#72 Niech żyje wolność....
Niech żyje wolność... wolnośc i swoboda... lalalala
Te piosenke może już dziś zacząć nudzić Giselle.
Czego nie można powiedzieć o Madeline ( córce Księżniczki), która właśnie pod sercem nosi swojego potomka
2 nastepujące po sobie ciąże wymusiły na niej wstrzemięźliwosć od napojow wyskokowych i imprez.. przyszedł czas by sobie to odbić ...
A Giselle po winie zamienia się w istnego demona seksu...
Zaraz Cie.. aammm ... ammm ...
To zachowani, a wszczególności zaniedbywanie obowiązków gospodyni domowej bardzo nie podobało się Laurrie, która wychowywana była w obrazie kobety - strażniczki domowego ogniska.
[Laurrie] Synku...Giselle to wspaniała kobieta.. ale sposób w jaki opiekuje się domem.. sterdy naczyc .. yyy.. resztki yyyy.. brudny zlew aaayyyy
Biedny gustave własnie stanął między młotem a kowadłem. Z jednej strony Matka, z drugiej żona.. NIe chciał krytykować żony, ale podzielał zdanie matki, że to rola kobiety, aby w domu było czysto. On jako głowa rodu, w ogóle nie powinien zajmować się tą sprawą. (na jego obronę przypomne, ze w trakcie ciąży pomagał żonie w obowiązkach.. wręcz ją wyręczał)
I tak mijało życie wraz z dwójką noworodków.
[Gustave i Giselle] aa mmm .. jestem oaza spokoju..
aammm .. juz nie slysze placzu...
aa mmm .. juz nie dra ryja
aa mmm .. a moze by je tak potopic
Aż wreszcie nadszedł dzień gdy Vanilka stała się młodą damulką.
A młoda damulka szlachetnie urodzona, potrzebuje przecież swojego pokoju.
Jako, że Louis jest niewiele młodszy od Vanilki, Gustave postanowił przygotować również pokoich dla syna.
Vanilka była bardzo zadowolona ze swojego królestwa :
Chociaż jako niemowlę dała rodzicom do wiwatu wiecznym darciem japy ( i całej najblizszej okolicy).
To jako dziecko była istotą wręcz wzorową.
Vanilka to oczko w głowie tatusia... w końcu jego pierworodna
Gustave miał do niej taką słabość, że nigdy nie potrafił odmówić swojej jedynaczce. Szczególnie gdy robiła tak...
Życie powoli nabierało swojego właściwego tempa. Laurrie, przewidując już, ż eniewiele jej dni na tym grajdole zostało, postanowiła przysposobić odpowiednio Giselle do godnego pelnienia roli Pani Domu...
Przy czym gotowaniem to może jednak lepiej jak zajmie się sama....
Laurrie, co sądzisz o Giselle ?
A jak znajdujesz kuchnie Giselle ??
o tak chyba bedzie lepiej..