Mamy już 4 części Simsów, ale nie każdemu przypadły do gustu niektóre odsłony. Tak więc w którą część aktualnie gracie? Do której najchętniej wracacie?

Dodałem ankietę. //Guuki

Obecnie gram w The Sims 2 we własnym otoczeniu Dawidowie. Na tę chwilę gra z kilkoma modami i masą cc + pomysłami mi się nie nudzi.
Do The Sims 1 nie potrafię powrócić.
The Sims 3 kupiłem podstawę, ale głęboko zastanawiam się na sensem dokupywania dodatków, skoro gra ma skopaną optymalizacje.
Na The Sims 4 się zawiodłem. Gra okrojona + nie można mieć w grze więcej niż 180 simów + nie można tworzyć własnych miast + miasta są małe. Ogólnie mówiąc nie podoba mi się.

O 4 nie ma co mówić, dla mnie to gra do dzisiaj nieukończona, katastrofalnie cukierkowa i kanciasta, wsteczna, a dodatki do niej kosztują fortunę.
W 3 cenię sobie otwarty świat, ale wszystko jest tu zbugowane. Nie odpowiada mi też system oświetlenia, wygląd simów, ładowanie tekstur w nieskończoność, ceny w store i kolejny milion innych grzeszków.
W 2 gram cały czas, perfekcyjnie zabija nudę, nie wywala błędów, ale trzeba mieć masę CC, aby ta seria wyglądem dorównywała współczesnym wymaganiom.
A 1 to klasyka, do której jednak nie wracam.

Dwójka jest najbardziej wciągającą i zarazem rozbudowaną częścią gry, Trójka i Czwórka ssą, a Jedynka jest już za stara żeby grać w nią na dłuższą metę. Jeśli tylko ma się czas na ściągnięcie cc, Dwójka nigdy się nie znudzi.

W 4 gram, nie jakoś specjalnie dużo ale w tym momencie najczęściej.
Odpaliłem dzisiaj 3 i wywaliło grę do pulpitu po załadowaniu... szkoda gadać.
W 2 grałbym gdyby Win10 by mi pozwalał, bo 2 się zacina i długo ładuje na tym systemie...
W 1 nie gram.

W czwórkę gram bardzo rzadko, ale kończę na tworzeniu sima. Gra jest tak okrojona że nic mnie do niej nie przyciąga.

Do trójki ciągnie mnie kolekcjonerstwo i dodatek WP, grałem codziennie dopóki siostra nie usunęła "przypadkiem" mojego zapisu (rip dziennik kolekcjonera.)

W dwójkę gram jak się nudzę, jednak staram się ją ograniczać bo życie jest tam krótkie i moi ulubieni simowie są już jedną nogą w grobie.

Jedynkę zainstalowałem ponownie parę dni temu, jednak nie chce mi się instalować dodatków więc nie ma tam nic do roboty (ale i tak ciekawiej niż w czwórce.)

Ja grałam ostatnio w 4-kę, potem mi się lekko znudziło i pograłam znowu w trójeczkę, która mnie ponownie wciągnęła Dzisiaj zakupiłam dodatek "Witaj w pracy", ale.....jakoś nie chce mi się na razie go sprawdzać
W dwójkę nie potrafię już grać...jedynka OK, ale nie na te czasy.

Obecnie gram tylko w czwórkę, chociaż gdybym mogła, grałabym również w dwójkę (niestety gram na nie swoim komputerze i warunek jest jeden - mogą być zainstalowane tylko jedne simsy ). Dwójka jest zdecydowanie najlepiej dopracowana i mega wciągająca, poza tym kilka dodatków otrzymałam dopiero z darmową pełną wersją z Origina i nie zdążyłam jeszcze przetestować wszystkich opcji, jakie oferuje gra. Na pewno wrócę do tej części, gdy znudzi mi się czwórka (albo kiedy uzbieram na własny komputer ).
Aczkolwiek czwórka raczej nieprędko mi się znudzi - jak dla mnie ma wystarczająco dużo opcji, bym mogła czerpać radość z rozgrywki jeszcze przez długie miesiące.

W trójkę grałam przez kilka tygodni, ale ogromna liczba bugów doprowadzała mnie do szału i nie zamierzam wracać do tej generacji.
W jedynkę po raz ostatni grałam pięć lat temu - postanowiłam sprawdzić, jak wygląda gra ze wszystkimi dodatkami (znajomi oddawali mi swoje płyty za darmo, nie udało mi się zdobyć tylko Zwierzaków ) - ale szybko zaczął mnie denerwować brak mechanizmu dorastania simów i fakt, że jeśli nie poświęcało się przyjacielowi kilku godzin dziennie, to po dwóch dniach przestawał być moim przyjacielem. <_< Spędziłam przy tej grze setki godzin, ale jej czas niestety przeminął. [*]

W jedynkę nie grałam nigdy.
W trójkę grałam dość sporo, może nawet rok gry bez przerwy na inną część jakoś w okresie 2010-2011, jednak nie miałam wtedy wielu dodatków i gra śmigała i nie wywalała błędów. Potem próbowałam wrócić już z wszystkimi dodatkami i rzuciłam to w kąt, bo gra była po prostu niegrywalna.
W czwórkę zabawiłam pół godziny, więc ocenić mogę tylko patrząc z boku.
W dwójkę gram nadal i będę prawdopodobnie grała dalej. Nie czuję tego "zacofania", bo gram z masą modów, na swój własny sposób i mam przyjemność z rozgrywki. Nie potrzebuję nie wiadomo czego, żeby grać, więc mimo okresów przerw nadal chętnie będę zabijać w dwójce czas. XD

Grałam we wszystkie części, ale w sumie wciągnęłam się dopiero przy 3.
Teraz mimo niedociągnięć grywam w czwórkę. Dwójka jest dla mnie przestarzała, nie wspominając o jedynce. No a w trójkę przez kiepską optymalizację grać się nie da.

Do czwórki miałam kilka podejść, ale jakoś nie potrafię w to grać. Ta gra jest dla mnie zbyt ograniczona i jakaś taka bez klimatu.

W trójkę grałam bardzo długo i jakbym miała lepszy komputer, to możliwe że nadal bym w nią grała, choć pewna nie jestem, bo jw. - gra ma skopaną optymalizację, pełno bugów i jak człowiek ma się z tym użerać, to mu się odechciewa grać. Poza tym zżera dużo miejsca na dysku.

W jedynkę grałam baaardzo dawno temu (kiedy to była jedyna część ), ale nie sądzę żebym kiedykolwiek do niej wróciła. Zdecydowanie jest już zbyt przestarzała i jak dla mnie nie bardzo grywalna (potrzeby zbyt szybko spadają).

Obecnie gram w dwójkę, czasami sobie robię krótsze lub dłuższe przerwy, ale generalnie ta część jest dla mnie nieśmiertelna

W dwojke gralam kiedys wiele godzin, ale obecnie patrzec na nia nie moge. I jak dla mnie, zaden mod jej juz raczej nie pomoze, dla mnie ts2 R.I.P. najwieksze grzechy to poza grafika ( zrozumiale... gra ma swoje lata) , to brak starzenia sie simow z miasta, niewidoczne tekstury dla budynkow z najblizszej okolicy, jeszcze wieksze blokowanie sie simow w przejsciach, brak zmiany czasu przy przelaczaniu miedzy parcelami.

W do trojki mam wykupione niemal cale store, ostatnio nawet probowalam wrocic i zaczac znow grac, ale jednak cos mnie tez odrzucilo -> przypomnialam sobie jak musialam usunac dosc dlugi zapis, bo poznikaly mi wzystkie samochody do pracy z miasta i simy jezdzily taksowkami

Obecnie czas zabijam w ts4, ktora mimo ze nie ma jeszcze tylu opcji co pozostale serie, ze wzgledu na swoj mlody wiek, i kilka innych grzechow, to jednak i tak jest moim zdaniem najciekawsza. Moze nie ma otwartego swiata ale przynajmniej nie trzeba modyfikowac 100 budynkow zanim zacznie sie grac ( co trzeba bylo robic w 3, bo miasta byly okropne), oswietlenie zewnetrzne jest boskie. Sama rozgrywka nawet mnie wciaga, wiadomo nudzi sie po pewnym czasie, ale to taki urok simsow.. zawsze sie w koncu nudza.

Ja obecnie gram w 3 bo jakoś tak mnie natchnęło by zagrać w 3 choć korci mnie by zagrać w 2, ale skoro już 3 mam zainstalowaną to niech będzie. Ja wiele godzin spędziłam grając w 2 i lubię w nią grać, ale jeszcze w 3 wszystkiego nie odkryłam. A na lapku gra się mi w 3 o niebo lepiej niż na stacjonarnym więc nie jest tak źle.

Gram w dwójkę tylko Wg mnie to najlepsza część.
W 3 podoba mi się system suwaków w CAS i otwarty świat z ładnymi widoczkami.
Używam jej czasem żeby porobić jakieś zdjęcia albo pobawić się w tworzenie simów.
W 4 nie grałam i żal mi kasy na nią.
Natomiast do jedynki wróciło by się czasem
Niestety nie posiadam już jej

Dodałem ankietę.
Ja gram w TS4 ogólnie, jeśli o prowadzenie rodzinki chodzi.
W TS3 nagrywam filmiki. Zajmuje mi to mnóstwo czasu, czyli w sumie w tej części spędzam najwięcej czasu.
Średniowiecze ostatnio kupiłem, więc czasami zagram w jakąś misję.
TS2 na zawsze w moim sercu, okres między CPR a Podróżami: wtedy moja przygoda z Simsami się zaczęła. <3
W TS1 nigdy nie miałem okazji zagrać.

W pierwszą część grałam od razu po zakupie pierwszego komputera (czyli jakoś w 2005 roku ).
Jednocześnie dość długo grałam w TS2, i nawet nagrywałam tam program, czasem teraz jeszcze tam zajrzę.
Obecnie najlepiej mnie w TS3, gdzie mam rodzinkę z długa tradycją pokoleniową, poza tym posiadam wszystkie możliwe dodatki i akcesoria, i większość Store. Lubię tę część gry, lubię piękne widoczki, lubię otwarty świat, nawet do plastusiowych Simów rodem z filmów o Shreku już przywykłam
W TS4 pogrywam. Nie gram nałogowo, na przykład ostatni raz byłam tam dnia 8 września. Nie jest zła, ale sama komiksowa grafika, ekrany ładowania przy podróżach z parceli na parcelę, wszechobecne tam ułatwienia i jeszcze parę innych rzeczy mnie odrzuca.
Z innych gier, gram w Średniowiecze, podoba mnie się taka odsłona Simsów, jeszcze dużo mam do odblokowania. Mam też wszystkie części TS Historie, chociaż najbardziej mnie do serca przypadła część o bezludnej wyspie Małpy są super

Najczęściej gram w dwójkę i trójkę. W obu tych częściach dostrzegam wiele plusów i trudno mi się zdecydować, która jest moją ulubioną. Trójeczkę kocham za otwarty świat i fajniejsze tworzenie simów, dwójeczkę za klimat, aspiracje i wspomnienia. Czasami odpalę też sobie jedynkę, żeby znów poczuć się dzieciak Była to moja pierwsza gra jaką miałam na komputerze.

W czwórkę nie grałam i nie chcę, jakoś nie mogę się do niej przekonać. Nie podoba mi się grafika. Lubię też pograć w Średniowiecze, jest taką miłą odskocznią. Z Historii grałam nie raz w Bezludną wyspę i bardzo mi się podobała.

Ostatnio w jedynkę i bardzo chętnie pograłbym w 2, gdyby nie ograniczenia techniczne.
Żeby jedynka chodziła lepiej niż następca, na komputerze z 2014...skandal :v

Zależy od moich chęci i pomysłu. Czasem pogram przez np dwa tygodnie w czwórkę, nie gram miesiąc i potem w dwójkę itd.... Jedynie nie gram w jedynkę tak nałogowo, raczej dla wspomnień.
Ale najbardziej lubię dwójkę <3 Jest bezkonkurencyjna

Aktualnie gram w dwójkę bo jest moją ulubioną generacją A drugim powodem jest to, że dwójka najlepiej chodzi na moim laptopie, gdyby się dało zainstalowałabym też trójkę.
Jedynka to klasyka, kojarzy mi się z dzieciństwem, ale nie pamiętam kiedy ostatni raz ją włączyłam. A do czwórki mnie nie ciągnie, pograłam trochę u koleżanki i zdecydowanie wolę starsze generacje.
Z Historii grałam tylko w Bezludną wyspę, a Średniowiecza niestety nie miałam okazji wypróbować.