Dzieje rodziny Urban

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Walka pokoleń

Postautor: Simwood » 27 cze 2016, 13:26

Napisałem całą relację, a internet postanowił mi się wyłączyć :angry:
Na początku ważna wiadomość - dodałem nową ankietę. Możecie wybrać, która z postaci otrzyma swój własny rozdział i będzie mogła opowiedzieć coś o sobie i swoim życiu. Czekam do piątku na wasze głosy :P

Relacja 38


Holly po kilku tygodniach od wypadku wyszła ze szpitala. Na szczęście okazało się, że tylko złamała rękę podczas upadku. Łucja musiała zapłacić Altom odszkodowanie i w ramach przeprosin zaprosiła ich do swojego domu w Simowie Wielkim.
- Kochanie, skoro ona prawie cię zabiła i upokorzyła na oczach wszystkich, to po co my do niej przyjeżdżamy?
Obrazek

- Dobrze wiesz, że też nie chcę tu przyjeżdżać, ale skoro Łucja postanowiła mi wybaczyć to dajmy jej szansę.
- Nie zdziwię się, jeśli teraz przywali ci tłuczkiem do mięsa.
- Sergi, więcej wiary w ludzi!
Obrazek

Łucja przywitała ich z otwartymi ramionami.
- Witajcie, kochani. Puśćmy w zapomnienie tamte czasy i cieszmy się z tego, że nic ci nie jest (i tego, że nie wrzucili mnie do pierdla).
Obrazek

- Przygotowałam bigos. Idźcie do łazienki, odświeżcie się i przyjdźcie za pięć minut.
- Dobrze, to my ...
- Ale idźcie razem! Potrzebuję chwili prywatności!
Obrazek

Zadowolona Łucja wepchnęła gości do łazienki, a potem przesunęła stojący obok regał i zastanawiła drzwi do łazienki.
- Tak kończą ludzie, którzy lecą ze mną w kosiarę.
Obrazek

Sergiusz próbował z całych sił otworzyć drzwi, ale nie mógł.
- Kochanie, chyba ugrzęźliśmy tu na zawsze.
- Niemożliwe. Znowu dałam się nabrać! Miałeś rację!
- Mówiłem.
Obrazek

Tymczasem po drugiej stronie:
- Łucja! Nie wiesz gdzie podziała się nasza toaleta? Muszę pilnie z niej skorzystać, a tu nagle zniknęła.
- Intrygujące. Dzwoń na policję i powiedz, że kibel nam skradziono.
Obrazek

Sergiusz wspiął się na półkę z kosmetykami i próbował otworzyć okno, ale niestety nie udało mu się.
- To koniec. Nic nie zrobimy. Nie ma klamek!
- Co za franca! Klamki nawet sprzedała! A dasz radę szybę rozbić.
- Szybę? Nawet na szkło ją nie stać! To plastik!
Obrazek

Boguś tymczasem "nawoził" krzaczki w ogródku.
- Okej. Tylko, żeby nikt mnie nie widział. Dobrze. Czysto!
Obrazek

Wtopa.
- Tato! Czemu ty sikasz do krzaków?!
- Ojcze! To haniebna i karygodna postawa obywatelska. Skażanie i infekowanie środowiska ma zły wpływ na naszą atmosferę.
Obrazek

Altowie zmuszeni byli zadzwonić po policję.
- Halo! Czy to komenda policji w Simowie Wielkim?
- Dobri deń! Kto młówi?
- Holly Alto. Moja ciotka zamknęła mnie w toalecie w domu przy al. Hazima 24!
- Ahhhh! Znowu ci płaskudni Njemcy! Już ja im pokażę!
- Ale tu nie ma żadnych Niemców!
- Proszę się trzymać i nie zdradzać włogowi naszych płozycji.
Obrazek

Łucja spokojnie gotowała obiad gdy nagle do domu wtargnął jakiś podstarzały glina i wrzasnął jej prosto w twarz.
- GDZIE ŁONI SĄ?!
- Ale kto?
- NO GDZIE UKRYWASZ NIEMCÓW, STARA NAZJSTKO?!
- Jakich Niemców?!
Obrazek

Siergiej to wyjątkowo stary policjant, pochodzący z Rosji. Ma jeszcze przed oczami ostatnią wojnę i pała olbrzymią nienawiścią do Niemców. Najwyraźniej telefon od Holly potraktował jak powiadomienie o ukrywających się Niemcach.
- Albo sję przyznasz, albo cję zawlokę do tłowarzysza Lenjina i płopamiętasz!
Obrazek

Siergiej w poszukiwaniu wroga zajrzał do lodówki...
Obrazek

Do piekarnika...
Obrazek

Do śmietnika...
Obrazek

Przeszukał biblioteczkę w poszukiwaniu tajnych listów.
Obrazek

Gdy Siergiej zajął się przeszukiwaniem bielizny Łucji w celu znalezienia niemieckich mundurów do domu Borowików zapukał gość.
- Dobry, psze pani. Czy nie zechciałaby pani wspomóc Klubu Zapaśniczego im. Seby spod Simdla małym datkiem pieniężnym?
Obrazek

Zanim Łucja sięgnęła po portfel, akwizytora chwycił Siergiej i wrzasnął:
- Mam cię, nazisto! Na płewno chcjałeś żądać danjiny! Już ja cji płokażę!
- Psze pana! To jakaś pomyłka!
- Pomyłka?! Pomyłka rymłuje się z III Rzeszą! Idjemy do generała!
Obrazek

Sergiusz już miał zacząć wyważać drzwi, ale w ostatniej chwili nadbiegł Boguś. Szybko przesunął regał, otworzył drzwi i krzyknął:
- Przepuśćcie mnie! Cały dzień prawie trzymam!
Obrazek

Holly miała zrobić Łucji awanturę na sto fajerek, ale była taka głodna i zmęczona, że dała sobie spokój. Poza tym Łucja i tak właśnie wsiadała do radiowozu by wytłumaczyć się na komisariacie z posiadania niemieckich żelków Simribo w lodówce i książki braci Grimm na półce :doge:
Obrazek

***


Po kilku tygodniach od pamiętnego spotkania Marcin i Matylda oficjalnie zostali parą. Cała szkoła wiedziała już o tym, ponieważ nie szczędzili sobie czułości na szkolnych korytarzach. Nauczyciele początkowo zwracali im uwagę, ale w końcu puścili to płazem.
Obrazek

Nie wszyscy jednak byli z tego zadowoleni. Na przykład Laura.
Obrazek

Filip okazał się być kompletnym dupkiem i nie miał do niej za grosz szacunku. Myślała, że gdy zacznie chodzić z najfajniejszym chłopakiem w klasie jej życie się zmieni. Bzdura! Jest jeszcze gorzej. Mężczyzna, który mógłby być jej ukochanym właśnie znalazł sobie dziewczynę.
Obrazek

Niezadowolony był również Mateusz. Spędzał coraz mniej czasu z kuzynem, ale nie to było głównym powodem złości. Tak naprawdę zakochał się w ... Matyldzie.
Obrazek

Rozmawiał z nią bez żadnych oporów. Dzięki Marcinowi zaprzyjaźnili się, ale chciał by było to coś więcej. Niestety, Marcin był szybszy.
Obrazek

Wielokrotnie przyłapywał się nad tym, że zastanawiał się jak odbić Matyldę z rąk kuzyna.
Obrazek

Widział jednak jacy szczęśliwi są ze sobą i nie chciał im tego psuć. Poza tym czuł, że byłoby to wyjątkowo nie w porządku wobec przyjaciela. Nie mógłby mu potem spojrzeć w oczy. Liczył jednak, że niedługo znajdzie też swoją drugą połówkę.
Obrazek

Po kilku tygodniach nudnej nauki pani Mazur miała dla swojej klasy informację:
- Dzieci! Jako, że ostatnio poprawiliście się w nauce, szkoła organizuje bal uczniowski.
Obrazek

- Weźcie partnera lub partnerkę ze sobą i przyjdźcie do szkoły w sobotę wieczorem. Będzie również gość specjalny, ale nie zdradzę wam kto. Dodam tylko, że bardzo się wam spodoba.
Obrazek

Można było się spodziewać, że cała klasa natychmiast się rozgadała.
Obrazek

Nauczycieli to mocno rozgniewało:
- Czy moglibyście się łaskawie skupić na kompetencjach prezydenta, a nie na mieleniu jęzorami?! Przypominam, że za tydzień kartkówka!
Obrazek

Nawet cierpliwa pani/pan (?) Halinka wybuchła/wybuchł/wybuchło:
- Skupcie się w końcu na lekcji i malujcie tą jesień! To lekcja plastyki, a nie klub towarzyski!
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Walka pokoleń

Postautor: Lenna » 27 cze 2016, 13:58

Uff, czyli tylko złamanie. Czego nas tak straszysz soft9
ZAMKNIĘCIE W ŁAZIENCE ZA REGAŁEM O NIE XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Tak bardzo popularny sposób zabójstwa :doge:
Łucja jest nienormalna tak w ogóle XD
Znikająca toaleta :haha:
Sikanie do krzaków soft9
O nie, a ten Siergiej XDDDDDDDDDDDDDDDDDDD Duszę się :haha:
Dobry Boguś, znalazł toaletę soft9
Oby Łucja smażyła się w piekle soft1

Szkoda mi trochę Mateusza... ale powinien uszanować to, że Matylda jest szczęśliwa z Marcinem. W końcu on też sobie kogoś kiedyś znajdzie.
Simwood pisze:Nawet cierpliwa pani/pan (?) Halinka wybuchła/wybuchł/wybuchło:
- Skupcie się w końcu na lekcji i malujcie tą jesień! To lekcja plastyki, a nie klub towarzyski!
Padłam xDDDDDDDDDDDDD
Obrazek

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Walka pokoleń

Postautor: Galcia » 27 cze 2016, 18:49

Ejże, napisałeś mi, że Holly umarła, a tymczasem żyje i ma się dobrze! Nie wkurzaj swojej patronki, niecny człowieku! :P
Nie ma to jak stare, sprawdzone sposoby na morderstwo. ;) Gdybym była simem, nigdy bym nie zamykała drzwi od łazienki w obawie, że ktoś zastawi je regałem z książkami. :haha:
Podoba mi się ten policjant. :D Czemu Holly i Sergio nie wołali o pomoc? Może wtedy by ich znalazł (zwłaszcza gdyby krzyczeli po niemiecku soft9 ).
- Pomyłka?! Pomyłka rymłuje się z III Rzeszą! Idjemy do generała!
:haha:
Ach te zawiłości młodzieńczych romansów. :curious: Nie żal mi Laury, zachciało się być pustakiem, który leci na tanią bajerę, to teraz się żałuje. :P

W ankiecie nie mogę zagłosować inaczej, jak tylko na Pułkownika! <3
Obrazek

Awatar użytkownika
MalaMi95
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 221
Rejestracja: 20 paź 2015, 20:19

Re: Walka pokoleń

Postautor: MalaMi95 » 27 cze 2016, 19:04

Znów nie zdążyłam skomentować, za szybko dodajesz te relacje! xD
I dziękuję za powodzenia. Przydało się :)

Pierwsza relacja:

Fajnie, że Matylda też zakochała się w Marcinie :)
Jakoś miałam wrażenie, że może mu odmówić i zaraz powiedzieć, że woli jednak przyjaźń
czy coś.

Twoja relacja sprawia że coraz bardziej chce sobie kupić ten dodatek z restauracjami. Muszę to w końcu zrobić :)

Druga relacja:

Łał, Holly żyje i nie jest sparaliżowana, sukces! :D

Nie… ci simowie mogliby znaleźć jakąś inną metodę zabijania. Tylko Milewska jest tak kreatywna, by zabić w inny sposób niż zamknięcie w łazience?
I właściwie czemu w łazience, która jest raczej potrzebnym pomieszczeniem? Nie mieli wolnych pokoi czy co? xD

Łucja nie zabrała im telefonów… Gratulacje dla niej, nie wpadła na to, że zadzwonią na policję lub inną pomoc? xD

Siergiej chyba ma problemy ze słuchem xD

. . .

Dlaczego Laura nie była zadowolona ze związku Marcina?
Wiem, że chłopak ją rzucił, ale przecież nie interesowała się Marcinem więc jaka to dla niej różnica?
Chodzi o to, że nagle chciałaby z nim być, żeby nie być singielką czy co?

O matko… Tyle bab dookoła, a Mateusz akurat chce dziewczynę kuzyna?
Czuję, że będzie z tego niezły dramat.

Ja wiem kto będzie gościem specjalnym na balu… Magda Gessler! xD (Albo Adelka ;))


Czekam na kolejne :) (Tym razem postaram się nie spóźnić z komentarzem :D)
Obrazek

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Walka pokoleń

Postautor: Lion » 29 cze 2016, 22:26

Holly ma za dużo wiary w ludzi! Chyba tylko ona mogła mieć w sobie tyle wyrozumiałości, żeby uwierzyć w szczere intencje Łucji :D
Już myślałem, że Łucja zamierzała nasypać czegoś podejrzanego do bigosu i dlatego chciała, aby Holly i Sergiusz zostawili ją samą, a tu proszę, stary sprawdzony regał na książki :haha:
Policjant okazał się być bardzo barwną postacią, ale dla mnie sceny z Simowa Wielkiego skradł Boguś!

Ech, Mateusz, spróbuj się lepiej umówić z inną dziewczyną i sprawdź, czy faktycznie tak bardzo kochasz Matyldę :P Może będzie, jak z "uczuciem" Marcina do Laury, której swoją drogą jakoś mi nie szkoda.
Jestem ciekawy tego balu!

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Walka pokoleń

Postautor: Simwood » 30 cze 2016, 13:07

Ankieta jeszcze się nie zakończyła, ale sądzę, że wygra pułkownik. Podejrzewam, że zrobię kilka krótkich dodatkowych epizodów o przygodach naszych zwariowanych bohaterów w tym oczywiście pułkownika, Barbary, Marysi i pani z restauracji ;)
Galcia pisze:Czemu Holly i Sergio nie wołali o pomoc? Może wtedy by ich znalazł (zwłaszcza gdyby krzyczeli po niemiecku).
Podejrzewam, że gdyby krzyczeli po niemiecku to nie tylko nie wypuściłby ich, ale pewnie wpuścił jeszcze jakiś gaz do środka
MalaMi95 pisze:Nie… ci simowie mogliby znaleźć jakąś inną metodę zabijania. Tylko Milewska jest tak kreatywna, by zabić w inny sposób niż zamknięcie w łazience?
Gdy skończę pisać kolejny rozdział opowieści o młodości Wandy zobaczysz jakie ona i Vita miały kreatywne pomysły na zabijanie :P
MalaMi95 pisze:Siergiej chyba ma problemy ze słuchem xD
Dlaczego niby? Chociaż nie zdziwiłbym się gdyby podczas wojny jakaś bomba wybuchła mu prosto w twarz. Może stąd te urojenia... ;/
MalaMi95 pisze:Dlaczego Laura nie była zadowolona ze związku Marcina?
Wiem, że chłopak ją rzucił, ale przecież nie interesowała się Marcinem więc jaka to dla niej różnica?
Chodzi o to, że nagle chciałaby z nim być, żeby nie być singielką czy co?
Po części racja. Po drugie - Marcin jej się podobał, ale chyba chciała mu pokazać, że nie zależy jej na nim umawiając się z Filipem i czekając na przyjazd "księcia na białym koniu". Ale Marcin zamiast zabiegać o jej względy po prostu znalazł sobie inną. Swoją drogą uważam, że Marcin i Matylda do siebie pasują i nie mam zamiaru ich rozdzielać (na razie :devil:)
Lion pisze:Już myślałem, że Łucja zamierzała nasypać czegoś podejrzanego do bigosu
Myślę, że kilkudniowa biegunka po bigosie Łucji to skuteczna kara. Myślisz, że dlaczego Boguś tak bardzo potrzebował do toalety? :D


Relacja 39


Krzysiek w końcu osiągnął upragnioną osiemnastkę i wyjechał do Bridgeport. Za własne pieniądze kupił wielką willę pod miastem.
Obrazek

Oczywiście pieniądze i sława przyciągnęły jego dawne koleżanki. Krzyśkowi to oczywiście nie przeszkadzało.
Obrazek

Płacił im za towarzystwo, fundował sobie rozmaite przyjemności, ale pieniędzy i tak nie brakowało.
Obrazek

Pieniądze trochę przewróciły mu w głowie i zaczął zaniedbywać swój kanał na Simtubie. Nie nagrywał tyle filmów co kiedyś, a jakość znacznie spadła.
Obrazek

Zaniedbywał też rodzinę. Adrian i Robert ciągle dzwonili do niego i wysyłali sms-y, ale on umyślnie je kasował.
Obrazek

Takie życie mu pasowało i nie miał zamiaru nic zmieniać.
Obrazek

Nie miał pojęcia, że niedługo całe jego szczęście pryśnie...
Obrazek


***


W końcu nadszedł dzień balu. Marcin zaprosił Matyldę, a Mateusz Pierdzimordę. Córka Magdy Gessler była wyjątkowo życzliwą i zawsze wesołą osobą, której nie dało się nie lubić. Na początku wszyscy śmiali się z jej imienia, ale teraz mówiło się na nią po prostu Mordka. Chłopaki czekali na swoje dziewczyny i rozmawiali na różne tematy.
- Bardzo fajna kurtka, Mati. Gdzieś ją kupił?
- Tata mi przywiózł z Simcity. Jeśli chcesz, też mogę ci taką załatwić.
Obrazek

W końcu nadeszły ich partnerki. Mordka miała na sobie dość wyzywającą sukienkę, a Matylda ...
Obrazek

A co by się tu rozpisywać, po prostu wyglądała wspaniale.
Obrazek

Mateusz po raz kolejny poczuł bolesne ukłucie w sercu, ale szybko zamaskował to sztucznym uśmiechem.
Obrazek

Zeszli na dół do auli i czekało ich duże zdumienie. Aula zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni. Dyrektor zamówił również fontannę z czekoladą i bar z przekąskami, więc szykowała się legendarna impreza.
Obrazek

Parkietem rządziła na razie Patrycja, a Filip ... podziwiał jej tylne części ciała.
Obrazek

- Mogę prosić panią do tańca?
- Myślałam, że nigdy nie zapytasz. Z przyjemnością.
Obrazek

Wszyscy zaczęli się bujać na parkiecie.
Obrazek

Kreacja Matyldy zrobiła też wrażenie na Filipie, który postanowił uderzyć do niej:
- Patrz, dziewczyno na mnie! Zostaw tego picusia i patrz jak rusza się prawdziwy mężczyzna!
- Serio?
Obrazek

- Gdzie z tymi śmierdzącymi łapskami, gnojku?
Obrazek

- Odwal się!
Obrazek

Matylda miała ochotę porządnie przetrzepać Filipowi tyłek, ale zmieniła zdanie po przybyciu gościa specjalnego.
- Witajcie, moi kochani! Mam nadzieję, że dobrze się bawicie? Chciałabym zaśpiewać wam jeden z moich hitów. Gotowi?
Obrazek

Pary więc chwyciły się za ręce i ruszyły na parkiet.
Obrazek

I heard that your dreams came true. Guess she gave you things I didn't give to you.
- Muszę powiedzieć, że zaimponowałaś mi. Myślałem, że dasz się uwieść Filipowi.
- Zwariowałeś? Taki dupek nie będzie do mnie się zbliżał nawet na kilometr.
Obrazek

Old friend, why are you so shy?
- Dla mnie jesteś wart tyle co milion takich dupków jak on.
Obrazek

I hate to turn up out of the blue uninvited, but I couldn't stay away, I couldn't fight it
Tymczasem Laura siedziała samotnie przy stole i patrzyła jak Marcin tańczy z Matyldą, Mateusz z Mordką, a Filip z Patrycją. A ona? Czy ktokolwiek ją chce?
Obrazek

Never mind, I'll find someone like youuuuuu...
Gdy zaczął się refren, Matylda przyciągnęła do siebie Marcina i przytuliła go mocno. Laura załamała się jeszcze bardziej.
Obrazek

A na sam koniec Marcin pochylił się i pocałował ją prosto w usta.
Obrazek

Laurę natomiast przyuważyła Adelka, która przysiadła się do niej po występie.
- Dziewczyno, czemu sama tu siedzisz? Wszyscy świetnie się bawią, a ty biedna tu rozpaczasz.
Obrazek

- Chłopak, który mi się podoba, właśnie znalazł sobie inną.
- Słuchaj, napisałam wiele piosenek i coś tam o uczuciach wiem. Nie siedź tu i nie pokazuj mu, że jesteś słaba. Walcz o niego i pokaż, że jesteś go warta.
Obrazek

- A jeśli się nie zgodzi?
- To wyślij swoją miłość do jego nowej kochanki. Albo podpal deszcz lub przejdź przez ulicę i powiedz mu "Hello from the other side". W każdym razie zrób coś. A teraz przepraszam, muszę zjeść trochę trawy. Jestem na diecie.
Obrazek

Laura odzyskała wiarę w siebie i postanowiła w końcu porozmawiać z Marcinem. Odnalazła go przy drugim stole.
- Marcin! Moglibyśmy porozmawiać?
- Oookej. Daj mi jeszcze pięć minut. Dobra?
- W porządku. Czekam w sali muzycznej.
Obrazek

Laura miała gotowy plan co mu powiedzieć. Wyzna mu, że tak naprawdę kocha tylko jego, on się zgodzi, a Matylda pójdzie w odstawkę.
Obrazek

Jednak coś się pokręciło i zamiast Marcin na spotkanie przyszła Matylda.
- Co od niego chcesz?
- Nie twoja sprawa.
- Chcesz, żeby Marcin rzucił mnie i był z tobą, tak?
Obrazek

- Nawet jeśli to co? To jego decyzja, nie twoja.
Obrazek

- Co ty sobie wyobrażasz?! Rzuciłaś go, gdy wyznał chciał ci wyznać miłość! Wybrałaś tępego mięśniaka, a Marcinowi tylko naplułaś w twarz!
- Jak śmiesz...?!
- Teraz Marcin jest moim chłopakiem i wybij sobie z głowy te bzdury!
Obrazek

Marcin właśnie pojawił się i ze zdumienia aż stanął w miejscu. Czy dwie dziewczyny właśnie kłócą się O NIEGO?!
Obrazek

Wszedł do sali i natychmiast rozdzielił kłócące się dziewczyny.
- Co tu się dzieje? Laura! Naprawdę myślisz, że rzuciłbym Matyldę dla ciebie?!
- Ja ... tylko ...
Ten złośliwy uśmiech Matyldy jest genialny :haha:
Obrazek

Marcin zobaczył minę Laury, więc przestał krzyczeć
- Słuchaj, mogłaś pomyśleć o tym wcześniej. Na pewno kiedyś znajdziesz sobie kogoś.
- Dobrze, cieszcie się sobą. Mną się nie przejmujcie.
- Przecież dalej możemy się przyjaźnić. Nie musisz się od nas odłączać.
Obrazek

Laura odepchnęła go od siebie i wybiegła z sali, a Marcin i Matylda przenieśli się do szatni obok.
- Naprawdę masz złote serce. Ja bym jej prosto z mostu powiedziała co i jak.
- Po prostu żal mi jej trochę. Ale ciebie nigdy bym nie zostawił dla takiej jak ona.
Obrazek

Wuefista chyba nigdy się nie spodziewał, że szafa na piłki posłuży takim celom.
Obrazek

- To! Było! Genialne!
- Zgadzam się! Jeszcze raz?
Obrazek
Ostatnio zmieniony 30 cze 2016, 15:20 przez Simwood, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Walka pokoleń

Postautor: Galcia » 30 cze 2016, 14:58

Krzysiek zaczął życie na własną rękę z rozmachem. :O
Płacił im za towarzystwo
To na pewno były "koleżanki"? soft9 Ta dzisiejsza młodzież, żadnych zasad moralnych...
Chyba zapomniałeś dodać kilku zdjęć. x)
Pierdzimorda ma na sobie kombinezon, a nie sukienkę. ;)
Walcz o niego i pokaż, że jesteś go warta.
Miło ze strony Adelki, że zainteresowała się smutną dziewczyną i chciała pomóc, problem w tym, że Laura wcale nie jest go warta. soft1
Fight! Fight! Fight! <przynosi sobie popcorn>
Ach, szaleństwa młodości... :curious: Mnie szafki na sali gimnastycznej kojarzą się tylko z niezbyt przyjemnym zapachem sparciałej gumy i 20-letnich piłek lekarskich. :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Walka pokoleń

Postautor: Lenna » 01 lip 2016, 12:25

Krzysiek mógłby się ogarnąć soft1 Naprawdę, sława zawróciła mu w głowie i niestety, chłopak schodzi na psy.
Całe szczęście, że Pierdzimorda mimo wychowywania przez Magdę Gessler wyrosła na spoko dziewczynę soft9
Matylda super wygląda w tej sukni :D
Głupi Filip :facepalm:
Ooo, Adelka :doge: Jakoś tak czułam, że to ona będzie na balu.
Laura jest po prostu głupia... dała się uwieść temu Filipowi a teraz co, nagle jej się o Marcinie przypomniało? W sumie trochę szkoda mi jej, bo przez swoją głupotę teraz będzie cierpieć.
Marcin jednak wzorowo się zachował :P A finał... no cóż :curious:
Obrazek

Awatar użytkownika
MalaMi95
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 221
Rejestracja: 20 paź 2015, 20:19

Re: Walka pokoleń

Postautor: MalaMi95 » 01 lip 2016, 17:44

Krzysiek nie zmienił się ani trochę.
Tak samo rozpuszczony i głupi jak zwykle.
Mordka miała na sobie dość wyzywającą sukienkę.
To co Mordka ma na sobie, to bardziej kombinezon niż sukienka…

Aula wygląda świetnie ;)
Sam robiłeś?

Czy Patrycja nie widzi jak jej chłopak podrywa inną?
Myślałam, że jest gdzieś niedaleko.
Myślałem, że dasz się uwieść Filipowi.
Chyba obraziłabym się, gdyby mój chłopak powiedział mi coś takiego xD
Dla mnie jesteś wart tyle co milion takich dupków jak on.
To też jakoś nie zabrzmiało mi jak komplement xD
Laura miała gotowy plan co mu powiedzieć. Wyzna mu, że tak naprawdę kocha tylko jego, on się zgodzi, a Matylda pójdzie w odstawkę.
Plan rodem z serialu „Szkoła” :D
Marcin właśnie pojawił się i ze zdumienia aż stanął w miejscu. Czy dwie dziewczyny właśnie kłócą się O NIEGO?!
Marcin: Och, popatrzę jeszcze chwilę xD
Laura odepchnęła go od siebie i wybiegła z sali, a Marcin i Matylda przenieśli się do szatni obok.
Po co oni przenosili się do szatni obok?
Od razu planowali coś z szafką na piłki? xD

Przy okazji: ale sobie miejsce znaleźli na amory :D

Czekam na kolejne :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Gunia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 234
Rejestracja: 15 gru 2013, 13:59

Re: Walka pokoleń

Postautor: Gunia » 02 lip 2016, 13:45

Bardzo się cieszę, że Holly żyje i ma się dobrze (chociaż Łucja znowu chciała go ją pozbawić- co za paskudne babsko!) :)
Bardzo podobał mi się bal- Marcin to przemiły chłopak, w porządku zachował się w stosunku do Laury, ale że tak powiem... dziewczyna powinna wiedzieć, że my się nie dzieli przez 3 i żeby się nie wpitalać :P
Szafa na piłki właśnie zdobyła nowe zastosowanie ^^

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Walka pokoleń

Postautor: Simwood » 05 lip 2016, 15:48

Galcia pisze:Ta dzisiejsza młodzież, żadnych zasad moralnych...
Przypomnij mi kto ma zamiar zadźgać pewną osobę nożem do masła :curious:
Galcia pisze:Pierdzimorda ma na sobie kombinezon, a nie sukienkę
MalaMi95 pisze:To co Mordka ma na sobie, to bardziej kombinezon niż sukienka…
Dobrze, dobrze, kombinezon. Na modzie znam się tak samo jak na fizyce czyli w ogóle :P
MalaMi95 pisze:Aula wygląda świetnie. Sam robiłeś?
Yhm. Przebudowałem jedno z gotowych pomieszczeń z "Wytwornego Przyjęcia" i powstało takie cuś
MalaMi95 pisze:Czy Patrycja nie widzi jak jej chłopak podrywa inną?
Patrycja i Filip nie są parą. Prowadzą tzw. "otwarty romans" (całują się i figlują ze sobą, ale robią to też z innymi osobami. Po prostu nie lubią ograniczeń spowodowanych przez związek ;))


Relacja 40


Marcin i Matylda właśnie wracali z kina. Przysiedli sobie w parku by delektować się piątkowym wieczorem, gdy Matylda nagle powiedziała:
- Słuchaj, kochanie. Mama prosiła mnie dziś rano, żebym zaprosiła cię jutro na obiad. Dużo ode mnie słyszała na twój temat i chciałaby cię poznać.
Obrazek

- To śmieszne, ale moja mama powiedziała dokładnie to samo. Mógłbym z nią przyjść jutro? Zapoznałbym ją z tobą i twoją mamą.
- Jasne, nie ma problemu. Mama jest bardzo towarzyską i sympatyczną osobą, na pewno się ucieszy.
Obrazek

Kinga nie znała jeszcze Matyldy, ale widziała jak szczęśliwy jest jej syn i miała przeczucie, że wybrał właściwą kobietę. Marcin zresztą też tak uważał.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

- Mamo! Wróciłam!
- Widzę, córeczko. I jak? Twój książę zgodził się przybyć na obiad?
Obrazek

- Zgodził się. Obiecał jeszcze, że przyjdzie z mamą.
- To świetnie! Rano ugotuję coś na obiad. O której przyjdą?
- Gdzieś koło pierwszej.
- Cudownie.
Obrazek

Oto właśnie Krystyna Wichura - matka Matyldy. Jako młoda kobieta pracowała w wielkiej korporacji, ale została zwolniona. Wtedy postanowiła nieco zmienić styl życia. Zaczęła hodować zioła, owoce i warzywa w ogródku i utrzymywać się na ich sprzedaży. Ponadto pisała książki na maszynie, gotowała sąsiadom, opiekowała się dziećmi i szyła ubrania.
Obrazek

Gdy Matylda miała trzy lata, opuścił ją mąż, zdradzając ją z jej własną siostrą. Krystyna przeprowadziła się z córką do Windenburga, sama urządziła dom i kontynuowała "pracę w domu". Zbudowała bardzo dobre relacje z córką, z którą spędzała praktycznie cały czas. Panie były bardziej jak siostry lub przyjaciółki niż matka i córka.
Obrazek

Krysia uwielbiała gotować. Od dzieciństwa to była jej pasja. Zawsze miała przy tym mnóstwo zabawy i marzyła by kiedyś otworzyć własną restaurację.
Obrazek

Mimo że była bardzo pokojową osobą o pacyfistycznych poglądach to w kuchni stawała się prawdziwym nożownikiem. Gdyby chciała, mogłaby rzucić w dowolną osobę nożem uśmiercając ją żywcem.
Obrazek

Marzyła również o wielkiej kuchni z wielką lodówką, nowoczesną kuchenką i wieloma przydatnymi urządzeniami. Niestety zdarzały się miesiące gdy nie miała pieniędzy nawet na rachunki, o nowych meblach nie wspominając.
Obrazek

Goście nadciągają.
- Mamo, tylko proszę nie wybiegaj dwadzieścia lat do przodu i nie wypowiadaj słów "małżeństwo", "dzieci" czy "oświadczyny". Zgoda?
- Spokojnie, Marcin. Dobrze wiesz, że nie narobię ci wstydu. Chyba że mnie zdenerwujesz, to opowiem Matyldzie jak zakochałeś się w swojej nauczycielce w podstawówce.
- Błagam, nie!
Obrazek

- To tutaj?
- Tutaj. Wchodzimy? - zapytał Marcin i zapukał.
Obrazek

Gdy tylko goście weszli do domu Wichurów od razu Marcin i Matylda się do siebie przykleili.
Obrazek

Matylda szybko się zorientowała, że zachowała się trochę niewłaściwie, więc szybko odwróciła się do Kingi:
- Jestem Matylda, dziewczyna Marcina. Przepraszam, że się od razu nie...
- Nie masz za co przepraszać. W waszym wieku to normalne.
- Mimo wszystko przepraszam. Mama już idzie.
Obrazek

Po przywitaniach nadszedł czas na ucztę. Krystyna przeszła samą siebie i przygotowała niebiańskiego kurczaka krótko smażonego.
Obrazek

Kindze wyjątkowo posmakował kurczak, więc postanowiła dodać coś od siebie:
- Pani Krystyno, ten kurczak jest...
- Żadna pani Krystyna! Mówmy mi po prostu "Krysia". Dobrze?
- Oczywiście, Krysiu. W takim razie, gotuję od dzieciństwa i jeszcze nigdy nie jadłam tak dobrego kurczaka. Jak go zrobiłaś?
- To naprawdę łatwe. Na początku...
Obrazek

Panie tak się zagadały, że zaraz po obiedzie przeniosły się do salonu na kanapę i nie zauważyły, że ich dzieci gdzieś zniknęły.
- Zazwyczaj dodaję trochę cynamonu do ciasteczek by miały taki przyjemny smak. A ty?
- Cynamon dodaję rzadko, ponieważ sporo kosztuje, więc staram się go ograniczać. Ale mąż Hanki importuje go z Sim Lanki, więc czasami w zamian za kilogram truskawek dostaję miesięczny zapas.
Obrazek

Piętro wyżej Marcin i Matylda też zajmowali się przyprawami, a raczej zlizywaniem ich sobie z warg.
Obrazek

- Nasze matki chyba się polubiły.
- To chyba dobrze. Nie będzie żadnych problemów.
- No chyba, że moja siostra się znowu gdzieś wpierniczy.
- Daj spokój, chyba nie może być taka zła.
- To pusta baba i tyle.
Obrazek

Przypau.
- I co myślisz, Krysiu, o tych małych zboczeńcach? Matek przez chwilę nie ma, a oni już się ślinią.
- Jeżeli są w ubraniach to nie jest źle. Gorzej by było gdyby się za bardzo zapomnieli.
Obrazek

- Mamoooooooo! Musisz?
- Hmm. Dobre pytanie.
Obrazek

- No dajcie spokój, przecież na was nie krzyczę. Cieszcie się sobą, póki możecie.
- Eee ... póki możecie?
Obrazek

Po kilku godzinach Urbanowie zaczęli powoli zbierać się do wyjścia. Kinga przed wyjściem zebrała wszystkich przy stole i zaproponowała.
- Słuchajcie wszyscy! Wpadłam na genialny pomysł!
- Tak, tak, mamo. Twoje pomysły zawsze są "genialne".
- Cicho tam! Może byśmy za tydzień wyjechali na weekend do Granitowych Kaskad. Załatwiłabym jakiś przytulny domek, w którym zamieszkalibyśmy na kilka dni.
Obrazek

- To bardzo ciekawy pomysł, Kingo, ale ... mamy ostatnio problemy z pieniędzmi i ...
Obrazek

- Chyba sobie żartujesz. Zapłacę przecież za was. Właściciel jest moim znajomym z liceum, więc na pewno da mi jakąś zniżkę.
- To może chociaż połowę...
- Żadną połowę. Dostaliśmy ogromny spadek po ciotce to musimy go wykorzystać, zanim nas okradną.
Obrazek

- No nie wiem...
- Mamo, zgódźże się! Nie byłyśmy w Graniotwych Kaskadach już od ładnych paru lat.
- No dobrze! Niech Wam będzie. To może chociaż bilety na pociąg kupię.
Obrazek

***


Kinga postanowiła zaprosić jeszcze Altów by wycieczka była możliwie najweselsza.
Obrazek

Trafiła jednak na zły moment.
- Cześć Holly! O! Przepraszam, że ...
- Nie przeszkadzasz. Lenna przyszła tylko na chwilę. Siadaj, zaraz zrobię Ci herbaty.
- Nie musisz. Ja tylko na chwileczkę.
Obrazek

- Cześć Lenna! Powiesz mi może co się stało?
- Długa historia. Po prostu znowu moja mama daje czadu.
- W rzeczywistości też jest taka jak na filmach?
- W rzeczywistości jest dużo gorsza.
Obrazek

Holly postanowiła wyręczyć Lennę w tłumaczeniu się:
- W skrócie - jej mama kazała się jej się ożenić. Z własnym kuzynem.
- Nie śmiej się! Obgryzł wszystkie poduszki w domu i włamał się do sąsiadów, którzy policję wezwali i teraz siedzi na dołku.
Obrazek

- To może pojedziesz z nami do Granitowych Kaskad na weekend? Będę ja z dziećmi, dziewczyna Marcina z mamą i Holly jeśli się zgodzi.
- Ja?! Ale to ma być rodzinny wyjazd, a ja nie chcę się ...
- Jeśli sama cię zaprosiłam to chyba znaczy, że nie mam nic przeciwko. Będziesz miała przynajmniej spokój od tego cyrku przez kilka dni. Dasz radę?
- No ... dobrze.
Obrazek

- Holly! Wy pojedziecie?
- Sergiusz musi iść do pracy w sobotę, ale ja z Matim chętnie pojedziemy.
- Super. To co? Widzimy się w piątek na dworcu?
- Jasne. Daj mi znać o której pociąg odjeżdża.
Obrazek

Ciekawe jakie przygody spotkają naszą wesołą gromadkę w Kaskadach.
Obrazek
Ostatnio zmieniony 11 lip 2016, 8:06 przez Simwood, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Walka pokoleń

Postautor: Lion » 05 lip 2016, 22:29

Krzysiek stąpa po cienkim lodzie - czuję, że jego sława może za chwilę przeminąć i czeka go konkretny upadek :curious: Może to dobrze, że Iwona nie musi oglądać jego "dorosłego" życia...
Bardzo podobał mi się szkolny bal, ta sala naprawdę wyglądała jak szkolna aula udekorowana na imprezę ;)
No proszę i Adelka się pojawiła :D
Pewnie zabrzmię, jakbym miał 100 lat, ale tak jak lubię Matyldę i Marcina jako parę, tak według mnie są za młodzi na igraszki w schowku na piłki :D No ale cóż, hormony buzują, wiele się wydarzyło i mamy taki oto finał :P
PS, według mnie Mateusz i Mordka mogliby stworzyć ciekawą parę :)

Mama Matyldy to bardzo sympatyczna simka, wydaje się być super pozytywną postacią! Miło, że dogadały się z Kingą, pod pewnym względem chyba są do siebie podobne ;)
Ciekawe, co tym razem spotka bohaterów w Granitowych Kaskadach i czy Lenna będzie mieć w tym wyjeździe jakąś szczególną rolę :curious:

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Walka pokoleń

Postautor: Galcia » 07 lip 2016, 15:18

A kto chciał tę samą osobę porwać, torturować, a potem wysłać na Kiribati i to jeszcze za moje pieniądze? :D A kombinezon od sukienki różni się tym, że ma nogawki (taka wiedza może się przydać w najmniej oczekiwanym momencie x) ).
Spotkanie z samymi matkami to dużo lepsze rozwiązanie, niż poznawanie od razu obojga rodziców. :yes: A Krystyna wydaje się być bardzo sympatyczna. Trzymam kciuki za własną restaurację, bo skoro już o tym wspomniałeś, to pewnie tak się to skończy. :P
Fajny pomysł ze wspólnym wypadem do Granitowych Kaskad, ale nie dziwię się Kryśce, że oponowała. To będzie strasznie niezręczne, Kinga i Holly pewnie będą chciały coś zwiedzać, organizować wycieczki, kupować jedzenie "na mieście" (jakkolwiek dziwnie to brzmi w odniesieniu do lasu :D ), a Wichur na to nie stać. ;/ Głupio tak ciągle na kimś żerować (tak, wiem, co piszę x) ).
Lenna i jej gryzący poduszki narzeczony! :haha: Po tym opisie od razu skojarzył mi się z pewnym skeczem. :D
Ja nie jestem ciekawa, co spotka naszych bohaterów w Kaskadach. Ja jestem tym przerażona. soft9
Obrazek

Awatar użytkownika
Gunia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 234
Rejestracja: 15 gru 2013, 13:59

Re: Walka pokoleń

Postautor: Gunia » 08 lip 2016, 9:16

Jakie fajne, rodzinne spotkanko :D Fajnie, że matki się tak polubiły, że aż jadą do Granitowych Kaskad.
O, będzie więcej ludzi! Ale fajnie, więcej przypału :D
Z niecierpliwością czekam na następną relację :)

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Walka pokoleń

Postautor: Lenna » 14 lip 2016, 12:14

Fajnie, że mamy Marcina i Matyldy się polubiły XD Tak w ogóle to Krystyna jest całkiem sympatyczna :P
Ten ich pocałunek przy matkach tak bardzo XDDDDD
Simwood pisze:- W skrócie - jej mama kazała się jej się ożenić. Z własnym kuzynem.
- Nie śmiej się! Obgryzł wszystkie poduszki w domu i włamał się do sąsiadów, którzy policję wezwali i teraz siedzi na dołku.
UMIERAM XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

Jadę do Grantowych Kaskad, yay! :aww:
Ale tak coś czuję że niezłe cyrki tam będą soft9 XD
Obrazek

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Walka pokoleń

Postautor: Simwood » 14 lip 2016, 18:21

Przede wszystkim przepraszam za długą przerwę, ale dla mnie wakacje nie oznaczają całych dni wolnych :( Kolejne relacje też mogą się pojawiać w dużych odstępach czasowych, ale za miesiąc wszystko powinno wrócić do normy :)
Po drugie, we wtorek minęło pół roku od opublikowania pierwszej relacji. Już wiele razy dziękowałem Wam, ale kto mi zabroni zrobić to znowu? :P No i 9,5 tys. wyświetleń w 6 miesięcy to jest coś :D Aktualnie "Walka Pokoleń" jest dziewiątą najczęściej wyświetlaną relacją na forum, ale boję się ewentualnego prześcignięcia dużo lepszych relacji od mojej ;(
Lion pisze:Pewnie zabrzmię, jakbym miał 100 lat, ale tak jak lubię Matyldę i Marcina jako parę, tak według mnie są za młodzi na igraszki w schowku na piłki
Akurat to były tylko namiętne pocałunki, a nie igraszki, ale w sumie i tak trochę są na to za młodzi ;)
Lion pisze:Mama Matyldy to bardzo sympatyczna simka, wydaje się być super pozytywną postacią! Miło, że dogadały się z Kingą, pod pewnym względem chyba są do siebie podobne
Są bardzo podobne, ale Kinga jest osobą bardzo pewną siebie i ambitną, a Krystyna, no cóż, bardzo skromna i nieśmiała.
Galcia pisze: kto chciał tę samą osobę porwać, torturować, a potem wysłać na Kiribati i to jeszcze za moje pieniądze?
Bardzo ciekawe kto :curious: Powinnaś to zgłosić na policję :P
Galcia pisze:To będzie strasznie niezręczne, Kinga i Holly pewnie będą chciały coś zwiedzać
A co tam można zwiedzać? Mikroskopijną łazienkę na końcu świata i chatę pustelniczki, która jeszcze nie zdechła :P
Gunia pisze:O, będzie więcej ludzi! Ale fajnie, więcej przypału
No bo co to jest za życie, bez przypału ;)
Lenna pisze:UMIERAM XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Wezwać egzorcystę? :curious:


Relacja 41


Po tygodniu cała wesoła gromadka wsiadła w piątkowy wieczór w pociąg i wyjechała do Kaskad. Skład całej wyjazdowej ekipy to: Kinga, Marcin, Holly, Mateusz, Mordka, Matylda, Krystyna i Lenna.
Zignorujcie proszę stroje wizytowe, zapomniałem ich przebrać. :facepalm:
Obrazek

Żeby mieć spokój upchnięto wszystkie dzieciary do jednego pokoju. Szybko się okazało, że łózka położone są niebezpiecznie blisko siebie.
- A co to za przemeblowanko zrobiliście? Dziewczyny tam, chłopaki tu.
Obrazek

Plan spania obok siebie przedstawicieli przeciwnych płci nie wypalił, ale kto wie co będzie się działo w nocy :curious:
Obrazek

A gdy tylko dzieci poszły spać panie od razu rozpoczęły grę w karty.
- Haha! Zmiażdżę was, robale jedne!
Obrazek

Lenna była lekko niezadowolona z wyniku.
- Dlaczego znowu moja karta przegrywa?!
Obrazek

Ostatecznie partyjka trwała do trzeciej w nocy, a wygrała ją Krystyna.
Obrazek

A potem rozczarowanie związane z pokojem.
- Podwójne łóżko? Nic o tym nie mówili!
- Ja zaklepuję to pojedyncze.
- Kryśka! Nie dobijaj nas! Będę musiała spać z tym kaszalotem zwanym moją kuzynką.
Obrazek

Holly i Kinga wylądowały w jednym łóżku i od razu zaczęły się kłótnie.
- Przesuń te swoje nogi! Kopiesz mnie!
- To ty mnie kopiesz! W dodatku masz zimne nogi!
- To ty masz za ciepłe giry! A tak w ogóle to śmierdzisz!
- Sama śmierdzisz!
- Ciszej tam! Chciałabym spać!
Obrazek

Chore akcje zaczęły się już rano, kiedy Lenna wlazła do łazienki kąpiącemu się Mateuszowi.
Przypau z dedykacją dla Gunii ;)
Obrazek

- Ej! Ej! Ja tu jestem!
- O Plumbobie! Co ja tu robię?!
- Dobre pytanie. Wyjdź!
Obrazek

A Holly nakryła Marcina i Matyldę na czułościach.
- Wstawać dzieciary! Do lasu idziemy! Oooooo! A wy tu to co to to?
Obrazek

Niech młodzi się cieszą, że Kinga tego nie widziała. Akurat była zajęta robieniem śniadania dla całej gromady.
Obrazek

Oto jakie piękne zdjęcie udało mi się zrobić

Obrazek

- To skoro ja gotowałam, to dzieci sprzątają. Co wy na to?
- Buuuuuuu!!!
Obrazek

- Swoją drogą, ładnie ci w nowej fryzurze, Lenna.
- Dzięki! Tutaj nie ma żadnych paparazzich, dziennikarzy i nie ma mamy, więc mogę się ubierać jak chcę.
Obrazek

Nadszedł czas na pieszą wycieczkę po lesie. Holly postanowiła poprowadzić wszystkich na pobliski pagórek z którego dobrze widać całe Kaskady.
Obrazek

Kinga zauważyła, że idące za nimi dzieci nagle rozpłynęły się w powietrzu. Postanowiła powiadomić o tym kierowniczkę wycieczki.
- Holly! Dzieci nam zniknęły!
- Trudno! Znajdą drogę sami, to bystre bachorki. Nie ociągajcie się!
Obrazek

Mateusz odnalazł jamę, w której zniknęła jego babcia szesnaście lat temu. Zawołał Mordkę i postanowili powtórzyć wyczyn Vity.
Obrazek

Wylądowali na jakiejś rozległej polanie. Mateusz postanowił w końcu przełamać wewnętrzne bariery, więc zerwał dla Mordki różę z jednego z krzewów i wręczył jej.
- Proszę, to dla ciebie.
Obrazek

- Ojej, dziękuję. Jest śliczna :aww:
Obrazek

Alto zaprosił Gesslerówną do Kaskad jako przyjaciółkę, ale miał nadzieję na coś więcej. Czuł wewnętrzną presję by pokazać Marcinowi, że nie jest gorszy i też sobie potrafi znaleźć dziewczynę, a Mordka była po prostu ... świetna.
Obrazek

Powoli zbliżył się do niej i pocałował ją prosto w usta.
Obrazek

Dziewczyna nie miała nic przeciwko. Mati był sympatyczny, inteligentny no i oczywiście przystojny.
Obrazek

Ale po chwili odepchnęła go od siebie i pobiegła w stronę przejścia, zostawiając zdębiałego Mateusza pośrodku polany.
Obrazek

Chłopak wrócił samotnie do schroniska, gdzie na tarasie znalazł Mordkę.
Obrazek

Siadł obok niej i już chciał się jej zapytać o jej zachowanie, ale rozmowę przerwała im Lenna.
- No w końcu jesteście! Szukamy was już chyba pół godziny. Nigdy bym nie przypuszczała, że w lesie może być tak świetnie. Byłyśmy na tamtej górce i trafiłyśmy do jamy niedźwiedzia. Na szczęście jego tam nie było, a my spokojnie przyszłyśmy tutaj i zaczęłyśmy was szukać. A wy gdzie byliście?
- Tutaj niedaleko.
Obrazek

Matylda tymczasem rozprawiała się z niedźwiedziem.
- Czego chcesz, śmierdzący potworze?! Lepiej dla ciebie będzie gdy sobie pójdziesz, bo zaraz ci tak wtłukę, że pożałujesz, że wyszedłeś ze swojej śmierdzącej nory.
Obrazek

Niedźwiedź (albo raczej niedźwiedzica patrząc na kobiecy chód i wąskie ramiona, ale możliwe, że to jakaś transseksualistka) szybko sobie poszedł.
- No co za gamoń! Przed nastolatką będzie uciekał! Cienias z ciebie!
Obrazek

Gdy cała gromadka wróciła do domu, Kinga z Krysią zrobiły obiad, który wszyscy zjedli ze smakiem. Jedynie Mordka była jakaś przygaszona, ale wyjaśniła wszystkim, że jest tylko zmęczona wycieczką.
Obrazek

Mordka przez całe popołudnie unikała Mateusza, który dopadł ją dopiero wieczorem na tarasie.
- Słuchaj, Mordka. Przepraszam, jeśli zachowałem się niewłaściwie na tamtej polanie, ale powiedz mi o co się obraziłaś.
Obrazek

- Spokojnie, spokojnie, nie denerwuj się tak.
- Nie chcę się denerwować, ale po prostu najpierw nie miałaś nic przeciwko, a zaraz potem odpychasz mnie i uciekasz. Gdzie tu logika?
Obrazek

- Mam być szczera?
- Wal! Już nic mnie nie zdziwi.
- Podobasz mi się. Jesteś sympatyczny, wesoły, mądry. Wiem, że zachowałam się chamsko, ale po prostu nie jestem jeszcze na to gotowa. Muszę to wszystko przemyśleć i poukładać sobie w głowie.
Obrazek

- Rozumiem. Jeśli nie chcesz, nie będę nalegał. Po prostu liczyłem na to, że pójdziesz za głosem serca.
- Bardzo bym chciała, ale moje serce nie wie co ma myśleć. Po prostu za dużo tego jest.
- Okej. Ale przecież możemy się przyjaźnić. Prawda?
Obrazek

- Prawda, ale i tak jest mi głupio za to jak się zachowałam.
- To mi jest głupio, że rzuciłem się na siebie jak małpa na banana. Nie masz za co się obwiniać, to ja dałem tylko mogę się wstydzić.
- Weź przestań!
Obrazek

- Mati! Mordka! Chodźcie na dół, bo ognicho robimy! Ups! Przeszkodziłem wam w czymś?
- Nie, nic się nie stało. Już idziemy.
Obrazek

Starsze osobniki zaczęły piec kiełbaski.
Obrazek

A młodsze rzucać podkowami do celu.
Obrazek

- Brawo! Rzucasz podkowami jak pijana Barbara Santana, kochanie.
- Dziękuję za komplement. Ty rzucasz jak ciotka Łucja miota talerzami gdy wkurzy się na męża.
Obrazek

- Co za paskudna mucha. Na parówce mi siadła! WON!
Obrazek

Koło północy cała rodzinka poszła w końcu spać. W całych Granitowych Kaskadach powoli gasły światła, a turyści kładli się do snu.
Obrazek

Marcin spał spokojnie, ale koło czwartej nad ranem obudził go Mateusz.
- O co ci chodzi? - mruknął Marcin i chciał zapalić lampkę, ale kuzyn natychmiast chwycił go gwałtownie za dłoń i przyciągnął do siebie.
- Ktoś się czai w krzakach koło jeziorka. Byłem przed chwilą w kuchni i zobaczyłem jak krzaki się poruszają, a za nimi ktoś stoi. Nie zapalaj świateł, bo się spłoszy.
Obrazek

- Chcesz go złapać?
- Chcę dowiedzieć się kto nas podgląda.
Obrazek
Ostatnio zmieniony 20 lip 2016, 8:45 przez Simwood, łącznie zmieniany 2 razy.
Obrazek

Awatar użytkownika
Gunia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 234
Rejestracja: 15 gru 2013, 13:59

Re: Walka pokoleń

Postautor: Gunia » 15 lip 2016, 11:19

Przypał specjalnie dla mnie! Ale fajnie :D
Ekscytująca wycieczka :D Zawsze zazdroszczę osobom, które mają ten pakiet, bo ja co najwyżej mogę moich simów wysłać do parku w sąsiednim mieście xD
Ciekawe, kto podgląda naszych bohaterów! :o

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Walka pokoleń

Postautor: Galcia » 19 lip 2016, 16:46

Nadrabiam zaległości. ^^
Tak tak, bo dzieciaki oczywiście będą całą noc grzecznie spać w przydzielonych im przez Kingę łóżkach. ;) Zapomniał wół, jak cielęciem był. :D
Mnie tam się Lenna bardziej podobała w upiętych włosach. :P
Reeety, Mordka zachowuje się jak książkowa "kobietka", najpierw kusi, a potem udaje niedostępną. :facepalm: Koszmar. Mati, nie pakuj się w to bagno. :P
Parę końcowych zdjęć się nie wyświetla. ;)
Ja tam myślę, że chłopaki dramatyzują i nikt ich nie podgląda - pewnie jakaś para gzi się w krzakach (albo wali wódę z nadleśniczym xD). :curious:
Obrazek

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Walka pokoleń

Postautor: Lion » 21 lip 2016, 21:13

Mam nadzieję, że Kinga wie, iż nawet rozdzielenie młodych pokojami nie byłoby dla zakochanych żadną przeszkodą :P Ale wiadomo, pozory trzeba zachować ;)
Gdy zobaczyłem Lennę wparowującą do kąpiącego się Mateusza, już myślałem, że czeka ich romans soft9 Choć kto wie :dotatusia: Wiem, że simka jest starsza, ale Morda naprawdę dziwnie się zachowała - mogła po prostu przerwać pocałunki i zacząć rozmowę, zamiast nagle uciekać :facepalm:
Jeżeli ktoś by się czaił pod moim domem, zdecydowanie wolałbym go spłoszyć, niż wdawać się w ryzykowne bójki. Mateusz i Marcin ewidentnie są bardziej waleczni :D

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Walka pokoleń

Postautor: Lenna » 22 lip 2016, 9:03

E tam, rozdzielanie łóżek nic raczej nie pomoże :curious:
Hehe, podwójne łóżko soft9
Przypadł w łazience XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
A mnie się nowa fryzurka podoba, pasuje do lasu :doge:
Mordka jest naprawdę dziwna XD Chłopak ją całuje, jej się to podoba, i nagle co? Odwidziało jej się? Mogła chociaż śmiało porozmawiać a nie uciekać XD
Matylda i niedźwiedź XDDDDD Nie dziwię się, też bym uciekała przed nią soft9
O nie, kto czyha w krzakach? Mam pewne podejrzenia i wcale mi się to nie podoba soft9 XDDDDD
Obrazek


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości