Polski teaser:


youtu.be/H6QMU7GD4OE

To wszystko, co mają do pokazania w teaserze? Ślizgawki wodne?
Wiem, że to tylko teaser, ale niech nie robią z takich pierdół cudowności.

Hmm, zakupiłam, pograłam troszkę... powiem, że nie jest źle.
Na początek CAS. Przetestowałam dorosłych obu płci, a z dzieci chłopca, bo aktualnie w rodzince nie mam dziewczynki.
Dla pań mamy pięć fryzur, cztery stroje na górę, jeden cały, trzy na dół, jedną parę butów i dwa gotowe style. Dla panów są trzy fryzury, cztery ubrania na górę, jedna para spodni i dwa gotowe style.
Dla chłopców mamy dwie fryzury, cztery stroje na górę i dwa gotowe style. Butów, spodni ani żadnych strojów na całe ciało nie ma. Podejrzewam, że dla dziewczynek jest tak samo, jak z ubraniami do Kina domowego - takie same, jak dla chłopca, jeśli chodzi o górę i dół.
Ciuszki są naprawdę fajne, no i nie ma żadnych skuch, jak z ta fryzurą dla panów w Zjedzmy na mieście Trochę szkoda, że nie ma żadnego nakrycia głowy ani okularów, bo kapelusz i okulary przeciwsłoneczne aż się same proszą
Teraz meble. Nie bawiłam się jeszcze ślizgawką, bo w ogrodzie moich Simów jest na nią za mało miejsca, ale mamy dwie wersje: jedną z pyskiem rekina, znaną z materiałów promocyjnych, i drugą, która po prostu wygląda jak długi i szeroki pas, ozdobiony rysunkami rybek. Od razu wyjaśniam też, że widziany w zwiastunie obracający się kwiatek, wyglądający na wiatraczek, nie jest wiatraczkiem, a pomysłową lampą ogrodową.
Dzwonków wiatrowych mamy aż sześć, i chwilę potrwało, zanim załapałam, jaka jest różnica - bo były dwa aluminiowe, dwa ceramiczne i dwa bambusowe. Okazało się, że są to po prostu dwa warianty zawieszania - na ścianie i na suficie. Przy czym powiesiwszy taki dzwonek można go włączyć, wyłączyć oraz zmienić tonację na wysoką i niską.
Ustawiłam też w ogrodzie karmnik dla ptaków - jest tylko jeden i jak na razie mój Sim mógł tylko nasypać ziarna (był wieczór), a rano widziałam, jak skorzystały z tego ziarna dwa niebieskie ptaszki z nieco kanciastymi łebkami...
Mamy trzy gotowe pomieszczenia.
Z roślin w trybie budowania jest jeden kwiat - dziki żelkowiec - wygląda jak kulisty krzew, ale znajduje się w kategorii Kwiaty. W fontannach mamy jedną nową - w kształcie żaby. Podoba mnie się strasznie. Jest jedno nowe ogrodzenie i pasująca do niego brama. Mamy też nową tacę do napojów, znajduje się w kategorii małe urządzenia w kuchni, i można na niej tworzyć zimne napoje - lemoniadę, mrożoną herbatę i chyba oranżadę, nie pamiętam.
Jeśli chodzi o oświetlenie, to mamy pięć lamp do ogrodu, razem ze wspomnianym wcześniej wirującym kwiatkiem. Jedną dekorację rzeźbę, w kształcie budki dla ptaków na długiej nóżce. Trzy rośliny w doniczkach, dwie kalkomanie ścienne, jeden obrazek, trzy nowe dywany, jedną etażerkę, jeden stolik do kawy, a także jeden nowy sprzęt grający Dalej jest jedna ławka ogrodowa, dwa stoły, dwa różne krzesełka, dwie dekoracje z kategorii Szpargały oraz dwa nowe stoły z parasolem. W sumie nieźle.
No, jak na razie mnie się podoba. Poprzebierałam moich Simów w nowe ciuszki i jestem na etapie urządzania im rozkosznego kącika wypoczynkowego w ogródku.

Doczytałam się, że Simowie przechadzający się po ogródku, gdzie jest ślizgawka, nie są zmuszeni jej omijać, tylko mogą chodzić po niej - dobrze pomyślane I jeśli posiadamy Spotkajmy się, można dodać do zasad klubowych nową - korzystanie ze ślizgawki. Też fajnie

dwa nowe stoły z parasolem

Ten nowy okrągły stół jest permanentnie złączony z parasolem?

książę, niestety tak, jak wszystkie stoły z parasolami w TS4. Swoją drogą nie rozumiem dlaczego w TS3 zrobili parasole i stoły oddzielnie, a w TS4 są tylko parasole już połączone z konkretnym stołem...

Ehh, kolejne akcesoria, a o nowym dodatku kolejny miesiąc cisza. Wkurza mnie, że twórcy stawiają na głupie pakiety rozgrywki i akcesoria, które są odgrzewanym kotletem, niż na dodatki. Przecież to jest zwykła naciąganie na kasę, śmiało mogłoby to wylądować w dodatku, ale po co, lepiej wydać bzdurne akcesoria i zarobić więcej,

Jedyne nowości to te kwiatki i karmik, ślizgawka już była i szczerze wydaje się być taką wielką krową, gdzie nigdzie się nie zmieści, szczególnie, że nikt nie robi gigantycznych ogrodów. Jedyne co jest mnie w stanie przekonać, to fryzury i ubrania, choć akcesoriów na bank nie kupię.