Przygody Wojtusia Kołodzieja

Awatar użytkownika
chloe
Posty: 35
Rejestracja: 19 lip 2014, 20:01

Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: chloe » 09 kwie 2016, 20:49

Moja pierwsza relacja w czwórce. Mam nadzieję, że tym razem nic się nie stanie z grą (rip rodzina Mango z 3 [*]) albo, że mi się nie znudzi. Albo co gorsza, że sama relacja nie będzie nudna. Ech, nevermind. A no i sorki za słabą jakość, ale to jedyne na co stać mój komputer XD

Przygody Wojtusia Kołodzieja

Obrazek


#1 Wprowadzenie

Nasz Wojcieszek przybył do miasta Windenburg - stolicy dobrej zabawy simowego świata. W skrócie historia jego dotychczasowego życia przedstawiała się tak: Wojtek był wychowywany samotnie przez mamę, Krystynę, która zaginęła bez śladu, gdy ten oto przystojniak był dzieckiem. Pieczę nad wychowywaniem młodzieńca przejęła więc sędziwa babcia Jadwiga. Krótko po tym, jak Wojtek osiągnął dorosłość, Jadzia wzięła umarła, a jedynemu wnukowi zapisała w spadku dom, jakieś stare klekoty w postaci biżuterii, obrazów i paru zabytkowych książek. Bohater tej historii długo nie czekał z wyprowadzką z pipidówa w którym mieszkał, a że sentymentalnością poszczycić się nie może, to sprzedał graty Jadziulki i wyruszył w świat. Kaski było sporo, w końcu dom babci był bardzo duży, usytuowany w dobrej dzielnicy z pięknymi widokami. Wojtek Kupił więc piękny, nowoczesny, ale mały dom na wyspie jego nowej ojczyzny. Zaczął pracę w biznesie i szybko piął się po szczeblach kariery, swoim urokiem olśniewając nie tylko panie sekretarki ale także dziewczyny w klubach, które odwiedzał w weekendy. Jego uwagę przykuła skromna Siobhan Fyres - czarnoskóra dziewczyna od razu wpadła w oko Wojtusiowi.
Obrazek

Młodzi nie zwlekali z zamieszkaniem razem, a owocem jednej z upojnych nocy jakie nasza para spędzała w łóżku stała się niechciana ciąża Siobhan.
Obrazek

Wojtek przedstawił sprawę jasno - był zdecydowanie za młody na bycie ojcem i czuł się przez dziewczynę oszukany, ale obiecał jej, że pomoże jej w opiece nad dzieckiem i będzie spotykał się z potomkiem tak często jak to tylko możliwe.
Siobhan lekko się załamała i chciała nawet doprowadzić do poronienia przez picie alkoholu soft9
Obrazek

W międzyczasie, podczas jednej z wizyt w domu rodzinnym Fyresów, Wojtulek poznał młodszą siostrę Siobhan - Morgan. Rudowłosa nastolatka od razu wzbudziła zainteresowanie pana Kołodzieja, jednak nie planował wdawać się w kolejny związek, tym bardziej z rodzeństwem swojej byłej.
- Czaisz, że twoja siora chciała mnie złapać na dziecko?
- Co ty gadasz? No matka się posiura jak jej to powiem!

Obrazek

Spotkań z Morgan było coraz więcej, ale oboje traktowali to jako dobre koleżeństwo.
Obrazek

Wojtuś lubi o siebie dbać, a najbardziej korzystać z masaży - praca w biurze przecież jest taka stresująca.
Obrazek
Obrazek

Nastała ta wiekopomna chwila i Kołodziej doczekał się pierwszej potomkini - Basi. Tak jak wcześniej obiecał, tak robił - poświęcał córeczce tyle czasu, na ile tylko było go stać (czyli jakieś 4 godziny w tygodniu lel)
Obrazek
Obrazek

Pewnej soboty Wojtek wybrał się do klubu, aby rozluźnić mięśnie i mózg - tym razem nie masażem, a drinkami. Spotkał tam Morgan.
Obrazek

Wiadomo jak to jest po alkoholu. Trochę zaszumiało im w głowach...
Obrazek

Chyba trochę za bardzo...
Obrazek
Obrazek

"Imprezka" z nieletnią przeniosła się do domu...a raczej do szafy...kolejnej soft9
Obrazek

Barbara podrosła i potrzebowała więcej uwagi od tatusia.
Obrazek
Obrazek

Jak widać, Wojtek mocno związał się z klanem Fyres... soft1
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Aby poskładać myśli co on właściwie odpiernicza, Wojtek postanowił skorzystać z maty do jogi.
Wojtek, Wojtek, co ty robisz... Nie dość, że pierwszej zrobiłeś dziecko, to teraz pukasz się z kolejną, w dodatku nieletnią... Serce nie sługa, nie?
Obrazek

Krótko po osiągnięciu przez Morgan dorosłości, Wojtek postanowił się jej oświadczyć. Wiedział, że wcześniej popełnił błąd, że jego pierwszym wyborem nie była ta siostra, która powinna być jedynym. Para zamieszkała więc razem i zabrała się do planowania ślubu.
- Morgan, najsłodsza, jesteś kobietą mojego życia i do końca moich dni pragnę trwać przy tobie, darzyć cię miłością i wdzięcznością za...
- Wojtulek, wariacie! Dawaj ten pierścionek i nie gadaj tyle! Tak, oczywiście, że się z tobą chajtnę głupku!

Obrazek

W końcu nadszedł ten specjalny dla naszej pary dzień - ślub. Ceremonia odbyła się w otoczeniu natury i oczywiście gości.
Obrazek
Obrazek

Mortimer Ćwir chyba wypił o kieliszek za dużo bo zaliczył zgona w połowie imprezy XD
Obrazek

I sesyjka zdjęciowa:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Po ślubie Morgan nie chciała być typową kurą domową, a Wojtek się na to zgodził - lubił silne i niezależne kobiety. Dlatego młoda pani Kołodziej podjęła pracę w wydawnictwie, przez co musiała duuużo czytać.
Obrazek

Lubiła też dbać o sylwetkę, dlatego poranne joggingi były dla niej codziennością.
Obrazek

Wojtek i jego żona często spotykali się z Basią. Trochę pokręcona sytuacja, bo Morgan była dla małej jednocześnie ciocią i macochą, ale dziewczynka zaakceptowała sytuację taką, jaką była - wiedziała, że czasem tak jest, że mama i tata nie są razem z różnych powodów, w końcu niejedna jej koleżanka ze szkoły tego doświadczyła.
Obrazek

Młodzi bawili się z Basią i uwalniali tym samym swoje wewnętrzne dziecięce potrzeby, w końcu do starości im daleko, zwłaszcza Morgan.
Obrazek

- Wojtusiu, myślałeś o kolejnym dziecku?
- No jasne, ale tym razem chciałbym synka, no wiesz, do kompletu.

Obrazek

- No i wtedy pan Heniu oświadczył się tej naszej Grażynce!
- Łaał, romantycznie - zaręczyny w klitce dla sprzątaczek i pierścionek z kapsla od Tymbarka.
- Oj daj spokój, ciesz się, że ty dostałaś taki z ogromny diamentem, 3 wypłaty za niego dałem.

Obrazek

Morgan też miała radosną nowinę:
- Wojtulek, pamiętasz jak w parku mówiliśmy o powiększeniu rodziny?
Obrazek

Tak! Morgan zaciążyła. Mimo swojego młodego wieku bardzo się cieszyła, bo była w związku z ukochanym mężczyzną, mieli ładny dom i mogli zapewnić swojemu bobasowi wszystko co najlepsze.
Obrazek

BONUS:
Morgan to ma chyba coś z Beatki od Kasima - w ciąży puściły jej wszystkie hamulce soft9
Obrazek


Na razie to tyle, a mam ugrane mnóstwo, dlatego czekajcie na kolejne :)
PS Dom, w którym obecnie mieszkają został wykonany przez Wafla :)
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2016, 11:01 przez chloe, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Simwood » 09 kwie 2016, 21:47

Wojtuś Kołodziej - sam tytuł mnie rozbawił. Ale jaki przystojny ten Wojtuś, spodziewałem się jakiegoś drechola :D
Sędziwa babcia Jadwiga - te trzy słowa dają dobre wyobrażenie o tej kobiecie, mimo że nawet nie jej nie widziałem :)
Ojej, trzy zdjęcia i już ciąża? :O Szybko.
Ale dziecko mnie przeraża. Te czarnoskóre bobasy wyglądą naprawdę nieciekawie w czwórce. Ale czy tylko mi się wydaje że jako dziecko jest już jaśniejsza? ;/
Jezus, współczuję Siobhan. Wojtuś rzucił ją, ale chajtnął się z młodszą siostrą. To dopiero cwaniak ;)
Morgan zaciążyła
Muszę zapamiętać ten zwrot. Świetny.

Jednym słowem - bardzo fajna relacja, na pewno będę śledził losy Wojtusia - masz we mnie pierwszego czytelnika :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Kasim Hazim » 10 kwie 2016, 0:23

Podoba mi się sposób w który piszesz. XDDD
Wojtuś to widzę nieźle szaleje, pierw zapładnia, a potem bierze się za młodsze i zaciąga do szafy. soft9
Basia kompletnie nie ma z kogo brać przykładu : /
Jadzia wzięła umarła
Przypomina mi to moją znajomą i "Właścicielka mieszkania miała podpisać z nami umowę, ale kilka dni przed wzięło jej się i zmarło" XDDDDDD
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
chloe
Posty: 35
Rejestracja: 19 lip 2014, 20:01

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: chloe » 10 kwie 2016, 1:59

Dzięki za odpowiedzi <3 i zapraszam na kolejną dawkę przygód Wojtusia

#2 Nowe Życie

Morgan wspaniałą wiadomością związaną z jej ciążą postanowiła podzielić się z mamą - w końcu kto lepiej zrozumie córkę niż rodzicielka?
Obrazek

- Mamuśka, będziesz babcią! W ciąży jestem!
- JEZUSIE NIEBIESKI, Z KIM?!
- Mama zapomniała, że ja męża mam od kilku miesięcy? Jak to z kim, no z Wojtulkiem moim!

Obrazek

Gdy Moira odetchnęła z ulgą, że to wreszcie ślubne dziecko którejś z córek, zabrała się do oglądania z Morgan zdjęć z USG.
- O, widzi mama, tutaj jest główka, a tutaj nóżki! Chociaż może... Nie, nie, to na pewno główka, okrągłe przecież nie?
Obrazek

Morgan mogła się tego spodziewać... Mama zasypała ją pytaniami o kolor łóżeczka, imię, płeć - nie zabrakło też "cennych rad" od doświadczonej matki. W odpowiedzi na ten wylew słów rudowłosa zaserowała minę pod tytułem "daj mi Boże, żebym była mniej nawiedzona niż ona"
Obrazek

Dziewczyny musiały uwiecznić ten wspaniały dzień selfiaczkiem:
Obrazek

Po odejściu mamy Morgan, młodzi spędzili trochę czasu sam na sam...
Obrazek

Następnego ranka Wojtek postanowił przygotować dla żonki pyszne śniadanie, bo ta zjadała podczas ciąży potrójne porcje - martwił się jednak, jak sobie poradzi w roli ojca, tym razem pełnowymiarowego.
Obrazek

Mimo to cieszył się z ciąży Morgan i nie mógł się już doczekać tego wielkiego dnia.
Obrazek

Wspierał kobietę i okazywał jej dużo czułości:
Obrazek

Mimo błogosławionego stanu Morgan postanowiła pozostać w pracy jak najdłużej - oprócz matki i żony pragnie też być spełnioną zawodowo simką.
Obrazek

Uroki ciąży - wyskoczyła jej jakaś wysypka <_<
Obrazek

Jednym z wielu jej zainteresowań jest wędkowanie - odpoczywa wtedy od całego świata i zbiera zasoby weny do pisania książek. Ona także martwiła się o to, czy podoła roli matki
Obrazek

Wojtulek postanowił trochę pomajsterkować i tutaj usprawniał kibelek soft9
Obrazek

Jak już wcześniej wspominałam Morgan w ciąży jadła naprawdę spore ilości...
Obrazek

I jeszcze więcej...
Obrazek

I jeszcze trochę...
Obrazek

I jeszcze ociupinkę...
Obrazek

Bardzo z siebie zadowolona, że zapewnia dzidziusiowi odpowiednie odżywienie, a sobie ogromną przyjemność z pałaszowania smakołyków.
Obrazek

Pewnego dnia złapały ją jednak wyrzuty sumienia - a co jeśli przytyje i Wojtek ją rzuci?
Obrazek

Często też drzemała, bo męczyły ją najdrobniejsze czynności.
Obrazek

Po wielu miesiącach (dniach soft1 ) nadszedł ten długo oczekiwany dzień...
- Trzeba było nie jeść tej piątej porcji brownie...Ałaaaaaaaa!
Obrazek

Morgan dała cynk Wojtusiowi, żeby stawił się pod szpitalem, bo akurat był w pracy. Oczywiście twardy jak skała i pozbawiony strachu przed czymkolwiek mężczyzna stanął na wysokości zadania i zachował kompletny spokój.
- Dżizas, moja żona rodzi! Niech pani coś zrobi no! Chyba jest pani lekarzem, tak?!
- Zluzuj pantalony, facet, myślisz że to pierwszy raz kiedy odbieram poród? A poza tym fajne se końcówki strzeliłam nie?

Obrazek

Podczas gdy Wojtek był zajęty obgadywaniem porodu w wannie z położną i lekarką, Morgan konała z bólu i marzyła tylko o tym, żeby to dziecko wreszcie z niej wypełzło.
Obrazek

W cudownie urządzonej prywatnej klinice rozpoczęła się akcja porodowa.
- Pani na pewno wie jak to obsługiwać?
- Nie bój żaby panienka, robię to drugi raz w życiu, mam doświadczenie! I mam na to papiery!

Obrazek

- A tak w ogóle to wybraliście już imię?
- Uuu, trudne pytanie.

Obrazek

Chwila bólu i stękania i stało się! Na świat przyszedł malutki (i ohydny) Iwo Kołodziej!
Obrazek

Morgan była zachwycona synkiem:
- A gu, gu, gu, a kto jest malutkim synkiem mamusi? No kto jest? Iwo malutki jest, gu, gu, gu!
Obrazek

Mimo wszystko moim zdaniem dziecko do niej nie pasuje...
Obrazek

Za to Wojcieszek po raz drugi został tatą i jemu ta rola pasuje doskonale!
Obrazek

Razem z żoną cieszył się, że stworzyli razem nowe życie.
Obrazek

- Ojej, a tobie się pszczółeczko chyba troszkę utyło, co?
- Oj przestań misiu, ledwo 12 kilo a ty narzekasz!

Obrazek

Z serii: codzienność i Kołodziejowie:
Obrazek
Obrazek

- Tyle kupy po mleku z cyca?!
Obrazek
Obrazek

W następnej relacji Iwo już jako dziecko i nowy członek rodziny... :cwaniak:
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2016, 10:57 przez chloe, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Lenna » 10 kwie 2016, 9:09

Niestety zdjęcia w pierwszej relacji się nie wyświetlają :(
Ale tak poza tym, to niesamowicie mi się spodobało :D Masz świetny styl pisania, już zdążyłam polubić tę rodzinkę! <3 Morgan jest śliczna i bardzo z Wojtusiem pasują do siebie :P
Iwo? Fajne imię, szkoda że bobasy w czwórce są takie straszne XD
Obrazek

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Simwood » 10 kwie 2016, 9:39

Boże! Kolejna ciąża? I tak poza tym - Morgan mogłaby nieco zmienić wygląd, bo gdy jej dziecko zobaczy taką satanistkę to może się popłakałać.
Ta lekarka z końcówkami :haha: XDD
Tyle kupy po mleku z cyca?
DUSZĘ SIĘ! :rotfl: Te teksty są świetne. Wyczuwam, że jeszcze nie raz będę się zwijał ze śmiechu :D
Ostatnio zmieniony 10 kwie 2016, 21:50 przez Simwood, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek

Awatar użytkownika
chloe
Posty: 35
Rejestracja: 19 lip 2014, 20:01

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: chloe » 10 kwie 2016, 18:56

Simwood, niee, na dziecko kolejne na razie nie mają ochoty... Chociaż kto wie? :cwaniak:

#3 Śmieci przeszłości...

Do rodziny Kołodziejów przenosimy się wiele lat (dni) później... Mały Iwo jest już dzieckiem i powiem wam, że całkiem mi się podoba jako chłopczyk - poza tym wykapana z niego mama: rude włosy i zielone oczka
Obrazek

Kilka zdjęć, które trafiły w ramki i na ściany, aby stworzyć w domu bardziej rodzinną i ciepłą atmosferę:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Iwo ma aspirację łobuziaka i poproszony o zmycie podłogi w łazience, zamiast brać mopa do łapy to ten się zaczął pluskać w wodzie z kibla - gratki Iwo.
Obrazek

Mimo wszystko chce się dobrze uczyć, aby w przyszłości być tak bogaty jak tatuś.
Obrazek
Obrazek

Jego ulubionym zajęciem jest huśtanie się na drabinkach w ogrodzie - nabiera na razie wprawy i niekoniecznie zawsze dobrze mu idzie:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

- Tatuś, a właściwie to skąd się biorą dzieci? I gdzie ty pracujesz? A mama? A czemu mam tylko jedną babcię i dziadka, Franek ma wszystkich!
- Wszystko w swoim czasie synku.

Obrazek

Trochę ćwiczeń na świeżym powietrzu...
Obrazek

- Pamiętaj kochanie, że dla mamusi jesteś najprzystojniejszy i najcudowniejszy. Nigdy nie zwracaj uwagi na to, co mówią ci ludzie, no chyba, że nauczycielki w szkole, wtedy jak najbardziej!
- Luzik mamunia, grzeczny jestem przecież, a przystojniak jakich mało!

Obrazek

Rodzinny posiłek przy telewizji soft1
Obrazek

Jak pisałam wcześniej, Iwo nie jest jeszcze tak sprawny, jak chciałby być...
- UMRĘ TU, JAK BOGA KOCHAM!
Obrazek

- HELP

Obrazek

Nasz Wojcieszek ma niby analizować jakieś udziały w firmie, a on sobie panny na SimBooku ogląda soft9
Obrazek

Morgan natomiast korzysta z uroków wanny i drogich kosmetyków ufundowanych przez męża:
Obrazek

No i nadszedł ten okropny poranek - pierwszy dzień szkoły. Jak widać chłopiec miał nietęgą minę...
Obrazek

Pierwszy dzień szkoły minął jednak lepiej niż mógł się tego spodziewać i poznał nowego kolegę:
- I czaisz, ja jej wtedy mówię, że jej chętnie pomogę w tym zaliczeniu z matmy, bo mój tata jest super biznesmenem i ogarnia te wszystkie funkcje, wykresy i inne takie.
- Ty lepiej uważaj, żebyś jej nie zaliczył przypadkiem.
Obrazek

- Luz blues, stary, czarnulką jest, a mnie to tylko blondyny interesują z biustem co najmniej 55A!
Obrazek

- Słuchaj, wejdę tam do niej do domu, przedstawię się rodzicom ale uprzedzę, żeby się nie przyzwyczajali, bo jestem tylko kolegą.
- Iwo, debilu, ona mieszka w domu dziecka.

Obrazek

Gdy Iwo jadł kolację dopadła go mama.
- No i jak tam syneczek w szkole? Poznałeś kogoś nowego? A jak nauczyciele? Nie wsadził ci nikt głowy do klozetu?
Obrazek

- Oj mamunia, nie panikuj. Wszystko spoko, dziewczyny się za mną oglądają, no a to chyba najważniejsze, nie? Facetka od matmy ma wąsa i nazywa się Marian, ale coś za duże balony ma jak na mężczyznę.

Obrazek

Uroki bycia jedynakiem - wszystkie obowiązki spadają na jednego, biednego Iwo.
Obrazek

Morgan postanowiła poleżeć trochę na trawie i pomarzyć o tym, że jej życie będzie takie jak w bajce z happy endem.
Obrazek

Wena ją naszła i od razu postanowiła napisać książkę.
Obrazek

Następnego ranka Morgan wyruszyła do pracy, a Wojtulek postanowił pogrzebać w komputerze i zająć się domem - chce jak najwięcej pomagać żonie.
Obrazek

Przy wynoszeniu śmieci czekała go jednak niespodzianka. Kim jest tajemniczy gość?
Obrazek

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Simwood » 10 kwie 2016, 22:04

Hej, przystopuj z tymi relacjami. Trzy w ciągu dwudziestu czterech godzin? Szalejesz! :D
No, no, Iwo wyszedł niebrzydki ;) Faktycznie wykapana mamusia. Ale spodziewałem się koloru włosów po ojcu :P
Jedna uwaga - podczas tego rodzinnego oglądania telewizji kryształek trochę się wcina. Ale to tylko takie czepianie się na siłę :P
Na tym zdjęciu Iwo ma minę jak simka na awatarze Lenny :haha:
Morgan w tej maseczce mogłaby niegrzeczne dzieci straszyć XD
Iwo już takie pomysły? :O Szok i niedowierzanie. Ale cóż - geny Wojtusia :curious:
Skąd wzięłaś tego laptopa do czwórki? Też chcem takiego u siebie :P Zresztą chwali się u ciebie ładne wykorzystanie CC, które ładnie dopasowują się do gry :)
Ooo, tajemniczy gość. A myślałem że tylko ja przerywam w najlepszym momencie :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Lunon
Project 4D - zwycięzca
Project 4D - zwycięzca
Posty: 525
Rejestracja: 15 gru 2013, 12:10

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Lunon » 11 kwie 2016, 15:05

Co ten Wojtek taki rozwiązły, co?
Co to za degrengolada? :doge:
Dobrze, że się ogarnął po ślubie, dziecku, coś tam.
Liczę na jakieś ubogie żarty o rudych xD

Ładnie Ci wyszedł ten sim Wojciech ^^

Awatar użytkownika
chloe
Posty: 35
Rejestracja: 19 lip 2014, 20:01

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: chloe » 11 kwie 2016, 22:14

Simwood, laptopa możesz pobrać tutaj ;)

#4 Mama?

Podczas wyrzucania śmieci Wojtka zaczepiła jakaś kobieta w dość... nietypowym stroju:
- Dzień dobry, czy tutaj mieszkają państwo Kołodziej?
- Tak, a o co chodzi?
- Wojtek? Nie poznajesz mnie? To ja, twoja mama!

Obrazek

Kobieta i Wojcieszek usiedli na ławce i zaczęli rozmawiać:
- Przepraszam, ale musiała mnie pani z kimś pomylić. Owszem, nazywam się Wojciech Kołodziej, ale moja mama zaginęła kiedy byłem mały
- Zaginęła ale się odnalazła! Wojtusiu, to ja, Krysia!

Obrazek

- Pani sobie chyba jajca robi ze mnie. Każdy może tak powiedzieć i naciągnąć ludzi na kasę. Jak mam niby pani uwierzyć, co?
Obrazek

- Może niech pani coś opowie o sobie, nie wiem, może jakieś fakty z mojego życia czy ten teges, bo na moją matkę mi pani nie wygląda.
- No wiem, wiem, jestem taka młoda i piękna, ale nie ma co, urodę to ty masz po mamusi. Słuchaj, no więc urodziłeś się 24 maja w takim pipidówku, a potem, kiedy zwiał... kiedy zaginęłam, wychowywała cię Jadzia, twoja babunia.
Obrazek

"Co za kretynka, przecież jestem sławnym biznesmenem, każdy może wejść na stronkę o mnie i sprawdzić mój życiorys."
Obrazek

- Posłuchaj, ja wiem, że ty mi nie wierzysz dziubuś, bo przecież no jak taka młoda laseczka może mieć dorosłe dziecko, ale jednak! Zohacz, mam tu twój akt urodzenia i nawet ofajdaną pieluchę ze sobą wzięłam... Zresztą zobacz, to moje dokumenty, no Kryśka Kołodziej jestem, córka Jadwigi i Bolesława.
Obrazek

- Chrysusie niebieski, ty serio jesteś moją matką! Wszystko się zgadza! Nazwisko panieńskie matki, wiek, wszystko! Boże!
Obrazek

- W takim razie DROGA MAMUSIU, czemu mnie zostawiłaś z babcią co?! Czemu dałać się porwać jak ostatnia kretynka i nie odzywałaś się przez te 30 lat?! Tłumacz się lambadziaro!
Obrazek

- Już ci wszystko tłumaczę Wojtusiu, tylko proszę, nie krzycz na mnie.
Obrazek

A więc było to tak...
Byłam młodą dziewczyną, miałam zaledwie 19 lat i mieszkałam z mamą w małym domku na wsi zabitej dechami.
Obrazek

Wiesz jak to na wsi, za dużo się nie dzieje. Aż pewnego razu gdy wycierałam stoliki w jadłodajni, w której pracowałam pojawił się on... Enrique. Ach, cóż to był za mężczyzna. Dojrzały, szarmancki, z błyskiem jego orzechowych oczu i tony żelu na kłakach. Zauroczył mnie swoją kulturą osobistą, obiecywał bogate życie, miłość i jeszcze więcej. Nie chciałam mówić o nim mamie, bo baba sobie ubzdurała, że mam wyjść za takiego Zenka - łysiejące to było i szczerbate, zbliżyć się do niego nie chciałam a co dopiero w łóżku w noc poślubną z nim wylądować!
Obrazek
Obrazek

Tak mi mówił, jak mnie kocha, ile mi da cudownych rzeczy i bogactw - omotał mnie skubaniec jeden!
Obrazek

Enrique szybko chciał skonsumować tą znajomość... Znaliśmy się zaledwie miesiąc, a on już chciał mi się do majtek dobierać! Jednak pewnie wiesz jak to jest, serce nie sługa, a ja chciałam mojemu Hiszpanowi zapewnić wszystko to, co miałam najlepsze - mądra nie byłam, ale tyłek miałam zgrabny, nadal mam, no sam powiedz?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Spotykałam się z Enrique jeszcze kilka tygodni, aż po dwóch miesiącach rano zaczęły mnie dręczyć mdłości... Rzygałam dalej niż widziałam, ale myślałam, że to przez jedzenie ze szpitala, które przynosiła po pacjentach babcia Jadzia.
Obrazek

Kiedy nagle urósł mi brzuch i nie dostałam okresu przez 3 miesiące oznaczało to tylko jedno... Byłam w ciąży! Wiem, wiem, mogliśmy się zabezpieczyć, no ale ja myślałam, że dopóki się nie jest po ślubie to nie można zajść w ciążę! To wszystko wina mojej zacofanej matki! Postanowiłam o tym powiedzieć Enrique, ale skurczybyk się na mnie wydarł, że jestem głupia i że jemu zależało tylko na seksie!
Obrazek

Powiedział mi wtedy: Estúpido! Jak ty mogłaś dopuścić, żeby zajść w ciążę! Os dejo chico! Hasta la vista!
Obrazek
Obrazek

Stwierdziłam wtedy, że muszę o tym powiedzieć mamie - przecież jej nie wmówię, że nagle utyłam 25 kilo i wszystko mi się akurat na brzuchu odłożyło!
- No to słuchaj mamunia, w ciąży jestem chyba! Babusią zostaniesz! Ekstra nie?
Obrazek

Matka, przyzwyczajona do moich dziwnych wybryków i niskiego ID czy tam innego PQ powiedziała tylko: kapusty się z grochem nażarłaś, to teraz masz! Zmęczona jestem, odbierałam dzisiaj jednocześnie poród krowy i Pawlakowej! W sumie na jedno wychodzi, bo to Pawlakowej szesnaste dziecko.
Obrazek

- Maminka, no co ty pitolisz, od 3 miesięcy okresu nie dostałam i brzuch mi urósł! Teraz ja też będę maminką!
- No ty se chyba ze mnie jaja robisz dziecko...
Obrazek

- Jak mogłaś na to pozwolić! Nieślubne dziecko! Kto to widział! 19 lat masz, nauka ci w głowie powinna być a nie cholera jasna seksy jakieś! Wyrzucam cię z domu! Wypchniesz tylko z siebie tego bachora i masz mi stąd wykitowywać w podskokach, zrozumiano puszczalska małolato?! Nie tak cię wychowałam! Ojciec się w grobie przewraca lampucero!
Obrazek

W tamtej chwili wiedziałam, że byłam po szyję w bagnie - nie miałam nikogo! Enrique zwiał kręcić interesy przy jakichś lekach, amfetaminie czy coś takiego, a matka mnie wyklęła!
Obrazek

Myślałam, że po kilku dniach jej przejdzie, ale nie... Powiedziała, że mam sie do niej na krok nie zbliżać, że nie jestem jej córką! Wyobrażasz to sobie? No osierociła mnie franca za życia!
Obrazek

Byłam na nią strasznie wściekła, całą ciążę siedziałam w domu o zasłoniętych oknach, a przewietrzyć się mogłam jedynie po zmroku i to na 5 minut. Ale w sumie synuś to ja się jej nie dziwię, to było ponad 30 lat temu, inne czasy, inne obyczaje.
Obrazek

W pewną niedzielę zaczął strasznie boleć mnie brzuch... Myślałam, że znowu się przeżarłam kiełbasą od wuja Olgierda ale jak się zsikałam, to znaczy jak mi wody odeszły, wiedziałam, że rodzę!
Obrazek
Obrazek

No i urodziłam - najpierw ciebie...
Obrazek

A potem twoją siostrę...
Obrazek

A matka tak jak powiedziała, tak zrobiła. Mnie wygnała, a wami się zajęła.
Obrazek

Odjechałam wtedy autostopem do wielkiego miasta szukac Enrique... Nigdy go jednak nie znalazłam. Co znalazłam to super fuszkę - oferowałam to co miałam najlepsze bogatym panom, którzy kupowali mi różne ładne błyskotki, a jeden to mi nawet dom kupił! Jakim szejkiem był czy coś, niezła afera potem z tego wynikła, no ale co moje to moje, nie?
Obrazek

- To znaczy, że pani... że mama była prostytutką?!
- Oj tam zaraz prostytuką, panią do towarzystwa po prostu!
- I zaraz, zaraz... Ja się wychowywałem sam, z babcią, nic mi nie wiadomo o żadnej siostrze?
- No to się pewnie niedługo dowiesz, chociaż ja też na razie jej nie znalazłam.
Obrazek

"No to mi się życie pokiełbasiło... Matka prostytuka, babcia kłamczucha i jeszcze ta siostra..."

Obrazek

Do akcji, zaalarmowana długą nieobecnością męża w domu, wkroczyła Morgan:
- Wojtek, no tu jesteś! Już myślałam, że cię śmieciarka wciągnęła! A co to za...baba?
Obrazek

- Yyy, no bo widzisz pysiu, to jest... To jest moja mama!
Obrazek

- Mama? Ta, która zaginęła? Co, przypomniało się o synalku jak jest bogaty? Jestem Morgan, ŻONA Wojciecha, a pani niech lepiej coś na siebie włoży, bo tu nasze dziecko mieszka i cycków do pępka oglądać nie musi!
Obrazek

- Ty se chyba ze mnie żartujesz? TWOJA MATKA? TUTAJ? Jeszcze ma tu może cholera jasna nocować i mam ją żywić, hę?! Śnisz!
- Nikt nie ma tu nocować ani nic jeść, po prostu mnie odnalazła i chciała trochę pogadać... Ja w sumie jej nie wierzę, no ale wszystko się zgadza, więc wychodzi na to, że to moja mama Krysia.
Obrazek

- A właśnie, że potrzebuję noclegu i głodna jestem. Synuś, przekonaj swoją żonkę, żeby mi pozwoliła zostać na jedną noc, no pliska... *Co za rude ścierwo - nikt nie będzie wchodził między mnie a mojego synusia!*
Obrazek

- Wojtek, no jak ona wygląda, jak ulicznica jakaś!
- No bo wiesz, w sumie to ona jest ulicznicą, ale to moja matka w końcu, pozwólmy jej się kimnąć na kanapie.

Obrazek

Usłyszawszy krzyki dochodzące z ogrodu, do rodzinnej ferajny postanowił przyłączyć się Iwo.
- Siemson, a kim ty właściwie jesteś?
Obrazek

- Krysia jestem, a ty to kto?
Obrazek

- Iwo, strzałeczka, miło mi i te sprawy. Synem kochanym Morgan i Wojtka jestem.
Obrazek

- O, to znaczy, że jestem twoją babcią! No widzisz, w końcu masz babunię drugą, ale mów mi Krysia, przecież ty ledwo moim synem mógłbyś być. Krysia jest sławną gwiazdą i często występuje w różnych filmach!
Obrazek

- W pornolach nie? Widziałem ostatnio twoją facjatę na okładce "Dojarki" u Tadka, ale jakaś taka gładsza byłaś.
- *przypał*

Obrazek

Małżeństwo i Iwo udali się po tej wyczerpującej wymianie zdań do swoich sypialni, a Kryśka skorzystała najpierw z zasobów lodówki Kołodziejów...
Obrazek

A potem zasnęła na sofie w salonie.
Obrazek

Tymczasem w pokoju Morgan i Wojtusia...
- Wiesz, kochanie, nigdy nie myślałem, że spotkam jeszcze kiedyś swoją matkę.
- A ja miałam nadzieję, że nawet jeśli spotkasz to okaże się ona nudną księgową a nie sprzedajną dzi...
- Słońce, ale matkę ty moją szanuj, kimkolwiek jest.
Obrazek

- A może byśmy pozwolili jej zostać na kilka dni?
- A jedzie tu mi czołg?! Zapomnij! A jeśli postawisz na swoim to w tym roku możesz powiedzieć baj baj zabawianiu się pod kołderką!
- Jezus, dobra, zrobimy jak ty chcesz.
Obrazek

- No już, nie obrażaj się malutka.
- Och, Wojtuś, ty to zawsze wiesz jak uspokoić kobietę.

Obrazek

Następnego ranka Morgan zastała Krystynę siedzącą na kanapie i postanowiła bliżej poznać swoją teściową.
- No, i tak się zdarzyło, że jestem dla Basiuni macochą i ciotką jednocześnie, ale jak widać patologię mamy we krwi!
Obrazek

- Przepraszam bardzo?! PATOLOGIĘ?! Mów za siebie, ruda lambadziaro, twoje czerwone kłaki się wszędzie walają, ja ci nie ufam! Rude to fałszywe, ty skrzywdzisz w końcu mojego biednego synka!
Obrazek

- I kto to mówi? Matka roku normalnie! Wypad stara pudernico, nie będziesz mi dużej tyłka truła swoimi wywodami na temat koloru włosów, tleniona małpo!

Obrazek

I tak oto zakończyła się pierwsza wizyta Krystyny Kołodziej w domu Wojtka, Morgan i Iwa. Czy ta kobieta przyniesie ze sobą coś więcej niż zamieszanie?
Obrazek

Awatar użytkownika
Argonek
Posty: 99
Rejestracja: 01 wrz 2015, 14:03

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Argonek » 11 kwie 2016, 22:28

Jeju, ale twoja relacja jest świetna!

Pamiętam, że czytałem relacje z rodziną Mango i żałowałem, gdy nowe odcinki przestały się pojawiać :(

Twoje teksty są świetne, a postaci bardzo barwne :D

Ta Krysia to naprawdę jest świetna ;)
W pewną niedzielę zaczął strasznie boleć mnie brzuch... Myślałam, że znowu się przeżarłam kiełbasą od wuja Olgierda ale jak się zsikałam, to znaczy jak mi wody odeszły, wiedziałam, że rodzę!
:haha:

Czekam na więcej
and he's blueeee

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Simwood » 11 kwie 2016, 22:30

Szkaradna trochę ta mama :P
Ale trochę nieufny jestem. Faktycznie taka ... zbyt młoda? ;/
Fajny pomysł na czarno-białe, postarzone zdjęcia. Swoją drogą Enrique przystojny też nie był. Nie wiem po kim Wojtuś taki wygląd ma ;/
Eeeej, babcia Jadzia zachowała się naprawdę nie w porządku, nie lubię jej :angry:
Ale serio? Co sobie Iwo pomyśli? Babcia porno-gwiazda? :haha:. Takiego czegoś jeszcze nigdy na forum nie było. Tarzam się ze śmiechu :rotfl:
Czekam na więcej :)
Obrazek

Awatar użytkownika
adasdelrey
Posty: 118
Rejestracja: 14 paź 2015, 12:20

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: adasdelrey » 11 kwie 2016, 22:45

Boże, ta relacja jest życiem XD Niczym Świat Według Beaty! Ale porównywać nie mogę, bo oby dwa są pokazane w sposób komediowy, śmieszny, ale z kompletnie inną historią. Patologia będzie zawsze tematem śmiechu :D W sumie powinno być więcej takich patologicznych relacji, chociaż z drugiej strony ktoś nowy na forum pomyśli, że banda kretynów :P Za pewne gdybym miał czas i chęci na prowadzenie własnej patologicznej relacji, to bym to zrobił. Może kiedyś... No nic, w każdym razie - będę zawsze czytał na bieżąco :)

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Galcia » 12 kwie 2016, 11:11

Hahaha, podoba mi się początek historii: wprowadzenie, smutne dzieciństwo, przeprowadzka, BAM drugie zdjęcie i już niechciana ciąża. :haha:
Nie chcę nic mówić, ale siostry Fyres są do siebie trochę niepodobne. soft9
Wojtek, Wojtek, co ty robisz... Nie dość, że pierwszej zrobiłeś dziecko, to teraz pukasz się z kolejną, w dodatku nieletnią... Serce nie sługa, nie?
:haha: Nie wiem tylko, co do tej całej sprawy ma serce, Wojtusiowi się chyba organy pomyliły. :dotatusia:
Wszystko ładnie pięknie, ale co z Siobhan? Jak ona zniosła fakt, że młodsza siostra ukradła jej faceta? :|
Kolejna ciąża? Wojtuś nie próżnuje. :cwaniak:
Lekarze jak zwykle kompetentni i pełni zapału do pracy. :D
Iwo (Iwowi? Iwu? :P ) źle z oczu patrzy. soft9
- Ty lepiej uważaj, żebyś jej nie zaliczył przypadkiem.
- Luz blues, stary, czarnulką jest, a mnie to tylko blondyny interesują z biustem co najmniej 55A!
Czy oni na pewno mają 7 lat? :D
Facetka od matmy ma wąsa i nazywa się Marian, ale coś za duże balony ma jak na mężczyznę.
soft1 Ten dzieciak mnie przeraża.
"Wojtek? Nie poznajesz mnie? To ja, twoja mama - Donatella Versace!" :rotfl:
Enrique! To już trzeci koleś o tym imieniu w forumowych relacjach i z każdego jest niezłe ziółko. To imię to klątwa. :D
Wow, historia matki Wojtusia jest ostro pogięta. soft9 Zwłaszcza ta część, gdy została luksusową kurtyzaną. Jednego tylko nie ogarniam, dlaczego jej matka wyrzuciła ją z domu, ale zatrzymała wnuki? I dlaczego Krysia oddała dzieci bez walki?
a pani niech lepiej coś na siebie włoży, bo tu nasze dziecko mieszka i cycków do pępka oglądać nie musi!
- Wojtek, no jak ona wygląda, jak ulicznica jakaś!
- No bo wiesz, w sumie to ona jest ulicznicą
:haha:
Iwo przeraża mnie coraz bardziej, w takim wieku się pronografią interesować? 8D

Super relacja, masz we mnie stałego czytelnika. ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Lenna » 14 kwie 2016, 11:39

Babcia-porno gwiazda PADŁAM :haha: Nie dziwię się, że Wojtek nie chciał w to uwierzyć, nawet nie są podobni xDDD
W ogóle świetna historia z tą przeszłością Kryśki :yes:
Kolejny Enrique, coś dużo tych Hiszpanów ostatnio :doge:
Biedna Morgan, musi mieszkać z tą wariatką XD
Obrazek

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Lion » 14 kwie 2016, 21:44

Szkoda, że rodzina Mango przepadła, bardzo ich lubiłem, ale przygody Wojtusia rekompensują mi tę stratę :D!
Bardzo mi się podoba taki luźny styl pisania, teksty bohaterów są świetne :yes:
W przeciwieństwie do Wojtka, z sióstr Fyres zawsze wolałem Siobhan, ale cóż, serce nie sługa. W sumie dobrze, że Kołodziej związał się z Morgan, w końcu inaczej nie byłoby Iwa, a jest genialny :haha:

Na zdjęciach z dawnych lat Krysia wygląda na taką porządną simkę, aż strasz, jak się zmieniła :D Jestem ciekawy, jak jej obecność wpłynie na losy głównych bohaterów ;)

Awatar użytkownika
chloe
Posty: 35
Rejestracja: 19 lip 2014, 20:01

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: chloe » 14 kwie 2016, 22:55

Dziękuję za wszystkie komentarze <3
Krysia niestety jest matką Wojtusia, wiecie, bogaci panowie oprócz błyskotek fundowali jej też litry kwasu hialuronowego i silikonu soft9 więc tutaj żadnych intryg proszę nie węszyć :cwaniak:
A Iwo to rudy diabeł, jeszcze się przekonacie XD

#5 Młodość nie wieczność...

Kolejny ranek u Kołodziejów... Minęło już kilka dni odkąd Krystyna się wyniosła, więc Wojtek, Morgan i Iwo odetchnęli z ulgą i wreszcie zaznali trochę spokoju. Niestety, pan domu obudził się z marnym humorem - przytłoczony ostatnimi sytuacjami chciał w końcu się rozerwać.
Obrazek

Morgan czuła się wręcz przeciwnie - zadowolona z siebie, osiągała sukcesy na polu zawodowym i rodzinnym. Mimo, że była młoda, lubiła tatuaże i czasem zachowywała się niedojrzale, to jej największym priorytetem była rodzina.
Obrazek

Smutny Wojcieszek zjadł śniadanie...
Obrazek

Naszego bohatera najbardziej dręczyła jedna myśl - siostra bliźniaczka, o której wspomniała jego matka. Do tej pory nie wiedział, że ma rodzeństwo. Krysia mogła sumie coś pomieszać biorąc pod uwagę jej doświadczenia życiowe soft9 ale i tak postanowił przeszukać internet licząc na to, że odnajdzie młodą panią Kołodziej...
Obrazek

Tymczasem Iwo przyprowadził do domu kolejnego "kolegę" ze szkoły (nie wiem jak ma na imię, więc pewnie pojawi się to dopiero w przyszłej relacji, zapomniałam, ups)
Obrazek

- Dlaczego mnie straszysz, co? Myślałem, że mnie lubisz!
- Turlaj dropsa frajerze i się nie napinaj!

Obrazek

- Spadaj łysolu, czemu cię matka na zero opierdzieliła? Wszy miałeś pewnie!
Obrazek

- Przestań! Miałem temu nikomu nie mówić, w szkole wiedzą o tym tylko nauczyciele, ale mam raka!
Obrazek

- A więc tak...Słuchaj stary, spoko, mi to nie przeszkadza, uronię łezkę czy dwie jak kopniesz w kalendarz, ale przecież trzeba się cieszyć życiem! Jak chcesz to będę cię bronił w szkole przed innymi, wiesz, jestem przecież najfajniejszym gościem w klasie.
Obrazek

- W sumie to Irek jest najfajniejszy, no ale ty jesteś zaraz po nim. Ale zgoda, to co? Kumple na zawsze?
Obrazek

I tak oto Iwo zdobył nowego przyjaciela. Chory chłopiec na początku wydawał mu się mięczakiem, ale Iwo pomyślał, że nie warto oceniać nikogo po wyglądzie i doszedł do wniosku, że mógłby czasem być milszy.
Obrazek

Zdjęcie chłopca wylądowało nawet w ramce nad łóżkiem Iwa.
Obrazek

Morgan poszła do pracy z dobrym humorem, ale sterty papierków, które musiała wypełniać jako redaktorka skutecznie jej go zepsuły.
Obrazek

Wieczorem do Wojtka zadzwoniła koleżanka z pracy, Jane, i zaprosiła go na imprezę firmową w plenerze. Nasz Wojcieszek cały uradowany tym, że ma pretekst do wyjścia z domu szybko się przebrał i wyruszył na spotkanie z dyrektorami, sekretarkami i innymi współpracownikami.
Obrazek

Jane od dawna była oczarowana swoim szefem, czego dowodem jest ta cudownie inteligentna mina soft9
Obrazek

- Ech, mówię ci Jane, ta moja matka mi się podejrzana wydaje, ale w sumie pokazała mi wszystkie dokumenty potwierdzające, że jestem jej synem i jej uwierzyłem. Nawet znamię na tyłku mamy takie samo, chociaż szczerze mówiąc obraz jej czterech liter wolałbym szybko wyprzeć z pamięci.
- Wiesz, ja to nawet nie utrzymuję kontaktu ze swoimi rodzicami - wywalili mnie z domu, bo wybrałam studia ekonomiczne zamiast grania na skrzypcach do kotleta, ale chociaż nie muszę dzielić teraz kawałka papieru toaletowego na cztery części żeby przeżyć do kolejnej wypłaty.
(pozdrowienia dla mamy Lenny <3 XD)
Obrazek

- Wiesz, Wojtek, fajnie dzisiaj wyglądasz, co to za perfumy?
Obrazek

No i stało się... Kilka godzin i drinków później Wojciech Kołodziej dokonał kolejnego skoku w bok.
Obrazek

Finał tej imprezy odbył się w krzakach... soft1
Obrazek

Z potańcówki Wojtek wrócił dopiero nad razem, kiedy jego żona już dawno wstała i przygotowywała się do pracy. Wiedziała, że jej mąż pracuje na odpowiedzialnym stanowisku i nie miała nic przeciwko, żeby czasem wyszedł i rozerwał się ze znajomymi, a nie tylko w towarzystwie rodziny. Na powitanie dała mu soczystego buziaka w policzek.
Obrazek

Kiedy jednak doszło do niej, że oto jej Wojtek stoi przed nią w samych gaciach a w dodatku zalatuje od niego alkoholem i damskimi perfumami porządnie się wściekła:
- Czemu walisz jak petunie?! Obściskiwałeś się z kimś pewnie! I gdzie do cholery podziałeś ubranie?!
Obrazek

- Oj kochanie, to nie tak. Słuchaj, impreza była nad wodą, więc trochę się pochlapaliśmy (taa, Wojtek to chyba czymś Jane pochlapał soft9 ), a to nie perfumy tylko zapach natury! O co ci chodzi, no?
Obrazek

Uwielbiam to zdjęcie Iwa :sweet:
Obrazek

Gdy Morgan skończyła kolejny długi dzień pracy, powygłupiała się trochę na sofie z Wojcieszkiem i na szczęście przeszło jej wkurzenie z rana.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Była sobota, więc do Kołodziejów zawitała starsza córka Wojtka, Barbara - na początku postanowiła zapoznać się z przyrodnim bratem.
Obrazek

- Baśka, no weź powiedz tacie, że ta nasza baba od przyry jest wredna i każdy dostał pałę za ten sprawdzian!
- No, nawet ja, a aż godzinę się na niego uczyłam!

Obrazek

Wieczorem Wojtulek przygotował na kolację jakiegoś tam kurczaka i oczywiście musiał popisać się umiejętnością żonglowania tłuczkami do mięsa soft9
Obrazek

- Tatulek, bo jak wczoraj chciałem skorzystać z komputera to wyświetliła mi się strona z gołymi paniami i babcia tam była!
- *przypał*

Obrazek

W międzyczasie do Windenburga zawitała nowa mieszkanka... Kim jest tajemnicza piękność?
[spoiler]Obrazek[/spoiler]

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Lion » 15 kwie 2016, 0:24

Dobrze, że Krysia się wyniosła, byłem pewny, że będzie siedzieć synowi na głowie :D
Kolega Iwa jest biedny... Miło, że rudzielec okazał mu trochę empatii i zrozumiał, w jak poważanej sytuacji tamten się znalazł. Choć mimo wszystko wieszanie zdjęcia kolegi nad łóżkiem jest trochę dziwne soft9 Żeby chociaż razem na tej fotce byli... :P
Jeżeli Wojtek już musiał zaliczyć skok w bok, to mógł z kimś ładniejszym :D Wiem, że wszystko jest kwestią gustu, ale jak dla mnie Jane nie dorasta Morgan do pięt! Do tego powrót Kołodzieja do domu w samych gaciach :haha:
Byłoby fajnie, jakby Basia zaprzyjaźniła się ze swoim brato-kuzynem.

Podejrzewam, że nowa mieszkanka Windenburga jest zaginioną siostrą Wojtka ;)

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Galcia » 16 kwie 2016, 18:11

Ojej, myślałam, że kolega Iwa to koleżanka. soft9 Biedny, nie dość, że ma raka, to jeszcze rodzice ubierają go jak dziewczynę. :D
Serio, Wojciech?! -.- Masz taką piękną, kochającą żonę i zdradzasz ją z jakimś paszczurem?! Zawiodłam się na tobie.

Myślę, że pani na zdjęciu to była kochanka Wojciecha. soft9
Obrazek

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Przygody Wojtusia Kołodzieja

Postautor: Simwood » 16 kwie 2016, 18:29

Iwo jest ... chamem. Kiedyś go lubiłem, teraz mam ochotę osobiście wymierzyć mu sprawiedliwość :angry:
A ten przyjaciel wygląda trochę jak dziewczyna. Nie wiem czemu, ale mam takie wrażenie.
Czyli moje wrażenie, że Wojtek nie wytrzyma jako mąż, były trafne. Któż by się domyślał :curious:
Morgan, ty naiwna dziewczyno :facepalm: Wojtuś wmówi jej, że właśnie wrócił z kościoła, gdzie sprzedał ubranie, a ona mu uwierzy.
Tatulek, bo jak wczoraj chciałem skorzystać z komputera to wyświetliła mi się strona z gołymi paniami i babcia tam była!
No co za zły Internet. Strona z gołymi paniami sama się włączyła :curious:
Obrazek


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości