Śnieżna eskapada - Pogaduszki

[Levkoni]

Niestety też mam obawy, że to będzie Spotkajmy Się 0.2. No może to trochę przesada, bo jednak wtedy oprócz grup społecznych nie doszedł żaden nowy gameplay xD (do dziś pluję sobie w brodę za wychwalający artykuł, który napisałem jako admin STL, ale wtedy grałem w to chwilę, był to drugi dodatek i wydawał mi się autentycznie fajny). Teraz jednak trochę zajęć będzie, ale to wszystko znudzi się po kilku razach bo znowu pojawia się bolączka czwórki - że większość rzeczy, które robimy, nie wpływa prawie na nic. Po co mi umiejętności jazdy na nartach, skoro nic z tym nie zrobię? Ileż razy można kazać simom jeździć po szlaku. Nie dodali do tego żadnej nowej kariery z tym związanej czy żadnych konkursów lub turniejów z nagrodami, do których to by się przydało.

Jeśli już jesteśmy przy karierze to dodali nową karierę... biznesową I wiecie co jest jej założeniem wedle opisu? Oddawanie się korporacji xD Czyli jednym słowem EA usunie animację ukłonu przy świątyniach bo jest urągająca dla Koreańczyków, ale dodali karierę, która wiąże się ze stereotypem Japończyka, dla którego najwyższą wartością jest zaharowanie się na śmierć w korporacji

Kolejnym rozczarowaniem jest ta świątynia-pagoda, którą często widać na materiałach promocyjnych. Otóż będzie ona... dekoracją, do której nawet nie wejdziemy Naprawdę liczyłem, że znajdziemy tam może jakiegoś NPC, który nauczy simów różnych rzeczy związanych z kulturą Japonii.

Stacja kolejowa i pociągi? Dekoracja. Jakby trudno było zrobić animację simów wychodzących z pociągu, kiedy przybywają do tego miasta. Tak samo trudno było zrobić im animację otwierania drzwi, kiedy wchodzą do budynku kolejki linowej. Znowu teleportacja i magicznie sim jest w wagoniku. Oczywiście okna wagoniku są zakryte, więc nawet nie widzimy w środku sima. Dlaczego oni to robią, podczas gdy potrafią zrobić fajną i skomplikowaną animację sima wskakującego na maszynę z napojami, kiedy ta się zatnie? Nie mam pojęcia co stoi za decyzjami EA w takich przypadkach.

Nawet ciekawie wygląda to zdobywanie szczytu, kiedy trzeba przedzierać się przez kolejne segmenty góry i wspinać się w wyznaczonych miejscach. Nawet są jakieś nagrody za to. Problem w tym, że jeśli organizujemy wspinaczkę z simami spoza naszej rodziny, to oni idą przed siebie byle iść. Więc jak się zatrzymujemy przy ognisku coś zjeść czy pospać w namiocie, to oni i tak już czekają przy kolejnej skale wspinaczkowej...

[Jhud]

Co do nie wchodzenia do świątyni to mi to wisi, przeszedłem przez znaczną większość tych najważniejszych świątyń w Japonii i tak naprawdę w nich nic takiego nie ma - na nie się bardziej patrzy z zewnątrz. To nie jest to samo co nasz kościół jednak, że w środku są nie wiadomo jak ozdabione i używane, w zasadzie do świątyni się nie wchodzi raczej, modli się z zewnątrz. Co do kłaniania się, to raczej się kłania przed bramą Torii, nie samą świątynią (chyba że podczas modlitwy), no i nie jest to w ogóle wymagane, więc nie wiem o co chodzi z tym również. Według mnie wszystko tu jest w porządku.

Zgadzam się że dodatki do czwórki są biedne, ale wiecie co mnie śmieszy? To jak wychwalane dodatki do trójki teraz są, bo ja pamiętam czasy gdy dodatki do trójki wychodziły i wszyscy byli nimi zawiedzieni że są mega biedne i że to najgorsze simsy i że nie umywają się do dwójki, a teraz nagle trojka jest jakby prawie na tym samym miejscu co dwójka jak się ją porównuje do czwórki. XD Nie żebym się tym nie zgadzał, bo się zgadzam, ale jednak ciekawe to jest.

Mi się dodatek w miarę podoba, podobają mi się te japońskie klimaty, jako że bardzo tęsknię za byciem w tym kraju i trochę ubolewam że muszę jednoroczny wyjazd przez pandemię przerzucić na 2022. Oczywiście jestem zawiedziony że to taki dodatek na chwilę, no ale cóż, już dawno się z tym pogodziłem.

[Kapitan Indra]

Kończcie ten offtop, to jest temat o nowym dodatku a nie o wyższości jednej odsłony gry nad inną!

Będzie ukryta parcela! No wreszcie! Dawno już żadnej nie było w nowych otoczeniach.
W Komorebi można będzie normalnie mieszkać, w sumie fajnie.
Będą trzy nowe Festiwale: Miłości, Światła i Śniegu, które odblokują nowe obiekty kolekcjonerskie, fajnie, bo ostatnio z tymi obiektami krucho... nie licząc Wyprawy na Batuu, gdzie pojawiają się tylko te związane z Gwiezdnymi Wojnami i w normalnych światach są raczej niezbyt potrzebne.
Ale lipa, że pociąg to tylko atrapa, dekoracja, tak samo jak i tramwaj w Wierzbowej Zatoczce, a do kolejki górskiej Simowie będą się teleportować.
Ale obiekty jak najbardziej na tak, chociaż w CAS więcej jest strojów na zimę, niż takich na co dzień...

[Jhud]

No, ja chyba kupię ten dodatek dla samego otoczenia. Naprawdę mi do gustu przypadło.

[ollie]

Podoba mi sie, jest fajny. Nie wiem co jeszcze dodac, po prostu mi sie podoba dodatek.

[Smustle]

Ładne włoski są w tym dodatku, można też być kawaii salarymanem i umrzeć przygnieciony automatem z batonami z wodorostów o smaku wasabi. Jestem na tak.

[Jhud]

Muszę przyznać że dodatek jest o wiele lepszy niż się spodziewałem. Ma fajny klimat.

[Kapitan Indra]

Kupiłam i wczoraj trochę grałam. Wysłałam rodzinkę na urlop do Komorebi. Moja Simka ćwiczyła narciarstwo i snowboarding na oślej łączce, bo normalna trasa jest bodajże od trzeciego poziomu umiejętności. Fajne animacje były.
Mamy nową kolekcję - Simiki, które zbiera się w saszetkach, podobnie do My Sims i Pustkostworków, można je kupić w automatach albo znaleźć podczas festiwali, wyglądają trochę jak ludziki z Lego albo Minecrafta, ale są znowu wzorowane na My Sims, co można wywnioskować po opisach postaci.
Bardzo ładne są te parcele w Komorebi, szczególnie onsen. Chociaż nie jest to taki tradycyjny japoński onsen, bo te tradycyjne mają podział na płci, panie mają jedno źródełko, panowie drugie, tu jest koedukacyjnie (czepiam się ).
Ale coś mało tych parcel.
I widoki są niesamowite.
Rozczarowało mnie, że poza Simikami nie ma nic nowego do kolekcjonowania, żadnych nowych ryb, żab, kryształów, metali... nic. Tylko nowe potrawy w budkach. Także to, że ubrania są bardziej zimowe niż takie na co dzień. Z kolei fryzury są nawet spoko. I wreszcie mamy okulary podobne do moich
Nie rozgryzłam jeszcze stylów życia, ile trzeba zapracować na dany styl.
Obiekty w trybie kupowania/budowania mnie się podobają.
Chyba w ogóle przeprowadzę moją rodzinkę do nowej miejscowości.
Cóż, powtórzę jak mantrę: pogram więcej, to i powiem więcej

[Jhud]

Indra, jakby się czepić, to właśnie koedukacyjne są tradycyjne, podział na płcie jest stosunkowo od niedawna jeśli chodzi o historię Kiedyś po prostu właziło się do źródła gdzieś w skałach i już. W sumie nadal są takie onseny w niektórych miejscach. I to chyba właśnie najwięcej jest na północy Japonii, gdzie faktycznie jest śnieg.

Też trochę zawiedziony brakiem kolekcjonerstwa jestem, te Simiki to pewnie coś inspirowane szałem na gachapon, mogliby chociaż więcej rodzajów tego dać. No i dodanie więcej ryb by mega pasowało...