Strona 1 z 1

Bridgeport

: 19 lis 2013, 16:42
autor: Rai
BRIDGEPORT

Obrazek
Autorem zdjęcia jest Guuki.


Bridgeport to dochodząca w The Sims 3 Po Zmroku nowoczesna metropolia położona na wyspie i połączona ze stałym lądem jedynie mostami. Wypełniona jest wieżowcami, klubami nocnymi, barami i dyskotekami, połączona siecią podziemnego metra.

Re: Bridgeport

: 22 gru 2013, 13:55
autor: Jackob
Zacznę od tego, że nie miałem pojęcia iż Bridgeport jest wyspą, myślałem że to półwysep. :P
Z tym miastem wiążę dużo wspomnień grałem w nim od premiery, przez Pokolenia, aż do zwierzaków kiedy to pojawiło AP. Oczywiście w między czasie były też inne otoczenia, ale to na krótko. Wtedy jeszcze niespecjalnie zauważałem pustki w klubach. Uwielbiałem podróżowanie metrem, ratusz który był fajnie zrobiony, bo trzeba do niego wejść po takich wielkich schodach. Pamiętam też, że większość rodzin zaczynała tam od mieszkanie przy tym domku pod mostem potem przeprowadzali się na to osiedle obok szpitala. Miło wspominam to otoczenie, choć obecnie znalazły się już lepsze i ciężko jest mi w nim grać.

Re: Bridgeport

: 25 gru 2013, 17:12
autor: Eq
Od premiery było to moje ulubione miasto. Grałem w nim prawie cały czas, dopóki nie poznałem Lucky Palms. W tym mieście było mnóstwo moich rodzinek które tworzyłem, przez wampiry, osobistości czy zwykłych simów. Jest to jedne z lepszych miast, chodź teraz po dodaniu moda na oświetlenie wygląda lepiej, ponieważ nie jest już takie ponure. Fajnie jest wrócić do tego otoczenia, myślę, że pogram w nim dosyć długo, albo aż do spełnienia wszystkich moich planów.
Miasto to jest pełne atrakcji, między innymi kluby. Nie zauważam pustek, zawsze jest dosyć dużo simów. No chyba, że ten klub nie jest popularny, czy nie ma dziś swojego dnia. Podsumowując, jest to moje ulubione miasto <3

Re: Bridgeport

: 25 gru 2013, 17:25
autor: Cinamon.
No fajne to miasto, szczególnie podobało mi się nocą - światła i te sprawy. Moi simowie byli stałymi bywalcami klubów, chociaż mało simów tam przychodziło (poszperałem w forum, potem w folderach gry i naprawiłem). Umiejętność miksologii i wampiry były nowością, więc spędziłem masę czasu na odkrywanie gry, nowych napojów i umiejętności krwiopijców. W końcu temat przewodni dodatku to nocne życie. Nie brakuje tu zwykłych-niezwykłych simó zamieszkujących apartamenty, wieżowce. Możliwość odwiedzania sąsiadów w apartamencie - cudo. Ogólnie całe życie miasta skupia się na tej jednej dużej wyspie, a druga mniejsza, do której jedzie się przez most, jest zamieszkiwana przez "szlachtę", zamożnych celebrytów :P Ten facet, singiel (nie pamiętam imienia), celebryta był moim pierwszym simem w Bridgeport :)

Re: Bridgeport

: 26 gru 2013, 17:21
autor: Shattered
Okropieństwo. Windy działają okropnie w tych wieżowcach, 4 godziny jedziesz windą w tą i z powrotem.
Nie ma miejsca na nowe parcele. Nie ma parku. Nic mi kompletnie się nie podoba w tym mieście. No może w wyjątkiem tego mostu

Re: Bridgeport

: 31 gru 2013, 12:29
autor: Gunia
Staram się grać różnorodnie, ale mieszkanie w BP zawsze źle się kończyło ;) Chyba że grając singlem, to wtedy można się wyszaleć- kluby, miksologia, wampiryzm, otoczenie jest naprawdę fajnie zrobione, jednak nie jest to miejsce dla wielopokoleniowych rodzin. Oczywiście wiele do życzenia zostawiają urządzone mieszkania i rozkład niektórych z nich (na przykład rozkład kamienicy, w której mieszka rodzina Pala, okropny!), a to, jak kamera szaleje w wysokościowcach sprawia, że nie da się grać. Zdecydowanie najmniej lubię to otoczenie (no i może jeszcze Twinbrook), bo mieszkanie tam w jednorodzinnym domku mija się dla mnie z celem :)

Re: Bridgeport

: 15 sty 2014, 0:46
autor: Guuki
Idealne miasto dla młodego Sima, który chce się wyszaleć. Klubów pełno, dyskotek pełno, barów pełno, wampirów pełno ;) . Bridgeport robi wrażenie, szczególnie nocą. I od czasu do czasu można tu spotkać jakiegoś celebrytę, pogadać, wziąć od niego autograf. Naprawdę fajne miejsce do życia.

Bridgeport

: 28 maja 2019, 21:19
autor: Lenna
Na te chwilę moje ulubione miasto xD Wygląda absolutnie fantastycznie, w nocy ma niesamowity klimat, jeszcze te wszystkie szczegóły jak jakieś rusztowania, kosze na śmieci za wieżowcami, parkingi, no cud, miód. Kluby w środku wyglądają bardzo fajnie i wyjątkowo jak na maxisową robotę, aż chce się w nich grać. No mieszkania w wieżowcach są takie sobie, mogłyby być lepiej rozplanowane, nie wiadomo dlaczego wszystkie dostępne na początku gry są dosyć małe i musiałam kombinować. Ach, i uwielbiam część miasta za mostem - wielkie wille celebrytów z dala od centrum. Ogólnie to mogłabym w nim tak grać i grać i imprezować bez końca, coś pięknego.
Ale oczywiście żeby nie było tak pięknie, to zdecydowanie najbardziej zbugowane miasto w jakim kiedykolwiek grałam xD Co tu się wyprawia, to ja nawet nie wiem. Samochody wjeżdżające w domy, taksówki wykonujące dziwne manewry w krzakach, Simowie blokujący się w skałach za miastem (jak oni się tam znaleźli? xD), oczywiście windy, zatapianie się Simów w most, dziwne zacinanie się gry koło godziny 11 i wiele innych. To jest jakiś koszmar xD

Bridgeport

: 30 maja 2019, 10:05
autor: Ururu
A ciekawe informacje o tych błędach :D Chyba za mało grałam tam, żeby dostrzec coś innego niż standardowy problem z windami i pustkami w klubach.

Osobiście też bardzo lubię to miasto. Tam przy studiu filmowym jest taki budynek wielorodzinnym w takim super retro stylu. Totalnie tamten kawałek miasta przypomina mi GTA San Andreas. Co do imprez - moja ulubiona to impreza w strojach kąpielowych w bloku. Piękne.
Jeśli chodzi o wady to... dość puste jest to miasteczko. Rozumiem, że wygenerowanie tłumów zniszczyłoby każdemu komputer ale no masa wieżowców i simowie przybywający ewentualnie do siłowni... no słabo. Porównuję to trochę do tego wielkomiejskiego otoczenia z czwórki, ale tam nigdy nie patrzy się na całe miasto, więc jakoś łatwiej im to zaludnić.