Dzieje rodziny Urban

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Walka pokoleń

Postautor: Simwood » 09 maja 2016, 15:45

MalaMi95 - Odie w tajemnicy przed Tobą sprzedała mi prawa autorskie :P. A co do Daniela - naprawdę jest goły. Cenzura mi zasłaniała pół obrazu, więc na chwilę ją usunąłem, a potem znowu aktywowałem :D
Lion - udało mi się dzisiaj wrzucić tą relację. Jeśli wyrobię do czwartku z kolejną, to przed wielką przerwą ukaże się jeszcze część nr 32 :)

Relacja 31

- Ciocia Łucja! Co ty tu robisz?
Obrazek

- Kinguś, dawno cię nie widziałam! Wpadliśmy w odwiedziny na kilka dni. Zaprosisz nas do środka, czy będziemy stać tu aż nas zawieje?
Obrazek

"Ale tutaj ładnie! Ta smarkula ma taką willę, a ja się muszę gnieść w apartamentowcu"
Obrazek

- /szeptem/ Kochanie, kim są Ci ludzie.
- /szeptem/ Łucja do moja daleka kuzynka, która chce u nas zostać na kilka dni. Będziemy musieli to wytrzymać.
Obrazek

- Gdzie możemy zanieść bagaże? Jesteście tacy niegościnni!
- Do sypialni na piętrze, tam będziecie spać.
- Boguś! Zanieś walizki.
Obrazek

- Nie zaproponujesz mi kubka gorącej herbaty? Jechaliśmy prawie cały dzień, a ty już chcesz się nas pozbyć?
- Nie no, skąd! Usiądź w kuchni, ciociu, a ja już Ci zrobię herbatę.
Obrazek

Marcin zaprosił Dorotkę do swojego pokoju (Patrycja zorientowała się, co się święci i dała drapaka do koleżanki na noc) i zapytał:
- No dobra, pobawimy się czymś?
Obrazek

- Ty nie wiesz, że zabawki są dla maluchów? Ja jestem porządną simką i nie będę zniżać się do twojego poziomu. Masz gdzieś może encyklopedię?
Obrazek

Tymczasem w kuchni:
- Jak ty wyrosłaś, Kinguś. Nigdy się nie spodziewałam, że z takiej szkarady jak ty, wyrośnie taka ładna simka.
- Dziękuję ... chyba.
- Ty się niczym nie martw. Pytanie tylko, czy właściwie wybrałaś męża. Faktycznie, sama bym z takim spędziła upojną noc, ale widać, jaki to półgłówek. Powinnaś natychmiast zabrać dzieci stąd i wyjechać do mnie. Ja dam ci dach nad głową i będziesz mogła poznać mojego przemiłego sąsiada. Studiuje fizykę, kocha książki i jest bardzo inteligentny.
- Aha!
Obrazek

- A dom powinnaś zostawić mnie. Ja tutaj zrobiłam bym generalny remont i zamieszkałabym tu. Ty dostałabyś nasz ... eee ... wspaniały apartament na ... szczycie wieżowca. Są tam ... trzy pokoje i byłoby więcej miejsca dla dzieci.
Obrazek

- Ciociu, mi tutaj jest dobrze. Mogłabyś się zająć własnymi sprawami?
- Kiedyś wspomnisz moje słowa. Uwierz mi, starsi zawsze mają rację. Zwłaszcza ja! Opowiadałam ci, jak ostatnio rozmawiałam z dyrektorką szkoły Dorotki. Tamta mi mówi, że Dorotka to zdolna dziewczynka, a ja mówię, że owszem, ale jeśli ona zatrudnia takiego wuefistę to...
Obrazek

Martyna tymczasem dorwała się do Wi-Fi, a potem zaczęła obdzwaniać koleżanki.
- Dżesika, to ty? No słuchaj, jestem na takim zadupiu ... no wiem ... no moja matka to taka oldskulowa jest, że po prostu masakra ... ha ha, naprawdę jej tak powiedział ... dobrze jej tak, taka z niej franca ... nie no, serio? ... zaraz dzwonię do Kamili, ona powie z kim on chodzi.
Obrazek

- No, ale wiesz, tutaj niedaleko mieszka ten znany simtuber Krzysiek ... no jasne ... prześpię się z nim i zostanę w końcu sławna ... heh, no fakt, ciasteczko z niego ... weź nie gadaj! Kamila z nim chodzi? No co za szmata ... jasne ... no wiem, ale zobaczysz jak Ci wyślę jego zdjęcie.
Obrazek

Krystian postanowił odwiedzić samotnego Bogusia:
- A pan co tutaj robi?
- Mam jej dosyć. Czasami mam ochotę ją wyrzucić przez okno i patrzeć jak spada.
- Ha ha ha!
Obrazek

- Tak w ogóle, to jestem Boguś.
- Miło mi, Krystian.
Obrazek

***


Tego samego wieczoru Danuta cieszyła się życiem. W ciągu ostatniego tygodnia wydała prawie trzydzieści tysięcy simoleonów.
- To była najlepsza decyzja mojego życia, Vanessa. Tak, jutro mam operację powiększenia piersi, a za tydzień kupuję nową willę. Kto mówi, że pieniądze szczęścia nie dają!
Obrazek

Nie zauważyła jednak, że ktoś się jej przygląda.
Obrazek

Robił to już od dłuższego czasu, ale Wichura była zbyt pochłonięta doborem spódnicy do marynarki, więc go nie zauważyła.
Obrazek

Skierował się za nią i wykupił godzinny karnet w podziemnym spa.
Obrazek

Czas uchylić przed wami rąbka tajemnicy. Ten oto przystojniak to Rufus Barański - jeden z najlepszych detektywów w Simpaństwie (i najdroższych). Został wynajęty przez Vitę by odnaleźć majątek Wandy. Wszystkie ślady doprowadziły go do Wichury. Od kilku dni ją śledził i nieco dowiedział się na jej temat.
Obrazek

Danuta gdy miała wiele pieniędzy, zaczęła być nieco lekkomyślna, więc szybko uległa jego urokowi osobistemu (którego Rufusowi odmówić chyba nie można :dotatusia: )
Obrazek

Wichura należała do wyjątkowo sprytnych osób, ale i tak nie dorównywała Rufusowi, który chytrym sposobem gwizdnął jej telefon i szybko zlokalizował bank z pieniędzmi złodziejki.
Obrazek

Spisał też kilka kontaktów, po czym odłożył telefon na miejsce i skierował się w stronę banku...
Obrazek

***


Holly wydała w końcu książkę "Cienie ciemności" i wyjechała do SimCity na jej uroczystą prezentację. Mateusz był u kolegi na noc, więc Sergiusz miał cały dom dla siebie. Rano zerwał się wcześnie by zająć się programowaniem.
Obrazek

Nagle usłyszał dzwonek do drzwi.
Obrazek

Na progu zobaczył osobę, której nie spodziewał się zobaczyć
- Gosia? Co ty tu robisz?
Nie zwracajcie uwagi na to co Milewska trzyma w dłoni, za późno się zorientowałem
Obrazek

- Słuchaj, Sergi, wydostałam się w końcu z więzienia i uciekam za granicę. Polecisz ze mną? Znowu bylibyśmy razem.
- Ehm ... usiądź proszę.
Obrazek

- Bardzo cię kiedyś lubiłem Gosiu i nadal coś do ciebie czuję, ale ... gdy ty byłaś w więzieniu, ja zakochałem się naprawdę. Ożeniłem się z nią, mam syna, więc...
Obrazek

- Czyli, że gdy ja siedziałam w więzieniu za coś, czego nie zrobiłam, ty zdradziłeś mnie, oszukałeś i znalazłeś sobie inną.
- To nie tak...
Obrazek

- No a jak? Ani razu mnie nie odwiedziłeś, nie próbowałeś mnie wyciągnąć, zapomniałeś o mnie.
- Faktycznie to dosyć niemiłe z mojej strony, ale...
Obrazek

- Ale ja ci to wybaczam. Przecież wiesz, możemy razem być szczęśliwi.
Obrazek

- Co ty sobie wyobrażasz? Zostawię żonę i syna by uciec gdzieś z tobą?
Obrazek

- Nie martw się. W końcu znajdziesz kogoś, w kim naprawdę się zakochasz. Tak jak ja.
- Dziękuję, ale ... nie potrafię.
Obrazek

Pech chciał, że obok akurat przechodziła Lilianna.
Obrazek

Która zauważyła przytulających się Gosię i Sergia.
Obrazek

- Kolejny zdradza żonę? Co się dzieje z tymi facetami?
I niewiele myśląc zrobiła sąsiadom zdjęcie.
Obrazek

Które później wysłała na maila Holly.
- Teraz czekać, aż naiwniaczka się dowie jaki uczciwy jest jej mężuś.
Obrazek

Holly nie kazała na siebie długo czekać i zjawiła się dwie godziny później.
Obrazek

- Kochanie, wróciłaś już?!
- Nie dotykaj mnie, ty zdradziecka świnio!
Obrazek

- Kwiateczku, co ci się...?
- Ty się jeszcze pytasz?! Rano dostałam zdjęcie od jednej z moich fanek, która przyszła mnie odwiedzić, a zastała ciebie obściskującego się z jakąś zdzirą!
Obrazek

- Jaką zdzirą? To moja stara przyjaciółka, która wpadła się przywitać.
- Nie rób ze mnie idotki! Przyjaciółki się nie wita, rzucając się na nią i zdzierając z niej ubrania!
Obrazek

Holly niewiele myśląc pokazała mu zdjęcie.
- Ty wierzysz temu? Przecież to zdjęcie, na którym tylko przytulam Gosię. Nie zdarłem z niej ubrań i nie zacząłem jej całować.
Obrazek

- Mam tego dosyć! Stara Holly nie jest już taka ładna, to znajdziemy sobie młodszą!
- Kwiatuszku, uspokój się.
Obrazek

- Żadnego kwiatuszka! Biorę Matiego i wyprowadzam się do mamy! Spotkamy się niedługo w sądzie! Nie musisz tęsknić! Do miłego niezobaczenia!
Obrazek

Powiedziała, po czym wściekła wyszła z domu. Sergiusz był zbyt oszołomiony by pobiec za nią.
Obrazek

Szybko jednak zrozumiała co powie jej mama "Mówiłam, nie żeń się z nim, on ci przyniesie same kłopoty. Ale nie! Matki się nie słucha!"
Obrazek

- Kinga? Mogłabym zatrzymać się u ciebie na kilka dni?
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
MalaMi95
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 221
Rejestracja: 20 paź 2015, 20:19

Re: Walka pokoleń

Postautor: MalaMi95 » 09 maja 2016, 20:18

Odie w tajemnicy przed Tobą sprzedała mi prawa autorskie
Cóż, przynajmniej będzie na remont jej domu, który od dawna planuję :D

Widzę, że rodzina Kingi się powiększa, a ja myślałam, że zamieszkała z Wandą, bo nie miała żadnej rodziny.
Cytat z pierwszego odcinka:
- Ciociu! Ile razy mam powtarzać?! Nie chcę cię okraść. Moja matka nie żyje. Jesteś moją jedyną rodziną. Proszę cię tylko o dach nad głową na kilka tygodni. Znajdę pracę, ustabilizuję się i będę szczęśliwa.
W każdym razie Łucja jest okropna. Na miejscu Kingi chyba nie pozwoliłabym się jej u siebie zatrzymać. Rodzina czy nie, ja mówię nie xD
Zwłaszcza, że jakoś jej nie pomogli jak ona była w potrzebie, co widać po tym, że musiała się tułać do Wandy.

Czyli Boguś to ten dobry w tej rodzinie. :)
Czyżby szykował się jakiś rozwód z Łucją? ;)

No i Danuta dała się oszukać.
Choć nie jestem pewna, czy Rufus poradziłby sobie tak dobrze, gdyby nie miał swojej urody ;)

To Milewska i Sergio byli parą? Jeśli mówiłeś gdzieś o tym wcześniej, to kompletnie zapomniałam.
(Właściwie, to do całej sytuacji nawet pasował ten pistolet. Zemsta Milewskiej trwa! xD)
- Czyli, że gdy ja siedziałam w więzieniu za coś, czego nie zrobiłam, ty zdradziłeś mnie, oszukałeś i znalazłeś sobie inną.
Kiedy mówi to w ten sposób, to faktycznie Sergio się nie popisał…

Liliana, Ech… <_<
Czy ktoś może ją spakować na jakąś ciężarówkę i wywieźć bardzo, baaaardzo daleko stąd do innego miasta (albo lepiej, na bezludną wyspę) proszę? xD

Co jej w ogóle do problemów Holly i Sergio? (Od nich raczej nie dostanie prezentów jak się rozwiodą)
Przyjaciółki się nie wita, rzucając się na nią i zdzierając z niej ubrania!
Gdzie ona widziała jakieś zdzieranie ubrań? xD
Chyba za dużo się naoglądała filmów o zdradzających mężach, czy coś.

Jak dla mnie Holly trochę przesadziła.
Oczywiście rozumiem jej złość, ale traktować zdjęcie od jakiegoś anonimowego fana za niezaprzeczalny dowód?
Gdyby jeszcze Sergio coś kręcił i próbował się wymigać, ale swoim zachowaniem nie dał jej powodu, aby mu nie wierzyć.

Widocznie ich małżeństwo nie jest, aż tak idealne skoro sobie nie ufają. ;/

Choć z drugiej strony w takim wypadku Holly dogadałaby się z Odie xD Obie pisarki i obie super zazdrosne o swoich mężów.
Coś czuję, że to byłaby przyjaźń na całe życie! :D

Czekam na kolejne :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Walka pokoleń

Postautor: Galcia » 10 maja 2016, 19:58

Ja tam bym się cieszyła z wycieczki, ale rozumiem, że simsy są ważniejsze. :D
Oj Daniel, Daniel, nigdy nie organizuje się schadzki z kochanką we własnym domu, nawet z pokojówką. :P Dobrze, że Marysia go nakryła (z drobną pomocą tego diabła w dziecięcej skórze).
Mon Dieu, Kasia wygląda na tym zdjęciu jak facet. :|
Strasznie fajny szpital, sam go budowałeś?
Jeeej, trzecie dziecko! :D Im nas więcej, tym weselej. ^^
Czyżby odwiedziny dalekich krewnych z rodzaju tych, o których wolelibyśmy zapomnieć? :D
Ta smarkula ma taką willę, a ja się muszę gnieść w apartamentowcu
Kolejna zawistna materialistka. <_< Ja bym z pocałowaniem ręki zdjęła jej z barków ciężar mieszkania w apartamentowcu, serio. ;)
Patrycja dała dyla, a akurat teraz mogłaby się przydać i wykurzyć tych nadętych bufonów. ;/
Niby cała rodzina taka och ach inteligenci na poziomie, a tymczasem Martyna to pustostan. :D Kolejna, która chce wykorzystać Krzysia-naiwniaka.
Mam jej dosyć. Czasami mam ochotę ją wyrzucić przez okno i patrzeć jak spada.
Też chętnie popatrzę. :yes: Życie sobie marnujesz z tą jędzą, Boguś. Pora na zmiany. :dotatusia:
No to Danuta wpadła jak śliwka w kompot. soft9
Hahaha, "nie zwracajcie uwagi na ten wielki pistolet w jej ręku, to nic takiego!" :haha:
Sergiusz i Milewska? :O Faktycznie niemiło z jego strony, że nawet jej nie odwiedził w więzieniu, ale bardziej mnie zaniepokoiło "nadal coś do ciebie czuję". :unsure: Mam nadzieję, że Milewska nie rozwali teraz jego małżeństwa i Holly na tym nie ucierpi.
Aha, czyli nie Milewska, a Liliana. <_< Co za bachor. A Holly też mądra, zobaczyła jedno zdjęcie, na którym nic tak naprawdę nie widać i już chce się rozwodzić. soft2

MalaMi95 jakoś nie potrafię sobie wyobrazić Ciebie stojącej w drzwiach i mówiącej Łucji, że nie wpuścisz jej do swojego domu. :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Walka pokoleń

Postautor: Lion » 11 maja 2016, 21:11

Coś mi się wydaje, że bardziej od Kingi Łucja chciała zobaczyć jej chatę :D Kolejna simka łasa na kasę, podejrzewam, że za jej sprawą w relacji pojawi się kolejna intryga ;)
Dorotka kojarzy mi się z Kasandrą Ćwir ^^ Może Marcin ją trochę "nawróci" i pokaże jej, że życie to nie tylko encyklopedie :D
Martyna widać mam papkę w głowie, no ale co poradzić, nie ona jedna niestety ;/ Boguś za to wydaje się bardzo sympatyczny, taki prostolinijny - po prostu swój chłop ;)

No proszę, Danuta dała się podejść Rufusowi :dotatusia: Vita wiedziała, kogo zatrudnić.

Nie spodziewałem się, że Sergio miał kiedyś coś wspólnego z Milewską, ale w sumie całkiem fajnie razem wyglądają. Szkoda, że sim ani razu nie odwiedził jej w więzieniu, choć domyślam się, że było to dla niego dość trudne.
Lilianna to zło wcielone! Byłem gotów jej współczuć i uznać, że do tej pory działała, ponieważ pragnęła uwagi rodziców, ale po tej akcji zmieniam zdanie :P

Holly mnie trochę rozczarowała... Mam nadzieję, że cała sytuacja szybko się wyjaśni i simka przeprosi męża za bezpodstawne oskarżenia!

Awatar użytkownika
Argonek
Posty: 99
Rejestracja: 01 wrz 2015, 14:03

Re: Walka pokoleń

Postautor: Argonek » 12 maja 2016, 13:00

Nareszcie komentuję (miałem tam ileś relacji zaległych, przepraszam, ale przez chwilę byłem na wyjeździe, poza tym musiałem trochę odpocząć od tej historii, aby do niej wrócić).
Nie będę komentował dokładnie, bo wiesz, że tego nie lubię :P
Powiem tylko, że już powoli nie ogarniam tych wszystkich imion XDD.
- Ciocia Łucja! Co ty tu robisz?
Łucja do moja daleka kuzynka
To jest kuzynka czy ciocia? :P

Bardzo lubię twoją relację, ale komentarze będę pisać raz na jakiś czas. :)
and he's blueeee

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Walka pokoleń

Postautor: Lenna » 15 maja 2016, 13:46

Ups, miałam na myśli Milewską a nie Majewską, te podobne nazwiska mi się pokićkały xD
Liliana to diabeł wcielony soft9 Chociaż z drugiej strony, dzięki niej Marysia dowiedziała się o kłamstwach męża...
Łucja i rodzinka od pierwszej chwili wydali się ciekawi :haha: Nie no, ta to ma tupet, pieniążków się jej zachciało :P
Martyna taka typowa nastolatka XDDDDD Rozwaliła mnie :rotfl:
Danuta świetnie wygląda w twojej stylówie :doge:
Rufus jest niezły, gdyby nie jego urok osobisty to by mu się Danki nie udało podejść, widać wie, jak załatwiać takie sprawy :P
Sergiusz i Gosia? :O Nie noo, ta laska powinna sobie dawno odpuścić.
Znowu ta Liliana soft1 Tym razem to przesadziła, serio to rozbijanie związków ją bawi czy co? xD
A Holly też się nie popisała, rozczarowała mnie -.-
Obrazek

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Walka pokoleń

Postautor: Simwood » 21 maja 2016, 15:16

Na początku małe wyjaśnienie dotyczące dwóch spraw.

1. Widzę oburzenie wywołane zachowaniem Holly. Otóż kryje się za tym wrodzona skłonność do poniżania się. Holly wychowana była przez Vitę i Nicka, którzy ... nie byli najlepszymi rodzicami. Poświęcali jej zbyt mało czasu, nie interesowali się nią, a Vita często również krzyczała na nią i wyzywała ją od głupich, pustych dziewcząt. Dlatego właśnie Altówna od zawsze miała o sobie zdanie "Jestem głupia, brzydka, płaska i bezwartościowa". Dopiero po poznaniu Sergiusza znalazła szczęście w życiu. Pomyślała wtedy, że może los coś przygotował dla takich brzydali jak ona. Dlatego gdy zobaczyła zdjęcie Sergiusza z Milewską i szczegółowy opis pod nim (Lilianna wymyśliła jeszcze gorące pocałunki i bara-bara na kanapie), znowu wróciły do niej kompleksy i poczucie własnej brzydoty.

2. Argonek słusznie zauważył, że Kinga mówi do swojej kuzynki "ciociu". Ma to związek z dużą różnicą wieku. Tak samo Iwona jest kuzynką Kingi, ale jest od niej starsza o 22 lata. Ze względu na to, że Iwona i Kinga są dobrymi przyjaciółkami, puszczają płazem tą różnicę wieku. Natomiast Łucja od zawsze wymagała by Urbanówna zwracała się do niej "ciociu". Jeśli ktoś ma problem z ogarnięciem tego - tutaj mini drzewko genealogiczne, które pokazuje tą różnicę wieku.

MalaMi95 - chyba charakterek Łucji mówi wszystko. Jest to po prostu baba łasa na kasę, więc nie miała ochoty przyjmować do siebie jakiegoś wyrzutka w postaci dalekiej kuzynki. Boguś akurat jest pokojowo nastawiony do świata, więc raczej nie planuje rozwodu (przynajmniej na razie :cwaniak: ). W sumie możesz podesłać mi Odie - wykorzystam ją jako kolejną psiapsiułę Holly :P
Galcia - z bólem serca muszę przyznać, że 3/4 budynków w mojej relacji pochodzi z Galerii z uwagi na moje niskie umiejętności budowlane w simsach (a raczej ich brak :P ). Tak nawiasem mówiąc - bardzo spodobało mi się określenie "pustostan" :D.
Argonek - jesteś honorowym czytelnikiem mojej relacji, więc Twoje komentarze sprawiają mi największą radość :wub:


Relacja 32
Holly szybko odebrała Mateusza i pojechała do Kingi (która i tak mieszka tuż obok).
- Hol! Dobrze, że przyjechałaś!
- Dzięki, że się mogę u ciebie zatrzymać, Kin.
- Nie ma problemu.
Obrazek

- Ja sama już nie wiem, co mam robić.
- Rozgość się, odśwież, a potem porozmawiamy.
Obrazek

- No to opowiedz mi, jak to wszystko było.
- Byłam na uroczystej prezentacji "Cieni ciemności" w SimCity i właśnie wracałam do hotelu. Wtedy zerknęłam na maila i zobaczyłam zdjęcie Sergiusza przytulającego jakąś dziewczynę.
- Kto to wysłał?
- Nie mam pojęcia. Podpisał się jako "twój zatroskany fan".
Obrazek

- I uwierzyłaś mu?
- Pod zdjęciem był szczegółowy opis. Najpierw się podobno przytulali, całowali. Potem on zdarł z niej ubrania, zaczęli się nawzajem ... NIE! Nie mogę!
Obrazek

- A nie uważasz, że ... by być bardziej wiarygodnym, twój "zatroskany fan" zrobiłby im zdjęcie podczas ... aktu?
- No może, ale...
- Musisz się zdecydować, czy wierzysz jakiemuś anonimowi, czy mężczyźnie, który ślubował ci wierność i uczciwość małżeńską.
Obrazek

- Sama już nie wiem...
- Daj sobie na wstrzymanie z rozwodem. Zostań u nas na kilka dni. Potem umów się z Sergiuszem i porozmawiaj z nim w cztery oczy.
- Ja nie wiem...
- No to się dowiedz, do jasnej ciasnej, jesteście małżeństwem, powinniście to załatwić między sobą.
Obrazek

Niestety napatoczył się niepotrzebny gość:
- Witaj Kingo, zrobiłam wam bigos i pomidorową z rosołu z wczoraj. A kogo my tu mamy? Czyżby to mała panna Alto?
- Tak, to ja.
Obrazek

- No proszę, kolejna bezlitosna żmija, która będzie okradać ludzi z ich majątków!
- Zaraz, zaraz. CO?!
- Jak ma się takich rodziców, to wiadomo co się dzieje z dzieckiem!
Obrazek

- Ciociu, uspokój się! Holly to moja kuzynka i najlepsza przyjaciółka!
Obrazek

- Ty żartujesz, prawda? Zadajesz się z tą kryminalistką? No przyznaj się ile już ludzi okradłaś, ilu zabiłaś? Czy poszłaś już w ślady swojej zdzirowatej matki?
Obrazek

- Mówiłaś coś o mojej matce?
- Tak, mówiłam! Nie boję się! A co mi zrobisz? Naślesz na mnie nożowników? Wyślesz mnie do aresztu? No dawaj! Jesteś taka sama jak twoja śmierdząca krwią suka, zwana twą matką!
Obrazek

- Nikt nie będzie obrażał mojej rodziny w mojej obecności!
Obrazek

I niewiele myśląc rzuciła się na Łucję z pięściami.
Obrazek

- Eeeee ... dziewczyny! Przestańcie!
Obrazek

- Masz za swoje, stara nietoperzyco!
Obrazek

- Jeszcze pożałujesz! BOGDAN! Zobaczysz, on ci wtłucze!
Obrazek

Bogdana jednak nie było nigdzie. Do kuchni przyczłapała tylko Dorotka:
- Wie pani, że ja to powiem policji. I pójdzie pani do więzienia. Dlatego powinna pani teraz pójść i się przyznać.
Obrazek

- A czy koleżanka wie, że to moja sprawa co robię?
- Pójdę do Rzecznika Praw Dziecka i powiem, że się pani nade mną znęca!
Obrazek

- DOŚĆ! Łucja, przestań rządzić się w moim domu! Jak ci się nie podoba to do widzenia! Dorota! Ty zmykasz do swojego pokoju, albo cię zaraz sama tam zaniosę!
Obrazek

- Jak śmiesz tak mówić do mojej...
- To mój dom, Łucja! MÓJ! Jeśli Holly chce, niech zostanie! A ty nie masz nic do tego! Jeśli ci coś nie pasuje, możesz za chwilę wylądować przed domem ze swoimi walizkami!
Obrazek

- Dorota, idziemy stąd! Nie będziemy zadawać się z młodymi kryminalistkami! Wyjeżdżamy!
Obrazek

- Dziękuję ci, Kinga. Gdybyś mnie nie powstrzymała, wybiłabym jej te krzywe zęby!
- Nie ma za co. Teraz siadaj, pokażę ci USG mojego maleństwa.
Obrazek

***


Wanda przemyślała to, co powiedziała jej Kinga i wzięła sobie to do serca. Zaprosiła więc do szpitala swoich oprawców. Nie tylko darowała im, ale też wynagrodziła im swoje czyny sporą kwotą ze sprzedanego domu.
Obrazek

Po wynagrodzeniu innym swoich krzywd poczuła się dużo lepiej. Sprzedała swój dom, postanowiła przeprowadzić się do Vity i Nicka, którzy mieli aż trzy puste sypialnie. Rufus zapewnił ją, że niedługo odzyska skradzione przez Wichurę pieniądze. Wanda znalazła już sierociniec, schronisko dla zwierząt, dom samotnej matki i upadający dom kultury, które postanowiła wspomóc dużą sumą pieniędzy.
Obrazek

Wolny czas spędzała na pogaduchach z córką, więc pobyt w szpitalu nie był taki zły. Za tydzień miała już dostać wypis.
Obrazek

Nie była jednak świadoma tego, co za chwilę się stanie...
Obrazek

Wszystko zaczęło się dwa dni po przybyciu Holly. Krystian wdał się w ogromną kłótnię z Patrycją, która domagała się dla siebie większych praw.
Obrazek

Męża próbowała uspokoić Kinga.
- Kochanie, jesteś trochę zbyt surowy dla niej. Przecież to jeszcze dziecko.
- Dziecko, nie dziecko. Boję się, że wyrośnie na drugą Wandę. Nie chcę by moja córka była kimś takim jak ona!
Obrazek

- A co takiego ci Wanda zrobiła? Przecież się zmieniła.
Obrazek

- Co takiego?! Po naszej pierwszej randce, przyszła do mojego domu i go podpaliła! Mogłem równie dobrze nie przeżyć i leżeć teraz w grobie!
Obrazek

- Co powiedziałeś? Podpaliła ci dom?!
Obrazek

- Obiecała mi wtedy, że się zmieni. Nie chciała bym ci to mówił. Ale teraz ... boję się, że jeśli Patrycja stanie się taka jak ona, będziemy mieli naprawdę duży problem. Sama widziałaś jak zareagowała Łucja, gdy dowiedziała się kim jest Holly.
Obrazek

- Miałem tego nie mówić, ale ... po prostu nie mogę tego trzymać w tajemnicy.
Obrazek

- To nie twoja wina. Jadę do szpitala i zapytam Wandę o to.
- Kocham cię, misiaczku.
- Ja ciebie też.
Obrazek

Kinga wyruszyła do szpitala. Może gdyby nie stała tyle w korkach. Może gdyby recepcjonistka szybciej się zjawiła. Może gdyby nie zatrzymała się jeszcze na stacji benzynowej. Może gdyby po prostu była w szpitalu szybciej, zapobiegłaby tej tragedii...
Obrazek

W tym samym czasie jakaś pielęgniarka stanęła nad śpiącą Wandą i wbiła jej strzykawkę w ramię...
Obrazek

Staruszka jednak obudziła się zaraz po wyjęciu strzykawki.
- Milewska! Co ty tu robisz?!
Obrazek

Milewska nie odpowiedziała. Uśmiechnęła się złośliwie, po czym wybiegła z sali.
Obrazek

Wanda wstała by za nią pobiec, ale nagle poczuła coś dziwnego. Wszystkie kości nagle zdrętwiały. Poczuła niemiłosierny ból.
Obrazek

- /odgłosy duszenia się/ Ratunku! Eeeeeeeeeeeeeeeeee!
Obrazek

Tyle zdołała wycharczeć Wanda, po czym padła na podłogę.
Obrazek

Bez oznak życia...
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Walka pokoleń

Postautor: Lenna » 22 maja 2016, 10:39

Oby Holly przemyślała sobie wszystko i zaufała Sergiuszowi, szkoda żeby przez taką głupotę ich związek się rozpadł :/
Ta Łucja soft1 soft1 A Holly jaka zawzięta, niby takie chucherko a się z pięściami porywa soft9 Brawo Holly!
Dorota mnie rozwala XDDDDDDDD
Wanda naprawdę się zmieniła, fajnie że wynagrodziła wszystkim krzywdy przez nią wyżądzone ^^
O NIEEEEE, co ta Milewska?! Jeszcze jej za mało? Przyszła dokończyć, co zaczęła? Kto ją wpuścił? Co za debilna ochrona w tym szpitalu :facepalm: Biedna Wanda ;( ;( Ja się boję, że tym razem to już koniec i już z tego się nie wywinie, nie rób nam tego, Wanda musi żyć :/ XD
Obrazek

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Walka pokoleń

Postautor: Galcia » 22 maja 2016, 15:42

Jestem za udziałem Odie! :D Ona na pewno by potrafiła "dobrze" doradzić Holly w obecnej sytuacji. :cwaniak:

Łucja to nieobliczalna wariatka. soft9 Czy w tej rodzinie tylko Kinga jest normalna? Z Dorotki też niezła agentka, pewnie mamusia ją wyszkoliła w skutecznym zatruwaniu ludziom życia. <_< Na miejscu Kingi w obliczu takich gróźb zgłosiłabym na policję, że nieproszeni goście odmawiają opuszczenia jej domu, może taka eksmisja dałaby rodzince do myślenia.
Hmm... fajnie, ze Wanda próbuje wynagrodzić jakoś swoim ofiarom dawne krzywdy, ale pieniędzmi wszystkiego się nie naprawi. ;/
Dobrze, że Krystian powiedział Kindze prawdę. Nie dziwię się, że martwi się o charakterek Patrycji, chociaż obawiam się, że może już być za późno na zmiany. :unsure:
Nieee, Wanda nie może umrzeć! ;( Bez niej to już nie będzie to samo... To w końcu szpital do jasnej ciasnej, niech ktoś jej pomoże! Nikt nie usłyszał podejrzanych odgłosów i dźwięku upadającego ciała? W sumie nie powinno mnie to dziwić, w końcu czwórkowi lekarze potrafią przy odbieraniu porodu wyjąć serce zamiast dziecka. :facepalm:

PS. Ostatnio urządzałam u siebie wesele i zobacz, kto się na nim pojawił. :D Ach, ci niesforni simowie, nie chcą siedzieć grzecznie w bibliotece tylko rozłażą się po mieście. ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
MalaMi95
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 221
Rejestracja: 20 paź 2015, 20:19

Re: Walka pokoleń

Postautor: MalaMi95 » 22 maja 2016, 21:59

Całe szczęście, że Kinga myśli racjonalnie. Dzięki temu może Holly zmieni zdanie i porozmawia z Sergio jak należy.
Szkoda by było, żeby ich małżeństwo się rozpadło przez jakąś smarkulę <_<

Holly musi naprawdę mimo wszystko kochać swoich rodziców, skoro była gotowa pobić Łucję, by bronić ich dobrego imienia.
Ja wiem, że to jednak rodzina, ale po tym jak Vita ją traktowała, nie każdy broniłby takich rodziców…
Ale jako że nie lubię Łucji, to szkoda, że Holly nie wybiła jej tych zębów :P
Jeszcze pożałujesz! BOGDAN! Zobaczysz, on ci wtłucze!
Ta, Bogdan, ten rycerz na białym koniu zawsze gotowy do walki :haha:

Wiem, że Łucja powiedziała, że wyjeżdża, ale jakoś trudno mi uwierzyć, by Kinga tak łatwo pozbyła się tej irytującej rodzinki.

Łał, Wanda naprawdę się zmieniła… Czy to na pewno ta sama Wanda? xD

No nie… Dlaczego Milewska nie mogła po prostu wyjechać i zacząć życie od nowa?
Wanda nie wydała jej w ręce policji, mogła jechać i robić co chce.
Może nawet dałaby jej pieniądze, żeby mogła kupić jakiś ładny domek na plaży i cieszyć się życiem?
Ale nie… po co, jak można zabić Wandę i znów trafić za kratki na długie lata, albo być do końca życia zbiegiem ukrywającym się przed policją <_<

Szkoda mi Wandy :(
Wiem, że szanse na to są niewielkie, ale mam małą nadzieję, że przeżyje.

Czekam na kolejne ;)


Galcia - No może faktycznie nie byłabym zdolna powiedzieć jej tego proso w twarz, ale gdybym zobaczyła przez wizjer w drzwiach, że ona stoi, to zawsze można udawać, że nikogo nie ma w domu ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Walka pokoleń

Postautor: Lion » 23 maja 2016, 12:14

Całe szczęście, że Kinga jest w tej rodzinie głosem rozsądku! Myślę, że dzięki niej Holly trochę się ogarnie ;)
Łucja pełna wdzięki, taktu i empatii :P Dobrze, że oberwała od Altówny! Choć czuję, że jeszcze zatruje życie dwóch przyjaciółek ;/
Teksty Doroty... :haha:

Krystian ma dużo racji odnośnie obaw o charakterek Patrycji, ale sama pani Urban przecież naprawdę się zmieniła.
Kurcze, Milewska jest nieobliczalna! Oby wróciła teraz do więzienia <_<
Wanda nie może umrzeć!!! :(

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Walka pokoleń

Postautor: Simwood » 26 maja 2016, 17:56

Galcia pisze:Na miejscu Kingi w obliczu takich gróźb zgłosiłabym na policję, że nieproszeni goście odmawiają opuszczenia jej domu
Obawiam się, że przysłany pan Mietek raczej nie poradziłby sobie z wściekłą Łucją :D
MalaMi95 pisze:Holly musi naprawdę mimo wszystko kochać swoich rodziców, skoro była gotowa pobić Łucję, by bronić ich dobrego imienia
Holly naprawdę kocha swoich rodziców, którzy też kochają ją (na swój sposób)
MalaMi95 pisze:No nie… Dlaczego Milewska nie mogła po prostu wyjechać i zacząć życie od nowa?
W następnej relacji postaram się to wyjaśnić, ale chodzi głównie o zemstę. Przez akcję Wandy Milewska straciła: stanowisko, perspektywy życiowe, dobre imię, przyjaciół, 10 lat swojego życia i (co najważniejsze) ukochanego. Miała chyba motyw.


Relacja 33

Doktor Słowik właśnie prowadziła Kingę do sali Wandy, gdy zobaczyła Milewską wybiegającą z niej.
- Kim pani jest?! Czemu ma pani uniform lekarski? Proszę wracać tutaj!
Niestety fałszywa pielęgniarka zaczęła uciekać, a doktor wpadła do sali.
Obrazek

- O mój boże, pani Wando!
- CIOCIU! Ciociu, obudź się!
Obrazek

Kinga pochyliła się nad ciotką by poszukać jakiejś rany, ale nic nie znalazła.
Obrazek

Doktor Słowik szybko sprawdziła tętno i pobiegła po pielęgniarki. Tymczasem Kinga stała i zalewała się łzami.
Obrazek

Kinga bardzo chciała wejść na salę operacyjną, ale doktor jej zabroniła. W zamian za to dała jej tabletki na uspokojenie i poleciła iść do kafeterii, co Urbanówna niechętnie zrobiła.
Obrazek

Kinga była przygnębiona i zdołowana, przez co nie zauważyła kim dokładnie jest kobieta, która właśnie robi jej kawę. Nie zauważyła, że kobieta w pewnej chwili wyjmuje jakąś buteleczkę i dolewa jej zawartość do przyrządzanego napoju...
Obrazek

Kinga siedziała i płakała, przez co nie zauważyła również dziwnego, kwaśnego posmaku kawy.
Obrazek

Jednak gdy tylko Urbanówna wróciła na dół, czekały ją tragiczne wieści.
Wanda Urban zmarła podczas próby wyczyszczenia żołądka z trucizny 7 października o godzinie 7:28
Obrazek

Był to chyba najczarniejszy dzień w historii rodu Urbanów. Iwona Wellinger gdy tylko dowiedziała się o śmierci matki, zemdlała i zmarła godzinę później.
Obrazek

***


Żałoba trwała przez kolejne dni. Pogrzeb obydwu pań został zaplanowany na najbliższą niedzielę. Kinga zgłosiła się do szpitala by odebrać ciało Wandy, jednak doktor Słowik zauważyła coś. Kinga była strasznie blada. Normalnie stwierdziłaby, że to zbyt duża ilość emocji spowodowała ten stan, ale to jak bardzo zmieniła się pani Urban było przerażające.
Obrazek

Doktor Słowik zrobiła badania Kindze i przekazała jej wyniki:
- Pani Urban, jest mi bardzo przykro z tego powodu, ale pani dziecko jest chore.
Obrazek

- CO?! Przecież od poczęcia minął dopiero niecały miesiąc!
Obrazek

- Niestety. To choroba, która jest nieszkodliwa dla dorosłych. Sprawia tylko, że na czas kilku tygodni człowiek blednie i jest przemęczony. Niestety jest bardzo groźna dla kobiet w ciąży, dzieci, emerytów i osób chorych na raka.
Obrazek

- No nie! To niemożliwe! Dlaczego wszystko dzieje się mnie?!
- Spokojnie! Ani pani, ani pani dziecko nie umrze. Jest to choroba Simlessona, która powoduje osłabnięcie układu odpornościowego i krwionośnego.
Obrazek

- Czy można to jakoś wyleczyć? I jakim cudem się w ogóle tym zaraziłam?
Obrazek

- To nie jest choroba zakaźna. Jest przekazywana przez wirusy, których nazwy i tak pani nie zapamięta. Występują one w nierozcieńczonym wywarze z simorośli i kwiatu śmierci. Czasami wywar ten dodawany jest do drinków lub napojów by miały kwaśniejszy posmak. Można ją wyleczyć operacyjnie, ale dopiero po ukończeniu piętnastu lat, ponieważ wtedy układ odpornościowy robi się na tyle silny, że jest w stanie przeżyć bez wirusów.
Obrazek

- Ale jak ja mam pomóc swojemu dziecku? Przecież ... ja ... nie dam rady...
Obrazek

- Przede wszystkim tuż po urodzeniu należy zaszczepić dziecko na wściekliznę, ospę i inne choroby, które mogą doprowadzić do śmierci. Proszę wtedy zgłosić się do mnie, a ja zapiszę odpowiednie leki, które dziecko będzie musiało zażywać kilka razy w miesiącu. I nie należy przemęczać dziecka. Nie powinno uprawiać sportów i przeżywać nadmiernego stresu, ponieważ może to przynieść poważne konsekwencje.
Obrazek

Kinga przeżyła prawdziwy dramat. Nie potrafiła sobie wyobrazić jak bardzo niebezpieczne będzie wychowywanie trzeciego dziecka, które może odejść praktycznie w każdej chwili...
Obrazek

***


Minął tydzień. Pogrzeb Wandy i Iwony już się odbył. Przybyło na niego ponad pół miasta. Co ciekawe, po datkach przeznaczonych na odbudowę upadających obiektów w mieście opinia o Wandzie się zmieniła. Burmistrz nazwał ją "chlubą miasta", a ludzie oddali jej hołd minutą ciszy. Następnego dnia rano Holly dostała sms od Sergiusza o treści "Dziś o 20 na klifach".
Obrazek

Holly chciała skasować wiadomość, ale przypomniała sobie słowa Kingi. A co jeśli naprawdę nic nie zrobił? A co jeśli faktycznie mówił prawdę? Holly postanowiła więc udać się o 20 na klify i dowiedzieć się prawdy od męża.
Obrazek

Przybyła więc wieczorem na klify. Nikogo wokół niej nie było. Ani żywej duszy.
Obrazek

Nagle stanęła jak wryta, gdy zobaczyła co stoi przed nią. Ujrzała Bramę Windenburską. Miejska legenda głosi, że gdy samotna panna przyjdzie tutaj udręczona, znajdzie męża.
Obrazek

Akurat w jej przypadku ta legenda głosiła prawdę. Dawno temu przyszła tutaj po kłótni z Vitą. Siedziała tu i płakała. Wtedy odwróciła się i ujrzała Sergiusza, który podszedł do niej i wypowiedział zdanie, które pamięta do dziś.
Obrazek

- Dlaczego taka piękna kobieta siedzi tutaj i płacze zamiast cieszyć się życiem?
Obrazek

Holly gwałtownie odwróciła się. Potknęła się przez to o wystającą gałąź i upadła prosto w ramiona męża, który chwycił ją za ręce i spytał:
- Kochanie, czy nie może być tak jak było wtedy? Czy możemy znowu być szaleńczo zakochanymi w sobie simami?
Obrazek

Altówna sama nie wiedziała dlaczego to robi, ale po prostu rzuciła się mężowi w ramiona.
Obrazek

I wszystko było jak dawniej.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Walka pokoleń

Postautor: Galcia » 26 maja 2016, 21:20

Doktor Słowik! <3 Jakie ładne nazwisko. ;)
No trzymajcie mnie, bo nie wytrzymam, musiałeś ich wszystkich pomordować? Musiałeś? :O
Na początku myślałam, że Kinga też umrze, potem że zmieni się w wampira, jeszcze później że dostała białaczki, a tutaj jakieś dziwne zmutowane wirusy. :O Coś czuję, że przez tę całą chorobę najmłodszy potomek Kingi i Krystiana będzie przesadnie wymuskany i rozpieszczony. ;/ Tak w ogóle to kim była laska w kawiarni, która otruła Kingę? Czy to Kasia?
Ej, ale ja się nie zgadzam na śmierć Wandy. :angry: Spodziewam się, że w następnej relacji wyjdzie z grobu albo okaże się, że jej śmierć to farsa, a tak naprawdę została uprowadzona czy coś. Wando, żyj! Żyj dla Romana! ;(
Przynajmniej Holly i Sergio się pogodzili. ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Walka pokoleń

Postautor: Lion » 26 maja 2016, 23:26

Szkoda mi Wandy... Od niej wszystko się zaczęło, wywołała tyle śmiesznych akcji - już mi jej brakuje :(
Biedna Iwona! Chociaż ona mogła pożyć jeszcze trochę ;(

Skąd Kasia wzięła się w tej kafeterii i skąd wiedziała, że spotka tam Kingę :O?
Szkoda mi Urbanówny i jej maleństwa, które tak naprawdę w ogóle nie zazna smaków dzieciństwa. Mam jednak nadzieję, że nie umrze przedwcześnie i że doczeka czasu, gdy będzie mogło mieć operację!

Dobrze, że chociaż u Holly i Sergiusza wszystko dobrze się skończyło :) Altówna ma szczęście, że jej mąż nie stwierdził, iż nie chcę być z kimś, kto nie ma do niego za grosz zaufania. Prawda jest taka, że to on tu może mieć do niej pretensje, nie odwrotnie :P

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Walka pokoleń

Postautor: Lenna » 29 maja 2016, 8:55

NIEEEEE tylko nie Wanda :( No cóż, kiedyś musiała umrzeć, ale szkoda, że w taki sposób...
O Matko, i jeszcze Iwona?! Myślałam, że Kingę też zabijesz soft9 Całe szczęście, że nie, ale choroba dziecka też nie przedstawia się dobrze...
MILEWSKA MA SPŁONĄĆ!
Uff, po tej całej serii nieszczęść przynajmniej jeden happy end :doge: Tak się cieszę, że Holly i Sergiusz pogodzili się <3
Obrazek

Awatar użytkownika
Levkoni
Posty: 2046
Rejestracja: 16 gru 2013, 14:11

Re: Walka pokoleń

Postautor: Levkoni » 29 maja 2016, 13:03

Simwood, drzewko Twojej rodziny to najfajniejsze drzewo genealogiczne z simsów jakie widziałem :wub: Tyle w nim szczegółów, nawet zdjęcia tych najstarszych pokoleń zrobiłeś w lekkiej sepii, stylizując na bardzo stare fotografie, a młodsze pokolenia są już w czerni i bieli, super!
We built this city, we built this city on rock an' roll!

Awatar użytkownika
MalaMi95
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 221
Rejestracja: 20 paź 2015, 20:19

Re: Walka pokoleń

Postautor: MalaMi95 » 29 maja 2016, 21:38

Dobra, nie powiem, że się tego nie spodziewałam ale…
Jak mogłeś zabić Wandę?! I do tego Iwonę?!
To nie było fajne :(

Szczerze mówiąc jak zobaczyłam, że Kasia (To Kasia prawda?) dosypuje czegoś Kindze do picia, to w pierwszej chwili pomyślałam, że poroni to dziecko.
Tak więc w pewnym sensie, stało się lepiej niż przewidywałam (tak myślę…)

A sama Kinga naprawdę wygląda trochę jak po przemianie w wampira. Dodać tylko czerwone oczy i byłaby Bella ze zmierzchu.

niesamowite, Holly zgodziła się spotkać z Sergio!
Cieszę się, że chociaż u nich dobrze się wiedzie.
Miejmy nadzieję, że Milewska nie popsuje im tego szczęścia ponownie, choć myślę, że może jeszcze sporo namieszać skoro jej jeszcze nie złapali.

Czekam na kolejne :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Walka pokoleń

Postautor: Simwood » 01 cze 2016, 17:47

Galcia pisze:Tak w ogóle to kim była laska w kawiarni, która otruła Kingę? Czy to Kasia?
Tak, to była Kasia Majewska :curious:
Lion pisze:Skąd Kasia wzięła się w tej kafeterii i skąd wiedziała, że spotka tam Kingę :O?
Dobrze wiesz, że Kasia załatwiała wiele spraw "sposobem łóżkowym". Dlatego więc zmęczony doktor w średnim wieku, znudzony swoją żoną postanowił spędzić noc z nią w zamian za bycie jej pluskwą w szpitalu. Wystarczył jeden telefon, gdy tylko ujrzał Kingę, a Kasia wsiadła w samochód i wykonała swój podły plan.
Levkoni pisze:Simwood, drzewko Twojej rodziny to najfajniejsze drzewo genealogiczne z simsów jakie widziałem
Bardzo mi miło to słyszeć. Musisz jednak wiedzieć, że nie jest to wersja ostateczna, a przodkowie Floriana też się na nim niedługo ukażą.
MalaMi95 pisze:Tak więc w pewnym sensie, stało się lepiej niż przewidywałam
Nie chcę zbytnio spojlerować, ale chyba lepiej by było gdyby Kinga poroniła... Ale ćśśś!

Na początku mała niespodzianka. Drzewo genealogiczne (z dedykacją dla Argonika by w końcu ogarnął wszystkie imiona :D
Obrazek


Relacja 34

Wanda nie czuła już nic. Czuła jakby to był sen. Powieki były zbyt ciężkie by je otworzyć....
Obrazek

W końcu przełamała się i z wielkim trudem otworzyła je. Zobaczyła błękitne niebo i jakąś dziwną poświatę.
"Gdzie ja jestem?" - pomyślała.
Obrazek

"Zaraz, zaraz. Nie czuję przecież bólu pleców i smrodu moich stóp. Czuję się jakby młodziej. Hmm..."
- No to co? Leżymy sobie? - Wanda usłyszała czyiś głos obok jej ucha.
Obrazek

Wanda obejrzała się. Obok niej leżała Marta i najzwyczajniej w świecie zawołała:
- Siostra, popatrz w górę! Tam jest taka śmieszna chmurka w kształcie lamy.
Obrazek

Obie panie po chwili wstały, a Wanda od razu zaczęła walić pytaniami.
- Gdzie ja jestem? Co to za miejsce?
- Ty się jeszcze pytasz? Jesteś w innym, lepszym świecie. Czekam tu na ciebie od miesiąca i w końcu się doczekałam.
Obrazek

Wanda odwróciła się i zobaczyła kolejną postać.
- Cześć mamo!
- Iwonka! Ty wyglądasz jakoś tak ... młodziej.
Obrazek

- Tutaj jest pięknie. Czekam aż Szymona w końcu trafi szlag by mógł do nas dołączyć.
- Weź nawet nie mów takich rzeczy, Iwona.
- Mamo, spokojnie. Widziałaś się już z dziadkami?
- Jak to dziadkami?
Obrazek

Wanda znowu zobaczyła za siebie i ujrzała dwójkę simów.
- Córeczko! Chodź do nas!
Obrazek

Pani Urban nie mogła powstrzymać łez. Od pięćdziesięciu lat nie widziała mamy i po prostu nie wytrzymała.
- Ćśśśś, Wandziu, nie płacz. Będziesz z nami już do końca.
Obrazek

- Tato, to naprawdę ty?
- No a kto inny? Ale lepiej zostaw nas w spokoju. Jest tu chyba ktoś, kogo bardziej chciałabyś ujrzeć.
Obrazek

Wanda po raz trzeci już odwróciła się i ujrzała kogoś, za kim płakała przez połowę swojego życia.
Obrazek

- No w końcu jesteś. Sama nie wiesz ile na Ciebie czekałem.
- Boże, Piotrek! Nawet nie wiesz ile bym wtedy dała by cię ocalić.
Obrazek

I tym oto sposobem Wanda i Piotr po pięćdziesięciu latach od zaręczyn w końcu pobrali się...
Obrazek

I będą ze sobą już na zawsze...
Obrazek

***


Tymczasem na dole Kinga właśnie urodziła drugą córkę, którą razem z Krystianem nazwali Marcjanną.
Obrazek

Dziewczynka stała się oczkiem w głowie swoich rodziców.
Obrazek

Marcin był zadowolony, ponieważ wizja posiadania młodszej siostry, która nie będzie go dręczyć całymi dniami była wprost wyjęta z jego snów.
Obrazek

Tymczasem Patrycja była po prostu wyjątkowo wściekła. Nie dość, że do tej pory rodzice nie poświęcali jej tyle czasu ile według siebie potrzebowała to młodsza, chora siostra na pewno zabierze jej wszystko.
Obrazek

Krystian postanowił odbudować relacje z córką, więc kilka dni po porodzie zapytał:
- I jak tam, Pati? Podoba ci się młodsza siostra?
Obrazek

- NIE! Nie chcę mieć żadnej głupiej siostry!
Obrazek

- Pati, uspokój się i...
- NIE! Nie kochacie mnie! Nie rozumiecie mnie! Mam was dość - krzyknęła przez łzy i pobiegła na dół
Obrazek

Po czym zabarykadowała się w sypialni i płakała przez cały wieczór.
Obrazek

- Córeczko, proszę, wpuść mnie! Ja chcę tylko z tobą porozmawiać.
Obrazek

Kinga usłyszała płaczliwy głos dochodzący zza zamkniętych drzwi.
- Nie chcę! Nikt mnie nie koooocha!
Obrazek

- Kochanie, przecież ja i tata cię kochamy. Otwórz proszę!
- Nie! Nie kłam! Dobrze wiem, że chcecie się mnie pooooozbyć! Jestem tylko prooooooobleeeeeeeemem!
- Pati, to nieprawda! Jeśli chcesz porozmawiać, czekam na górze!
Obrazek

Patrycja bardzo chciała iść i przytulić się do mamy, ale duma jej nie pozwalała. Przypomniała sobie słowa ciotki Wandy "Nigdy nie płaszcz się pod innymi, nawet jeśli jesteś winna. Zawsze miej swój interes na pierwszym miejscu!"
Obrazek

Postanowiła jednak, że się nie podda. Będzie walczyć! Aż do samego końca! Ta mała inwalidka pożałuje, że się urodziła!
Obrazek

Były też dobre wieści. Rufus w końcu odzyskał ukradziony majątek Wandy. Niestety było to tylko 60% procent całej kwoty, nawet po sprzedaniu ekskluzywnej wilii kupionej przez Danutę. Postanowiono więc, że Danuta odda te 60% w zamian za możliwość pozostania na wolności. Ponadto w ciągu kolejnych 30 lat musi co rok płacić Urbanom odszkodowanie w ramach zadośćuczynienia.
Obrazek

Kinga postanowiła podzielić odzyskany majątek na kilka części. Jako, że Marta, Iwona i Piotr już nie żyli, ona była jego spadkobierczynią. Przekazała 20% z niego Wellingerom, 20% zachowała na leczenie Marcjanny i na "czarną godzinę", a reszta została przekazana na cele charytatywne.
Obrazek

W domu Urbanów coraz częściej pojawiała się też Vita, która była zrozpaczona po śmierci kuzynki i najlepszej przyjaciółki. Przy Kindze jednak częściowo odzyskała dobry humor.
Obrazek

Często również wpadała Marysia po to by pożalić się nad swoim życiem. Po rozwodzie praktycznie cały czas poświęcała pracy, przez co jej córki zaczęły ją nienawidzić. Nawet grzeczna do tej pory Andżela zaczynała przejawiać oznaki buntu.
Obrazek

***


Windenburg tymczasem powitał nową mieszkankę. Nazywała się Anita Dębska (w przeszłości Małgorzata Milewska) i szybko znalazła pracę jako nauczycielka WOS-u w liceum.
Obrazek

Anitą cały czas targały wyrzuty sumienia po zabiciu Wandy. Cały czas miała przed oczami płaczącą Kingę i nie mogła się jej pozbyć z głowy.
Obrazek

Planowała kupić sobie mały domek nad morzem w Roaring Heights i żyć tam aż do swojego końca. Niestety nie wystarczyło jej pieniędzy, więc kupiła całkiem ładny dom w Windenburgu i zaczęła pracę w liceum. Planowała pobyć tu rok, może dwa, a potem wyjechać na stałe.
Obrazek

Bardzo żałowała swojego czynu, ale bała się powrotu do więzienia na kolejne 10 lat. Po tym co powiedział jej Sergiusz była kompletnie załamana i chyba dlatego tak zemściła się na Wandzie.
Obrazek

Którejś nocy Anita miała sen. Bardzo realistyczny. Szła jakimś korytarzem. Ciemnym korytarzem, oświetlonym tylko przez świece wiszące na ścianach.
Obrazek

Po chwili dotarła do jego końca. Tam jednak zobaczyła znajomą postać.
Obrazek

- Pani Wando! Ja naprawdę nie chciałam! Poniosły mnie emocje!
Obrazek

- Jestem najpodlejszą simką na świecie! Nienawidzę się!
- Kochana, proszę nie płacz.
Obrazek

- Nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa tam, na górze. Nie rozpaczaj, bo tam jest mi dużo lepiej.
- Naprawdę?
Obrazek

- Dobrze wiesz, że też nie mam czystego konta. Nawet się cieszę, że w końcu zeszłam z tego okropnego świata i cieszę się z tego, że odzyskałam najbliższych.
Obrazek

- No chodź do mnie, dziewczyno. Weź się w garść i oszczędzaj ile się da. I broń Boże, nie morduj nikogo więcej.
Obrazek

Anita obudziła się po chwili i czuła się jakoś ... lepiej. Sama nie wiedziała dokładnie czy to był sen, czy może jakaś wizja? ;/
Obrazek

Jednak gdy tylko poszła do łazienki, znalazła na bluzce włos. Brązowy włos, pachnący damskimi perfumami...
Obrazek


Miło mi poinformować, że tym krótkim epizodem zakończył się drugi sezon przygód rodziny Urbanów. Odeszło do nas kilka osób, kilka dostało solidną nauczkę. Mimo tego jednak są szczęśliwi. W kolejnym sezonie Marcin, Patrycja, Mateusz, Pierdzimorda i reszta ekipy wkroczy w wiek nastoletni i będzie zmagać się z rodzinnymi problemami, nauką i ... pierwszymi oznakami miłości wiszącej w powietrzu :wub:
Naprawdę jest mi bardzo miło z powodu tego, że dalej przy mnie jesteście. Jeśli chcecie sprawić mi przyjemność, zostawcie komentarz i oceńcie jak wam się podobał sezon 2. Czekajcie na kolejne relacje, które pojawią się już niebawem...
Obrazek

Awatar użytkownika
Argonek
Posty: 99
Rejestracja: 01 wrz 2015, 14:03

Re: Walka pokoleń

Postautor: Argonek » 01 cze 2016, 18:47

No to dziękuję za drzewo genealogiczne ;)
Jak dobrze, że Wanda jest szczęśliwa wśród najbliższych :)
Ale mnie ta Patrycja wkurza -.-
O d razu jak zobaczyłem Anitę to wiedziałem, że to Milewska
Ta Wanda to jakby nie Wanda :P
Nie mogę się doczekać 3 sezonu :D
and he's blueeee

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Walka pokoleń

Postautor: Galcia » 02 cze 2016, 11:36

Czekam aż Szymona w końcu trafi szlag by mógł do nas dołączyć.
Troskliwa żona. :haha:
Piotr wygląda zupełnie jak Sergio. soft9
Aww, to takie urocze, że wreszcie się pobrali (szkoda tylko, że są martwi, ale ćśśś, nie psujmy atmosfery :D ).
Patrycja to zło wcielone, rodzice powinni ją na resztę życia zamknąć w piwnicy, niech tam skiśnie. :angry:
Jestem tylko prooooooobleeeeeeeemem!
Owszem, jesteś. Zgiń, przepadnij. <_<
Milewska nauczycielką, i to WoSu? soft9 Przynajmniej ma szeroką wiedzę praktyczną, zwłaszcza z zakresu prawa karnego i więziennictwa. ;)
To zdjęcie jest przerażające. :ryczy: Jakby żywcem wyjęte z horroru.
Uważam, że potraktowałeś Milewską zbyt łagodnie. Powinna gnić w więzieniu do końca swojego marnego życia, a nie planować spokojną przyszłość w Roaring Heights. <_< Cóż, mam nadzieję, ze jeszcze powinie jej się kiedyś noga.

Spodziewałam się tego, że śmierć Wandy będzie oznaczać koniec sezonu. ;) Komentuję na bieżąco, więc nie będę się teraz rozwodzić - trzymałeś nas w napięciu, a finał złamał serce niejednego fana Wandy. ;( Nadal Ci nie wybaczyłam, że ją zabiłeś. Czekam na kolejne odcinki - młode pokolenie z pewnością zapewni wszystkim niezapomniane wrażenia. :cwaniak:
Obrazek


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości