Przeglądając tematy zupełnie przypadkiem natknąłem się na tę pracę
i przyznam szczerze, że zaczepiło się oko na paru pomieszczeniach! :-)
Z zewnątrz bryła prezentuje się bardzo przyjemnie i sprawia wrażenie odpowiednio wyważonej. Pastelowe odcienie elewacji dosyć fajnie współgrają z otoczeniem i domek w pewien sposób wtapia się w pejzaż za nim. Podoba mi się, że konstrukcja wyraźnie dąży do symetrii, ale kilka elementów wyłamuje się i zaburza tę myśl.
Ogród raczej nie zachwyca, zwyczajne rozmieszczenie przypadkowych roślin i dekoracji. Trochę brakuje mi w tym pewnej ciągłości, może jakiegoś relatywizmu. Kilka fajnych elementów takich jak kurnik czy ule trochę ratują to miejsce.
Wnętrza wydają mi się odpowiednio umeblowane, ale sprawiają wrażenie takich lekko pustych, jakby nikt w nich nie mieszkał - mam na myśli mało drobnych dekoracji, które jednak w domu porozrzucane są raczej wszędzie. Szczególnie przeszkadza mi to w kuchni i łazience. Pod względem kolorystycznym świetnie spisałeś się z kuchnią, różnice są bardzo subtelne, ale fajnie to wygląda. W łazience gorzej, bo po prostu ten kolor jest dosyć drażniący. Sypialnia to niestety wielka klapa .-. Chciałeś pójść na całość i zaakcentować pomieszczenie mocnymi kolorami i choć nie przeszkadzałoby mi tak bardzo samo zestawienie koloru ścian i pościeli, to obraz z kobietą totalnie deharmonizuje całą koncepcję, nie wygląda to dobrze. O wiele przyjemniejszym miejscem jest salon, który wydaje się staranniej przemyślany.
Nie jest to raczej dom moich marzeń, ale miejsce wydaje się bardzo miłe, przytulne, a ponadto odpowiednio wysmakowane. :-)