Shanzo - bardzo mi się te miasta podobają, są wyważone i inteligentnie rozplanowane. Z tego co widzę, nie ma tam w ogóle bezrobocia. Brawo
salberg - chyba zabrakło stanowczości w zapewnianiu obywatelom podstawowych dóbr
Sądzę, że potrzeba tutaj przenosin na większe mapy, gdzie lepiej planuje się rozmieszczenie stref przemysłowych. Sama bieda przy tych fabrykach, bezrobocie, szkoda. Gdy jest więcej miejsca, inaczej to wychodzi.
-------------
Zobacz miasta:
[spoiler]
Bielaniki
Miasteczko miało być modelową miejscowością z kamienicami i centrum, wokół którego są domki.
Ubzdurałem sobie konkretne rozplanowanie stref i dzięki temu odkryłem wspaniały błąd gry, który sprawdza się we wszystkich miastach. Otóż są na mapach takie
"czarne strefy". Gdy postawimy tam strefę mieszkalną, wszyscy mieszkańcy zawsze będą tam bezrobotni do momentu, aż stracą cały majątek. Jeśli zaś umieścimy tam handel, lub przemysł - każdy pracownik od razu straci pracę, i co gorsze, potem staje się zombie i traci ją w każdym innym miejscu. Tym cudownym sposobem, jeśli nie odkryjemy takiej plamy na mapie, zdrowe do tej pory miasto całkowicie pogrąża się w bezrobociu bez żadnej normalnej przyczyny.
Każdą
czarną strefę, na której nie szło nic wybudować, zakrywam parkiem lub miejscem pożytku publicznego, po czym zapominam o sprawie, tak jak i Simowie nagle nie mają już problemu z bezrobociem. W wypadku Bielaników na "czarnej strefie" postawiłem rynek. Poszedłem za ciosem i jest też deptak, ciągnie się do kościółka. Dla ciekawskich dodam, że budynki wokół bruku mają dojazd, ponieważ to tak naprawdę ulica z teksturą placyku
W miasteczku nie ma przemysłu. Jeśli ktoś chce się spełniać w fabryce azbestu, to dojeżdża do fabrycznej metropolii główną aleją. jest ona dwie mapy danej i w sumie pracuje w niej pół regionu.
Cholery
Skąd nazwa? Wszędzie cholernie łatwo dojechać. Wcześniej było inaczej, teren od jeziora po wysypisko zajmowały stare fabryki. Po powstaniu fabrycznej metropolii połączyłem miasto autostradą i komunikacją miejską z tamtą właśnie metropolią, a niepotrzebny przemysł brudny zlikwidowałem. Na jego miejscu powstało osiedle klasy średniej z parkiem, które jest cały czas w trakcie poszerzania o dalsze tereny.
Spokój komunikacyjny zapewniają nowe autostrady, stare aleje, szybka kolej miejska oraz ronda, które doskonale radzą sobie z nawałem aut. Jeśli kogoś zastanawia, czy stawiam budynki ręcznie - nie! Wiem, trochę tak to wygląda w miejscach, gdzie miasto się rozszerza, ale to wszystko z powodu zbędnego perfekcjonizmu. Zaplanowałem sobie, że przy autostradzie będą dane budynki i w kółko burzę cokolwiek innego, co tam powstaje, albo zły usuwam strefę i czekam parę (simowych) lat, aż im się zmieni humor. Niedługo niepokojąco wyglądające obszary zostaną pochłonięte intensywniejsza zabudową.
A oto wspominana
Metropolia Fabryczna.
Skojarzenie z Katowicami? jak najbardziej słuszne.
Poza powyższymi miejscami są inne zakończone, jak i porzucone miasta, które służą za zapychacze i łączniki. Wrzucam i je, może kogoś zainspirują?
Nadmorze:
Śródparcze:
Klon Śródparcza z bogatszą zabudową.
Swoją drogą cholera wie, gdzie ci bogacze pracują. Gdy sprawdzam miejsce pracy, jest napisane "odległe tereny", czy coś takiego.
[/spoiler]
Bonus!
Houston zatrudniło nowego stażystę do wieży kontroli lotów..