Świat Według Beaty

Czyli Beatka Bzdet podbija Willow Creek

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kasim Hazim » 02 sty 2017, 19:41

Relacja 118 - Besos

Magda Gessler - kreatorka smaku i stylu. Właścicielka kilkunastu restauracji. Gotują u niej najlepsi kucharze w kraju. Magda Gessler ma jedną zasadę - ma być smacznie jak u mamy. Dba nie tylko o smak potraw, ale o każdy szczegół, który zachwyca najbardziej wymagających gości.
- Czy tu jest smacznie? Czy niesmacznie? Zdrowo, czy niezdrowo? Świeżo, czy nieświeżo? Zaraz dowiemy się wszystkiego o restauracji "Lambadziara"
Obrazek
Niestety, Madzia Gessler pomyliła adresy i zamiast do restauracji, gdzie miała przeprowadzić rewolucje, trafiła do... Domu Beaty i Błażeja. Niestety, zanim zdążyła się skapnąć, zauważyła ją Beatka, która właśnie wychodziła z domu.
- Na schab z kością, czy ja dalej śnię, czy przed moim domem stoi Magda Gessler?! Chyba z wrażenia zrobiłam się głodna...
Obrazek
- Pani to właścicielka restauracji tak? Gdzie jest jakiś szyld? Tabliczka? Pani sobie żarty chyba robi, jak ja mam K*&^% tutaj trafić?! Nic dziwnego, że gości żadnych nie macie!
- Cooo? Jaka restauracja, przecież tu żadnej restauracji nie ma... Ja podeszłam do pani by prosić o autograf, jestem pani ogromną fanką, prawie tak wielką, jak zapasy w mojej lodówce!

Obrazek
- To nie jest restauracja "Lambadziara"? Musiałam pomylić adresy... Ale co teraz, ja muszę rewolucje zrobić, odcinek trzeba nakręcić! Jak ja mam pracować w takich warunkach?
Obrazek
Becia wpadła na pomysł, że zaprosi Madzię Gessler do siebie na obiad i pokaże jej jak gotuje, a ta da jej kilka wskazówek. Celebrytka chyba była zmęczona i zdesperowana, bo ostatecznie zgodziła się na to.
- Ten stolik jest drewiniany... Przecież można sobie drzazgę wbić. Już nie wspomnę o brzydkim wystroju wnętrza. Po prostu kicz. Na jedzenie czekam już pięć minut, jeszcze pięć i stąd wyjdę, to są k^%$# jakieś żarty.
Obrazek
Tymczasem Beatka walczyła w kuchni, by zadowolić kubki smakowe swojej idolki. B)
- Na babeczki babuni, Magda Gessler będzie próbować mojego jedzenia! Zaraz chyba posikam się z wrażenia! Mam nadzieję, że boczek z sosem serowym, oraz naleśniki z mięsem mielonym podbiją jej podniebienie.
Obrazek
Gessler doczekała się w końcu swojego jedzenia i zaczęła oceniać.
- Boczek zdecydowanie za tłusty, przypalony... Śmierdzi niczym ta gruba baba co mnie przed domem zaczepiła i zmusiła bym tu weszła. Sos serowy zbyt serowy... Woda w szklance zbyt mokra, a sól w solniczce za słona... Ten mięsny jeż niejadalny, za dużo mięsa. Tłuste, niezdrowe... Sama chemia, ta otyła baba truje ludzi.
Obrazek
Beatka tymczasem dalej walczyła w kuchni, ze swoim daniem popisowym.
- O, widzę, że je aż jej się uszy trzęsą. Zrobię jej jeszcze spaghetti z salcesonem w sosie pomidorowym.
Obrazek
No cóż, makaron chyba także nie był tym, co by chciała sobie zjeść nasza Madzia. soft9
- O K^%$#! To jest niejadalne! Salceson jakiś stary, makaron zbyt długi, sos pomidorowy z torebki... Już nie wspomnę, że bazylia w tym daniu jest zbyt ziołowa! To jest N I E J A D A L N E! POPROSZĘ WŁAŚCICIELKĘ DO MNIE!
Obrazek
Beatka od razu przybiegła do Gesslerowej, pewna, że dostanie serię pochwał. :curious:
- Czy pani jest normalna? Pani truje ludzi! To jedzenie jest niejadalne! Dlaczego moja woda w szklance była mokra?
- Yyyy.... No bo widzi pani, woda przeważnie jest mokra...
- Z tego co widzę, nie ma pani bladego pojęcia o gotowaniu i kuchni! Jaki pani ma dzienny utarg?
- Ale ja nie mam utargu, to jest dom, a nie restauracja, chyba panią ponosi.
- Jest pani bezczelna! Ja chcę pomóć, a pani pyskuje. Proszę pokazać mi kuchnię.

Obrazek
- No to proszę za mną, kuchnia to moje ulubione miejsce w tym domu... Na pierniki z dżemem, ona jest jakaś dziwna, zaprosiłam ją na obiad, a ta mi tu się zachowuje jakby rewolucje odstawiała.
Obrazek
Beatka zaprowadziła kucharkę do kuchni, gdzie wydarzyło się najgorsze.
- CO TO MA BYĆ?! SYF, BRUD! JAK MOŻNA GOTOWAĆ I PODAWAĆ JEDZENIE W TAKICH WARUNKACH!
- Ale...ale...ale... Ale moja synowa tutaj dzisiaj sprzątała...
- Gotować nie umiecie, sprzątać też nie! Ma pani półgodziny, by tutaj błyszczało!

Obrazek
Gessler po wyjściu z kuchni poszła do salony, gdzie spotkała Błażejka. soft9
- Ja panią skądś znam? Czy pani nie jest jakąś celebrytką z telewizji?
- Wolę określenie "artystka". Swoją drogą pan chyba w tym miejscu jest najsmaczniejszym kąskiem...
- Proszę mnie nie podrywać, ja mam żonę i dwójkę dzieci, jestem wiernym mężczyzną i głową rodziny.

Obrazek
Beatka w tym czasie zajęła się sprzątaniem kuchni.
- No ja nie wierzę, że po tylu latach usłyszałam, że gotować nie umiem. Zresztą co to ma być, zapraszam na obiad, a ta tu się zachowuje, jakby była w restauracji w której ma prowadzić rewolucje. Wariatka!
Obrazek
- Ehh, jeszcze tylko pomyć te talerze... Z tego sprzątania normalnie zgłodniałam. Ja jednak nie nadaję się do takiej pracy, jestem stworzona do wyższych celów.
Obrazek
Po wysprzątaniu kuchni, Gesslerowa postanowiła nauczyć Beatkę gotowania, by jej jedzenie smakowało, jak u mamy. ;)
- Niech pani to kroi w paski... PRZECIEŻ POWIEDZIAŁAM BY KROIĆ W KOSTKĘ!
- Mówiła pani w paski...
- Pani jest bezczelna, ja nie mogę pracować z takimi ludźmi. Chce się pani czegoś nauczyć? To niech pani słucha.

Obrazek
- Teraz dodaje pani trochę pieprzu... I mleka... Dlaczego to mleko jest białe? Proszę iść do sklepu i załatwić inne.
- Ale nie ma innego mleka niż białe...
- I co, pani chce to podać gościom? Pani nie ma bladego pojęcia o gotowaniu...
- Co, jakim gościom, przecież jesteśmy tu we dwie... No i ewentualnie mój mąż.

Obrazek
- Trzymajcie mnie, bo jak zaraz jej przyfasolę tą patelnią, to przypomni sobie jak było w łonie matki...
- Co pani macha tą patelnią, przecież zaraz pani to jedzenie wypadnie! Pani jest k^%$@ niepoważna!

Obrazek
Po wspólnym gotowaniu, Gessler postanowiła spróbować "Zrewolucjonizowaną" kuchnię Beatki.
- Przepyszne... Niebo w gębie! Normalnie, jakby ktoś dodał jakiś sekretny składnik...
Obrazek
Madzia zawołała Beatkę, by pochwalić jej nowe umiejętności kulinarne. Jednak podczas pochwał, dosiadł się do nich Błażejek, dalej zaskoczony obecnością Gesslerowej w swoim domu.
- Kruszynko, możesz mi powiedzieć co w naszym domu robi Magda Gessler?
- Oj pulpeciku, nie widzisz, że rozmawiam? Wiesz, że to moja wielka idolka, spotkałam ją pod domem to zaprosiłam na obiad.

Obrazek
Danie Beatki było takie pyszne, że zaprowadziło Magdę Gessler do bram królestwa - ubikacji.
- Ale mnie wzięło, normalnie, jakby ktoś mi dodał środków przeczyszczających do jedzenia. Przy okazji ta łazienka pachnie środkami do higieny osobistej! SKANDAL!
Obrazek
Błażejek zaczął się martwić o gościa, który od dłuższej chwili zajmował ubikację. :cwaniak:
- Beatko, nie uważasz, że ona siedzi za długo w tej łazience? Może coś się jej stało...
- Daj spokój, pogoniło ją bo dosypałam jej środków na przeczyszczenie. Nikt nie będzie mnie krytykował, panoszył się w moim domu i podrywał mojego męża!

Obrazek
Tymczasem w łazience...
- Odświeżacz powietrza o zapachu mięsa mielonego? Czy oni powariowali?
Obrazek
Załamana sytuacją w domu Kiwaków, Gesslerowa, postanowiła wyjść i na pewno więcej nie wracać.
- Tak złego miejsca nigdy nie widziałam. Odradzam bardzo jedzenie tutaj, chyba, że chce się dostać jakiejś choroby, jak ja przed momentem!
Obrazek
Beatka jednak nie żałowała, że wypłoszyła ze swojego domu kobietę.
- I NIE WRACAJ! NIKT NIE BĘDZIE MNIE PONIŻAŁ, A NA PEWNO NIE TAKIE CZUPIRADŁO JAK TY! OD DZIŚ NIE JESTEM TWOJĄ FANKĄ, WOLĘ JUŻ EWKĘ WACHOWICZ!
- Becia, jesteś niemiła, uspokój się, co sobie sąsiedzi pomyślą...
- A weź Błażej, w nosie to mam co sobie kto pomyśli! Niech ta zasrana Gessler wie, gdzie jej miejsce. A teraz chodź, z tych nerwów zgłodniałam.

Obrazek
Po powrocie do domu, Beatka usiadła z mężem w jadalni i oddała się posiłkowi, który został po wizycie Gessler.
- Ah, była już taka głodna, ja nie mogę się tak denerwować...
- Beatka, ja nie chcę nic mówić, ale jesz to, gdzie dodałaś środków przeczyszczających...

Jedz Beatko, jedz, ale na pewno dzisiaj czeka Cię noc na kibelku. ^^
Obrazek
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Simwood » 02 sty 2017, 20:01

Magda ładna, ale trochę za mało ... gesslerowa soft9
Śmierdzi niczym ta gruba baba co mnie przed domem zaczepiła i zmusiła bym tu weszła
Odezwała się ta chuda xD
Woda w szklance zbyt mokra, a sól w solniczce za słona
Przypomniałeś mi o tym soft9
Wszystkie kobiety dookoła podrywają Benia. Nawet jeśli jest emerytem :rotfl:
Beatka spędziła już pewnie z 40 lat swojego życia w kuchni i dalej zasuwa na najtańszych meblach? :unsure:
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kapitan Indra » 02 sty 2017, 23:31

Matko kochana moja, relacja - rewelacja :)
Cała ta wizyta, czepliwość Madzi, te komentarze - Kasim, jesteś mistrzem!
Woda zbyt mokra, mięso zbyt mięsne, makaron za długi, mleko zbyt białe... po prostu wyję ze śmiechu tak, że zastanawiam się, czy jeszcze nie pobudziłam sąsiadów :haha:
W ogóle jak ktokolwiek śmiał skrytykować kuchnię Beatki, przecież co jak co, ale to jej ulubione pomieszczenie w domu, porządek tam być musi. No i przez tyle lat gotuje, więc na pewno jest mistrzynią.
Podrywanie Błażejka, który jest lojalnym mężem - swoją drogą, że też przez tyle lat małżeństwa jeszcze się na wikcie Beatki nie upasł (chyba że ona wyżera wszystko a on resztki dojada, wtedy to zrozumiem).
Środek na przeczyszczenie w jedzeniu! :haha:
Odświeżacz powietrza o zapachu mięsa mielonego - leżę i kwiczę :rotfl:
No to Beatka straciła szacunek do Madzi, żegnaj autorytecie...
Ale będzie miała ciekawą noc w kibelku...
Czekam na więcej.
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kasim Hazim » 06 sty 2017, 0:14

Dziękuję za komentarze, choć nie ukrywam, że liczyłem na ich większą ilość.

Relacja 119 - Dobre Nowiny

Byłą piękna, ciepła noc, gdy Berenika grzecznie wracała z Adamem... Zaraz, grzeczne i Berenika to dwa słowa, które nie występują nigdy razem, chyba, że o córce mówi Beatka lub Błażejek. Tej nocy, Berenika wracała ze swoim "romeo" Adamem z nocnej imprezy.
- Jak mi się chce jeść, chyba pierwszy raz wiem co czuje moja matka prawie cały czas...
- Ja się nie dziwię, wypaliłaś tyle zioła, że nawet nie wiem kiedy to zrobiłaś. Każdy po takim czymś miałby big gastro...
- Nie wiesz bo zaliczyłeś zgona i spałeś w wannie? Zresztą nie czepiaj się mnie, nie codziennie chodzę na domówki.
- Jak to nie, od tygodnia codziennie gdzieś łazimy i wracamy nad ranem... Jak Ty to robisz, że nie masz jazdy ze starymi?
- Mam układ z Beniem, wiesz, przez tyle lat znalazłam mnóstwo haków na niego. A co z Twoimi?
- W sumie nie wiem, od tygodnia ich nie widziałem hehe
- Co? I Ciebie to nie martwi?
- A co tu się martwić, popłynęli w tango, przynajmniej chata wolna

Obrazek
Beatka postanowiła poruszyć z Gają bardzo ważną kwestię. :curious:
- Gajuś, bo ja i Błażejek tak się zastanawiamy, kiedy zamierzacie z Beniem zmiksować jakiegoś małego Kiwaka, bo wiesz, jesteście trochę po ślubie, a my młodsi już nie będziemy, kminisz krokieta?
- Oj mamo, chcemy dzieci, ale po prostu wolimy poczekać jeszcze, Benio robi doktorat, ja też dopiero co dostałam pracę w szkole...
- Wy młodzi to jacyś dziwni jesteście, ja to z Błażejkiem zaraz po ślubie sobie Benia strzeliliśmy... Nie wiem z czym tu czekać, czy ja kiedykolwiek czekam z ulepieniem mielonych jak mam na nie ochotę? Nie, więc nie rozumiem z czym wy chcecie czekać...

Obrazek
Gaja o rozmowie z teściową postanowiła powiedzieć Beniowi. Nie kryła zdenerwowana, że jego rodzice wtrącają się w ich małżeństwo.
- Benio, ja mam dość, cały czas twoi rodzice wtrącają się w nasze życie! Jak nie znika nam nasze jedzenie z lodówki, to twoja siostra grzebie w naszych rzeczach, albo twoja mama każe nam robić dzieci! Zrób coś z tym!
- Ja? Ale dlaczego ja mam coś z tym robić?
- No niech pomślę... Bo jesteś facetem?!
- Ale ja czytałem w książce, że jak się mieszka z rodzicami, to trzeba znosić takie wtrącanie się... Pamiętam jak babcia Apolonia wtrącała się w życie rodziców jak z nami zamieszkała i rodzice to znosili, aż w końcu babcia zaliczyła wiecznego zgona i mieli spokój. Ja nie chcę się kłócić z mamusią...
- No tak, lepiej być maminsynkiem! Że ja też musiałam wyjść za taką pierdołę. Z nerwów to ja zaraz okresu dostanę...
- Jak to, to nie dostałaś go tydzień temu? Przecież zawsze dostajesz w drugim tygodniu miesiąca.
- No nie dostałam, ale to pewnie ze stresu przez twoją rodzinkę mi się spóźnia...
- Albo jesteś w ciąży.
- Benio, czy ty się z matką na rozum zamieniłeś?!
- No co, w każdej książce piszą, że jak okres się spóźnia, to oznaka ciąży... Albo raka.

Obrazek
Po przemyśleniu teorii miesiączkowej męża, Gaja postanowiła udać się do toalety i wykonać test ciążowy, pewna jednak, że w ciąży nie jest.
- Ja nie mogę być w ciąży, to zdecydowanie za wcześnie, przede mną przecież kariera nauczycielki... Zresztą wtedy już w ogóle nie będę miała spokoju od teściowej. Będzie łazić za mną i wciskać jedzenie, twierdząc, że głoduję i szkodzę dziecku...
Obrazek
Niestety, kolejny raz okazało się, że Benio ma rację. Wynik testu ciążowego był pozytywny - Gaja jest w ciąży i wkróce na świat przyjdzie kolejny członek patologii Kiwaków. :curious:
- Dwie kreski... NO NIE WYROBIĘ! Ja zabiję tego Benia, mówiłam mu by wyciągał jak tylko zapiecze, to nie! A teraz co, już za późno, żegnaj kariero nauczycielki, witajcie nieprzespane noce i obsrane pieluchy!
Obrazek
Gaja wesołą nowinę postanowiła przekazać całej rodzinie. No cóż w końcu i tak zauważą, że jej brzuch rośnie.
- Słuchajcie, Benio zasugerował mi dzisiaj, że mój spóźniający się okres to oznaka ciąży... Zrobiłam test ciążowy i potwierdziło się - będziemy rodzicami.
- CO?! O KRÓLU ZŁOCIUTKI! BĘDĘ OJCEM! ZARAZ LECĘ DO BIBLIOTEKI PO PORADNIKI CIĄŻOWE I RODZICIELSKIE, MUSZĘ SIĘ PRZYGOTOWAĆ!
- Oj weź się ogarnij kujonie, będziecie teraz z Gają zmieniać obsrane pieluchy, nie spać nocami i męczyć się z niewdzięcznym bachorem... Ja to tam nigdy nie będę miała berbeci, preferuję życie yolo.
- Ty nie będziesz miała dzieci, bo w więzieniu ich mieć nie wolno, a niedługo tam trafisz

Obrazek
Beatka i Błażejek także ucieszyli się na wieść, że będą dziadkami. A jeszcze tak niedawno to Beatka komunikowała mężowi, że będą rodzicami... I z obawą, że to nie on jest ojcem dziecka. :swelol:
- Słyszysz Błażej! Wnuka będziemy mieli! Już się doczekać nie mogę... Będę mu robić salcesoniki, boczki... Na pierwsze urodziny kupię mu zabawkową kuchenkę...
- Ja to tam nie wiem czy się cieszyć, to trochę świadczy, że jesteśmy dosyć starzy, ja się przejmuję tym, bo czuję się jeszcze młody duchem.

Obrazek
Berenika jednak miała inne priorytety tego dnia, niż słuchać o dzieciach. :cwaniak:
- Dobra ludzie, skoro narada rodzinna skończona, to spadam do Adama bo robi impr.... Wspólnie się pouczyć, matura w końcu niedługo.
Obrazek
Becia postanowiła poważnie porozmawiać z Błażejkiem, który mocno się przejął, że przyszło mu zostać dziadkiem.
- Pulpeciku, jesteśmy razem od wielu lat i widzę, że bycie dziadkiem coś ci nie w sosie... No powiedz mi z ręką na sercu co cię tak smuci
- No bo wiesz kruszynko, jeszcze niedawno Benio był taki malutki, Berenisia też, a teraz? Mają swoje życie, Bereniki wiecznie nie ma w domu, Benio robi doktorat, ma żonę, a teraz dziecko... Starzejemy się, a dzieci dorastają, ja się martwię, że jestem starym dziadem i niedługo umrę
- Oj daj spokój, taka kolej rzeczy, ja też szybko uciekłam z domu, i to wcale nie dlatego, że matka chciała mnie wysłać do zakonu, po czym i tak przyleciała za mną, by chociaż chłopa mi znaleźć... Ale nie jesteśmy przecież tacy starzy! Jeszcze wiele przed nami, zobaczysz, ile to będzie śmiechu z dzidziusiem, już sobie wyobrażam jak je ze mną mielone, albo uczę go biec boczek... Chodź, pójdziemy na hamburgery na poprawę humoru, przy okazji kupimy jakiś prezent Gai i Beniowi z okazji dobrej nowiny.

Obrazek
Propozycja Beatki spodobała się Błażejkowi i poszli napełnić brzuchy i kupić prezent dla dzieci. Po powrocie do domu od razu ustawili prezent w odpowiednim miejscu by zaraz móc go pokazać Gai i Beniowi.
- O! Tu wygląda idealnie.
- Wiesz Beatka, ja chyba gdzieś to widziałem...
- Nic dziwnego! Sprzedawca mówił, że ciągle ktoś go kupuje, a po tygodniu oddaje twierdząc, ze przynosi pecha...
- To dlaczego my go kupiliśmy skoro przynosi pecha?
- No bo wydałam wszystko na hamburgery, a na nic innego nie było mnie stać! Oj, micha do góry! Spodoba im się!

Obrazek
Okazało się, że Beatka i Błażej kupili swoim dzieciom... Obraz Tragicznego Klauna. :swelol: Ale nie przejmuj się póki możesz, Beatko, bo szybciej wyrzucisz obraz, niż myślisz. ^^
Obrazek
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kapitan Indra » 06 sty 2017, 0:28

Berenika z Adamem na imprezach... ale aż dziwne, że to Gaja pierwsza zaszła w ciążę, myślałam, że się Berenika nie pohamuje i po prostu puści :rotfl:
Święte słowa Benia, że się Beatka najpierw męczyła z matką, teraz Gaja musi z teściami.
- Ty nie będziesz miała dzieci, bo w więzieniu ich mieć nie wolno, a niedługo tam trafisz
Oj tak, tak...
Błażej młody duchem, chociaż łeb siwy...
Obraz Tragicznego Klauna... już się boję, że przyniesie pecha całej familii :P
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Lenna » 10 sty 2017, 14:14

Magda Gessler XDDDDDDDDDD
Woda za mokra, mleko za białe, sól za słona, płaczę :haha:
I te środki na przeczyszczenie soft9
Oho, będzie dziecko :doge: Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć Benia w roli ojca.
Obraz Tragicznego Klauna, będzie ciekawie soft9
Obrazek

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kasim Hazim » 22 sty 2017, 15:52

Myślałem, że komentarzy będzie więcej, nie ukrywam, że taka mała ilość zniechęca do dalszego pisania relacji. .-.

Relacja 120 - Historia Tragicznego Klauna

Adam spokojnie wracał od Bereniki, gdy niespodziewanie zaczepił go przeciwny człowiek w stroju klauna - w okropnie brudnym i zniszczonym stroju klauna.
- O ja nie mogę, a to co za dziwoląg? Panie! Bal przebierańców to był pół roku temu!
- Dziwoląg? Przecież wystarczy spojrzeć by powiedzieć, że jestem klaunem! Chyba nie wyglądam aż tak beznadziejnie, że ludzie przestali we mnie zauważać klauna...
Obrazek
- Co pan tam sapie pod nosem? Grozi mi pan? Zaraz dostanie pan gonga to zobaczymy, czy będzie tak pan cwaniakował!!
Obrazek
- No tak, nawet nieznajomi grożą mi na mój widok... Jestem totalnie beznadziejny! ZOSTAW MNIE W SPOKOJU DZIECIAKU!
Obrazek
Chwilę później, Klaun, zjawił się w drzwiach mieszkania Beatki i Błażejka, które otworzyła mu Berenika. Zaskoczona widokiem nietypowego gościa, po wielu błaganiach, wpuściła go do domu i wysłuchała czego Klaun potrzebuje.
- Czyli szuka pan Beatki, mojej mamy? Heh, a w ogóle to kim pan jest, Klaunem mordercą z horroru? Bo jeśli tak to mogę panu zaproponować zamordowanie mojego brata, bo to taki...
- Czy ja wyglądam na mordercę z horroru? Dlaczego wszyscy mi udowodniają, jaki jestem beznadziejny! Zawołaj swoją matkę dziecko, chcę załatwić z nią pewną sprawę jak najszybciej.

Obrazek
Berenika zawołała swoją matkę, która była zaskoczona kto jest gościem w jej domu.
- A pan to kto? Mam nadzieję, że pan nie jest jakimś zbokiem i nie molestował mojej córki, ja już nie raz czytałam w internecie o klaunach pedofilach!
- Cooo, przecież ja nigdy bym nikogo nie skrzywdził! Chciałbym po prostu z panią porozmawiać o pewnej sprawie...

Obrazek
- Na klopsiki w sosie pomidorowym, a co ja mam niby do wyjaśniania z jakimś błaznem? Jeśli pan jest jednym z tych, którzy zbierają na hospicjum czy inny dom dziecka, to od razu mówię, nie mam pieniędzy, wydałam wszystko na żeberka na promocji w mięsnym!
- Czy ja wyglądam na błazna? Jestem klaunem! Czy serio tak trudno to zobaczyć? Zresztą pani mnie nie pamięta ani trochę?
- Jakby się tak zastanowić to znałam jednego klauna... Poznałam go na kinderbalu, na który się wkręciłam kiedyś z Grażynką, jakoś krótko po narodzinach Bereniki bo była tam fontanna czekoladowa....

Obrazek
Becia postanowiła usiąść z Tragicznym Klaunem przy stole i porozmawiać z nim, nie wiedząc, jak bardzo przyczyniła się do zmian w życiu tego biednego cyrkowca. :/
- Właśnie przyszedłem porozmawiać z panią o tym kinderbalu, gdzie mnie pani poznała. Kilka lat temu byłem szanowanym cyrkowcem, występowałem na scenie, ludzie mnie uwielbiali, zapraszali na zamknięte imprezy swoich dzieci, aż do pewnej imprezy urodzinowej, na którą wprosiły się dwie dorosłe baby - to była właśnie pani i pani przyjaciółka. Zauważyła pani skrzydełka z KFC i widząc jak chcę wziąć jedno, rzuciła się pani w ich stronę i odepchnęła mnie, przez co wpadłem do basenu. Makijaż mi się rozmazał i wyglądałem jak potwór, dzieci zaczęły mnie się bać, ba, nawet pani przyjaciółka się zesikała ze strachu. Matka solenizantki obdzwoniła wszystkie koleżanki, dzieci mnie się bały, śniły im się koszmary po nocach, ludzie przestali przychodzić na moje występy, w końcu straciłem pracę, popadłem w długi, wyrzucono mnie z domu i zacząłem błąkać się po miasteczku, bezdomny, brudny... Ludzie zaczęli nazywać mnie Tragicznym Klaunem, a wszystko pani wina!
Obrazek
- Chyba sobie przypominam ten dzień... Te skrzydełka były takie niedobre, bo zimne, a Grażynka potem cały dzień bała się, że za włamanie się na imprezę zamkniętą zostanie aresztowana...
Obrazek
- ZNISZCZYŁA MI PANI ŻYCIE! TERAZ JESTEM BEZNADZIEJNY, WSZYSTKO MNIE PRZYTŁACZA!
- Oj tam zaraz zniszczyła, nie moja wina, że nie utrzymał pan równowagi, co z pana za facet, że powaliła pana drobna kobieta.
- Drobna?! Pani przecież ma rozmiar młodej orki!
- O teraz to pan przegiął pałkę, nikt nie będzie obrażał Beaty Bzdet-Kiwak! PROSZĘ STĄD WYJŚĆ!

Obrazek
Załamany postawą Beci, Klaun opuścił jadalnię.
- I pomyśleć, że chciałam zaproponować mu kąpiel, bo zasmrodził mi całą chałupę... Idę po odświeżacz powietrza, dobrze, że kupiłam na promo odświeżacz o zapachu kebaba
Obrazek
Tragiczny Klaun jednak nie posłuchał Beatki i nie opuścił od razu domu Kiwaków. Poszedł do salonu, gdzie w najlepsze romansowali Benio z Gają.
- Jak słodko, zaraz rzygnę tęczą... Też miałem kiedyś żonę, ale zostawiła mnie dla mima, taki jestem beznadziejny.
- Przepraszam bardzo a pan to kto?
- Nikt ważny... Przyszedłem tu by się zemścić na waszej matce, ale zapomniałem, że nie wymyśliłem żadnej zemsty...
- Gaja, ja czytałem o tym dziwaku w "10 najdziwniejszych ludzi w SimCity" był opisany pomiędzy Towarzyskim Króliczkiem, a Nerwusem Jakimś...
- Co? Jestem w takiej ksiązce? Dlaczego muszę mieć takie beznadziejne życie!

Obrazek
Załamany cyrkowiec, że kolejny ludzie zrobili z niego chodzącą beznadzieję, postanowił zostawić w spokoju Gaję i Benia.
- Co pan się tak denerwuje, przynajmniej sławny pan jest!
- Gaja ja nie wiem czy sławny, w książce pisali, że ludzie się go boją.
- No tak, boją się mnie, eh jestem beznadziejny, chyba już pójdę.

Obrazek
W końcu zrezygnwany Klaun postanowił opuścić dom Kiwaków, w końcu i tak nie znalazł żadnego sposobu na zemstę na Beci za zrujnowanie życia. Przed wyjściem jednak zdążył jeszcze spotkać się z Błażejkiem.
- Hmm, mam wrażenie, że ktoś za mną stoi, ostatni raz jak miałem takie uczucie, to stał za mną ex mojej matki, który bawił się ze mną w "pieszczoszki"...
- Niech się pan nie martwi, ja tylko szedłem sobie do wyjścia i tak zobaczyłem, że macie mój obraz powieszony, który wyprodukowali za czasów mojej świetności
- Aaaaa! WARIAT, WŁAMYWACZ, ZBOCZENIEC!
- Coo? Spokojnie, co pan się drze?
- Dzwonię na policję, co pan tutaj robi, pan jest klaunem, wszyscy klauni to psychopaci!

Obrazek
Błażejek zaczął uciekać, a Klaun za nim, chcąc mu wyjaśnić, że nie ma zamiaru zrobić mu krzywdy. :curious:
- Niech pan poczeka, niech pan się zatrzyma!
- ZOSTAW MNIE TY WARIACIE!

Obrazek
Cyrkowiec dał sobie w końcu spokój za gonitwą za Błażejkiem.
- Dlaczego ludzie się mnie tak boją? A wszystko przez nienażartą grubaskę! Nic tylko się zabić!
Obrazek
Berenika wybrała się na spotkanie z Adamem i opowiedziała mu o gościu, który złożył dzisiaj wizytę jej rodzinie.
- Mówię ci Adam, wyglądał jak z wariatkowa, ale twierdził, że jest z cyrku, tylko kariera mu nie wyszła. W pewnym momencie zrobiło mi się go szkoda i chciałam go zaprosić na gibona, ale przypomniało mi się, że nie za dużo mi zostało...
- Ej, ale beka, też go dzisiaj spotkałem, szedł sobie ulicą, to go zwyzywałem, pewnie uciekł z wariatkowa.
- A może to serio człowiek, który miał pecha w życiu?
- No nie mów, że mu wierzysz i ci go szkoda, od kiedy ty masz uczucia?
- A faktycznie, nie mam ich, zapomniałam. To co, idziemy na winiacza do parku?

Obrazek
Beatka przypomniała sobie, że obraz który ostatnio kupiła jako prezent dla Gai i Benia z okazji ciąży Gai, jest obrazem przedstawiającym klauna, który dzisiaj złożył jej wizytę.
- Na babeczki z czekoladą, wiedziałam, że skądś go kojarzę! Ściągnę lepiej ten obraz, w końcu nie będę wieszać obraz byle jakiego cyrkowca w domu, niech ludzie wiedzą, że Kiwakowie to nie byle kto, tylko arystokracja.
Obrazek
Tak jak Bećka pomyślała, tak zrobiła - od razu ściągnęła obraz Klauna ze ściany.
Obrazek
- Dobra, to skoro obraz ściągnięty i Tragiczny Klaun sobie polazał, to pora zjeść sobie czwarty obiad. W końcu nie jadłam od pięciu minut!
Idź jeść, Beatko, idź jeść, bo jutro czeka Cię przygoda z nowymi technologiami. ^^
Obrazek
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Lenna » 22 sty 2017, 17:07

Historia Tragicznego Klauna z Beatką Bzdet XDDDDDDDDDD Genialne!
Aż mi się go trochę szkoda zrobiło, bo ma krótko mówiąc przesrane xD Tylko po co łazi po domach i opowiada jaki to on beznadziejny? :doge:
Błażejek wystraszył się klauna xDDDDDDDDDDD
Kasim Hazim pisze:- No nie mów, że mu wierzysz i ci go szkoda, od kiedy ty masz uczucia?
- A faktycznie, nie mam ich, zapomniałam. To co, idziemy na winiacza do parku?
soft9
Obrazek

Awatar użytkownika
simunia
Posty: 589
Rejestracja: 15 gru 2013, 12:07

Re: Świat Według Beaty

Postautor: simunia » 22 sty 2017, 19:45

ten odcinek jest świetny ;)

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kapitan Indra » 22 sty 2017, 22:00

Bombastrasznie fajny odcinek! Obśmiałam się z historii Klauna :) Kto by pomyślał, że sprawczynią jego nieszczęsnego losu jest Beatka Bzdet-Kiwak...
Masz pomysły, Kasimie <3
- A może to serio człowiek, który miał pecha w życiu?
- No nie mów, że mu wierzysz i ci go szkoda, od kiedy ty masz uczucia?
- A faktycznie, nie mam ich, zapomniałam. To co, idziemy na winiacza do parku?
Berenisia i litość? Dobrze, iż jej Adam przypomniał o tym braku uczuć...
Odświeżacz o zapachu kebaba :rotfl:
- Dobra, to skoro obraz ściągnięty i Tragiczny Klaun sobie polazł, to pora zjeść sobie czwarty obiad. W końcu nie jadłam od pięciu minut!
Ona jest lepsza od mojej babci nieboszczki, serio, która żarła raz dziennie, za to od rana do wieczora... Beatka po pięciu minutach już głodna...
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Simwood » 22 sty 2017, 22:29

Przepraszam za mój nikły udział w komentowaniu, ale czasem wychodzi mi komentarz na dwa zdania i stwierdzam, że nie ma po co takiego czegoś wrzucać. Może wrzucaj kilka odcinków połączonych w jeden? :curious:
Mam nadzieję, że pan nie jest jakimś zbokiem i nie molestował mojej córki, ja już nie raz czytałam w internecie o klaunach pedofilach!
Powiedziała ta, której kiedyś najlepszym przyjacielem było siedmioletnie dziecko soft1
Historia Tragicznego Klauna jest wyjątkowo poruszająca. Kto by pomyślał, że to przez Bećkę ma tak zrytą opinię xD
dobrze, że kupiłam na promo odświeżacz o zapachu kebaba
Ja tam bym kupił odświeżacz o zapachu grochówki. To dopiero piękne zapachy <3
- Od kiedy ty masz uczucia?
- A faktycznie, nie mam ich, zapomniałam
Pozdro z podłogi :haha:
Obrazek

Awatar użytkownika
Smustle
Wybitny Stylista
Wybitny Stylista
Fotograf
Fotograf
Posty: 427
Rejestracja: 12 kwie 2015, 21:07

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Smustle » 27 sty 2017, 21:52

Jejuni, jak ja dawno nie komentowałam :( Za karę powinnam dostać z gonga od Bećki, ale najpierw niech dokończy ten czwarty obiad soft9

Gaja jako panna młoda taka elegancka łohoho
Krycha nieźle baluje, niech tak nie fika bo już nie te lata soft1
Spicie się, wyrżnięcie w krzaki, skok na główkę do basenu... nudne to wesele :swelol:
Berenika została solidnie ochrzczona, ale wątpię żeby to wypędziło z niej szatana soft9
Już zdążyłam zapomnieć, że Gaja ma matki lesbijki i się zdziwiłam co to za akcja z buzibuzi soft9
Benio to by o wszystkim książki czytał... ja to się zastanawiam jak on się urodził, przecież Bećka nie ma w macicy bilioteki książek o porodach xD
Zacny ten hotel na podróż poślubną, na bogato
Berenika zdecydowanie nie jest dobrym stalkerem :P I ten jej szantaż xD
Zagrożenie z wf, to istnieje takie coś soft9
Niezły labiryncik, aż mi się przypomniały filmiki tego typu: https://www.youtube.com/watch?v=ldkVSGoIWtA
Berenika jest bardzo mądrą dziewczyną, jak się człowiek zgubi w labiryncie i jest na skraju śmierci to takie LSD czy inna koka hasz zawsze się przyda
Ten dziadek jest jakiś podejrzany, ja bym mu nie ufała, może jest jakimś psychopatą czy coś
LOL duch xDDDD
Benio zdecydowanie powinien zainwestować w pampersy
Apolka, a ona co tam robi? Czy nasi bohaterowie jednak umarli i poszli do nieba? xD (swoją drogą, co to za niebo, jak jest tam nawiedzona staruszka zmuszająca do odmawiania różańca 38791875 razy dziennie xD)
Apolonia Jezus xD Tak w ogóle to na po spotkaniu z wnukami się jakoś trochę ubrudziła, czyżby ich grzechy skalały jej nieskazitelną duszę :curious:
Bećka każdą poważną rozmowę potrafi sprowadzić na temat jedzenia xD
Fajnie się te jajka za nimi świecą tak btw.

Oho, Beatka idzie na szoping, na pewno będzie ciekawie soft9
Ale pewnie wyglądałabym w niej jak anorektyk, szczególnie, że ostatnio przytyłam ze dwa kilo.
Pała z dietetyki, moja panno :D
Brak kasjera, skandal, może jeszcze przez tablet będą Bećce kazali płacić
Boże, co to za ślady tłustych paluchów, dopiero co to czyściłam! Zero szacunku do sklepikarzy, a mówili, bym szła na prawo!
Po prawie też można pracować w sklepie :)
Sen Beatki mnie rozwalił na łopatki xD Gajomir soft9 Chyba Gejomir, jak już soft9 Jak zobaczyłam tego wielkiego miśka z serduchem zakwiczałam ze śmiechu xD
Magda Gessler jakaś taka mizerna, no ale ja się nie dziwię jak wszędzie jej dają takie okropne jedzenie xD
Obrazek typowa Madzia
Ja nie wiem co jest złego w odświeżaczu o zapachu mięsa mielonego czy kebaba... przecież to bardzo ładne zapachy xD
Zjeść jedzenie do którego dosypało się środek przeczyszczający, Beatka mistrz xD
Beatka i jej porównanie płodzenia potomka do robienia mielonych, aż mi się przypomniała edukacja Benia o pieczeniu chleba gdy był dzieckiem xD
Benio jaki szczęśliwy xD Oby mu starczyło książek o rodzicielstwie na te 9 miesięcy soft9
Niezły prezent nie ma co xD to by nie chciał mieć w domu portretu klauna ;)

Pan klaun jest transem czy co, widać wyraźnie że ma cycki (chyba że to jakiś szczególnie ciężki przypadek ginekomastii), ale no ja tam w sumie tolerancyjna jestem, więc ok
Towarzyski króliczek wśród 10 najdziwniejszych ludzi? Przecież on nie jest ludziem, w sumie żaden sim nie jest ludziem jakby nie patrzeć xD
Dzwonię na policję, co pan tutaj robi, pan jest klaunem, wszyscy klauni to psychopaci!
:haha:
Berenika może jednak tego winiacza lepiej nie pije, skoro nawet na trzeźwo głupoty gada, dobrze że Adam jej przypomniał i się opamiętała xD

Pisz pisz tą relacje, ja czytam nawet jak nie komciam <3
Obrazek

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kasim Hazim » 01 lut 2017, 0:44

Smustle, wygrywasz konkurs na najdłuższy komentarz w tym temacie.

Relacja 121 - Beatka i Technologie

Błażejek postanowił przynieść tego dnia trochę pracy do domu, by móc dokończyć wynalazek, nad którym pracuje od lat.
- Dobra, przykręcę trochę tu, trochę tam... Jak to zadziała, to normalnie będę sławny jak Einstein. Boję się tylko, że Beatka się do tego dorwie, bo wygląda to jak lodówka, a gdzie lodówka, tam i ona
Obrazek
Błażej długo nie musiał czekać, by jego słowa się sprawdziły. Chwilkę później Becia zjawiła się w ogrodzie za domem. :curious:
- O hej pulpeciku, a co ty tutaj robisz ciekawego? Czy to lodówka? Wiesz bo w naszej właśnie skończyło się jedzenie, a ja bym coś zjadła, bo droga do skrzynki pocztowej i z powrotem mnie wykończyła
Obrazek
- To nie jest lodówka, kruszynko, i lepiej tego nie dotykaj, to wynalazek, nad którym pracuję od lat...
- Eh, czyli nie znajdę tam jedzenia? Na pulpety w sosie własnym, idź chociaż do sklepu i coś kup do jedzenia, bo zaraz padnę. Swoją drogą co ja ci mówiłam o przynoszeniu pracy do domu, po akcji z maszyną do klonowania?

Obrazek
Oczywiscie Becia nie byla by sobą, gdyby z ciekawości nie zaglądnęła do wnętrza "lodówki" i nie zobaczyła, co tam jest.
- Eh, faktycznie, zero jedzenia... I ile tu paneli, guzików... Ciekawe co się stanie jak kliknę tu, i tu, i tu bo ten guzik wygląda jak mięso mielone.
Obrazek
Nagle rozległ się huk, błysk i... Bećkę wcięło. soft1 Ale oczywiście Kiwakowie pochłonięci swoim życiem nie zauważyli jej zniknięcia i żyli własnym życiem. Na przykład Gaja i Benio zaczęli chodzić do szkoły rodzenia, z której chwilę po zniknięciu Beatki wrócili.
- Wiesz Benio, ja chyba poproszę kogoś innego by chodził ze mną do tej szkoły rodzenia, przecież co chwilę poprawiałeś tą prowadzącą, twierdząc, że jest w błędzie w tym co mówi, bo czytałeś o tym książkę...
- Oj no już się tak nie denerwuj, to nie jest dobre dla dziecka jak się denerwujesz
- No proszę jaki mądrala! O tym też książkę czytałeś?
- No pewnie, skąd wiedziałaś?

Obrazek
Błażej wszedł na e-dziennik Bereniki i po zobaczeniu jej ocen postanowił z nią porozmawiać.
- Berenisiu, widziałem dzisiaj twoje oceny... Czemu masz zagrożenia aż z siedmiu przedmiotów?
- O no bo wie tata... Po prostu... PO PROSTU CI NAUCZYCIELE SIĘ NA MNIE UWZIĘLI!
- Jak to się uwzięli?
- No to przez... Benia
- A co on ma do twojej edukacji?
- No bo wie tata, on wygrywał wszystkie konkursy i miał same szóstki i się mszczą na mnie, za to, że mieli ucznia mądrzejszego od siebie!
- A uwagi? Masz dużo uwag o wagarowanie, pyskowanie, palenie papierosów...
- To kłamstwa i oszczerstwa! Zmyślają by mnie wywalić z tej szkoły, przecież ja tatusiu jestem grzeczną dziewczynką.

Obrazek
Adam pokazał Beniowi nową aplikację na telefon - Simdera.
- No i wyskakują Ci tu loszki i sobie je oceniasz... A potem możesz z nimi popisać, powyrywać je, nawet się z nimi umówić na randkę lub seksy
- Ale po co ci taka aplikacja, skoro masz dziewczynę, ciekawe co na to Berenika
- A co ona ma do tego, nie wie, że sobie wyrywam foczki w internetach, a skok w bok raz na jakiś czas to nie zdrada!
- Ale w książkach piszą...
- Książki są dla frajerów
- A w ogóle skąd masz ten telefon, przecież to simphone, skąd masz kasę na to?
- Heh, kto powiedział że kupiłem...
- W sumie miałem identyczny... Nawet ryskę ma w tym samym miejscu co mój...
- To ja już spadam, Berenika chyba mnie woła. Elo mordeczko!

Obrazek
Hokus pokus maciora otyła, Beata w końcu do domu wróciła! B)
- Na schab z kością! Błażejek mi nie mówił, że ta lodówka to wehikuł czasu! Super było zobaczyć znowu Benia i Berenikę jako dzieci... I ochronić samą siebie przed giga sraczką.
Obrazek
Bećka od razu postanowiła pochwalić się mężowi ze swojej podróży w przeszłość.
- Błażej, nie uwierzysz, jak ci opowiem to ci sandałki z gir pospadają!
- Już się boję, a zapomniałem wziąć moich tabletek na serce
- COFNĘŁAM SIĘ W PRZESZŁOŚĆ!
- Co, jak to?
- No poklikałam coś na tej twojej maszynie, walnęłam w jakiś przycisk przypominający mielone i bum, wylądowałam kilka metrów od naszego starego domu
- PRZECIEŻ MIAŁAŚ NIE DOTYKAĆ MOJEJ MASZYNY, OD LAT NIE MOGĘ JEJ UROCHOMIĆ, A TY KLIKASZ BYLE CO I CI SIĘ UDAJE
- Oj weź na mnie nie krzycz, ja ci tu opowiadam przygodę życia, a ty się drzesz jak stare prześcieradło. Nie chcesz słuchać to nie, wypchaj się żelatyną, ja idę coś zjeść, po to cofanie się w przeszłość to jednak męcząca sprawa

Obrazek
Niestety, Beatka idąc do lodówki zapomniała, że mieszka z ciężarną, która dostała apetytu ciążowego.
- O mama, wzięłam sobie resztkę obiadu co tato przygotował i zostawił dla ciebie bo nie było cię jak wszyscy jedli, mam nadzieję, że mama się nie pogniewa...
Obrazek
Beatka jednak nie była z tego zadowolona. W końcu jedną z jej głównych zasad życiowych jest "Nigdy nie zabieraj jedzenia Beatce Bzdet - Kiwak". <_<
- Ta... Ciężarna... Krowa... Zabrała... Mi...Moje...Jedzenie! TO SĄ CHYBA JAKIEŚ ŻARTY, JA JĄ CHYBA ZARAZ PODAM DO SĄDU O KRADZIEŻ! W DUPACH SIĘ POPRZEWRACAŁO!
Denerwuj się na synową, Beatko, denerwuj, ale jutro czeka Cię kolejna niesamowita przygoda. ^^
Obrazek
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Simwood » 01 lut 2017, 10:25

Błażej znowu przynosi pracę do domu? Wyczuwam kłopoty :P Tak swoją drogą, on nie jest na emeryturze?
Ale oczywiście Kiwakowie pochłonięci swoim życiem nie zauważyli jej zniknięcia i żyli własnym życiem
Nie zdziwiłbym się gdyby po jej zniknięciu urządzili szaloną imprezę z tej okazji soft9
Ale w książkach piszą...
Jest napisane!!! :angry: Benio, zawiodłem się na Tobie :P
Podbieranie jedzenia z lodówki :rotfl:
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kapitan Indra » 01 lut 2017, 22:50

Przepraszam, że skomentuję dopiero teraz, ale wczoraj szłam spać, jak zobaczyłam, że jest nowa relacja Beatkowa.
Czy to lodówka? Wiesz bo w naszej właśnie skończyło się jedzenie, a ja bym coś zjadła, bo droga do skrzynki pocztowej i z powrotem mnie wykończyła.
Niczego innego się po niej nie spodziewałam :P
Ciekawe co się stanie jak kliknę tu, i tu, i tu bo ten guzik wygląda jak mięso mielone.
Ona sama zamiast mózgu ma jednego wielkiego kotleta mielonego :P
Ja się dziwię Gai, że przyjęła oświadczyny takiego mądrali i za niego wyszła. A teraz w szkole rodzenia on lepiej wie, co i jak.
Berenika nieźle ojcu ściemnia, ciekawe, kiedy wreszcie się Błażej skapnie, że młoda kłamie i jakie to z niej ziółko. Bo na Beatkę nie ma co liczyć, póki Berenika je wszystko, co mamusia przed nią postawi, to jest dobrze ^^
Adaś ma lepkie rączki, jak widać, podprowadził telefon Beniowi, a ta fujara się nawet nie skapowała :facepalm: Po co mu Simder, jak on prędzej by się zakochał w Skłodowskiej-Curie.
Hokus pokus maciora otyła, Beata w końcu do domu wróciła!
:haha: Kocham Twoje pomysły. Wierszyk super :)
- Na schab z kością! Błażejek mi nie mówił, że ta lodówka to wehikuł czasu! Super było zobaczyć znowu Benia i Berenikę jako dzieci... I ochronić samą siebie przed giga sraczką
No chyba coś kiedyś było, że spotkała samą siebie z przyszłości... :conf:
No poklikałam coś na tej twojej maszynie, walnęłam w jakiś przycisk przypominający mielone i bum, wylądowałam kilka metrów od naszego starego domu
- PRZECIEŻ MIAŁAŚ NIE DOTYKAĆ MOJEJ MASZYNY, OD LAT NIE MOGĘ JEJ UROCHOMIĆ, A TY KLIKASZ BYLE CO I CI SIĘ UDAJE
Biedny Błażej, taki z niego naukowiec jak z... koziego ogona waltornia.
- Ta... Ciężarna... Krowa... Zabrała... Mi...Moje...Jedzenie!
Po prostu spadam z krzesła :haha:
Ja po prostu uwielbiam Beatkę i całą resztę.
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Lenna » 06 lut 2017, 15:14

Lodówka jako wehikuł czasu <3
Ciekawe, czy jest coś w życiu, czego Benio nie wie z książek soft9
Kasim Hazim pisze:- W sumie miałem identyczny... Nawet ryskę ma w tym samym miejscu co mój...
- To ja już spadam, Berenika chyba mnie woła. Elo mordeczko!
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Wow, czyli to tak Bećka przeniosła się w czasie :doge:
Obrazek

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Galcia » 11 lut 2017, 21:36

No to zabieram się do pisania komentarza, zgodnie z obietnicą będzie długi i męczący. ;) Trzeba było nie wsadzać tematu do archiwum. :D
Ta chyba będzie idealna, jest dokładnie taka jaką sobie wyobrażałam zawsze, gdy myślałam o ślubie
Jak chyba każda simka w czwórce, skoro w grze są AŻ DWIE suknie ślubne do wyboru. ;)

Hahaha, łysa panna młoda! :D Ale teraz może założyć perukę w dowolnym kolorze i z taką fryzurą, jaką tylko sobie wymarzy. Tylko te różowe brwi... A Beniowi niby łysota nie przeszkadza, ale siedzi odwrócony do niej tyłem. xD

Eee, jestem rozczarowana, liczyłam, że Gai wyrośnie broda a la Conchita Wurst. ;/

No nieee, czy w tym mieście jest tylko jeden klub? :D Nie ma co, udany wieczór panieński/kawalerski, zwłaszcza dla Krychy. :wat:
- Wanda, czy ty musisz tak pilnować tego tortu, czy ja na schab z kością wyglądam na jakąś nienajedzoną maciorę?
Hahaha nic tak dobrze nie opisuje Beatki, jak to zdanie. :D

Gaja jest taka śliczna. <3 Powinieneś zostawić jej tę fryzurę. ^^

O mój borze szumiący, narąbana w trzy półdupki Berenika zgonująca w tych ojszczanych krzaczkach! :haha: I jeszcze sikający na nią Adaś! xD

Ale jak to tak, najważniejsze postaci w relacji postarzały się tak, o, bez imprezki ani nic? Taka okazja... :P

Nie ma to jak tuż po ślubie żałować wyboru partnera. :D Widziały gały, co brały.

"O nie, zgubuiliśmy się w labiryncie! Co robić?" Jak to co, NARKOTYKI! :D Tak, ten żart byłby zdecydowanie śmieszniejszy po angielsku. Ale w sumie to było całkiem sprytne - diler by ich znalazł, a potem zaprowadził do wyjścia. ;)

Tajemniczy starzec przypomina mi ojca Beatki. :P A Benio mógłby sobie darować te teksty o moczu i innych wydalinach ciała, są pewne granice! :D

WIEDZIAŁAM, wiedziałam, że to Eugeniusz! A Apolonia chyba dosłownie wstała z grobu i własnoręcznie wykopała sobie drogę na powierzchnię, taka umorusana. :curious:
- Czy pani na schab z boczkiem myślisz, że ja wrócę do tego butiku, gdzie psy dupami szczekają? Zresztą, pani sklep nawet ochrony nie ma, więc co mi tu pani makaron na uszy nawija!
xD

Hahaha, Gajomir, chyba Gejomir! :haha:
- Hera, Koka, Hasz, LSD, co tylko chcesz pomarszczona torbo
:rotfl:
- No jak to za kogo, myślałem, że matula ci powiedziała, że sprzedaliśmy cię za replikę miecza Mieszka I... A przy okazji wyprowadź swoje zwierzę na spacer
O rety, nie nadążam ze śmianiem się. :haha:

Adam księdzem! 8D

Jeszcze Gesslerowej brakowało w tym domu wariatów. :doge: Biedna Beatka, całe życie myślała, że dobrze gotuje, a tu przyszła jej idolka i zmieszała jej kuchnię z błotem! :D

Ja wiedziałam, że Gaja z Beniem długo nie będą zwlekać z płodzeniem kolejnych patosiów. ;) Chociaż sądziłam, że Berenika wpadnie pierwsza, zwłaszcza po tym tekście, że ostatnio ciągle jest głodna.

Ten klaun to chyba pani klaunowa, sądząc po kształcie klatki piersiowej. :P
- Jak słodko, zaraz rzygnę tęczą... Też miałem kiedyś żonę, ale zostawiła mnie dla mima, taki jestem beznadziejny.
A potem zmieniłem płeć i zafundowałem sobie sztuczne cycki. xD
Hmm, mam wrażenie, że ktoś za mną stoi, ostatni raz jak miałem takie uczucie, to stał za mną ex mojej matki, który bawił się ze mną w "pieszczoszki"...
soft9

No nieee, Błażejek ma już niezbity dowód na to, że Berenika wcale takim aniołkiem nie jest, a dalej daje sobie wmawiać jakieś pierdoły. ;/
Super było zobaczyć znowu Benia i Berenikę jako dzieci... I ochronić samą siebie przed giga sraczką.
Nie ma to jak dobre wykorzystanie możliwości cofnięcia się w czasie. :D
Simwood pisze:
Ale w książkach piszą...
Jest napisane!!! :angry: Benio, zawiodłem się na Tobie :P
Można powiedzieć, że w książkach piszą (autorzy w swoich książkach piszą, że cośtam), niepoprawną formą jest jedynie "w książkach pisze, że" (chyba że masz na myśli "autorka w swoich książkach pisze, że..."). Czy moje tłumaczenie jest jakkolwiek zrozumiałe? x)


PS. Pisałam ten komentarz prawie tydzień. xD
Obrazek

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kasim Hazim » 12 lut 2017, 21:30

Galcia dziękuję za długi komentarz, pisany przez tydzień. W nagrodę kolejną relację dedykuję dla Ciebie byś nie poczuła się poszkodowana. :wub:

Relacja 122 - Marzenia Się Nie Spełniają

Beatka zaczęła sobie uświadamiać, że z każdym dniem bliżej jej do grobu, a ma jeszcze wiele niespełnionych marzeń. Uznała, że najwyższa pora zacząć owe marzenia spełniać i tak też zrobiła. Pierwszym marzeniem, która postanowiła zrealizować był lot w kosmos by odkryć nowe gatunki jedzenia.
- Dobra, skoro kupiłam tą starą rakietę od NASA, za ostatnie pieniądze ze spadku po wuju Bożydarze, to teraz trzeba ją trochę odnowić, by można było nią latać... Na schab z kością, to chyba pierwsze pieniądze w moim życiu, których nie wydałam na jedzenie.
Obrazek
Nowy pomysł Beaty nawet nie zaskoczył Błażejka, którego chyba żona niczym już nie zaskoczy.
- Kruszynko, jest 3 w nocy, a ty sobie w naszym ogródku rakietę kosmiczną budujesz? Czy ty się dobrze czujesz? Co ty znowu wymyśliłaś, bo ja się boję, że ten pomysł jak każdy inny skończy się tragicznie...
Obrazek
- A weź mi tu stary nie gadaj nad uchem, bo mi tylko kiełbasisz w głowie, jak chcesz się na coś przydać to łap za śrubokręt i pomóż mi naprawiać tego gruchota, to może będę taka miła i zabiorę cię w podróż w kosmos
- Ale dlaczego chcesz polecieć w kosmos, przecież nauka i astrologia nigdy jakoś cię nie interesowały, czy tobie ktoś coś nagadał jak cofnęłaś się w przeszłość czy co?
- Po prostu uznałam, że pora spełniać marzenia, więc chcę lecieć w kosmos i spróbować jakiś kosmicznych dań, serwowanych przez kosmitów...

Obrazek
Tymczasem Berenika i Adaś wrócili z kolejnej nocnej imprezy. Berenika nie wiedząc, że rodzice nie śpią, a budują za domem rakietę kosmiczną, postanowiła wejść do domu oknem od swojego pokoju, który znajdował się od strony ogrodu.
- Teeee... BEEReeenika, dlaczemu to tam stoi jakaś rakieta kosmologiczna? Też to widzzzz HYK isz czy ja mam zwiidy HYK?
- Weź ty lepiej nic Adam nie mów, ledwo gadasz, nawaliłeś się jak ruska świnia
- Coooo, ja wcale nie jestem pijany! Nie wym yślaj.

Obrazek
Nie, wcale Adaś nie jest pijany, tylko po prostu wiatr zawiał i wywalił się prosto w krzaczory.
- Tak właśnie, to chyba tyle by było na temat twojej trzeźwości.
Obrazek
Tymczasem Becia z pomocą Błażejka dalej walczyła z rakietą kosmiczną.
- Błażej, słyszałeś jakieś głosy dochodzące z ogrodu? Zresztą, nieważne, rakieta jest teraz najważniejsza... Tylko skocz do domu po coś do jedzenia, bo od tego pracowania w brzuchu mi zaczęło burczeć.
Obrazek
Berenika postanowiła być dziewczyną roku. Zostawiła Adama w krzakach, a sama poszła coś zjeść do domu by zaspokoić gastro, gdzie w jadalni spotkała Gaję.
- W ogóle Gaja, o co chodzi z tą gigantyczną rakietą kosmiczną za domem, widziałaś ją?
- Co, jaką rakietą, co ty Berenika wymyślasz, halucynków się najadłaś?

Obrazek
Gaja niedo wierzając szwagierce, postanowiła podejść do okna i sprawdzić to co usłyszała.
- O kurczaki, rzeczywiście, ale co ona tam robi... Zaraz, zaraz, czy to nie rodzice przy tej rakiecie?
Obrazek
Benio słysząc nocne rozmowy siostry i żony w jadalni postanowił sprawdzić co się dzieje.
- Czy wy oszalałyście, jest 4 nad ranem a wy sobie nocne pogaduchy urządzacie. Wiecie, że takie późne chodzenie spać źle wpływa na organizm? Szczególnie na ciebie Gaja, skoro spodziewasz się naszego dziecka. Czytałem ostatnio w książce...
Obrazek
- Oj weź się zamknij lamerze i spójrz lepiej do okna, bo nasi rodzice właśnie sobie budują jak gdyby nigdy nic rakietę kosmiczną. Niezła beka co nie?
Obrazek
Tymczasem prace nad rakietą szły pełną parą.
- Beatka w ogóle skąd ty wiesz jak się taką rakietę buduje, przecież ty się nie znasz na takich rzeczach nawet
- Jak to skąd, czytałam na simspedii

Obrazek
Budowanie rakiety kosmicznej jest wykańczające, więc Becia postanowiła zrobić sobie przerwę na jedzenie.
- W sumie muszę jeszcze pomyśleć nad wbudowaniem w środku rakiety lodówki, no bo jak to tak bez lodówki, trzeba coś jeść jak zgłodnieję w kosmosie.
Obrazek
Następnego dnia, gdy Beata zrobiła sobie krótką drzemkę, by rano zwarta i gotowa ruszyć na podbój kosmosu, Błażejek postanowił ją przechytrzyć i ruszyć w kosmiczną podróż samemu. soft9
- Dobrze, że Beatka usnęła, zbadam kosmos sam i może dostanę nobla za jakieś wyjątkowe odkrycie... Będę światowej sławy naukowcem!
Obrazek
No cóż, rakieta zadziałała i ruszyła. Coś czuję, że Beći to się ani trochę nie spodoba. :curious:
Obrazek
Po pobudce i zjedzeniu ośmiu śniadań, Beatka zwarta i gotowa postanowiła ruszyć w stronę rakiety, by sprawdzić czy działa i wyruszyć na podbój kosmicznego jedzenia.
- Błażej pewnie jeszcze coś majstruje przy tej rakiecie, mam nadzieję, że wyruszy ze mną, będzie mi weselej z tą życiową niedojdą... Będzie miał kto mi usługiwać.
Obrazek
Niestety, Błażeja przy rakiecie nie było... W sumie rakiety też nie było. ;/
- NA PIEROGI BABUNI, GDZIE RAKIETA? JESZCZE RANO TU STAŁA! BŁAŻEJ...BŁAŻEJ OKRADLI NAS! NO NA ROSÓŁ Z KURY, GDZIE JEST TA CIAPA?!
Obrazek
Po chwili Bećka zauważyła, że oprócz rakiety zniknął jej mąż. Dodała dwa do dwóch i zrozumiała co się wydarzyło. ;/
- No nie wierzę, Błażej mnie oszukał i poleciał beze mnie! Przecież wiedział, że to dla mnie ważne, że to moje marzenie... Na bigos z kiełbaską, jak on mógł mi to zrobić, po tylu latach małżeństwa... Ja mu nigdy tego nie wybaczę! Muszę coś zjeść, bo zaraz mnie rozniesie! Nigdy na nikim tak się nie zawiodłam!
Idź jeść, Beatko, idź, bo niedługo Twoje małżeństwo dobiegnie końca. :(
Obrazek
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Simwood » 12 lut 2017, 21:41

Ej, a mi kiedyś zadedykujesz relację? xD
Beatka zaczęła sobie uświadamiać, że z każdym dniem bliżej jej do grobu
Ja bym się nie bał - wyślą ją z powrotem na Ziemię jak się okaże, że zeżarła świętemu Piotrowi klucze do nieba xD
Nie, wcale Adaś nie jest pijany, tylko po prostu wiatr zawiał i wywalił się prosto w krzaczory.
- Tak właśnie, to chyba tyle by było na temat twojej trzeźwości.
#wiecznyabstynent :rotfl:
NA PIEROGI BABUNI, GDZIE RAKIETA? JESZCZE RANO TU STAŁA! BŁAŻEJ...BŁAŻEJ OKRADLI NAS! NO NA ROSÓŁ Z KURY, GDZIE JEST TA CIAPA?!
:haha:
Idź jeść, Beatko, idź, bo niedługo Twoje małżeństwo dobiegnie końca
Będzie rozwód czy stary dziad się rozpierniczy rakietą o glebę? :curious:
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Świat Według Beaty

Postautor: Kapitan Indra » 12 lut 2017, 21:48

Zacznę od końca.
No nie mów, że zabijesz Błażeja! Nie rób Beatki wdową!
Swoją drogą ona ma niezłe pomysły, kupić starą rakietę kosmiczną - tylko Beatka może pomyśleć, że w kosmosie znajdzie jakieś nieznane jedzenie.
Pijany Adaś, który zwalił się w obsikiwane regularnie przez całą rodzinę i przyjaciół domu krzaczki :haha:
Gai do twarzy z ciążą.
- W sumie muszę jeszcze pomyśleć nad wbudowaniem w środku rakiety lodówki, no bo jak to tak bez lodówki, trzeba coś jeść jak zgłodnieję w kosmosie.
No tak, lodówka jest najważniejsza dla lotu kosmicznego.
BŁAŻEJ...BŁAŻEJ OKRADLI NAS! NO NA ROSÓŁ Z KURY, GDZIE JEST TA CIAPA?!
To ilustruje cały stosunek Beaty do męża i głębię jej uczuć :rotfl:
A w ogóle - jak ten Błażej tak mógł? Świnia z niego, że na żonę nie poczekał, to w końcu jej rakieta.
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości