W trójce z tymi dzieciakami to w ogóle porażka. W dwójce pamiętam było to lepiej już robione, matki mogły podać komuś dziecko jak szły zrobić coś innego. W trójce to te dzieci były niczym zło konieczne, byle odchodować do dorosłości
![:P :P](./images/smilies/6.gif)
W dwójce pamiętam, że z pasją obserwowałem, jak mój sim się rodzi i rośnie, w trójce chciałem żeby tylko szybko urosły i mieć je z głowy :\
Poza tym małe dzieci powinny dużo szybciej uczyć się swoich umiejętności, dlatego że i tak ta grupa wiekowa nie trwa za długo, a często ciężko było wyrobić z nauką chodzenia, mówienia i robienia siusiu do nocnika :\ Już nie mówiąc o tym, że te książeczki, które można było w TS3 czytać dzieciom dzięki czemu miały lepsze umiejętności potem w dorosłości, były bez sensu! Bo nauka pozostałych umiejętności zajmowała na tyle dużo czasu, że już nawet nie było kiedy tych książeczek czytać.