Świat Według Beaty

Czyli Beatka Bzdet podbija Willow Creek

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kasim Hazim » 02 cze 2016, 22:53

Relacja 97 - Dorwać Leokadię

Impreza trwała na całego, i poniosła jej uczestników do ogródka, gdzie w oczy rzuciła im się szopa, która pojawiła się znikąd. :curious:
- Benio, czy rodzice wybudowali coś w ogródku? Bo tego chyba wcześniej nie było... Czy ja już mam taką mafazę, że mam zwidy?
- Ja nie chcę nic mówić, ale dobiegają stamtąd głosy...
Obrazek
- Może to jacyś uchodźcy się schowali, ja bym zadzwonił po policję...
- Drzwi są zamknięte, a ciekawe co tam się odpierdziela, odsuńcie się, wyważę te drzwi, hehe, zobaczycie ziomeczki ile dają ćwiczenia na siłce, nie ma co dzwonić po policję, bo weźcie z tymi bagietami, ja wyznaję JP na 50%
Czemu na 50% a nie na 100%?
- Bo się boję...

Obrazek
Tak, ćwiczenia na siłce tyle dają, że po uderzeniu w drzwi, były one dalej całe, a Adaś wylądował na ziemi. soft9
- Ała, te drzwi to chyba z tytanu kurde, aż mnie łeb rozbolał, one są chyba antywyważeniowe czy coś...
Obrazek
Drzwi wyważyć spróbował Benio i udało mu się za pierwszy razem. A to ponoć Adaś chodzi codziennie na siłownię. :swelol:
- Tak to się robi!
- Mrrr, Benio, ja nie wiedziałam, że z ciebie taki siłacz!

Obrazek
- Oj no Gaja weź bo się zarumienię
- Wrażliwy, mądry, silny - po prostu mam chłopaka ideała!
- Oj Gajuś no, nie przy wszystkich... Mów dalej, mów dalej, co tak zamilkłaś...

Obrazek
Na szczęście Beata i Błażej dalej żyli, choć nikt nie zwrócił uwagi, że to oni byli uwięzieni w szopie. soft1
- Patrz pulpeciku, nie ma nas kilka godzin, a oni zamiast nas szukać, to sobie imprezy urządzają, a ja tu już z głody prawie umieram.
- I nawet nie zauważyli, że to my byliśmy tu zamknięci, dzieci się dochowaliśmy...

Obrazek
Rodziców dopiero po chwili zauważyła Berenika. :curious:
- Mama... Tata... A co wy robicie w tej szopie? Mieliście być na wakacjach... I nie myślcie sobie, że tą imprezę urządziłam ja, to był Benia pomysł, ja przecież jestem grzeczną dziewczynką i chodzę spać po 22.
Obrazek
Po tym jak Becia się w końcu najadła, razem z Błażejkiem zwołała rodzinną naradę w salonie, by opowiedzieć im o tym, jak Leokadia próbowała ich zabić.
- ... I tak właśnie zostałam z waszym ojcem przez tą psychopatkę zamknięta w szopie
- Kochanie, może łagodniej, to jednak dalej moja mama...
- KTÓRA PRÓBOWAŁA CIĘ ZABIĆ, ocknij się Błażejek, bo masz chyba śledzia zamiast mózgu

Obrazek
- A tak w ogóle to musimy ją znaleźć, bo jak się dowie, że przeżyliśmy to wróci i kij wie co wymyśli, ona nie spocznie póki nie wybije naszej rodziny. Swoją drogą, na pulpety babuni, Benio co to za imprezy w środku tygodnia? Masz szlaban, jeszcze mi tutaj Berenikę gorszysz, a to takie spokojne dziecko...
- Ale tą imprezę nie zrobił Benio, tylko...
- A ty Gaja co tutaj robisz o takiej porze? Ja się martwię, że twoi rodzice będą się o ciebie martwić!
- Ale panie Błażeju, moi rodzice to ten no... Oni są... To ja już pójdę, do zobaczenia wszystkim!

Obrazek
- Super, znowu obrywa mi się przez Bereniką, a własna dziewczyna nawet nie staje w mojej obronie
- Oh daj spokój, marudzisz jak baba w ciąży... Patrz zresztą jaki mózg ma nasza babcia, ten pomysł z szopą to mistrzostwo! Chociaż jedna osoba w rodzinie mi się udała.
- Berenika, twoja rodzina to jedna wielka patola... Coraz bardziej mi się podobasz!

Obrazek
Beata i Błażej mieli przed sobą bardzo ważne zadanie - odnaleźć Leokadię. Po odwiedzeniu kilu miejsc w których mogłaby być, Błażej wpadł na pomysł, że ukryć się mogła na Wzgórzach w Willow Creek, gdzie jeździł z nią na wakacje.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
- Pulpeciku, ty jesteś pewny, że ona tu może być? Przecież mogła dawno uciec gdzieś daleko, to przecież wariatka!
- Ona uwielbiała to miejsce, więc musi tu być, skoro nie było jej w domu, w którym z nią mieszkałem, ani u jej siostry, ani u listonosza...

Obrazek
Kilka metrów dalej, Leokadia w najlepsze ogrzewała się w samej bieliźnie pod ognieskiem. Czyli Błażejek miał rację, że właśnie tutaj mogła się ukryć. xD
- Boże, jak zimno się robi... Ciekawe czy ta otyła locha i mój syn jeszcze żyją... Chociaż ta pewnie się skusiła na to zatrute jedzenie, to obżartuch, miałam dobry pomysł. A Błażej też pożałuje, że zostawił starą matkę na pastwę kryminału!
Obrazek
Bećka wczuła się w poszukiwanie teściowej bardzo mocno.
- Beatka, kruszynko, ty serio myślisz, że ona schowała się w krzakach?
- No co, ja bym się w takich schowała... Ała, chyba się zaklinowałam... Błażejek pomóż! O fuj, zaraz puszczę pawia, ręka wpadła mi w kupsko...
- Beata, ja nie chcę nic mówić, ale moja mama sobie stoi dziesięć kroków od nas pod ogniskiem...

Obrazek
Beci udało się wyjść z krzaczków i razem z Błażejkiem ruszyli pogromić mistrzynię zła - Leokadię.
- No tutaj mama jest, jak się mama czuje? Nie przeziębiła się mama? Mogła mama chociaż zadzwonić, a nie znikać i nas mordować...
- A dziękuję syneczku, wszystko w porządku... Miło, że pytasz o to starą matkę...
- BŁAŻEJ TY ŚLEDZIU, ŁAP JĄ I DZWOŃ PO GLINY A NIE JESZCZE SIĘ NIĄ MARTWISZ!

Obrazek
Beatka niepotrzebnie się darła, bo Leokadia mimo wieku ma jeszcze krzepę i zaczęła uciekać ile sił w nogach. B)
- Nie złapiecie mnie, trenowałam w więzieniu, za młodu brałam udział w maratonach. Zresztą znając tego grubasa, to się zmęczy za minutę, bo jedyny sport jaki ona uprawia to jedzening.
Obrazek
W pogoń za matką ruszył Błażejek.
- Stój, mamo! Boże, skąd ona ma tyle siły... MAMO, STÓJ NO, JA MAM ASTMĘ, JA NIE MOGĘ BIEGAĆ, JA SIĘ BOJĘ, ŻE SIĘ UDUSZĘ I MNIE POCHOWAJĄ
Obrazek
- Morduje, ucieka, ukrywa się, ja nie mam na to siły, nie będę jej gonić jak jakaś wariatka... Zresztą jestem głodna, nie wolno biegać z pustym brzuchem
Obrazek
Lodzia ma pecha - potknęła się o kamień i wywaliła w krzaki, w których wcześniej szukała ją Beatka.
- Ała! Głupi kamień, że też musiał mi wyrosnąć pod nogami! JEGO TEŻ ZAMORDUJĘ! O fuj, trafiłam ręką w kupę... Że też musiałam wywalić się w krzaki, których używałam jako toaletę...
Obrazek
Błażejkowi udało się dorwać mamę.
- Szczęście, że się wywaliłaś, bo bym cię nie złapał. A teraz wyłaź z tych krzaków i ręce do góry... JESTEŚ ARESZTOWANA! A nie zaraz... przecież ja nie jestem z policji, ale przypał, coś mi się pomyliło
Obrazek
Beatka tymczasem zajęła się czymś innym... soft1
- Ale przyjemnie... A tamci niech się bawią w berka...Puściłam bąka hihi, aż bąbelki się pojawiły
Obrazek
Leokadia tymczasem znowu zdążyła uciec Błażejowi, jednak tym razem w ślepy zaułek - bo uciekła na skarpę. ;/
- O kurde... JEŚLI MNIE NIE ZOSTAWICIE W SPOKOJU TO SKOCZĘ!
Obrazek
Błażej i Beatka otoczyli Lodzię, więc tym bardziej nie miała jak tym razem uciec.
- Jak myślisz pulpeciku? Skoczy? Obstawiam 5 dych... Albo 4, muszę mieć dychę na hot-dogi na stacji paliw...
- Becia, ja cię proszę, to moja matka, która chce właśnie popełnić samobójstwo... Stawiam pięć dych, że nie skoczy.

Obrazek
Po zakładach na temat tego, czy Lodzia odważy się zabić, przyszła pora na negocjacje z samobójczynią.
- Niech mama nie skacze! Niech mama nie podejmuje pochopnych decyzji! Niech mama myśli racjonalnie!
- Daj spokój, niech skacze, przynajmniej będzie święty spokój od tej psychopatki, ja mam już dość tego szukania i łapania jej, głodna jestem jak nie wiem

Obrazek
- Ja do więzienia nie wrócę, nie chcę tam spędzić resztę życia i umrzeć! JAK UMIERAĆ TO SPEKTAKULARNIE! GERONIMO!
Obrazek
#UPS
Obrazek
- MAMOOO! NIEEEE! BEATKA, TRZEBA COŚ ZROBIĆ, ONA SKOCZYŁA Z TEJ SKARPY DO MORZA, TO BARDZO WYSOKO, NA PEWNO NIE PRZEŻYŁA!
- Nie panikuj, taka z niej matka, jak ze mnie Dżoanna Krupa. Przynajmniej nie musimy się już przejmować, koniec tego bigosu. A teraz chodź na jakieś hamburgery, bo w brzuchu mi burczy,

Obrazek
- Może powinniśmy zadzwonić po policję, ja nie chcę mieć kłopotów... Zresztą, nie mogę uwierzyć, moja mamusia... Ona w głębi duszy była dobrą osobą, tylko się pogubiła...
- Tak, pogubiła, na pewno, dlatego próbowała w swoim życiu zamordować kilka osób, a na koniec zrzuciła się z klifu... POGUBIONA! Dobra, dzwoń po policję, niech szukają ciała, spiszą zeznania i jedziemy coś jeść, bo schudnę i jeszcze nabawię się anoreksji i umrę, a za dużo na dziś trupów

Martw się anoreksją, Beatko, martw, ale możesz być pewna, że teściową masz z głowy na zawsze. ^^
Obrazek
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kapitan Indra » 02 cze 2016, 23:19

Rany...
Leokadia i listonosz :haha:
Leokadia ani trochę w tym więzieniu nie zmądrzała. Znowu stary sposób na morderstwo - a mogłaby go trochę udoskonalić. Mam tylko nadzieję, że jedzenie w tej lodówce nie było zatrute tak, jak podejrzewał Błażej.
Swoją drogą Błażej takie cielę - dał się zaprowadzić do tej szopy jakby nigdy nic, zero nieufności, gorzej niż mały dzieciak :facepalm: To już Beatka mądrzejsza.
No tak, a dzieciaki olewają szopę w ogrodzie i urządzają imprezę :facepalm:
Swoją drogą myślałam, że objawi się Apolonia i jako duch zajrzy do szopy i zawoła dzieciaki, by wypuściły państwa Kiwaków.
Poszukiwania Leokadii - akcja z kupskiem w krzakach po prostu super.
Ależ z tego Błażeja gamoń. Maminsynek, nie widzi w ogóle jej wad.
Bećka w kąpieli :yes:
Nie spodziewałam się, że Leokadia skoczy z tego klifu... ale mam nadzieję, że naprawdę się zabiła. Na śmierć ;) Bez przemiany w ducha, bo tego bym nie wytrzymała.
No, chyba że brałyby się z Apolonią za łby, mogłoby być ciekawie.
A tekściki jak zwykle bezbłędne.
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kasim Hazim » 05 cze 2016, 22:20

Relacja 98 - Podwójna Randka
Berenika wpadła na genialny pomysł, który przedstawiła Beniowi. :cwaniak:
- Słuchaj łamago, idziemy na podwójną randkę
- Cooo, co ty wypowiadasz, ja nigdzie z tobą nie idę, mam już zaplanowany dzień z Gają
- No to zmienisz plany, albo powiem mamie, że wchodziłeś na strony porno
- Ale czemu ci tak zależy bym szedł?
- A bo nie mam kasy, u Adasia też kiepsko z pieniędzmi, więc potrzebny sponsor! I nie mów nie, bo inaczej załatwię ci szlaban na miesiąc.

Obrazek
Błażejek pogrążony w żałobie załatwiał pogrzeb swojej matki. :(
- Taak i chciałbym, by trumna była czerwona, to ulubiony kolor mamusi... O i jakby trumna miała klimatyzację, mama nie lubi upałów, a ja nie chcę by mnie straszyła, że tego nie dopilnowałem
Obrazek
Berenika, Benio i Gaja wybrali się razem do knajpy w której miała się odbyć pierwsza część "podwójnej randki". Oczywiście brakowało tylko Adama, który ma problem z posługiwaniem się zegarkiem (albo nikomu go jeszcze nie ukradł).
- Berenika, gdzie jest Adam, spóźnia się coś, spóźnienie jest niekulturalne, mama mówi...
- Benio, ja cię kocham, ale czasem mam wrażenie, że chodzę z twoją mamą, a nie z tobą
- Spoko, Adaś zaraz będzie, zepsuł mu się zegarek i nie ukradł jeszcze nowego, a był dzisiaj też na meczu i pewnie załapał się na ustawkę, to jego hobby

Obrazek
Do przyjaciół dosiadła się bez pytania nieznajoma, czarnoskóra babka, która kolorem skóry nawet murzyna nie przypominała. soft1
- Przepraszam bardzo, a pani to kto?
- A tak, nie przedstawiłam się! Namolna Krycha jestem, siedziałam sama, ale patrzę, koło was miejsce, to myślę - dosiądę się! Może się zaprzyjaźnimy co? No powiedźcie że tak, widzę w waszych oczach, że chcecie! A swoją drogą ciebie skądś kojarzę, czy ty nie mieszkasz z tymi dwiema....
- Eee... Wiesz Krycha, masz ciekawy kolor skóry, taki egzotyczny! To twój naturalny, czy spaliłaś się na solarium?
- A co cię mój kolor skóry, co ty, rasistka jakaś? Rozumiem, że czarna to gorsza, no tak, dyskryminuj mnie tylko dlatego, że dwa tygodnie temu spitoliłam z Simrii kraulem przez ocean!
- Krycha, ja nie chciałam cię urazić... A tak w ogóle to miejsce jest zajęta, więc jakbyś mogła...
- O a teraz mnie wyganiasz! Z tobą to ja się biała koleżanko nie zaprzyjaźnię! A chciałam zabrać cię do fajnej miejscówki - "Lepkie Jelita". No cóż, pójdę z pozostałymi! Bo widzę w waszych oczach, że chcecie być ze mną BFF.

Obrazek
Do wyganiania Namolnej Krychy wtrąciła się Berenika. :devil:
- Słuchaj Krycha-Marycha czy jak ci tam! To miejsce jest dla mojego chłopaka i spadaj sobie do tego swojego lepkiego klubu, bo jak ci tyłek skopię, to wrócisz do tej swojej Simirii! I NIE, NIE BĘDZIEMY BFF!
Obrazek
W knajpie pojawił się spóźniony Adaś, który zdziwił się widokiem nieznajomej babki w gronie swoich przyjaciół, ale oczywiście przywitał ją bardzo kulturalnie. :)
- Elo ziomeczki! Sory za spóźnienie, ale po meczu poszedłem się bić z kibicami przeciwnej drużyny, ale gliny nas złapały i musiałem wiać. A ta czarna to skąd się wzięła? Z dżungli spitoliła?
- Adaś, ja cię proszę, nie bądź rasistą, mama mówi, że trzeba być tolerancyjnym dla ludzi...

Obrazek
Namolna Krycha ostatecznie się odwaliła, więc paczka zajęła sobie wygodniejsze miejsce i zaczęła omawiać, w jakie miejsce mogą się udać. ^^
- Ja uważam, że możemy iść do biblioteki... To takie fajne miejsce
- Benio, ja cię proszę, ty weź czasem wyluzuj, bo czasem mam wrażenie, że chodzę z sztywnym kijem od miotły...
- No właśnie fajfusie, wyluzuj... Idźmy do klubu, ja bym się czegoś napiła, teraz wyrobiłam sobie fałszywy dowód osobisty u kumpla Adasia, to mogę kupować alkoholu ile mi się chce!
- Ale mama mówi, że nie wolno chodzić do klubów, bo tam różni ludzie chodzą...
- Oj Beniek, pokaż, że masz jaja! My z Beri idziemy, a wy z Gają to jak chcecie, przy okazji opylę w klubie trochę gram marychy, bo na meczu nie opyliłem wszystkiego.

Obrazek
Biedny Benio nie miał wyboru i musiał iść z resztą do klubu gdzie spotkali Rysia, byłego męża Mariolki! Podczas gdy z Adamem zajęli się dyskusją z nim, Gaja i Berenika popijały drinki przy barze.
- Wiesz Bera, ja to nie wiem, mam wrażenie, że Benio się już nie stara. Nie kupuje mi kwiatków, ani atlasów, ani książek o fizyce jądrowej jak na początku... Tak jakby uznał, że mnie zdobył i nie musi się starać!
- Bo to trzeba sobie chłopa wytresować Gajuś, myślisz, że dlaczego piję szóstego drinka? Bo twój Benio za mnie płaci, bo go sobie tak urobiłam. To samo z Adasiem, codziennie mi kupuje prezenty, stawia w restauracjach, bo go sobie tak wytresowałam! Nie wolno pozwolić, by facet wszedł na głowę - ja wprost Adamowi powiedziałam, albo się stara, albo wora ze dwora, tego kwiata jest pół świata!

Obrazek
Tymczasem Benio i Adam wpadli na pewien pomysł, podsunięty przez Rysia, by pokazać Berenice i Gaji, że je kochają. :wub:
- Hmm, Gaja nie wstawiła nic na simbooka, że randkuje ze mną, zwykle to robi... A CO JAK ONA CHCE ZERWAĆ?! Przecież żadna mnie nie zechce prócz niej...
- Wyluzuj, pewnie jest zajęta plotkowaniem z Berą, to baby, one tak mają, albo siedzą w kuchni, albo plotkują
- Wiesz, wujek Rysiu ma rację, musimy pokazać naszym kobietom, że nam zależy, bo może Gaja myśli, że mi nie zależy i pewnie teraz nagaduje Berenice, że ty jesteś taki sam. Czytałem w książce, że kobiety tak robią.
- To odśpiewajmy im hymn Wisły Kraków! To zawsze działa.
- Niee, to musi być coś bardziej romantycznego, mam pomysł, chodź, pomożesz mi - jesteś winny za to podrywanie Gaji wtedy na wagarach, a przy okazji zaimponujesz Berenice.

Obrazek
Benio i Adam postanowili... zrobić dla swoich lubych koncert! :swelol: Benio zajął się grą na skrzypcach, a Adaś wokalem. Ale zapomnieli o jednym - kompletnie nie mają ku takim rzeczom zdolności. soft9
- No elo ziomy... Adam jestem a to mój ziomal Beniamin! Tą piosenkę dedykujemy eee... naszym loszką... Kochamy was he he!
- Kurde, jak to się trzyma, zapomniałem, że nie umiem grać... Dobra Adam, śpiewaj, yolo, jakoś to będzie...

(Jakby ktoś nie zajarzył, piosenka jest pod rytm "Ruda Tańczy Jak Szalona" XD)
- Wracam do domu, po świetnej randce, byłem z Bereniką - kocham jej cyce! Jeszcze teraz zdaję sobie sprawę, jak bardzo ją kocham, gdy jara ze mną zioło!". Bera tańczy jak szalona, Gaja piszczy to jest ona - Ostrą Berkę pokochałem, Benio Gaję - to wspaniałe! Benio widział wiele, w krzakach pod domem, tam razem z Gają uprawiał swawole, kocha ją bardzo, to jest wiadome, chce z nią być wiecznie, czy to nie śmieszne?! Bera tańczy jak szalona, Gaja piszczy to jest ona - ostrą Berę pokochałem, Benio Gaję - to wspaniale!
Obrazek
Ich pomysłem nawet był zawiedziony Ryszard. : /
- Benio, ja wam radziłem im coś kupić, zabrać na romantyczny spacer... A nie śpiewać durne piosenki robiąc z siebie pośmiewisko...
Obrazek
Dziewczyny także nie były zadowolone z niespodzianki. XD
- Adam, czy ty nie sikałeś?! Złaź z tej sceny i przestań robić siarę, bo jak ci skopię ten twój umięśniony zadek, to przez rok na niego nie usiądziesz!
- Benio, odłóż te skrzypce, fałszujesz jak moja matka pod prysznicem! Co wy ćpaliście, ziarna kawy, że taką fazę macie?

Obrazek
Ochronie klubu także nie spodobał się występ klientów i wygonił paczkę przyjaciół za drzwi. soft9
- I widzicie, wywalili nas przez was, a nie dokończyłam swojego drinka!
- Ale w sumie to było romantyczne, żaden facet nie wyśpiewał dla mnie takiej serenady... A ta gra na skrzypcach mojego Beniusia, to takie romantyczne...

Obrazek
- Nie, wcale nie romantyczne, kupujesz mi Adam paczkę fajek za to, inaczej z nami koniec
- No weź, inne foczki na twoim miejscu by się posiurały z wrażenia
- To sobie idź do innych "foczek", ja nie jestem inna i się nie posiurałam. Problem?

Kłóc się z ukochanym, Bereniko, kłóć, ale nie zapominaj, że Twój brat ma jutro urodziny. ^^
Obrazek
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Simwood » 05 cze 2016, 23:04

Nie no, to to już przesada. Berenika wyciąga swoje lepkie łapska po kasę Benia :O To już się robi chore! Beniek, poskarżżesz się w końcu :P
Błażej jak widzę w wielkiej rozpaczy :haha: Banan na ustach i trumna z klimą. Przynajmniej Lodzia nie zgnije :P
Przypomniało mi się jak do Bećki i Błażeja przylepiła się jakaś histeryczka na pierwszej randce. No cóż, tradycja pierwszej randki :P
Cóż za demoralizacja. Do więźnia z Adasiem i Berą!
Ale miło, że Beniek i Adam się dogadali. Taka męska solidarność :D
Taa, Adaś śpiewa, a Benio zajeżdża na skrzypcach. Szkoda, że posłuchać nie można :curious:
Według Veriona Rysiek już zszedł na zawał. Co on tu robi? ;/
Co wy ćpaliście, ziarna kawy?
Może Barbara Santana im pomogła? :P
Teraz dopiero zauważyłem jak bardzo Berenika przypomina mi moją ciocię z wyglądu :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Lenna » 06 cze 2016, 11:50

Benio rozwalił drzwi soft9 Tego się nie spodziewałam XD
Taak, rodzice zdychają, a ci sobie przed wejściem gadają i nawet ich nie zauważyli xD
Hahahah, ta ucieczka Leokadii XD
Kasim Hazim pisze:- Ała! Głupi kamień, że też musiał mi wyrosnąć pod nogami! JEGO TEŻ ZAMORDUJĘ! O fuj, trafiłam ręką w kupę... Że też musiałam wywalić się w krzaki, których używałam jako toaletę...
BOŻE :haha:
Naprawdę skoczyła? soft9 Cóż, zginęła śmiercią rodem z filmów akcji XD Lepsze to, niż gnić w kiciu do końca życia.
Fajna randka... szkoda tylko, że na jej początku przyczepiła się do nich jakaś histeryczka XD
Ten występ Adama i Benia XDDDDDDDDDDD
Obrazek

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kasim Hazim » 07 cze 2016, 19:14

Simwood - Akcja u Veriona dzieje się trochę później, niż akcja mojej relacji. ;)

Z okazji 100 odcinka szykują się drobne zmiany i mała niespodzianka. ^^ W odcinku setnym, pojawi się pewna stara postać, która wpłynie na życiową decyzję rodzinki. Natomiast relacje 101, 102, 103 będą nietypowe - będą to odcinki specjalne, zupełnie odbiegające od dotychczasowej fabuły i ukazujące coś, co mam nadzieję wszystkim się spodoba. :cwaniak:

Relacja 99 - Czas Leci

Zbliżały się urodziny Benia, więc Błażej postanowił pokazać, że nie jest wcale gorszy od Beatki i własnoręcznie wykonać synowi tort urodzinowy.
- Ojej, jak to się ciężko miesza...Ręce już mnie bolą... Ja nie wiem jak ta Beatka sobie tak radzi w tej kuchni, ja to już wszystko zapaćkałem, myślałem, że to łatwiejsze, niczym budowa komputera.
Obrazek
Tymczasem Berenika spędzała miłe chwile z Adamem w swoim pokoju. :wub:
- Wiesz Adam, ty mnie musisz jeszcze przeprosić za ten wczorajszy przypał w klubie
- Bera, przecież ci już mówiłem "sorry" co jeszcze mam zrobić, nawet na melanż i zioło wczoraj w nocy z tobą poszedłem, bo stwierdziłaś, że jestem ci to winny
- No tak, teraz wypominaj mi, że ze mną wyszedłeś! Wiesz, ja nie tak łatwo wybaczam, musisz się bardziej postarać!

Obrazek
Beatka przypadkowo znalazła w jadalni tort urodzinowy Benia. :cwaniak:
- Oooo, tort czekoladowy, mój ulubiony... Pewnie Błażejek chciał zrobić mi niespodziankę i upiekł... Skosztuję kawałek zanim sam mi powie, że to dla mnie.
Obrazek
Niestety, chwilę później zjawił się Błażejek i wcale nie po to, by powiedzieć żonie, że upiekł jej tort...
- BEATA NA ZWŁOKI MOJEJ MATKI, CO TY WYPRAWIASZ, PRZECIEŻ TO TORT NA URODZINY BENIA, CZY TY MU CHCESZ JUTRO ŚWIECZKĘ W JAKIMŚ BALERONIE ZAPALIĆ, ŻE SOBIE GO ZEŻARŁAŚ?!
Obrazek
- Oj no, Błażejek, pulpeciku, nie denerwuj się no... Chciałam tylko spróbować kawałek...A potem drugi...trzeci...czwarty... Nie wiedziałam, że to na urodziny naszego syna, nie krzycz na mnie, bo się stresuję i robię się głodna.... Ale zaraz, czekaj ty no moment... NA SCHAB Z KOŚCIĄ, BENIO MA JUTRO URODZINY?!
- Kruszynko... Nie mów mi, że o tym zapomniałaś...

Obrazek
No cóż, Becia nie miała wyjścia i musiała sama upiec jeszcze jednego torta. ;/
- Na kurczaka z ryżem, skąd mogłam wiedzieć, że to tort urodzinowy dla Benia... Tak samo skąd mam pamiętać, że on ma urodziny, co ja, kalendarz jakiś?
Obrazek
Po zrobieniu torta (i zjedzeniu kawałka ofc.) Beatkę odwiedziła... Mariolka! :swelol:
- Słuchaj Betty, muszę ci coś powiedzieć! Aż Ci tipsy odpadną...
- Ale ja nie mam tipsów
- A powinnaś, bo masz takie zniszczone pazury, a to aż niezdrowe jest, jakiegoś raka paznokci można dostać, czy innego hiva... No ale słuchaj... JADĘ Z EMILEM DO SIMWOOD!
- Co, jak to?
- Dostałam propozycję nie do odrzucenia, będę robić karierę! Czyż to nie wykrejzolaste? Wyślę wam pocztówkę! Normalnie tak się jaram, niczym co piątek z Dżesiką na solarium

Obrazek
Adam w pokoju obok przepraszał Berenikę tak jak się powinno przepraszać... Mam zdradzać szczegóły? :cwaniak:
Obrazek
Romantyczne uniesienia przerwała Beatka, która wbiła do pokoju córki niczym do mięsnego po salceson.
- Berenika słuchaj, może zjesz troch... A CO TU SIĘ WYPRAWIA NA FRYTASY Z KETCHUPEM?
Obrazek
- Eeee... Mamo, to jest Adaś, mój chłopak... On mnie właśnie... Uczył pierwszej pomocy!
- O jak miło, widzę, że znalazłaś sobie mądrego chłopaka, grzecznego, zupełnie jak ty córuś, to ja wam nie będę przeszkadzać, wpadnijcie za chwilę na kolację tylko, nie wolno ćwiczyć pierwszej pomocy z pustym brzuchem.

Obrazek
Mariolka udzielała w salonie życiowych rad Beniowi. soft9
- Ciociu, bo ja już nie rozumiem, robię wszystko co mogę, a Gaja mi wypomina, że nie staram się jak dawniej...
- No bo kobietę codziennie trzeba zdobywać, najlepiej kupować prezenty. Mi Emil kupił karnet na solarium na miesiąc i już ma miesiąc prezentów z głowy!
- Ale Gaja nie jest przekupna... Swoją drogą, mam wrażenie,że zapomniała o moich jutrzejszych urodzinach...
- E tam, ja tam ciągle o czymś zapominam... A to o zrobieniu zakupów, gdy idę do spożywczaka a ląduje w H&M, a to o Dżesice, jak idziemy na imprezę i nagle znika w łazience z obcym facetem pewnie by pilnował, by się jej nikt do kabiny nie wpakował, a to o tym, że mam drugiego syna, którego imienia zapomniałam.. O widzisz! Teraz też zapomniałam, jak się Brajanek nazywał!

Obrazek
Błażejek postanowił porozmawiać z chłopakiem córki po męsku. W końcu nie pozwoli, by jej słodką dziewczynkę ktoś skrzywdził. B)
- A więc jesteś chłopakiem mojej córki, tak?
- A no, fajna z niej foczka to i z nią chodzę, koledzy z dzielni to mi zazdroszczą
- "Foczka"? To jakiś pseudonim szkolny Bereniki?
- Ale pan dowalił, jajcarz z pana panie Błażeju normalnie, ale to dobrze, to znaczy, że równy ziomal z pana
- Co, jaki ziomal, ja cię proszę byś mówił po polsku, ja gwary nie znam, czy to jakaś gwara śląska?
- Ziomal to znaczy, że spoko gościu z pana, serio nie słyszał pan takiego określenia? Przecież to tak znane słowo, niczym znane jest, że marzyć pisze się przez "ż".
- Ehhh, ta dzisiejsza młodzież, powinni stworzyć słownik wyrazów młodzieńczych... Twoi rodzice rozumieją co do nich gadasz?
- Nie gadam z moimi rodzicami, rzadko ich widzę, są zajęci żebraniem na wino pod biedronką, z zawodu są żulami
- Cooo? To Mietek i Danka to twoi rodzice?
- A co? Masz z tym jakiś problem panie?
- Coo, nie, ale ja ich zawsze widzę pod biedronką... To kto się tobą zajmuje, z kim ty meiszkasz co?
- Jak to z kim, sam sobie mieszkam, zresztą uciekłem z poprawczaka, więc nauczyli mnie tam samodzielności i kręcenia szlug samemu
- Ja się poważnie martwię, czy jesteś dobrym chłopakiem dla mojego aniołeczka...
- GROZI MI PAN?
- Mam na myśli...eee...WITAJ W RODZINIE ADAM!

Obrazek
Bećka tymczasem czaiła się na kolejnego torta. soft1
- Mmm, jaka pyszna masa, ale dobra Beata, opanuj się, opanuj, to tort dla twojego syna, musisz wytrzymać...
Obrazek
Benio i Gaja wybrali się na nocny spacer, podczas którego spotkali... Sebka! :swelol:
- Eeeej lala! But ci się rozwala! He he
- A pan to kto? Czy ja pana znam? Ostrzegam, mam czerwony pas w karate!

Obrazek
Benio od razu rozpoznał kto przyczepił się do miłości jego życia. ^^
- Wujek Sebek, ja nie chcę być niemiły, ale to moja luba, więc jakby wujek mógł jej nie podrywać na moich oczach...
- Na twoich oczach? Benio...
- Tzn. w ogóle jej nie podrywać, to byłbym wdzięczny niczym gołąb za kawałek chleba
- Benio! Graba mordeczko! Nie wiedziałem, że sobie wyrwałeś taką loszkę, no no, kufa, a ja myślałem, że ty to taka dupa jesteś he he, a tu proszę, wyrywasz kufa takie panny!

Obrazek
- Może twoja koleżanka ma siostrę bliźniaczkę kufa, bo ja z chęcią bym się za nią zabrał...
- Sory wujek, ale Gaja jest jedynaczką... Chyba, w sumie to nie znam jej rodziny, nawet o niej nie mówi, ciekawe dlaczego...
- Szkoda, a tak w ogóle to skończ mordeczko z tym wujkiem, długo nim nie byłem, mów mi Sebix, jak wszyscy na osiedlu kufa
- A ty mi mów Ben.. jak...jak...jak nikt!

Obrazek
- Gaja jestem, miło mi cię poznać Sebix... A co Benio do mojej rodziny to... Ojej, późno już, chodź, odprowadzisz mnie do domu.
Obrazek
Następnego dnia odbyły się urodziny Benia! A pomyśleć, że jakby wczoraj Beatka jadła w domu obiad podczas porodu... ;(
- STO LAT, STO LAT
- WSZYSTKIEGO TECHNOLOGICZNEGO SYNKU!
- I JEDZENIA, KUPĘ JEDZENIA! ROŚNIJ DUŻY JAK MAMUSIA!
- ŻEBYŚ SZYBKO SIĘ WYPROWADZIŁ, ZAKUTA PAŁO!

Obrazek
- Nie zapomnij pomyśleć życzenia, najlepiej coś z jedzeniem, bo nic chyba nie jest tak ważne w życiu synku.
Obrazek
I tak najstarszy syn Beatki i Błażejka wstąpił w wiek dorosły! Co go czeka w życiu? Czy będzie miał szczęśliwe życie? Jedno jest pewne - na pewno zwariowane. Ale nie martw się, Benio, nie martw, zwariowane nie oznacza "nudne". ^^
Obrazek
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Lenna » 07 cze 2016, 19:49

Porównanie przez Błażejka gotowania do budowy komputera - :yes:
Ja wiedziałam, że Beatka coś z tym tortem odwali xDDDDD Biedny Błażej, tyle się napracował soft9
Ta rozmowa między Błażejkiem a Adamem :haha:
Sebix <3
Uuu, ciekawe czemu Gaja nie mówi nic o swojej rodzinie... wyczuwam jakąś ciekawą historię albo dramę :doge:
Wow, Benio jest już dorosły :O W sumie niewiele się zmienił.
Obrazek

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Simwood » 07 cze 2016, 20:02

Błażej w kuchni? Kto by się spodziewał, że żona zeżre mu jego wypiek? :P
O jak miło, widzę, że znalazłaś sobie mądrego chłopaka, grzecznego
Po tej fryzurze, tatuażach i mięśniach - na pewno Błażejek 2.0 :haha:
Ciekawe czy tak jak ojciec zostanie naukowcem ;/. I czy oświadczy się Gai? ;/
Nie mogę doczekać się setnej relacji. Wrzucaj jak najszybciej! 8D

Lenna - oprócz kilku zmarszczek nastolatki, młodzi dorośli i dorośli wyglądają prawie tak samo w czwórce :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kapitan Indra » 07 cze 2016, 22:35

Relacja poprzednia - wypad do knajpy super, Namolna Krycha mnie rozwaliła na łopatki, a potem występ Benia i Adasia :yes: obśmiałam się okropnie :haha:

A w drugiej relacji - Błażej w kuchni - super :) Nie zawiodłam się na Beatce - musiała zeżreć tort dla syna. Ona kiedyś pęknie z tego przejedzenia po prostu.
No i rozmowa Błażeja z Adamem - na zasadzie "rozmawiała gęś z prosięciem", dogadać to się panowie za bardzo nie mogli, i to jest fajne.
Benio się nie zmienił po urodzinach wcale - mogłeś chociaż mu ubranko zmienić, chociaż nie powiem, ten sweterek to zawsze będzie mnie się z Beniem kojarzył :)
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Galcia » 09 cze 2016, 12:47

Na szczęście dzieciaki są bystrzejsze od rodziców i szopa w ogródku od razu wzbudziła ich podejrzenia. :P Przy okazji, kradnę pomysł wykorzystaniem animacji robienia brzuszków do sceny upadku. ;)
Ja tam bym wezwała policję od razu po znalezieniu Leokadii, ale czego od nich wymagam... :D Beatka powinna się na nią rzucić i przygnieść własnym ciałem, może staruszka by tego nie przeżyła, ale na pewno by nie uciekła. :devil:
Nie dziwię się Lodzi, że wolała odejść w widowiskowy sposób, niż spędzić resztę życia w więzieniu. Gdybyś nie napisał, że Beatka ma teściową z głowy już na zawsze, podejrzewałabym, że ta stara torba jeszcze gdzieś wypłynie i wróci, żeby dalej ich dręczyć. :D

Haha, w mojej grze co i rusz pojawiają się takie Namolne Krychy. *Romantyczna kolacja we dwoje* - "o, wolne krzesło, siędę se". :D
- To odśpiewajmy im hymn Wisły Kraków! To zawsze działa.
A może "Legia Warszawa to najlepszy klub..." :rotfl:
Gaja i Berenika są okropne, w ogóle nie doceniają starań chłopaków. :( Publiczne zbłaźnienie się to wyraz największej miłości. :D

Nie dziwię się Beatce, też bym zjadła tort, jakby leżał na stole niepodpisany ani nic. :P
Błażej jak zwykle pewny siebie i zdecydowany. :D Adaś wprost przyznał się, że był w poprawczaku i pochodzi z patologicznej rodziny, a i tak pewnie z Beatką będą go uważać za zięcia idealnego. soft1
Ciekawe, czemu Berenika chce, żeby Benio jak najszybciej się wyprowadził. Czyżby zamierzała zrobić z jego mieszkania melinę, żeby rodzice nie odkryli jej niecnych postępków? :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kasim Hazim » 13 cze 2016, 20:29

Nadeszła ta chwila, kiedy wybija setny odcinek Beatki! Gdyby nie Wy, nie powstało by tyle przygód tej patologicznej niezwykłej rodziny - DZIĘKUJĘ! :wub:

Relacja 100 - Spadek

Gaja i Benio wybrali się na spacer, omawiając ostatni dzień w szkole, ponieważ właśnie dzisiaj nasze zakochańce skończyły szkołę średnią i rozpoczęli prawdziwe, dorosłe życie. B)
- Wiesz, jestem zły, na zakończenie szkoły mam średnią 6.0 i tylko pięćset konkursów, które wygrałem...
- Benio, na co ty narzekasz skarbeńku, przecież nie ma większej średniej... Sama mam o wiele niższą i jakoś nie marudzę
- No jak to na co?! Powinno być pięćset jeden konkursów wygranych na moim koncie, gdyby nie Berenika i wagary. Wstyd takie świadectwo komukolwiek pokazać
- Twój kujonizm jest proporcjonalny do mojego uczucia do ciebie... A teraz chodź na jakąś pizzę, głodna jestem, a muszę się najeść nim pójdę do ciebie, bo twoja mama dalej twierdzi, że wyglądam jak jakaś szkapa

Obrazek
Tymczasem Błażejek poważnie martwił się o swoją przyrodnią siostrę - Mariolę.
- Wiesz kruszynko, martwię się o Mariolę, od tygodnia nie dzwoni... Ja się martwię, że znów gra w filmach porno i twierdzi, że to romanse...
- Luzuj pieroga pulpeciku, wysyłała mi email, z okładką Wieśmopolitana do którego pozowała, spełnia
się kobita zawodowo, więc czasu nie ma, ale spoko, obiecała wysłać nam swój autograf

Obrazek
Tego samego dnia Beata wybrała się do sklepu, gdzie po drodze spotkała jedną z sąsiadek - panią Helenkę Świniak aka osiedlowy monitoring. ^^
- O! Pani Basia, dobrze, że panią widzę! Ja muszę z panią poważnie porozmawiać o tej pani córce, Weronice...
- Moja córka to Berenika, pani Helenko, a ja jestem...
- No to mówię, pani Basiu, że o Weronice... Wczoraj o północy wychodziła przez okno i czekał na nią ten jej chłopak... Andrzejek...
- Ale ja pani mówię, pani Helenko, ja mam na imię Beta, moja córka Berenika, a jej chłopak Adaś... Na ryż z cynamonem, pani to chyba jakiejś demencji starczej łapie...
- Ale słuchaj dalej pani Basieńko! Zapalili papierosy, poszli gdzieś i wrócili aż o 4 w nocy! I szli z tym co go ci dwaj homosie wychowują... Bartkiem!
- Chodzi panu o Brajanka? Syna mojego ojczyma?
- Tak, tak, tego co go wychowują ci dwaj nienormalni - Wiktor i Patricke! Niech pani coś zrobi z tą swoją córką, gdzież to o tak późnej porze wracać i palić! I to w tym wieku! SKANDAL!
- Musiało się coś pomylić, moja córka chodzi spać o 22, to aniołeczek... Ten jej chłopak to też taki miły chłopczyk, grzeczny i dzień dobry zawsze powie...
- Ale ja mówię! Na własne oczy widziałam pani Basieńko! Poszłam spać o 22, a tu po ciszy nocnej takie swawole! Jak pani nic z tym nie zrobi, ja po milicję zadzwonię! To spokojne osiedle, a pani, pani Basiu z tym mężem Barteczkiem to ja nie wiem co robicie, to ludzkie pojęcie przechodzi, że nie wiecie co wasze dziecko robi! Tylko ten wasz syn, Bernardzik taki ułożony, co niedziela w kościele...

Obrazek
Gdy Becie skończyła rozmowę z panią Helenką co początki alzheimera łapie, koło niej przeszło... W sumie to sam nie wiem jak to opisać. :wat:
- I co ta gruba locha się tak lampi... Męża na spacer wyprowadzać nie mogę? Zero tolerancji na tym świecie! Chodź Stefan, chodź, do nogi! Muszę ci kupić smycz swoją drogą, taką pod kolor oczu...
Obrazek
Bećka była zdegustowana (A w tle na babcię fetyszystkę czaiła się już pani Helenka, osiedlowy monitoring i dzielnicowy z demencją w jednym). soft9
- Ludziom to się w dupach przewraca! Aż strach patrzeć, bo się człowiek głodny robi... NA SCHAB Z KOŚCIĄ, ZAPOMNIAŁAM SALCESONU NA DESER KUPIĆ!
Obrazek
Wieczorem do Beatki zadzwonił baaardzo stary znajomy w ważnej sprawie. :cwaniak:
- Halo? Kto mówi? O siema! Coo mówisz? A tak, jestem w domu, wpadaj, akurat salcesonu kupiłam w biedronce to sobie zjemy do kawy.
Obrazek
Do Beci zadzwonił... Adrianek! Jej brat stryjeczny, który miał dla niej do przekazania jednocześnie przykre i wesołe nowiny. :curious:
- BEATA! Long time cię nie widziałem!
- Adrianek, nic się nie zmieniasz, chudy i kolorowy jak zawsze!
- Ja mam good and bad news dla ciebie i Błażejka, dlatego ja come tutaj dzisiaj
- To chodź do domu, ukroję naszego ulubionego salcesonu i wszystko nam opowiesz!

Obrazek
Chociaż Adrianek dawno nie pojawiał się w relacjach, w jego życiu też dużo się cały czas działo... I nie tylko w jego. :curious:
- No to co się stało, w ciąży jesteś? Masz raka? Bo wcześniej ograniczałeś się do życzeń na simbooku...
- Oj Becia, nie bądź złośliwa! Opowiadaj Adrianek co u Ciebie i Edwarda!
- Oj, u mnie and Edwarda to bardzo źle. Mój ralathionship z Edziem się rozpadł and wzięliśmy rozwód. Ale it's okay ponieważ znalazłem już new boyfriend na edarling. But ja nie o tym przyszedłem talk. Mój father nie żyje!
- Cooo? Wujek Bożydar umarł?! Najwyższa pora, żył dłużej niż moja matka.
- Zostawił mi big spadek - połowę money i dom w ju es ej, so wyjeżdżam with my boyfriend. Drugi house w ju es ej zostawił mojej macosze Zeni i ich córce - Katy. Ale nie zapomniał o was! Zapisał wam w spadku house in Willow Creek, w którym mieszkałem with Edward.
- Cooo?! Ten wielki dom z basenem?! Ale ja się boję basenów, dużo ludzi w nich się topi...
- But to nie wszystko! Zapisał also część swoich money! Więc jesteście bogaci i macie house jak dwa wasze!
- Na schab z kością, chyba zgłodniałam... BŁAŻEJ LEĆ PO SALCESON, MAM ZAWAŁ! Niech ludzie umierają częściej.

Obrazek
Decyzja rodziny w sprawie spadku była oczywiście jasna - przeprowadzają się do większego domu z basenem, ten sprzedają, a pieniądze zostawiają Beatce na jedzenie na czarną godzinę.
- Beatko, kruszynko, co ty taka smutna? Może budyniu?
- Oj pulpeciku, smutno mi! Spędziliśmy w tym miejscu wiele lat, tu się wychował Benio, narodziła i wychowała Berenika... Umarła moja mama, nasze dzieci przeżyły pierwsze miłości, a teraz stąd się wynosimy, jakbyśmy przekreślali przeszłość... Ostatni raz tak się czułam, jak ptak nasrał mi na zapiekankę.

Obrazek
- Kruszynko, nie martw się, w nowym domu także wiele nasz czeka! A dom jest duży, to może Beniek i Berenisia zostaną w nim z nami jak założą własne rodziny! Głowa do góry...
- Eh, masz rację, wiesz, zjem sobie trochę boczusiu i zaraz mi się humor poprawi... Idź pomóż Berenice się spakować...

Obrazek
Benia tymczasem w salonie namiętnie pocieszała Gaja. :dotatusia:
Obrazek
Jedynie Berenika była zadowolona z wyprowadzki, bez zbędnych sentymentów wobec domu... :cwaniak:
- No, wreszcie będę miała większy pokój i basen, to imprezy będę mogła robić. Ludziom w szkole to gęba opadnie z zazdrości! A tamtejszy ogródek, idealny na moje i Adasia sadzonki...
Obrazek
No cóż, coś się kończy - coś się zaczyna. Nowy etap w życiu rodziny nadchodził wielkimi krokami. Rzeczy do przewiezienia przygotowane, tabliczka iż dom idzie na sprzedaż wystawiona - teraz czekać na wóz przeprowadzkowy. ^^
Obrazek
Błażejek był zawiedziony tym, co napakowała do torby Beatka. soft9
- Beata, czy tobie się procesor w mózgu przegrzał?! Spakowałaś całe jedzenie z lodówki do tej torby i przykryłaś książką kucharską bym nie widział?
- Oj Błażejek no, nie mogłam pozwolić by te szyneczki, salcesony, boczusie, bigos z obiadu się zmarnowali! No tylko powąchaj jak to pachnie!

Obrazek
Berenika i Benio mieli życiową rozkminę - czemu wśród rzeczy do przewiezienia znalazły się też jakieś stare maskotki. :wat:
- Mamo, po co te stare szmaciaki bierzemy, spaliśmy z nimi jako dzieci, teraz leżały na strychu i się kurzyły, zamiast je wywalić, to my je bierzemy
- A jak zakurzone, to pewnie roztocza, a to bardzo niebezpieczne, bo może wywołać...
- Oj zamknij się Beniek, nie potrzebujemy twoich tekstów wykutych z encyklopedii..
- Oj dzieci, nie kłóćcie się, te maskotki uszyła dla was babcia Apolonia jak się urodziliście, nawet zostały poświęcone... Mają Was chronić przed szatanem! To jest pamiątka po waszej babci, dlatego uznałam, że je zabiorę, tak samo jak pudełko z kośćmi po pierwszym kurczaku jakiego zjadłam...

Obrazek
Także Adrianek się pojawił, by pożegnać się z rodziną - sam jutro wylatuje do USA. ^<^
- O em dźi, zdążyłem! Jutro fly do ju es ej więc postanowiłem się pożegnać! Życzę wam by wam się nice mieszkało w nowym house! I piszcie czasem na simbooku!
- Oj, będziemy Adrianek, a tobie życzymy szczęścia z nowym chłopakiem... I mam nadzieję, że wyniosłeś z domu wszystkie twoje dziwne zabawki bo się boję, że Berenika lub Benio coś znajdą...
- Spoko, ja clean cały house dzisiaj! Wszystko what moje zabieram ze sobą do ju es ej

Obrazek
- Oj będę tęsknić za tym miejscem...
- Ja też... Tyle tu się wydarzyło...
- A ja nie, dajcie spokój, mamy willę z basenem, a wy pierniczycie, że będziecie tęsknić za tą, w porównaniu z nowym domem, ruderą
- Oj Berenisiu, nic nie rozumiesz, wiesz jak mama była mała to...

Opowiadaj dzieciom o swoim dzieciństwie, Beatko, opowiadaj, ale nawet nie wiesz, że niedługo dowiemy się o nim więcej. ^^
Obrazek
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Simwood » 13 cze 2016, 20:53

Nie ma za co, Kasimie, dziękować. Beatka jest jedną z moich ulubionych relacji i czekam na kolejne 100 odcinków ;)
Beniek, milcz! Ja mam 5,25 i się cieszę, a ten ma 6,0 i narzeka (swoją drogą z wf-u też ma 6? :cwaniak: )
Pani Helenka Świniak - ładne nazwisko :D. Specjalistka od mylenia imion. Takie życiowe :P
Ci ludzie obok :haha: G.E.N.I.A.L.N.E. :rotfl:
Spadek? :O Ostro. Beatka i pakowanie się :haha: Ta olbrzymia książka kucharska :D
Czekam na zdjęcie domu :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kapitan Indra » 13 cze 2016, 21:57

Ale z tego Benia kujon. Najwyższa śrenia i jeszcze narzeka.
Pani Helenka Świniak - super :) Na każdym osiedlu się taka znajdzie. Ale że Beata jak zwykle nie uwierzyła w to, co pani Helenka mówiła o Berenice - kiedy ona wreszcie przejrzy na oczy? Kiedy znad pałaszowanej golonki sama ujrzy córkę z fajką w ręku wracającą chwiejnym kroczkiem do domu o drugiej w nocy? ;)
Baba z gołym mężem :rotfl:
Nie no, szkoda, że Leninopodobny wujcio Bożydar umarł. Ale spadek dla Beatki nie do pogardzenia. I super, że pojawił się Adrianek.
Wyprowadzka. Faktycznie, po cholerę Beata pakowała te stare maskotki? Ciekawi mnie też ten nowy dom.
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kasim Hazim » 15 cze 2016, 17:38

Relacja 101 - Kilkanaście Lat Wstecz cz.1

Zastanawialiście się kiedyś jakim dzieckiem była nasza Beatka? Jak za młodu wyglądała Apolonia, albo co ciekawsze - kim był ojciec Beci i jakim był człowiekiem? Otóż cofnijmy się kilkanaście lat wstecz - w czasy PRL'u czy tam innej wojny światowej zanim Beatka trafiła do Willow Creek i została żoną i matką dwójki dzieci... :cwaniak:
Obrazek
Apolonia zanim wyszła za mąż za Wiesława, była szczęśliwą żoną Eugeniusza - flegmatycznego nauczyciela historii w katolickiej szkole (bo oczywiście Apolonia nie zgodziła się by pracował w zwykłej, publicznej :swelol: ). Było to wzorowe, przepełnione miłością małżeństwo, które można było zobaczyć co niedziele w kościele.
- Ah, jakie to kazanie dzisiaj było wspaniałe! A jak chórek zaczął śpiewać "Zdrowaś Mario" to miałam serce w gardle, aż się wzruszyłam!
- Ciekawsze kazanie by było gdyby ksiądz wspomniał coś o historii naszego kościoła, albo wiary chrześcijańskiej, tudzież tego mi zabrakło w jego wywodzie...
- Oj Eugeniusz, narzekasz jak zwykle! Chodź do domu, trzeba sprawdzić czy Beatka odrobiła zadanie domowe z religii, dlatego też dzisiaj poszła na mszę poranną, żeby móc je zrobić jak należy.

Obrazek
Tymczasem w domu... :cwaniak:
- Haha, na schab z kością, ale ze mnie cwaniara! Mama myśli, że poszłam na mszę poranną, żeby mieć czas na zrobienie zadania z religii, a tak na prawdę zamiast do kościoła poszłam na pączki, a teraz sobie mogłam pooglądać bajkę o Kucharzu Spaślaku i zjeść w spokoju te kolorowe płatki na mleko, co trzymam je w tajemnicy przed mamą w pokoju, bo ona uważa, że to niezdrowe dzieło szatana...
Obrazek
Niestety, zanim Bećka zdążyłą skonsumować swoje płatki z mlekiem, do jadalni wbiła Apolonia. : /
- O Beatka, tu jesteś, odrobiłaś to zada... NA BOGA CO TY JESZ, PRZECIEŻ TE PŁATKI TO SAMA CHEMIA, SZATAN JE PRZYSŁAŁ NA ZIEMIĘ BY KUSIĆ LUDZI! Pewnie ten twój ojciec ci je dał!
- O mama... Myślałam, że jesteś jeszcze na mszy... Ale tak masz rację! Tata mi dał te płatki, ja przecież jestem grzeczną dziewczynką.

Obrazek
Eugeniusz był wspaniałym ojcem - codziennie przed snem czytał swojej córeczce bajkę powieść historyczną. soft9
- Na początku XIII wieku książęta Władysław Odonic, Konrad mazowiecki, Mściwój I gdański[5], Leszek Biały i Henryk Brodaty prowadzili akcję chrystianizacyjną na terenach pogańskich Prus. Akcję misyjną prowadził opat zakonu cystersów w Łeknie i zakon rycerski braci dobrzyńskich, powołany w tym celu przez księcia Konrada...
- Wiesz tato, ty to doskonale wiesz jak mnie uśpić... Zresztą tym swoim głosem uśpisz każdego, niczym ziółka babci Pelagii...

Obrazek
Apolonia to perfekcyjna pani domu - w jej mieszkaniu musiał panować porządek, niczym w kościele.
- Na litość Boską, czy ten Eugeniusz nie może porządnie umyć tych talerzy? Ja kiedyś umrę przez niego, że też musiałam wyjść za taką miernotą, a mamusia mówiła, bym sobie go odpuściła, oby moja córka znalazła sobie jakiegoś fajnego męża, na przykład ministranta...
Obrazek
Beata to mały mistrz zła. :devil:
- Na bigos z kiełbasą, tato myślał, że usnęłam po tych jego wypocinach o tej bitwie pod gównlandem, a ja tylko udawałam, to teraz mogę się pobawić w moją ulubioną zabawę - w robienie mięsa!
Obrazek
A gdy zabawa w robienie mięsa się nudzi... :cwaniak:
- Najwyższa pora podbić Narnię! Może mają tam jakieś ciekawe smakołyki...
Obrazek
Sprawy intymne Apolonii i Eugeniusza są bardzo zaskakujące. :dotatusia:
- Eugeniuszu, jesteś pewny, że Beatka usnęła?
- Oczywiście, chrapała niczym Mieszko I przed śmiercią
- To wiesz na co pora?
- Oh Apolciu, nie wiedziałem, że z Ciebie jest taka caryca Katarzyna...
- O czym ty do mnie gadasz, na Boga, Eugeniusz, pora na modlitwę! Powtarzaj za mną - Zdrowaś Mario, łaskiś pełna...

Obrazek
Bećka jako dziecko nie wiele różniła się od dorosłej siebie - tak samo uwielbiała nocne podjadanie. ^^
- Dobrze, że rodzice nie słyszą, że nie śpię i podjadam, bo mama by mnie znowu na egzorcyzmy wysłała, jak dwa lata temu, gdy poprosiłem Mikołaja o pęk kiełbasy pod choinkę...
Obrazek
- Ale pyszne, ciekawe po co to mama zrobiła... Pewnie znowu na jakieś zebranie koła gospodyń wielbiących matkę świętą... Jakby krzyczała to jej powiem, że to tato, jak zawsze.
Obrazek
I faktycznie, rano okazało się co ciasto robiło w nocy w lodówce. :curious:
- Mamoo, na naleśniki z dżemem, a co ty tak od rana szalejesz w kuchni? Bozia ci się objawiła?
- Nie denerwuj mnie Beata! Jakiś bezbożnik w nocy zeżarł mi placek, który zrobiłam dla księdza z okazji jego urodzin! Teraz muszę robić nowy!
- No to ten, ja już pójdę... No wie mamusia, muszę poranną modlitwę powiedzieć!

Obrazek
Bzdetowie to tradycyjna rodzina - każdy posiłek jedli wspólnie (nielicząc dodatkowych posiłków, które konsumowała Beatka między śniadaniem a obiadem, obiadem a podwieczorkiem, oraz podwieczorkiem i kolacją... I tych późniejszych. :swelol:
- Eugeniusz! Czy ty Boga w sobie nie masz?! Już chcesz jeść, a modlitwy jeszcze nie odmówiliśmy!
- Oj Apolonio, jestem po prostu bardzo głodny ze stresu, mam dzisiaj znowu lekcje z 2b, która nie wie kiedy wybuchła II wojna światowa...

Obrazek
Apolonia dbała bardzo o rozwój swojego dziecka. :curious:
- Beatko, pamiętaj, że dzisiaj po szkole jest spowiedź, musisz iść... A i zapisałam Cię na przesłuchania do chóru, musisz się dostać, syn Lodzi się nie dostał, więc kopara jej opadnie jak Ty się dostaniesz...
- A nie uważasz, że nasza córka powinna sama zdecydować czy chce iść na te...
- Jesz to jedz, a nie mi się wtrącasz Eugeniusz w rozmowę z córką!

Obrazek
- O to ja już wiem co zaśpiewam na przesłuchaniach... Behemota, w szkole każdy teraz tego słucha, ksiądz będzie zachwycony niczym po pierożkach babci Pelagii.
Obrazek
- Cooo?! Ten zespół dla szatanistów?! Wiesz, to może lepiej odpuśćmy sobie ten chórek, jakoś inaczej zakasuję Leokadię...
Obrazek
Eugeniusz to wzorowy tata - codziennie odwoził córkę do szkoły. I wcale nie dlatego, że Becia chodziła do tej samej szkoły, w której jej ojciec uczył. :swelol:
-Tato, na schab z kością, jak to jest, że mama ciągle się ciebie czepia, a ty wciąż ją kochasz...
- Wiesz Beatko, dla miłości człowiek jest w stanie dużo zrobić, tak jak królowie dla swojego kraju, np. w 1876 roku...
- Tato, daj spokój już z tą historią, spóźnimy się do szkoły, a dzisiaj na obiad w stołówce są zrazy z ziemniakami...
Śpiesz się do szkoły, Beatko, śpiesz, bo jutro czeka cię kolejny zwariowany dzień. ^^
Obrazek
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Simwood » 15 cze 2016, 17:58

Bardzo fajny na taką podróż wstecz.
Apolonia ładna była za młodu <3
Płatki od szatana :haha: Prawie tak dobre jak portfele dla satanistów ;)
To nocne podjadanie :D Hejo, hejo, Benio nie dostał się do chóru? :O
Ojciec Bećki świetny :yes:
Czekam na dalszą patologię dalsze odcinki
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kapitan Indra » 15 cze 2016, 20:52

Haha, to ja już wiem, po kim Berenika jest takim diabłem! Po mamusi! Chociaż Beatka tylko bawiła się w nocy i podjadała a jej córcia jest nieco gorsza :)
Ale jakie z Beatki śliczne dziecko - Berenika będzie podobna :)
No i fajnie było widzieć Apolonię jako młodą kobietę w pełni sił.
Ojciec Beatki, historyk :haha: Czyli to jednak prawda, że kobieta szuka na przyszłego męża kogoś, kto jest podobny w jakiś sposób do jej ojca - Błażej to też przecież taka sierota życiowa, jak ojciec Beatki, jeden historyk, drugi naukowiec :)
Fajne nawiązanie do Leokadii i Błażejka.
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Galcia » 16 cze 2016, 14:28

Gratuluję 100 odcinków! :bunny:
Pani Helenka to chyba jakiś magik, poszła spać o 22 i widziała, jak berenika o 1 w nocy przez okno ucieka. soft9
O rety, wyprowadzanie męża na spacer. :haha: Powinien iść na czworakach albo pełzać u jej stóp. :P
No nieee, głupiemu to się i byk ocieli, najpierw wygrali w totka, a teraz dostali gigantyczny spadek od wujka z Ameryki. :O
Ostatni raz tak się czułam, jak ptak nasrał mi na zapiekankę.
:haha:
Tylko niech nie zapomną przy przeprowadzce ekshumować Apolonii. :dotatusia:
Tata mi dał te płatki, ja przecież jestem grzeczną dziewczynką.
No tak, to teraz już wiemy, po kim Berenika jest taka cwaniarą. :cwaniak: Tym bardziej dziwi mnie, że Bećka nie rozpoznała w jej zachowaniu własnych numerów z dzieciństwa.
teraz mogę się pobawić w moją ulubioną zabawę - w robienie mięsa!
Dobrze, że nie w pieczenie chleba. :D
Świetny pomysł z pokazaniem dzieciństwa Beatki. <3 Wystrój domu, ich stroje i te epickie bokobrody Eugeniusza sprawiają, że całość naprawdę wygląda jak "z dawnych lat". ^^
Obrazek

Rai
Renciści
Renciści
Posty: 734
Rejestracja: 31 paź 2013, 15:25

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Rai » 17 cze 2016, 16:01

- Ah, jakie to kazanie dzisiaj było wspaniałe! A jak chórek zaczął śpiewać "Zdrowaś Mario" to miałam serce w gardle, aż się wzruszyłam!
- Ciekawsze kazanie by było gdyby ksiądz wspomniał coś o historii naszego kościoła, albo wiary chrześcijańskiej, tudzież tego mi zabrakło w jego wywodzie...
- Oj Eugeniusz, narzekasz jak zwykle! Chodź do domu, trzeba sprawdzić czy Beatka odrobiła zadanie domowe z religii, dlatego też dzisiaj poszła na mszę poranną, żeby móc je zrobić jak należy.
No, no, to zupełnie jak u mnie w domu... XD Haha, wzorowa rodzina!
a tak naprawdę zamiast do kościoła poszłam na pączki
Moja krew! :D No, prawdziwa cwaniara. 8D
oby moja córka znalazła sobie jakiegoś fajnego męża, na przykład ministranta...
Może lepiej od razu księdza. Albo biskupa. Po co się ograniczać. 8D
Co to jest zabawa w robienie mięsa. XD
- Oh Apolciu, nie wiedziałem, że z Ciebie jest taka caryca Katarzyna...
- O czym ty do mnie gadasz, na Boga, Eugeniusz, pora na modlitwę! Powtarzaj za mną - Zdrowaś Mario, łaskiś pełna...
FACEPALM. No, pożycie małżeńskie to kwitnie.
Wszystkie posiłki Beatki - powinna taka książka powstać. :D
Świetna historia z dzieciństwa Beatki, baaaardzo mi się podobała! Kasim, Ty masz normalnie talent literacko-komediowy. XD

Edit Właśnie przeczytałam ostatni odcinek chłopakowi. Chichraliśmy jak norki.

Awatar użytkownika
Gunia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 234
Rejestracja: 15 gru 2013, 13:59

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Gunia » 19 cze 2016, 10:42

Szczerze powiedziawszy Twoje relacje niekoniecznie trafiają w moje poczucie humoru, ale muszę Ci przyznać, że masz talent do tworzenia niecodziennych osobowości. Bardzo lubię poczciwego Błażejka i Benia, świetnie wplatasz jedzeniowe teksty (ale zaraz potem robię się głodna- jak Beatka, to już zły znak!), a ostatnia relacja o dzieciństwie Beatki rozłożyła mnie na łopatki (i nie czuję jak rymuję). Mimo wszystko przyjemnie mi się czyta, pozdrawiam serdecznie :)

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kasim Hazim » 19 cze 2016, 15:43

Cieszę się, że pomysł z ukazaniem dzieciństwa Beatki Wam się spodobał. ^^ Chciałem byście mogli zobaczyć jakim dzieckiem była Becia (co łączyło ją z Bereniką :swelol: ) i kim był jej ojciec. XD

Relacja 102 - Kilkanaście Lat Wstecz cz.2

Apolonia czerpała przyjemność z cieszy i spokoju w domu, kiedy to Eugeniusz był w pracy, a Beatka grzecznie siedziała w szkole.
- Beatka w szkole... Eugeniusz w pracy... To skoro jestem sama to idealna pora na... Odmówienie różańca!
Obrazek
Stwierdzenie, że Beatka grzecznie siedzi w szkole jest błędem - okazuje się, że Becia jako dziecko miała więcej wspólnego ze swoją córką, niż się wydaje. :swelol:
- Haha, te śledzie z mojej klasy siedzą teraz na matmie, a ja mam spokój i nie muszę się martwić, że nie dostanę pały za brak zadania... Rozumiem, że to szkoła katolicka, ale po co mam obliczać objętość kielicha na opłatki? Eh, głodna jestem, idę coś zjeść.
Obrazek
Becia skoczyła do budki z jedzeniem i kupiła sobie "coś na ząb". Nie wolno przecież wagarować z pustym brzuchem. ^^
- Człowiek coś zje i od razu lepiej na serduszku... Swoją drogą dobrze, że nie dałam mamie tego zaświadczenia od higienistki, że mam sporą nadwagę i muszę mieć dietę, jeszcze zaczęła by mnie karmić sałatą czy marchewkami, jak jakiegoś królika.
Obrazek
Tymczasem do Apolonii zadzwoniła wychowawczyni córki, że tej nie ma cały dzień w szkole. :curious:
- Tak słucham? Tak, Apolonia Bzdet przy telefonie, mama Beatki... Ale jak to jej nie ma w szkole? Nie, to niemożliwe, wychodziła dzisiaj do niej... Jakie wagary? Na Boga! Beata to grzeczna dziewczynka, nie chodzi na wagary. Coo, jak to już jej się to zdarzało, co pani gada na miłość Boską, musiała pani ją pomylić z inną Beatką. Dobrze, z Bogiem!
Obrazek
Niestety, jak tylko Becia wróciła z wagarów ze szkoły, spotykając pod domem swojego ojca, który wrócił z pracy, wszystko się wydało. :/
- O cześć mamusiu! Co dzisiaj na obiad? Jestem mega głodna, ta szkoła mnie wykańcza!
- Apoloniu, najlepiej jak zjemy obiad szybko, bo śpieszy mi się iż dzisiaj leci mój ulubiony serial w telewizrze o II wojnie światowej

Obrazek
- JA CI DAM SERIAL O DRUGIEJ WOJNIE ŚWIATOWEJ! NA BOGA, EUGENIUSZ, UCZYSZ W TEJ SAMEJ SZKOLE W KTÓREJ NASZA CÓRKA SIĘ UCZY I NAWET NIE WIESZ, ŻE TA SOBIE POSZŁA NA WAGARY... PRZYNAJMNIEJ TAK TWIERDZI WYCHOWAWCZYNI BEATKI, BO JA TAM WIEM, ŻE JAKIŚ SZATAN JĄ SKUSIŁ, ALBO BIEDNA SIĘ ZGUBIŁA, POWINIENEŚ JĄ PILNOWAĆ JAK NA OJCA PRZYSTAŁO... TY....TY...TY BEZBOŻNIKU!
- Apol...Apolonia...Spokojnie, spokojnie, nie krzycz na mnie, krzyk rodzi przemoc, a przemoc patologię... Można porozmawiać pokojowo!

Obrazek
- I jak zwykle mi się upiekło! Haha, uwielbiam jak zamiast mnie, dostaje się tacie!
Obrazek
Apolonia postanowiła zadbać o bezpieczeństwo swojej córki.
- Taaak, pisz tam Beatka... 997 numer na policję... Musisz znać numery alarmowe jak znowu się zgubisz i nie będziesz umiała trafić do szkoły... O i zapisz sobie 668996223 to numer do księdza Mieczysława...
- Po co mi numer do księdza Mieczysława, mamo?
- Jak zgrzeszysz to żebyś mogła szybko się wyspowiadać! On zresztą zawsze pomaga dzieciom, uwielbia je, Lodzia mi opowiadała, że często rozmawia z ministrantami na zakrystii w zamknięciu... Nakierowuje ich tam pewnie na dobrą drogę...Na Boga Beata pisz ty wyraźniej!

Obrazek
Eugeniusz oglądał w najlepsze swój ulubiony serial w salonie.
- O nie! To takie fascynujące, jak podczas wojny ludzie dołączali do bitew! Historia jest wspaniała, gdyby była człowiekiem, to rzuciłbym dla niej Apolonię.
Obrazek
Apolonia za młodu była przewodniczącą koła gospodyń wiejskich wielbiących pannę Maryję. :curious:
- O! Cześć Stacha, widzę, że zrobiłaś to ciasto z okazji urodzin księdza Mieczysława!
- Tak, Apoloniu, ledwo zdążyłam, bo się skupić nie mogłam, ta bezbożna spod siódemki znowu zrobiła imprezę! Pozapraszała jakiś szatanistów...
- Jej to by się egzorcyzmy przydały! Zero Boga w sobie Stasiu ta baba ma, codziennie z innym ją widzę

Obrazek
- Zaraz, zaraz... STAŚKA! CZY TY DODAŁAŚ DO SWOJEGO CIASTA ORZECHÓW?! PRZECIEŻ DOSKONALE WIESZ, ŻE KSIĄDZ MIECZYSŁAW MA UCZULENIE! PISAŁAŚ CHYBA TEST Z WIEDZY O NASZEJ PARAFII ZANIM PRZYJĘLIŚMY CIĘ DO NASZEGO KOŁA GOSPODYŃ WIEJSKICH WIELBIĄCYCH PANNĘ MARYJĘ!
Obrazek
- Zapomniałam o tym na śmierć! O Chryste! Teraz będę musiała się wyspowiadać, że aż tak zbłądziłam! Wracam do domu pomodlić się i prosić Boga o wybaczenie!
Obrazek
Eugeniusz jak wspomniałem jest ojcem idealnym - dbał o to, by Beatce nic się nie stało i uświadamiał w wielu kwestiach.
- Tato, słuchaj mam sprawę...
- Też uważam córeczko, że najwyższa pora porozmawiać na kilka tematów...
- Ale ja...

- Słuchaj córeczko, podczas I i II wojny światowej kobiety były bardzo narażone na gwałty, molestowanie...
- Super, ale ja chciałam...
- No i dlatego musisz uważać i nie rozmawiać z obcymi... W dzisiejszych jakże trudnych czasach po świecie kroczy duża liczba...
- Tato, ale ja...
- ... Pedofilii, a ja jako twój rodzic muszę cię chronić, niczym Kazimierz Wielki swojego kraju...
- TATO ALE JA CHCIAŁAM TYLKO DWA ZŁOTE NA LIZAKA!

Obrazek
W drodze po lizaka do sklepu, Becię zaczepił pedofil. Czyżby Eugeniusz miał jakieś przeczucia? soft9
- Cześć dziewczynko, chcesz może pooglądać kotki w mojej piwnicy?
- Przepraszam pana, ale ja nie lubię kotów, jestem uczulona.
- A to może pieski... Pieski też mam
- Na schab z kością, pan to chyba jakieś zoo w domu ma, ale przykro mi, nie mam czasu, idę do sklepu po lizaka, a potem na hotdogi, bo jestem bardzo głodna
- To może ja ci kupię, co? Jesteś taką ładną dziewczynką, nie daj się namawiać!
- A turlaj pieroga pan! Tatuś zabronił mi rozmawiać z obcymi, albo pan się odfasoli ode mnie, albo tak panu przyłożę, że będzie pan miał śliwę pod okiem!

Radź sobie z pedofilem, Beatko, radź, ale nawet nie wiesz jakie kłopoty Cię jutro czekają. ^^
Obrazek
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości