Lubicie zabijać Simów?

...ogólnie o grach z serii The Sims i wszystkim, co z nimi związane
Awatar użytkownika
Smustle
Wybitny Stylista
Wybitny Stylista
Fotograf
Fotograf
Posty: 427
Rejestracja: 12 kwie 2015, 21:07

Re: Lubicie zabijać Simów?

Postautor: Smustle » 06 wrz 2015, 19:04

Szczerze mówiąc rzadko zabijam simów, najczęściej jeśli jakiś mi przeszkadza lub jest niepotrzebny, usuwam go całkowicie w bezpieczny sposób przy pomocy lotdebuggera i simpe xD
A jeśli już mi się zdarzy zabijać simów dla zabawy, to często nie zapisuje gry lub i tak później ich wskrzeszam. Albo tworzę osobny zapis na którym robię taką apokalipsę xD
Obrazek

paola
Posty: 40
Rejestracja: 02 cze 2016, 20:34

Lubicie zabijać Simów?

Postautor: paola » 03 cze 2016, 12:58

Niespecjalnie lubię zabijać swoich simów, chyba, że na potrzebę historii, którą wymyśliłam. Jakoś tak żal mi ich uśmiercić :)

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Lubicie zabijać Simów?

Postautor: Stara-Raszpla » 21 lis 2016, 22:52

Nie nie tylko ty :)

Czasem jak lubie simow to robie im po prostu bardzo pozno dzieci.. przez co umieraja jeszcze gdy oni sa nastolatkami. Mam tez dyzurnego krowokwiata. Simke swoja skazalam na cierpienie po stracie meza (w saunie) aby jeszcze bardziej udramatycznic jej konflikt z niedoszlymi tesciami.

NIe zawsze moze byc kolorowo bo gra bylaby nudna.
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Lubicie zabijać Simów?

Postautor: Lenna » 30 lis 2016, 7:54

Dokładnie, najlepsze jest tworzenie historii. Czasami nawet jak coś wymyślę i uznam że dany Sim ma zginąć na potrzeby opowieści, to jakoś mi go szkoda, bo zżyłam się z nim i w ogóle. Może to dlatego, że kiedyś nie grałam tak długoterminowo jakimś Simem i to już inaczej wygląda, niż zabić takiego, którym grałam krótko i nie ma dla mnie większego znaczenia. Z drugiej strony zawsze się cieszę jak zwalnia się miejsce w rodzinie i mogłam się pozbyć trochę Simów, które mi je zajmowały soft9 A czasem wręcz nie mogę się doczekać aż staruszki umrą XD
Ale zabijanie i tak jest fajne soft9
Obrazek

Awatar użytkownika
sunray96
Posty: 78
Rejestracja: 01 gru 2016, 22:25

Re: Lubicie zabijać Simów?

Postautor: sunray96 » 10 gru 2016, 18:33

Zabijam tylko na potrzeby wymyślonych przez siebie historii :)

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Lubicie zabijać Simów?

Postautor: Lenna » 30 gru 2016, 21:49

^ Też kiedyś spaliłam pół akademika + pana z kuchni, tyle że potem na jego miejsce nie przyszedł nowy i studenci musieli robić sobie jedzenie sami xD
Obrazek

Awatar użytkownika
Kat
Posty: 141
Rejestracja: 21 lut 2017, 19:51

Re: Lubicie zabijać Simów?

Postautor: Kat » 21 lut 2017, 21:29

Podzielę się z wami najbardziej nielogicznym i wręcz idiotycznym pomysłem, na który wpadłem wraz z kuzynką i koleżanką, gdy byliśmy dziećmi i graliśmy w TS1. Tworzyliśmy rodzinę składającą się z ośmiu simów. Wybieraliśmy im najbrzydsze twarze i łachy i nazywaliśmy np. Śmierdzące Gacie lub Brudne Skarpetki. Potem wprowadzaliśmy ich do pierwszego, lepszego domu, paliliśmy. Wszystko robiliśmy po to, by ujrzeć informację "Moje kondolencje. Śmierdzące Gacie nie żyje" i boki zrywać z tego... teraz zastanawiam się z czego tak naprawdę turlaliśmy się na podłodze ze śmiechu, ech...

Wracając do tematu, miałem pewnego sima (Czesław Cybant z TS2 Własny Biznes), z którego zrobiłem nastolatka i zmieniłem włosy na blond. Miał fryzurę "na grzybka", żółty swetrogolf i przyciasne, żółte (o zgrozo!) dżinsy. Zrobiłem z niego typową miernotę szkolną, z której wszyscy cisnęli bekę, wliczając w to nauczycieli (ale niepedagogiczne!). Później nagrywałem filmiki gdy ginie z głodu, topi się, zostaje zjedzony przez krowokwiata, muchy lub ginie od uderzenie pioruna. To było bardzo dziwne, przyznam teraz hmm.
Obrazek

Awatar użytkownika
MalaMi95
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 221
Rejestracja: 20 paź 2015, 20:19

Re: Lubicie zabijać Simów?

Postautor: MalaMi95 » 28 lut 2017, 11:00

Kat
„Tworzyliśmy rodzinę składającą się z ośmiu simów. Wybieraliśmy im najbrzydsze twarze i łachy i nazywaliśmy np. Śmierdzące Gacie lub Brudne Skarpetki. Potem wprowadzaliśmy ich do pierwszego, lepszego domu, paliliśmy. Wszystko robiliśmy po to, by ujrzeć informację "Moje kondolencje. Śmierdzące Gacie nie żyje" i boki zrywać z tego”
O rany, może to niedojrzałe ale twój post mnie rozbawił xD
Sama kiedyś nadawałam simom głupie imiona, po prostu klikając na klawiaturze przypadkowe literki. I potem wychodziła mi „Rodzina hjk” co wtedy było dla mnie strasznie zabawne. x)

Co do zabijania simów, to nigdy nie lubiłam tego robić, ale w jakiś sposób, miałam do tego „Naturalny dar”
Dawno temu, jako dziecko grające w TS1, zrobiłam sobie przyjemną rodzinkę składającą się z ośmiu simów.
Bardzo chciałam zrobić im imprezkę w ogródku… z grillem.
Oczywiście co się stało? Położyłam grilla za blisko kwiatków i wybuchł pożar! xD
Simowie zapalili się i spłonęli wszyscy, prócz jednego, który płakał sprzątając ich prochy.
A ja, jako dziecko, płakałam razem z nim xD
Dostałam takiej traumy, że wyłączyłam grę i nie grałam w simsy chyba przez parę miesięcy. Mimo, że siostra przekonywała mnie, że „Nie zapisałam gry” więc wszystko jest okej xD

Inną moją traumą była wizyta w domu Ćwirów w TS1. Pewnie wszyscy kojarzą ich cmentarz w ogródku.
Niczego nieświadoma, spokojnie grałam sobie rodzinką do zapadnięcia zmroku. A w nocy oczywiście nawiedził mnie duch.
Ja przerażona dzwoniłam na policję, ale policjanci przychodzili i pojawiał się ten komunikat, gdy wezwiesz policję bez powodu, że robię sobie żarty czy jakoś tak.
Duch dalej straszył i (chyba był to Mortimer) wziął i umarł xD
Znów dostałam traumy i znów nie grałam w simsy przez dłuższy czas. xD
Trauma ta jednak była tak silna, że potem przez wiele, wiele lat kasowałam każdy nagrobek jaki znalazłam na simowej parceli. „Chcesz mieć gdzie opłakiwać swoją zmarłą żonę simie? Trudno! Nie ma nagrobka!” x)
Chyba dopiero przy sims 3 mi przeszło, ale z drugiej strony i tak wywalałam nagrobki na wspólny cmentarz w mieście x)

A inną sytuacją, gdy niejako „Zabiłam” sima, była sytuacja, gdy już w TS2 jak gdyby nigdy nic, zatrudniłam pokojówkę.
Kobitka spokojnie przychodziła przez parę dni do pracy, aż tu nagle pewnego pięknego dnia, przyszła po nią śmierć xD
Kompletnie nie wiem co się wtedy stało. Właśnie wynosiła śmieci, a tu nagle śmierć z kosą się przed nią pojawia.
To była normalna, dorosła simka i była właśnie w pracy. Nawet nie była jako zaproszony gość.
Wtedy wysnułam wniosek, że widocznie mój dom był tak brudny, że zaharowałam biedną kobitkę na śmierć xD
Obrazek

Awatar użytkownika
simunia
Posty: 589
Rejestracja: 15 gru 2013, 12:07

Lubicie zabijać Simów?

Postautor: simunia » 27 maja 2017, 10:57

Ja tam wolę poczekać na bieg wydarzeń. Raczej w The Sims 3 nie zabijam Simów oni sami niekiedy giną. Tylko raz uśmierciłam Simkę na potrzeby historii w The Sims 3. Akurat w The Sims 3 zdarzają się niespodziewane zwroty akcji, które zmieniają bieg historii o 180 stopni w tym nie planowana śmierć.

Awatar użytkownika
blakhart
Posty: 50
Rejestracja: 27 kwie 2018, 16:16

Lubicie zabijać Simów?

Postautor: blakhart » 29 lis 2018, 12:50

Sama z siebie nie zabijam, ale jeśli już sim urze z powodu losowych wypadków to go nie wskrzeszam

Awatar użytkownika
simunia
Posty: 589
Rejestracja: 15 gru 2013, 12:07

Lubicie zabijać Simów?

Postautor: simunia » 14 sie 2020, 8:40

W The Sims 1 uwielbiam uśmiercać Simów za pomocą świnki morskiej; jak już ich dzieci użyją czaru dorosłość w minutę to wtedy rodziców zabijam świnką morską. Czasami zdarza się, że zapominam pielęgnować jajo smoka i wtedy mi pali dom moich Simów co powoduje kolejne śmierci.

Awatar użytkownika
Kat
Posty: 141
Rejestracja: 21 lut 2017, 19:51

Lubicie zabijać Simów?

Postautor: Kat » 18 paź 2020, 23:19

O zgrozo simunia, biedni ci rodzice. Niepotrzebni już, to zabijamy.

Ja nie lepszy. Kiedyś, gdy grałem tylko w TS1, to gdy kołyska stawała się dzieckiem i nie podobała mi się twarz, to dziecko paliłem i czekałem na kolejne, aż pojawi się z odpowiednią twarzą...
Obrazek


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości