Miejskie życie - Wrażenia

Czy jesteś zadowolony z zakupu

Tak
14
88%
Nie
2
13%
 
Liczba głosów: 16

Awatar użytkownika
Shattered
Fotograf
Fotograf
Posty: 3155
Rejestracja: 15 gru 2013, 9:06

Miejskie życie - Wrażenia

Postautor: Shattered » 03 lis 2016, 19:14

Podzielcie się swoimi wrażeniami odnośnie nowego dodatku
Sky Fits Heaven

Awatar użytkownika
Halpuria
Posty: 37
Rejestracja: 08 lis 2015, 21:04

Re: Miejskie życie - Wrażenia

Postautor: Halpuria » 05 lis 2016, 0:39

Moje pierwsze wrażenia po dwóch wieczorach grania w Miejskie życie:

- mieszkania są ładne, ale życie w bloku jest nudne (tutaj zaznaczam że nie mam porównania z apartamentami z TS2). Także moje simy większość czasu spędzały na placu pod blokiem między budkami z jedzenie ;) Tutaj jest jeden ogromny plus, że nie ma ekranu ładowania po wyjściu z bloku na podwórze.
- nowych potraw jest dużo i są bardzo różnorodne. Aby Sim nauczył się gotować nowe danie musi je zjeść do końca co nie zawsze się udaje. Niestety przy zamawianiu jedzenia występują błędy (np. miska znika, gdy ktoś obok zagaduje lub Sim zaczyna się miotać i również jedzenie przepada).
- miasto jest ładne, ale to niestety tylko duża makieta i w moim odczuciu w postaci do Windenburga, który był zachwycający, wygląda słabo. Mamy za to dwie nowe kolekcje do zbierania - śnieżne kule i plakaty (zamiast minerałów i żab których w mieście się nie znajdzie).
- obiekty są ładne, ale to głównie elementy dekoracyjne jak obrazy i dywany. Brak według mnie obiektów przełomowych, które "robią różnicę" i zajmują gracza na dłużej. Jest trochę nawiązań do innych kultur (Japonia, Indie), ale tych obiektów jest zbyt mało by można stworzyć np cały dom w jednym temacie. Wychodzi raczej miszmasz kulturowy (dużo wzorów i kolorów jak ktoś ma poprzednie dodatki i akcesoria można poszaleć)
- same kariery wyglądają bardzo solidnie, za to duży minus należy się za pokoje karier. Wszystkie są po prostu żałosne w porównaniu do tego co dostawaliśmy do tej pory (np. w karierze działacza charytatywnego dostaje się prawie identyczny globus jak w ścieżce dziennikarza). Wygląda to tak jakby ktoś w ostatniej chwili sobie przypomniał, że te pokoje są potrzebne.
- jeżeli chodzi o festiwale to na razie załapałam się na jeden, ten romantyczny. Najbardziej podobało mi się, że można kupować gotowe obrazy (i chyba też sprzedawać, tego nie sprawdziłam).

Podsumowując dodatek moim zdaniem jest lepszy niż SS, gdyby nie głupie błędy i niedoróbki mogłoby być naprawdę dobrze, a tak jest nieźle.

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Miejskie życie - Wrażenia

Postautor: Kapitan Indra » 06 lis 2016, 17:18

Na razie pograłam tylko kilka godzin, ale powiem tak:
Miasto OK, jest ładne, ale w większości to i tak makieta. Mieszkań jeszcze nie widziałam, moi Simowie zwiedzili jak na razie jeden z barów karaoke, park i ten plac z budkami z jedzeniem. Za to pobawiłam się meblami i wiele dodałam do obecnego domu moich Simów - może nie jest tych obiektów zatrważająca ilość, ale niektóre są całkiem w porządku - na przykład zachwyciła mnie świeczka w takim lichtarzyku w kształcie kwiatu, jest w lampkach stołowych. Gadające sedesy zaś, których istnienie tak niektórych oburza, są w dwóch wersjach: Gadający Jan - tańszy oraz Klopopleciuch - droższy. I ten droższy ma więcej opcji i po prostu rozbawia, można mu ustawić wersję głosu męską albo żeńską, i kilka innych zabawnych programów, ma też dla majsterkowiczów nowe ulepszenia. Jeśli zaś się z takim wucetem dłużej pogada, ma się go w panelu związków, tak jak kreator wynalazków z Witaj w Pracy czy tego wielkiego miśka z podstawy ;)
Posiedziałam też w CAS, bo zawsze to robię wraz z nowym rozszerzeniem. Ubrań dla obu płci jest sporo, i to nawet niektóre są warte zainteresowania ale w dodatkach już gorzej, są tylko dwie pary kolczyków i jedna bransoleta na ramię dla pań, a dla panów jakiś jeden naszyjniczek. Panowie dodatkowo zyskują aż jeden zarost i dwa tatuaże, panie aż jeden tatuaż. Mało jest butów. Podobnie fryzury - dla pań chyba cztery, dla panów trzy plus dwie dla obu płci. Kilka nakryć głowy, jakieś turbany i zawoje. Ale dzieci znowu potraktowano na "odwal się", bo fryzur dla nich nie ma żadnych, tak samo butów i dodatków, są tylko dziecięce wersje nakryć głowy takie same jak u dorosłych, ze strojów zaś dla dziewczynek na całe ciało są trzy, dla chłopców dwa, po dwa na górę dla obu płci oraz jedne spodnie. Nie, wiem po co jest w tym dodatku wciśnięty strój lamy razem z maską-czapką czy jak to tam zwać, identyczny jak ten, co się odblokowuje w pakiecie Upiorności po urządzeniu udanego strasznego przyjęcia. I tak samo strój niedźwiedzia z Ucieczki w plener. Nowy jest tylko ten kostium szopa.
Nowe cechy charakteru są aż dwie: Wegetarianin oraz Nieprzystępny , nie zauważyłam nowych nagród za punkty satysfakcji, a aspirację wypatrzyłam tylko jedną - Lokalizacja.
Wraz z konsolą do gier dostajemy cztery nowe gry - mój Sim pograł w jedną - pochodzi z The Sims 3 Wymarzone Podróże. Co do karaoke, to nie wiem, jaki jest cel wyświetlania na ekranie w miejscu słów piosenki jakiegoś filmiku, ale też jest robiony w TS3.
W radio mamy dwie nowe stacje muzyczne i jedną z wywiadami. Co ciekawe, stacja z muzyką z całego świata oferuje wszystkim znaną zapewne z gry Tetris rosyjską tradycyjną melodię Kalinka :D
Podoba mnie się to, że miastowi Simowie mają teraz międzynarodowe nazwiska - przyuważyłam hinduskie, japońskie, rosyjskie i chyba arabskie. Sim o nazwisku japońskim miał też odpowiednio azjatyckie rysy twarzy.
Dalej - póki co bardzo łatwo jest szukać śnieżnych kul i miejskich plakatów - mój Sim znalazł już po cztery, i to w jednej tylko lokacji. Kule kryją się w pudłach stojących luzem tu i ówdzie w mieście, a plakaty najczęściej są przyklejone z tyłu ozdób miasta w kształcie blaszanych szafek z miejską elektryką.
Obśmiałam się też z żywego posągu. Można do niego gadać, próbować go przestraszyć, flirtować z nim oraz dać napiwek. Mój Sim dał mu napiwek, i to dość spory, i dzięki temu odblokował strój kowboja oraz kosmonauty i makijaż dla żywego posągu.
Dalej budki z jedzeniem - mój Sim kupił w takiej budce ostrą potrawę i faktycznie, miał spore trudności ze zjedzeniem jej, bo co i raz ział ogniem :haha: Ale dał radę, zjadł do końca i nauczył się nowego przepisu (gotowanie ma opanowane do perfekcji).
Pograł też w kosza, ale krótko. Mistrzem w trafianiu do celu to on nie jest ;)
Szkoda, że nie można mieć w domu tego śmietnika z klapą w ścianie do zsypu - widocznie jest to dostępne tylko w mieszkaniach, bo w normalnym trybie kupowania tego nie widziałam.
No i cechy parceli. Aktualizacja wprowadziła osiem, o których pisałam w temacie The Sims 4 -Pogaduszki, natomiast wraz z dodatkiem doszło kolejne osiemnaście - czyli razem mamy ich aż dwadzieścia sześć, a do każdej parceli można przypisać po trzy. Za najbardziej przydatną uważam cechę Gnomy - w domach z ta cechą popsute sprzęty naprawiają się w nocy same; natomiast bez sensu dla mnie jest istnienie dwóch cech o podobnym przeznaczeniu: Dobre szkoły - tu dzieci dostają lepsze oceny i szybciej odrabiają prace domowe oraz Dziecinna igraszka, gdzie z kolei szybciej się uczą.
Cóż, nie sprawdziłam jeszcze wszystkich możliwości, jakie oferuje dodatek (podobno są nowe aktywności dla klubów ze Spotkajmy się, nie bawiłam się też nowymi karierami), ale jak na razie z tego, co widziałam może nie jest tak strasznie, jak niektórzy to przedstawiają, ale dobrze też nie jest. Taki dodatek aż się prosi o istnienie samochodów i metra nie tylko jako ruchomych ozdób terenu. Niestety, możemy o tym pomarzyć.
Pogram więcej, to i powiem więcej :)
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Miejskie życie - Wrażenia

Postautor: Simwood » 06 lis 2016, 22:15

Czas na moją krótką (hehe :doge: ) opinię. Zacznijmy od początku. Najpierw wszystko wyglądało super-hiper-kolorowi, a potem, jak zawsze, nadeszły ciemne chmury i informacje od EA o ograniczeniach. Kupując ten dodatek nastawiałem się na coś takiego jak przy SS - dwie godziny przyjemności, a potem nuda.
Zacznijmy od CAS-u. Rozczarowała mnie straszna mała ilość nowych fryzur i ubrań (patrząc na pozostałe dodatki to ten element leży i kwiczy. Obiekty trybu budowania też nie zachwycają - mało, brzydko i nie na temat <_<
No i przechodzimy w końcu do rozgrywki. Gdy popatrzyłem na mapę San Myshuno lekko się rozczarowałem, bo wyglądało na większe i ładniejsze. No i tutaj zaskoczenie, bo okazuje się, że w jednym bloku może mieszkać kilka rodzin i wachlarz mieszkań jest większy niż w trójkowym Bridgeport (chodzi tylko o wieżowce, bo dom wolnostojący mamy chyba tylko jeden). Wprowadziłem Sima do jednego z apartamentów (jeśli tak to można nazwać) i już widzę duży plus - piękny widok z okna. Może i jest to makieta, ale póki nie bawimy się wolną kamerą to wygląda starannie i estetycznie. Rozpocząłem pracę w mediach społecznościowych i jestem pozytywnie zaskoczony - bardzo dobrze zrobiona kariera, chcoiaż na pierwszych poziomach opiera się głównie na aktualizowaniu bloga. Nowe umiejętności również na plus - na ich nauce można spędzić dużo czasu. Bardzo spodobały mi się rownież festiwale. Na razie trafiłem na dwa, ale niecierpliwie czekam by dowiedzieć Festiwal Miłości i Pchli Targ :D

Podsumowując:
+ piękne otoczenie
+ nowe, ciekawe kariery
+ nowe, szeroko rozwinięte umiejętności i aktywności
+ apartamenty
+ festiwale
+ ogromna ilość cech parceli

- braki w Stwórz Sima i Trybie Budowania
- mała ilość nowych cech
- kolejne teleporty
- gadajacy sedes (no comment, please)

Podsumowując - daję "Miejskiemu Życiu" solidne 7 na 10 i na razie jestem zadowolony. Są widoczne braki, ale jest jakiś postęp i w porównaniu do poprzednich dodatków gra się dużo przyjemniej :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Miejskie życie - Wrażenia

Postautor: Kapitan Indra » 06 lis 2016, 23:49

Dzisiaj trafiłam na pchli targ i faktycznie, Simowie przynoszą tam takie cuda, że bez trudu można uzupełnić braki w kolekcjach ^^
Co dalej? Znalazłam w telewizji nowe stacje: telewizja obywatelska, wiadomości o kulturze i kanał polityczny :)
I przy wyborze mieszkania w San Myshuno można zaobserwować jeszcze dodatkowe cechy parceli, chyba ukryte, bo nie ma ich w wyborze: Do remontu, Strefa wstrząsów i Zabytkowe.
Ozdobnikami są gołębie maszerujące po chodnikach, a nawet zauważyłam dzisiaj mysz pod drzwiami budynku-makiety! :rotfl:
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Levkoni
Posty: 2046
Rejestracja: 16 gru 2013, 14:11

Re: Miejskie życie - Wrażenia

Postautor: Levkoni » 07 lis 2016, 1:51

Ja dodatku jeszcze nie kupiłem, ale wypiszę kilka ciekawostek, które odkryli moi znajomi:

1. Simowie czasem dostają zaproszenie do różnych miejsc np. opery, cyrku czy na koncert. Znikają wtedy tak jak do pracy, a po powrocie dostajemy nastrójnik i komunikat.
2. Zsyp na śmieci może się zapchać i jest do tego dodatkowa animacja, kiedy sim próbuje wrzucić śmieci do takiego zsypu.
3. Słychać jak sąsiedzi uprawiają głośno bara bara, a kiedy zapukamy do nich żeby ich uciszyć to można spotkać mężczyzn ubranych w żeński strój pokojówki... co sugeruje jakieś fetysze xD
4. Po nauczeniu się jedzenia pałeczkami sim otrzymuje nastrójnik informujący o tym, tak samo jest z nauczeniem się jedzenia ostrych potraw :P
Tak więc spoko, że jest trochę smaczków w dodatku :)
We built this city, we built this city on rock an' roll!

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Miejskie życie - Wrażenia

Postautor: Kapitan Indra » 07 lis 2016, 23:02

To, co mnie się jeszcze podoba, to faktycznie, po San Myshuno kręci się sporo Simów, miasto nie jest wymarłe. Zależy to jeszcze od pory dnia, wieczorem to mało kto łazi, ale gdy jest jasno, to całkiem niezła gromadka wychodzi, a gdy jakieś wydarzenie się odbywa, na ten przykład pchli targ, to można mówić o małym tłumie :)
Miałam już tę akcję ze zbyt głośnym bara-bara, po korytarzu fruwały serduszka, a moja Simka słyszała odgłosy z drugiego końca mieszkania, poszła, zaczęła walić pięściami w drzwi, wylazł facet w piżamie i króliczkowych papuciach, nawrzeszczała na niego, a ten grzecznie przeprosił i wrócił do siebie.
Wkurzające jest to, że duże części miasta to atrapy, i widać np. gdzieś w dole kręcących się Simów, wciskasz strzałkę w dół, żeby sprawdzić, czy da się tam zejść, a tu lipa, czarno, bo to niestety, sztuczne :wall:
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Hirooo
Posty: 186
Rejestracja: 24 lip 2014, 15:43

Re: Miejskie życie - Wrażenia

Postautor: Hirooo » 14 lis 2016, 2:08

Właśnie pograłem trochę i jestem naprawdę zaskoczony. Szczerze, to oczekiwałem flopu patrząc na niektóre opinie. A wyszło, że to najlepszy dodatek jaki ukazał się do tej pory w The Sims 4.
Mieszkania, apartamenty - 10/10. Naprawdę, chyba żadna funkcja w Simsach mnie nigdy tak nie cieszyła jak to. Pewnie z czasem mi się znudzi, ale na chwilę obecną mam ochotę wyprowadzić wszystkie moje grane rodziny do San Myshuno :P Teleportacja w windzie też mi nie przeszkadza, jakoś nawet tego nie zauważam. Podoba mi się to, że nieaktywne mieszkania są "zakryte", przez co pusta przestrzeń nie irytuje tak bardzo.
Tryb tworzenia sima - z tym już trochę słabiej, szczególnie jeśli chodzi o fryzury. Mało ich i brzydkie :( Ale za to nadrabiają ubraniami, są przepiękne! Takie nowoczesne, wielkomiejskie, akurat bardzo pasują do historii jaką odgrywam w grze (blogerka modowa).
Tryb kupowania - w o w, nowe meble są niesamowite. Podobnie jak ubrania, nowoczesne i wielkomiejskie. Mnóstwo smaczków w postaci "orientalnych" wzorów. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Festiwale - też po nich dużo nie oczekiwałem, ale radzą sobie całkiem dobrze. Jest tam co robić, fajny klimat panuje na nich. Moje ulubione wydarzenie to chyba pchli market, kupowanie tam mebli jest mega klimatyczne.
San Myshuno - przepiękne! Ok, większość to atrapa, ale aż oko cieszy i ciągle pstrykam jakieś zdjęcia albo po prostu sobie patrzę. Wszystkie lokacje są bardzo interesujące, jedynie nie przemawia do mnie ta dzielnica biznesowa (nie pamiętam jej nazwy), która znajduje się na jakiejś dziwnej platformie nad miastem, kompletnie nie ogarniam kto to wymyślił ;P Nie jest pusto, ciągle coś się dzieje, te streetfoody i inne zabawki ciągle zmieniają miejsce, mnóstwo simów (bez przesady, ale jednak więcej niż wcześniej). Podoba mi się :)

Na ten moment dodatek oceniam 10/10. Chyba wszystko mi się w nim podoba. Oby z kolejnym dodatkiem też się tak postarali.

Awatar użytkownika
Guuki
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Wybitny Reżyser
Wybitny Reżyser
Fotograf
Fotograf
Posty: 2727
Rejestracja: 28 lis 2013, 20:59

Re: Miejskie życie - Wrażenia

Postautor: Guuki » 16 gru 2016, 17:48

Gram już parę dni i podekscytowanie wciąż nie opada. Zdecydowanie najlepszy dodatek wydany do tej pory. Miasto, obiekty, ciuchy, fryzury - wszystko na plus. Do tego samo mieszkanie w blokach, ma to swój klimat (szczególnie w tych najtańszych, gdy raz pęknie rura, raz wywalą korki, a innym razem mysz urządzi sobie podbój salonu). Miło popatrzeć na widok za oknem takiego mieszkania. Miło, gdy odwiedzają nas sąsiedzi. Miasto tętni życiem, i nie przeszkadza mi, że jest to swego rodzaju iluzją stworzoną animowanymi modelami samochodów i ludzików. Prawdziwych Simów też jest wszędzie pełno - tam ktoś gra na gitarze, tu ktoś protestuje, obok młodzież gra w kosza. Lubię też zbierać śnieżne kule i plakaty. Uwielbiam festiwale, to zdecydowanie mój ulubiony aspekt dodatku.
Na minus, ta nieszczęsna winda. Oczy mnie bolą, gdy Simowie po prostu znikają zbliżając się do niej. Tak ciężko było zrobić do tego animację? Nie mogę tego przeżyć. Niedopracowana winda mnie dobija.
Mój ranking dodatków do TS4: Miejskie życie > Witaj w Pracy > Spotkajmy się.
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Miejskie życie - Wrażenia

Postautor: Kapitan Indra » 03 lut 2017, 3:31

Na Zlocie Zapaleńców można w jednym ze stoisk kupić koszulki jako pamiątki ze zlotu. Są potem normalnie dostępne w CAS. Mnie się podobają.
Obrazek
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Levkoni
Posty: 2046
Rejestracja: 16 gru 2013, 14:11

Miejskie życie - Wrażenia

Postautor: Levkoni » 08 wrz 2017, 11:31

Dopiero wczoraj zacząłem grać w dodatek. Co prawda na pokazie przedpremierowym miałem okazję go już testować, ale wtedy robiło się wszystko szybko, żeby zdążyć zebrać informacje do artykułu na STL. Teraz pograłem na spokojnie i oto moje pierwsze wrażenia:

Wielki plus za życie w mieście, gdyż ciągle się w nim coś dzieje. Simowie chodzą dużymi ilościami i robią różne rzeczy, których nie robią np. w Windenburgu czy innych miasteczkach: piją kawę na wynos, rozmawiają przez telefon, dają pokazy uliczne. Pod tym względem San Myshuno przebija miasta z poprzednich cześci gry.

Rozczarował mnie design miasta. O ile ogólnie miasto jest śliczne i jest fantastyczną mieszanką starego z nowoczesnością to zadbanie o detale w tle woła o pomstę do nieba. Co rusz natykam się na jakieś urwane ulice, puste tekstury, samochody wyjeżdżające z nikąd, modele obiektów wyglądających jak kupa. Można było te niedostatki pozasłaniać jakimiś elementami otoczenia, a nie zostawiać wywalone na wierzch. Również dzielnica sztuki jest wstrętna. A to dlatego, że jest tam masa modeli, które wyglądają jakby nie zostały skończone... tunel samochodowy zalepiony teksturą, wejście do metra tak samo, jakieś dziwne kloce czy to skały przy wodzie wyglądające jak kawał plasteliny.

Festiwale to klimatyczne wydarzenia, na których można wziąć udział w konkursach, obejrzeć fajerwerki, spotkać wielu simów czy kupić wyjątkowe przedmioty. Szkoda tylko, że większość zawartości festiwalu opiera się na obiektach, które pojawiły się już w podstawie czy nawet akcesoriach...

Podobają mi się również nowe kariery i idea pracy z domu. Ale to akurat sprawdziłem już na pokazie, więc tu nie było żadnego zaskoczenia. Mieszkania też działają fajnie, brakuje tylko bardzo tych funkcjonalnych wind i kuje w oczy teleportacja z korytarza na zewnątrz budynku...
We built this city, we built this city on rock an' roll!


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości