochała je od razu. Nadal bała się przyszłości, że jej życie zamieni się w rutynę, ale jej maleństwo stało się dla niej ważne.
Mariusz oczywiście wzorowy tata
No i chwila dla siebie... Co tam, że przy dziecku xDD
Paweł też pomaga w opiece nad Dominikiem.
Pierwsza zmiana pieluchy przez Teosię
U Kaliente nadal wszysko układało się pomyślnie. Hektor i Arkadia byli bardzo zgodnym i dobrym małżeństwem.
Arkadia dużo czasu spędzała na gotowaniu, które bardzo lubiła. Jednak czasem zdarzało jej się wywołać pożar xD
Karlos i Wiktor bardzo dobrze się uczą.
Hektor i Arkadia mieli w końcu urodziny
Niestety u Lotario nie było już tak wesoło.
Leon i Gertruda znów się pokłócili...
- Mam cię dość! Nic nie robisz, nie pomagasz mi przy dziecku, czy ciebie w ogóle interesuje rodzina?!
Leon miał powyżej uszu słuchania narzekań żony i płaczu dziecka, więc w nocy wsiadł w taksówkę i wymknął się na Przedmieście...
Nie spodziewał się, kogo tam spotka... W klubie był nie kto inny, jak Jowita Obrót, jego była.
Z początku Jowita próbowała udawać, że ma to gdzieś i nie zwracać uwagi na Leona.
Ale on gdy zobaczył ją ponownie po latach, znów poczuł coś do niej. Chciał z nią porozmawiać...
- Czego ty jeszcze ode mnie chcesz? Myślałam, że to temat zamknięty. Zostawiłeś mnie.
- Ja cię zostawiłem?! Nie rozstalibyśmy się, gdyby nie twoje studia!
- Aha, więc to moja wina? Ja tylko chciałam, żebyśmy byli razem, to chyba normalne, że powinniśmy udać się na uczelnię razem?
- Nie... Ja po prostu nie chciałem studiować, a ty nie potrafiłaś tego zrozumieć.
- Więc wolałeś mnie zostawić?!
- Ty źle zinterpretowałaś nasz związek! Ja nie chcę zobowiązań!
- Aha, więc to dla ciebie nic nie znaczyło?
- Nie o to mi chodzi... Nie chciałem się wiązać na stałe, kochałem cię, ale nie, żeby się żenić. To wszystko psuje.
Jowita również nie chciała mieć dzieci i zakładać rodziny, ale myślała, że z Leonem to coś poważnego. Jednak teraz zrozumiała, że po prostu on chciał, żeby to inaczej wyglądało... i nie potrafiła mu się dalej opierać, ponieważ w niej również odżyły uczucia z dawnych lat. Czy nie warto mu wybaczyć?
Szkoda tylko, że nie wiedziała o jego licznych zdradach. Ale to już inna sprawa xD
- Ale to bez sensu... Masz przecież żonę i dziecko. My nie możemy tak...
- Moje małżeństwo to jakaś tragedia, nie tego chciałem. Możemy się spotykać potajemnie...
- Mam zostać twoją kochanką?!
- Dlaczego by nie? Ja jej już nawet nie kocham!
Jowita w końcu dała się porwać, nie myśląc o tym, co będzie dalej...
Do domu wrócil dopiero nad ranem.
I niepostrzeżenie wślizgnął się do łóżka xD
Niestety szybko obudził go płacz Arturo.
Ale poszedł spać, niech to Gertruda zajmie się dzieckiem
Rano też za wiele nie pogadali...
Zmęczenie sięga zenitu
Ale zaraz trzeba znowu wstać, bo Arturo ma urodziny...
A wieczorem - poród!
Tym razem dziewczynka - Ada.
Leon miał dosyć kłótni w domu, i pod wpływem impulsu zaprosił żonę na małe bara-bara...
Następnego dnia Gertruda próbowała nauczyć Arturo mówić xD
+ Bonus
Re: Miłowo
W bonusie widzimy prawdziwą definicję wspólnego odrabiania lekcji
Nie dziwię się, że ciąża Danuty nie ucieszyła nikogo poza jej mężem, ale najwyraźniej tak już u Ćwirów bywa, że czasem rodzic i dziecko muszą dorobić się niemowlaka w tym samym czasie. W końcu tak samo było z Kasandrą i Mortimerem
Wiedziałem, że Teodozja zmięknie, gdy weźmie swoje dziecko w ramiona!
Jowita i Leon mnie zaskoczyli, nie sądziłem, że jeszcze zobaczymy ich razem. Jestem ciekawy, jak rozwinie się ten romans
Nie dziwię się, że ciąża Danuty nie ucieszyła nikogo poza jej mężem, ale najwyraźniej tak już u Ćwirów bywa, że czasem rodzic i dziecko muszą dorobić się niemowlaka w tym samym czasie. W końcu tak samo było z Kasandrą i Mortimerem
Wiedziałem, że Teodozja zmięknie, gdy weźmie swoje dziecko w ramiona!
Jowita i Leon mnie zaskoczyli, nie sądziłem, że jeszcze zobaczymy ich razem. Jestem ciekawy, jak rozwinie się ten romans
Re: Miłowo
Widzę że w twoich rodzinkach mało kto się cieszy z dzieci xD Chociaż...Teodozja najwyraźniej zaczyna zmieniać zdanie Zobaczymy jaką będzie mamusią
Biedna Gertruda, ona się dziećmi zajmuje, a mężulek w tym czasie szlaja się po klubach i gzi się ze swoimi eks -_-
Biedna Gertruda, ona się dziećmi zajmuje, a mężulek w tym czasie szlaja się po klubach i gzi się ze swoimi eks -_-
Re: Miłowo
Przeczytałam całą relację w trzy dni, wciągnęło mnie. Strasznie podoba mi się Twój styl gry, i zainspirowałaś mnie do tworzenia własnych relacji! :3 Może niedługo jakąś dodam.
U Leona i Gertrudy urodziła się moja imienniczka, haha
Mam nadzieję, że Martę kiedyś dopadnie karma. Bardzo ciekawie się o niej czyta, ale kurde, wkurzająca jest. xD
Tak samo jak Danutę. W sumie, chciałabym żeby zrobiła jak Dina, zabiera swoją część majątku i się wynosi. Chociaż wygląda mi na taką, co lubi się znęcać nad ludźmi i czerpie przyjemność z uprzykrzania życia Teofilowi i Caliście.
Czekam na następne części z niecierpliwością.
U Leona i Gertrudy urodziła się moja imienniczka, haha
Mam nadzieję, że Martę kiedyś dopadnie karma. Bardzo ciekawie się o niej czyta, ale kurde, wkurzająca jest. xD
Tak samo jak Danutę. W sumie, chciałabym żeby zrobiła jak Dina, zabiera swoją część majątku i się wynosi. Chociaż wygląda mi na taką, co lubi się znęcać nad ludźmi i czerpie przyjemność z uprzykrzania życia Teofilowi i Caliście.
Czekam na następne części z niecierpliwością.
Re: Miłowo
Danuta powinna się cieszyć, dziecko umocni jej pozycję w rodzinie i dzięki niemu po śmierci Edwarda dostanie większą część majątku.
Uwielbiam relacje z życia rodziny Lotario. Już myślałam, że Leon się wyprowadzi.
"Jak znaleźć kochankę?" poradnik autorstwa Leona Lotario
1. Pokłóć się z żoną.
2. Idź do klubu.
3. Spotkaj tam swoją byłą.
4. Pokłóć się z nią.
5. Zacznij się z nią obściskiwać.
6. Wróć do domu.
7. Idź do łóżka z żoną.
xD
Biedna Gertruda, nie ma lekkiego życia... Tylko mi nie mów, że zajdzie w kolejną ciążę! ><
Uwielbiam relacje z życia rodziny Lotario. Już myślałam, że Leon się wyprowadzi.
"Jak znaleźć kochankę?" poradnik autorstwa Leona Lotario
1. Pokłóć się z żoną.
2. Idź do klubu.
3. Spotkaj tam swoją byłą.
4. Pokłóć się z nią.
5. Zacznij się z nią obściskiwać.
6. Wróć do domu.
7. Idź do łóżka z żoną.
xD
Biedna Gertruda, nie ma lekkiego życia... Tylko mi nie mów, że zajdzie w kolejną ciążę! ><
Re: Miłowo
Historia lubi się powtarzaćLion pisze:Nie dziwię się, że ciąża Danuty nie ucieszyła nikogo poza jej mężem, ale najwyraźniej tak już u Ćwirów bywa, że czasem rodzic i dziecko muszą dorobić się niemowlaka w tym samym czasie. W końcu tak samo było z Kasandrą i Mortimerem
No fakt, ale np. tacy Biedakowie to aż za bardzo lubią dzieciPacyfka pisze:Widzę że w twoich rodzinkach mało kto się cieszy z dzieci xD
Dziękuję, bardzo mi miło Z chęcią poczytałabym twoją relacjęSachiko pisze:Przeczytałam całą relację w trzy dni, wciągnęło mnie. Strasznie podoba mi się Twój styl gry, i zainspirowałaś mnie do tworzenia własnych relacji! :3 Może niedługo jakąś dodam.
Wiem, ale spokojnieSachiko pisze: Mam nadzieję, że Martę kiedyś dopadnie karma. Bardzo ciekawie się o niej czyta, ale kurde, wkurzająca jest. xD
Galcia pisze: "Jak znaleźć kochankę?" poradnik autorstwa Leona Lotario
1. Pokłóć się z żoną.
2. Idź do klubu.
3. Spotkaj tam swoją byłą.
4. Pokłóć się z nią.
5. Zacznij się z nią obściskiwać.
6. Wróć do domu.
7. Idź do łóżka z żoną.
xD
#53
Biedakowie już nie mogli się doczekać narodzin następnego dziecka. Jedyne, czego im brakowało, to pieniędzy, których zawsze było w domu trochę za mało...
No i poród
Bartłomiej i Monika doczekali się drugiej dziewczynki, Bożeny.
Chwila dla siebie
I z powrotem zajmowanie się dziećmi...
A w drodze kolejne maleństwo
pomimo ciąży, Monika poszła do pracy
Dobromir i Tekla również są wzorowymi rodzicami.
Swoją wnuczkę przyszła obejrzeć Wiola
I urodzinki
Aneta Melodyjka odstawia jakieś tańce
A jej rodzice pielęgnują miłość
Zbyszkowi wydaje się, że ma idealne życie. Kochająca żona, wspaniałe dzieci...
Rodzeństwo też nawzajem bardzo się lubi.
Danuta świetnie się bawiła, romansując z dwoma mężczyznami w jednym domu XD, ale z czasem coraz trudniej było jej to utrzymać w tajemnicy...
Często wpadała do niej Teodozja żeby razem pograć.
Rano, kiedy Amar jeszcze spał, Danuta pozwoliła sobie na chwilę z Eustachym...
Ale niespodziewanie nakrył ich Amar
- Nie wierzę! Wy macie romans?!
- Jaki romans?! Danuta jest moją dziewczyną...
- Że coo? Chyba moją!
- Jak to?! Danuta! Oszukałaś mnie!
Po czymś takim Amar i Eustachy mieli jej dość...
- Po prostu brak mi słów! Jak mogłaś nas tak oszukiwać?! Wynoś się z mojego domu!
I tak Danutka musiała sobie niestety poszukać innego miejsca zamieszkania...
Igor, pomimo swojego wieku, nie przeszedł na emeryturę. Praca to jedyne, co miał...
A Lech po raz kolejny próbował uciec...
Tymczasem Tadeusz i Oliwia pobrali się.
Oboje byli bardzo szczęśliwi, że mimo tylu przeciwności losu, udało im się wreszcie stanąć przed ołtarzem.
Ich ślub wywołał pewnego rodzaju rywalizację między Tadeuszem i Oliwią a Beniaminem i Matyldą. Pary prześcigają się, która z nich pierwsza będzie mieć dziecko
Panów, z którymi randkowała Klaudia Bajarz nie da się zliczyć, ale kobieta nigdy nie zaznała głębszego romansu i stałego związku. Gdy na horyzoncie pojawił się przystojny detektyw Norbert Melodyjka, od razu ją zainteresował...
Norbert był już szczęśliwy z Dianą, nie zamierzał jej zdradzić i zranić. Ale gdy Klaudia zaczęła go podrywać, nie potrafił jej odmówić...
Niewinne flirty przerodziły się w romans.
Takie tam z rodziny Uczeń-Siodełko
Dagmarze chyba przypomniały się dawne czasy, założyła swój stary strój i pogadała z miejscowym listonoszem
I jeszcze jedna rodzinna fotka
Bo wkrótce Roman i Dagmara mieli urodziny
Wybrali się do sklepu
Ale Dagę zaczepił szarlatan :/
Re: Miłowo
No w końcu się wydało z Danutą. Teraz czas na Martę żeby i ją pogoniono (swoją drogą Danuta, która u mnie jest Kariną, też jest niegrzeczna xD).
Norbert za taką staruszkę się bierze? Co on? xD
Też tak mam, tyle że na przeszkodzie stoi moje lenistwo
Norbert za taką staruszkę się bierze? Co on? xD
Przeczytałam całą relację w trzy dni, wciągnęło mnie. Strasznie podoba mi się Twój styl gry, i zainspirowałaś mnie do tworzenia własnych relacji! :3
Też tak mam, tyle że na przeszkodzie stoi moje lenistwo
Re: Miłowo
No nieee, u Biedaków kolejne dziecko?
Uuu, Danuta się doigrała. Teraz czas na Martę żeby i ją pogoniono. [2]
Norbert chyba lubi starsze panie. Straszny z niego frajer, że dał się tak zbajerować Klaudii. Teraz będę obstawiać, która z jego kochanek zejdzie pierwsza.
Uuu, Danuta się doigrała. Teraz czas na Martę żeby i ją pogoniono. [2]
Norbert chyba lubi starsze panie. Straszny z niego frajer, że dał się tak zbajerować Klaudii. Teraz będę obstawiać, która z jego kochanek zejdzie pierwsza.
Re: Miłowo
Klaudia jak widać korzysta z życia nawet w kwiecie wieku
Oliwia i Tadzio fajnie się dobrali ze strojami, oboje na biało c;
Biedny Lech :C Mam nadzieję, że niedługo zacznie mu się lepiej wieść w życiu.
A Dance się nareszcie oberwało! I tak bardzo długo trzymała obydwa związki w tajemnicy. Czy będziemy śledzić jej dalsze losy?
Oliwia i Tadzio fajnie się dobrali ze strojami, oboje na biało c;
Biedny Lech :C Mam nadzieję, że niedługo zacznie mu się lepiej wieść w życiu.
A Dance się nareszcie oberwało! I tak bardzo długo trzymała obydwa związki w tajemnicy. Czy będziemy śledzić jej dalsze losy?
Re: Miłowo
Mogłabyś tylko niektórym rodzinkom odpicować chaty, bo od wielu, wielu pokoleń życią w tych samych ścianach i meblach
We built this city, we built this city on rock an' roll!
Re: Miłowo
Bardzo dziękuję za komentarze
#54
Dwie ciężarne kobiety w domu to same kłopoty. Tym bardziej, jeśli się nawzajem nienawidzą... Danuta i Calista ciągle nie mogły siebie znieść nawzajem i kłótnie były na porządku dziennym.
A niebawem obie zostały matkami...
Teofil i Calista doczekali się syna, którego nazwali Wincenty.
Z kolei Danuta...
Również urodziła chłopca, Cypriana (wiem, że był już jeden Cyprian, ale zapomniałam o tym xD).
Mariusz i Teodozja całkiem dobrze radzili sobie z wychowaniem dziecka. Jednak to na Teosię spadło więcej obowiązków, ponieważ Mariusz miał pracę i nie przebywał tak długo w domu.
O ile Paweł chętnie zajmował się dzieckiem, o tyle Maria była tak samo przeciwna wnukom jak i samej Teodozji...
Wkrótce mały Dominik miał urodziny.
Wiktora Kaliente, mimo że jest w połowie kosmitą, dopadł problem z pryszczami
Gertruda całymi dniami zajmowała się dziećmi, przez które nie mogła na razie wrócić do pracy i była na urlopie macierzyńskim. Wszystko było na jej głowie - Leon nie miał zamiaru znaleźć sobie pracy...
Gertrudzie nie zawsze udawało się opanować potrzeby wszystkich swoich dzieci...
A Leon bynajmniej nie miał zamiaru jej pomóc.
Na dodatek kobieta zaczęła mieć niepokojące mdłości...
Powodem ich była kolejna nieplanowana ciąża.
(sorry za wannę w tle XDD)
Leon miał serdecznie dosyć tej dzieciarni i kolejne dziecko go tylko dobiło...
- Jak to się stało, że będziemy mieć kolejnego bachora na głowie?!
- Przestań tak mówić! Zamiast narzekać, mógłbyś mi pomóc z dziećmi...
Leon po raz kolejny żeby uciec od problemów jedzie na Przedmieście...
Umówił się tam na randkę z Jowitą.
- Nie uwierzysz. Moja żona znowu jest w ciąży!
- Zaraz, chwila! Jak to?! Dlaczego się z nią nie rozwiedziesz?
- No... nie wiem.
Prawda była taka, że Leonowi wygodnie było, kiedy jego żona gotowała mu obiadki i sprzątała w domu za niego.
- Najważniejsze, że mam ciebie.
W końcu skończyli razem w jacuzzi...
Do domu wrócił późnym wieczorem, nie tłumacząc się z tego, gdzie był.
Leon załamka xD
A Ada nieco podrosła.
Tak, musiałam ją tylko tymczasowo schować do skrzyni rodzin bo coś pokręciłam i wiek się nie zgadzałSachiko pisze: Czy będziemy śledzić jej dalsze losy?
Wiem, ale nie lubię nic zmieniać w maxisowych domachLevkoni pisze:Mogłabyś tylko niektórym rodzinkom odpicować chaty, bo od wielu, wielu pokoleń życią w tych samych ścianach i meblach
#54
Dwie ciężarne kobiety w domu to same kłopoty. Tym bardziej, jeśli się nawzajem nienawidzą... Danuta i Calista ciągle nie mogły siebie znieść nawzajem i kłótnie były na porządku dziennym.
A niebawem obie zostały matkami...
Teofil i Calista doczekali się syna, którego nazwali Wincenty.
Z kolei Danuta...
Również urodziła chłopca, Cypriana (wiem, że był już jeden Cyprian, ale zapomniałam o tym xD).
Mariusz i Teodozja całkiem dobrze radzili sobie z wychowaniem dziecka. Jednak to na Teosię spadło więcej obowiązków, ponieważ Mariusz miał pracę i nie przebywał tak długo w domu.
O ile Paweł chętnie zajmował się dzieckiem, o tyle Maria była tak samo przeciwna wnukom jak i samej Teodozji...
Wkrótce mały Dominik miał urodziny.
Wiktora Kaliente, mimo że jest w połowie kosmitą, dopadł problem z pryszczami
Gertruda całymi dniami zajmowała się dziećmi, przez które nie mogła na razie wrócić do pracy i była na urlopie macierzyńskim. Wszystko było na jej głowie - Leon nie miał zamiaru znaleźć sobie pracy...
Gertrudzie nie zawsze udawało się opanować potrzeby wszystkich swoich dzieci...
A Leon bynajmniej nie miał zamiaru jej pomóc.
Na dodatek kobieta zaczęła mieć niepokojące mdłości...
Powodem ich była kolejna nieplanowana ciąża.
(sorry za wannę w tle XDD)
Leon miał serdecznie dosyć tej dzieciarni i kolejne dziecko go tylko dobiło...
- Jak to się stało, że będziemy mieć kolejnego bachora na głowie?!
- Przestań tak mówić! Zamiast narzekać, mógłbyś mi pomóc z dziećmi...
Leon po raz kolejny żeby uciec od problemów jedzie na Przedmieście...
Umówił się tam na randkę z Jowitą.
- Nie uwierzysz. Moja żona znowu jest w ciąży!
- Zaraz, chwila! Jak to?! Dlaczego się z nią nie rozwiedziesz?
- No... nie wiem.
Prawda była taka, że Leonowi wygodnie było, kiedy jego żona gotowała mu obiadki i sprzątała w domu za niego.
- Najważniejsze, że mam ciebie.
W końcu skończyli razem w jacuzzi...
Do domu wrócił późnym wieczorem, nie tłumacząc się z tego, gdzie był.
Leon załamka xD
A Ada nieco podrosła.
Re: Miłowo
Hahaha, Leon tańczący wśród brudnych talerzy! Tak strasznie żal mi Gertrudy. Nie dość, że musi co chwilę rodzić dzieci, to jeszcze ma męża darmozjada na głowie.
Jaki zdziwiony! Zupełnie jakby to nie była w połowie jego wina.- Nie uwierzysz. Moja żona znowu jest w ciąży!
Re: Miłowo
W Twoim Miłowie ktoś powinien przeprowadzić wykład na temat antykoncepcji, serio, tyle niechcianych/niezaplanowanych ciąż.
A Gertrudy mi też strasznie żal, Leonowi to się należy co najmniej strzał w dziób.
A Gertrudy mi też strasznie żal, Leonowi to się należy co najmniej strzał w dziób.
Re: Miłowo
Dziękuję za komentarze
#55
Biedakowie mają urwanie głowy w domu
Nawet dziadek ma tego powoli dość.
Ale dzieci dają im szczęście, a to najważniejsze.
Młodsza z córek, Bożena, miała urodziny.
- Kochanie, martwi mnie nasza sytuacja finansowa. Utrzymujemy się tylko z twojego urlopu macierzyńskiego, chciałbym znaleźć jakaś pracę ale nie mam wykształcenia, poza tym mamy dużo roboty w domu z dziećmi...
- Wiem. Ale jakoś damy sobie radę...
Wkrótce miał do nich dołączyć nowy członek rodziny!
Była to kolejna dziewczynka, Katarzyna.
Honoratka i Bożenka bardzo lubią się nawzajem.
Niedługo później najstarsza z nich miała urodziny.
Halinie udało się stworzyć szczęśliwą rodzinę - jej adoptowane córki traktują się jak prawdziwe siostry.
Najstarsza Eliza często zajmuje się Patrycją.
Halina podjęła pracę w gastronomii, tak jak kiedyś jej własna mama.
Co nie znaczy, że nie ma czasu dla dzieci. Szczególnie Pati jest jej oczkiem w głowie.
Edytka też lubi się bawić z siostrzyczką.
Dziadkowie bardzo lubią spędzać czas w kuchni, ale także i ze swoimi wnukami.
Rodzinna zabawa
Pati zmieniła grupę wiekową.
A Eliza zapoznała się z gazeciarzem, Borysem Wariat.
Chłopak, jak się okazało, również tak jak ona pochodził z domu dziecka. Znaleźli ze sobą wspólny język...
Nawet bardzo
Maciej Melodyjka, w odróżnieniu od swojego brata, nie potrafił sobie znaleźć nikogo. Był zamknięty w swoim świecie, zajmując się a to sportem, a to czytając jakieś teorie spiskowe i myśląc o nowych wynalazkach (ma pracę jako wynalazca)
Dobromir i Tekla zajmowali się domem i ich jedyną, ukochaną córeczką.
Dalsza rodzina często wpadała w odwiedziny.
A Norbert spotykał się raz z jedną...
...raz z drugą.
Ale czuł pewne wyrzuty sumienia z powodu zdrady Diany...
Ludwikowi, Zofii i ich rodzinie układało się całkiem pomyślnie. Utrzymywali kontakt z resztą krewnych, którzy także przyjęli Grzesia jak członka rodziny.
Jedynie Marian miał pewne problemy. Jako syn nauczyciela w swojej szkole, nie był zbyt lubiany. Marian pragnął mieć przyjaciół, swoją grupkę znajomych, ale ciężko mu było z kimkolwiek się zaprzyjaźnić...
Grzesiek miał w końcu urodziny
Ale nie tylko on - także Zosia zmieniła grupę wiekową.
+ Bonus
[spoiler][/spoiler]
#55
Biedakowie mają urwanie głowy w domu
Nawet dziadek ma tego powoli dość.
Ale dzieci dają im szczęście, a to najważniejsze.
Młodsza z córek, Bożena, miała urodziny.
- Kochanie, martwi mnie nasza sytuacja finansowa. Utrzymujemy się tylko z twojego urlopu macierzyńskiego, chciałbym znaleźć jakaś pracę ale nie mam wykształcenia, poza tym mamy dużo roboty w domu z dziećmi...
- Wiem. Ale jakoś damy sobie radę...
Wkrótce miał do nich dołączyć nowy członek rodziny!
Była to kolejna dziewczynka, Katarzyna.
Honoratka i Bożenka bardzo lubią się nawzajem.
Niedługo później najstarsza z nich miała urodziny.
Halinie udało się stworzyć szczęśliwą rodzinę - jej adoptowane córki traktują się jak prawdziwe siostry.
Najstarsza Eliza często zajmuje się Patrycją.
Halina podjęła pracę w gastronomii, tak jak kiedyś jej własna mama.
Co nie znaczy, że nie ma czasu dla dzieci. Szczególnie Pati jest jej oczkiem w głowie.
Edytka też lubi się bawić z siostrzyczką.
Dziadkowie bardzo lubią spędzać czas w kuchni, ale także i ze swoimi wnukami.
Rodzinna zabawa
Pati zmieniła grupę wiekową.
A Eliza zapoznała się z gazeciarzem, Borysem Wariat.
Chłopak, jak się okazało, również tak jak ona pochodził z domu dziecka. Znaleźli ze sobą wspólny język...
Nawet bardzo
Maciej Melodyjka, w odróżnieniu od swojego brata, nie potrafił sobie znaleźć nikogo. Był zamknięty w swoim świecie, zajmując się a to sportem, a to czytając jakieś teorie spiskowe i myśląc o nowych wynalazkach (ma pracę jako wynalazca)
Dobromir i Tekla zajmowali się domem i ich jedyną, ukochaną córeczką.
Dalsza rodzina często wpadała w odwiedziny.
A Norbert spotykał się raz z jedną...
...raz z drugą.
Ale czuł pewne wyrzuty sumienia z powodu zdrady Diany...
Ludwikowi, Zofii i ich rodzinie układało się całkiem pomyślnie. Utrzymywali kontakt z resztą krewnych, którzy także przyjęli Grzesia jak członka rodziny.
Jedynie Marian miał pewne problemy. Jako syn nauczyciela w swojej szkole, nie był zbyt lubiany. Marian pragnął mieć przyjaciół, swoją grupkę znajomych, ale ciężko mu było z kimkolwiek się zaprzyjaźnić...
Grzesiek miał w końcu urodziny
Ale nie tylko on - także Zosia zmieniła grupę wiekową.
+ Bonus
[spoiler][/spoiler]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości