Jones & Middleton
Re: Jones & Middleton
Super, obie będą mieli dzieciaczki! ))
Ciekawe jak im wyjdzie swatanie
Ciekawe jak im wyjdzie swatanie
Re: Jones & Middleton
Te to mają pomysły. Już planują przyszłość swoim dzieciom. Rozumiem, że obojętnie jaka kombinacja się urodzi, to ich dzieci w przyszłości mają być razem. Ten pomysł z wysłaniem do Granitowych Kaskad.
Uśmiałem się gdy Laura usiadła na sedesie i nagle konfetti. To takie Żeby tylko opijanie dobrej nowiny nie skończyło się problemami alkoholowymi w rodzinie.
Uśmiałem się gdy Laura usiadła na sedesie i nagle konfetti. To takie Żeby tylko opijanie dobrej nowiny nie skończyło się problemami alkoholowymi w rodzinie.
Re: Jones & Middleton
Ale fajnie, że obie panie są w ciąży Ciekawe, czy będą rodzić w tym samym momencie?
Jeszcze im się dzieci nie urodziły a już im życie planują
To zdjęcie mnie rozwala XD
Jeszcze im się dzieci nie urodziły a już im życie planują
To zdjęcie mnie rozwala XD
Re: Jones & Middleton
Skomentowałeś u mnie, to się muszę odwdzięczyć :v
Muszę przyznać, że przeglądam od dawna i Twoja relacja była pierwszą czwórkową relacją, którą czytałem
Uśmiałem się gdy Laura usiadła na sedesie i nagle konfetti [2]
Muszę przyznać, że przeglądam od dawna i Twoja relacja była pierwszą czwórkową relacją, którą czytałem
Uśmiałem się gdy Laura usiadła na sedesie i nagle konfetti [2]
<3 <3- Fakt, nie będziemy mogły naciskać. Albo wyśle się ich do Granitowych Kaskad, zamknie w domku letniskowym i wypuści dopiero wtedy jak będzie wnuk w drodze..
Re: Jones & Middleton
Dziękuje za komentarze i za 5000 wyświetleń mojego tematu!
Relacji z ciąż nie będzie dużo, ponieważ udało mi się wszystko ogarnąć do jednej dużej. Zresztą komu by się chciało cały czas oglądać zdjęcia ciężarnych simek
Co do swatania Scarlett oraz Franka.., gdy tylko wyjdzie "Spotkajmy się" tą dwójkę wyślę do Windenburgu i zobaczymy czy coś z tego będzie , oczywiście możliwe jest, że jeszcze wcześniej coś między nimi się wydarzy..
Problemy alkoholowe w rodzinie? Jackob, zobaczymy!
--------------------------------------------------------------------------------------------------
#64
U Jonesów i Middletonów nastał kolejny dzień! Dziewczyny wciąż były przepełnione miłością, zaś chłopaki.. mocno skacowani po wczorajszym opijaniu dobrej nowiny
Była niedziela i przyszłe mamy postanowiły wykorzystać dzień wolny na zorganizowanie, tzn. "baby shower". Niestety przez brak funduszy Laura i Caroline liczbę gości musiały ograniczyć do dwóch najlepszych przyjaciółek - Elizy Pancakes i Zoe Huntington.
Laura postanowiła podzielić się z koleżankami opowieścią o jej ostatnim śledztwie.
- I wtedy on wyciągnął broń!..
Jak widać dziewczyny były pod wrażeniem
- A, ty kiedy wreszcie zostaniesz mamą?
- Kiedyś na pewno.
Kilka dni później Zoe została szczęśliwą matką trojaczków.
Później przyjaciółki zaczęły tańczyć. Niestety Laurze to zaszkodziło. Pan Jones chyba zapomniała, że w ciąży nie powinno się szaleć..
Po południu kiedy Duncan i Mark doszli do siebie, a ich żony pożegnały koleżanki wszyscy w ogrodzie zajadali się ciastem truskawkowym przygotowanym przez Laurę.
A, później korzystali z pięknej pogody i relaksowali się nad basenem.
Wieczorem Duncan poczuł kopnięcie dziecka i zniknęły jego obawy przed ojcostwem.
Następnego dnia Pan Jones znęcał się nad współpracownikami promienień zamrażającym. Tymczasem w domu Laura i Caroline powoli przygotowywały się na poród.
Wieczorem współlokatorzy postanowili grą w karty rozstrzygnąć, które dziecko w przyszłości dostanie większy pokój. Wygrali Jonesowie..
Następnego dnia dziewczyny miały termin porodu. Od rana przyszli tatusiowie nie mogli doczekać się ich małych pociech.
- Jak będzie chłopczyk to będzie piłkarzem, jak dziewczynka to siatkarka.
- Ja tam nic nie planuje, i tak pewnie nie będziemy mieli nic do gadania..
- Co ty gadasz, zdanie ojca jest przecież ważne..
- Ale mamusi ważniejsze. Naszym zadaniem jest tylko zarabianie pieniędzy.
Mark lubi sprowadzać Duncana na ziemie..
Wieczorem zaczął się poród! Caroline i Laura zaczęły rodzić prawie w tym samym momencie, więc było bardzo nerwowo!
- O rany, co robić?! Co robić?!
- Gdzie jest szpital? Gdzie są drzwi? Kochanie nie denerwuj się, zaraz wszystko znajdę!
- Proszę, zabierzcie stąd tego kretyna..
- Co Pani dolega? Gdzie Panią boli?
- Mam bóle porodowe! Zaraz urodzę!
- Proszę poczekać na izbie przyjęć, za kilka godzin chwile wyjdzie do Pani doktor.
- Córeczko lub synku, urodź się szybko!
- Gdzie moja żona?! Gdzie ją zabraliście?!
- O rany, o rany! Zaczyna się!
- Duncan.. STUL PYSK, proszę!
- A, co to? Moje dziecko? Czemu jak urodziłam poduszkę?
I tak oto na świat przyszła Scarlett Jones. Caroline została mamą chłopca - Franka Middletona.
Szczęśliwa mamusia momentalnie zdjęła szpitalne ubranie i popędziła przytulić córeczkę!
Nawet zegarek zdążyła założyć..
Pozdrawiam, Bart!
Relacji z ciąż nie będzie dużo, ponieważ udało mi się wszystko ogarnąć do jednej dużej. Zresztą komu by się chciało cały czas oglądać zdjęcia ciężarnych simek
Co do swatania Scarlett oraz Franka.., gdy tylko wyjdzie "Spotkajmy się" tą dwójkę wyślę do Windenburgu i zobaczymy czy coś z tego będzie , oczywiście możliwe jest, że jeszcze wcześniej coś między nimi się wydarzy..
Problemy alkoholowe w rodzinie? Jackob, zobaczymy!
--------------------------------------------------------------------------------------------------
#64
U Jonesów i Middletonów nastał kolejny dzień! Dziewczyny wciąż były przepełnione miłością, zaś chłopaki.. mocno skacowani po wczorajszym opijaniu dobrej nowiny
Była niedziela i przyszłe mamy postanowiły wykorzystać dzień wolny na zorganizowanie, tzn. "baby shower". Niestety przez brak funduszy Laura i Caroline liczbę gości musiały ograniczyć do dwóch najlepszych przyjaciółek - Elizy Pancakes i Zoe Huntington.
Laura postanowiła podzielić się z koleżankami opowieścią o jej ostatnim śledztwie.
- I wtedy on wyciągnął broń!..
Jak widać dziewczyny były pod wrażeniem
- A, ty kiedy wreszcie zostaniesz mamą?
- Kiedyś na pewno.
Kilka dni później Zoe została szczęśliwą matką trojaczków.
Później przyjaciółki zaczęły tańczyć. Niestety Laurze to zaszkodziło. Pan Jones chyba zapomniała, że w ciąży nie powinno się szaleć..
Po południu kiedy Duncan i Mark doszli do siebie, a ich żony pożegnały koleżanki wszyscy w ogrodzie zajadali się ciastem truskawkowym przygotowanym przez Laurę.
A, później korzystali z pięknej pogody i relaksowali się nad basenem.
Wieczorem Duncan poczuł kopnięcie dziecka i zniknęły jego obawy przed ojcostwem.
Następnego dnia Pan Jones znęcał się nad współpracownikami promienień zamrażającym. Tymczasem w domu Laura i Caroline powoli przygotowywały się na poród.
Wieczorem współlokatorzy postanowili grą w karty rozstrzygnąć, które dziecko w przyszłości dostanie większy pokój. Wygrali Jonesowie..
Następnego dnia dziewczyny miały termin porodu. Od rana przyszli tatusiowie nie mogli doczekać się ich małych pociech.
- Jak będzie chłopczyk to będzie piłkarzem, jak dziewczynka to siatkarka.
- Ja tam nic nie planuje, i tak pewnie nie będziemy mieli nic do gadania..
- Co ty gadasz, zdanie ojca jest przecież ważne..
- Ale mamusi ważniejsze. Naszym zadaniem jest tylko zarabianie pieniędzy.
Mark lubi sprowadzać Duncana na ziemie..
Wieczorem zaczął się poród! Caroline i Laura zaczęły rodzić prawie w tym samym momencie, więc było bardzo nerwowo!
- O rany, co robić?! Co robić?!
- Gdzie jest szpital? Gdzie są drzwi? Kochanie nie denerwuj się, zaraz wszystko znajdę!
- Proszę, zabierzcie stąd tego kretyna..
- Co Pani dolega? Gdzie Panią boli?
- Mam bóle porodowe! Zaraz urodzę!
- Proszę poczekać na izbie przyjęć, za kilka godzin chwile wyjdzie do Pani doktor.
- Córeczko lub synku, urodź się szybko!
- Gdzie moja żona?! Gdzie ją zabraliście?!
- O rany, o rany! Zaczyna się!
- Duncan.. STUL PYSK, proszę!
- A, co to? Moje dziecko? Czemu jak urodziłam poduszkę?
I tak oto na świat przyszła Scarlett Jones. Caroline została mamą chłopca - Franka Middletona.
Szczęśliwa mamusia momentalnie zdjęła szpitalne ubranie i popędziła przytulić córeczkę!
Nawet zegarek zdążyła założyć..
Pozdrawiam, Bart!
Ostatnio zmieniony 19 sie 2015, 13:24 przez Bart, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Jones & Middleton
Powtarzam się, ale te WIDOCZKI!
W tym samym czasie zaszły w ciążę i w tym samym czasie poród, super!
Ciekawa jestem swatania Scarlett z Frankiem
W tym samym czasie zaszły w ciążę i w tym samym czasie poród, super!
Ciekawa jestem swatania Scarlett z Frankiem
Re: Jones & Middleton
Jak rodzinnie <3
Powymieniałbym moje ulubione kwestie i zdjęcia, ale wyszłoby za dużo...
Powymieniałbym moje ulubione kwestie i zdjęcia, ale wyszłoby za dużo...
Re: Jones & Middleton
Dwie ciąże w tym samym czasie... U ciebie przynajmniej nie skończyło się to trójką dzieci, bo u mnie właśnie tak było. xD
Tak poza tym to fajnie, że Jonesowie i Middletonowie zamieszkali razem.
Tak poza tym to fajnie, że Jonesowie i Middletonowie zamieszkali razem.
Re: Jones & Middleton
Gratuluję 5000 wyświetleń!
Ja lubię ciężarne simki. Bardzo ubolewam nad tym, że niezależnie od długości życia ciąża zawsze trwa 3 dni. Ciężko poprowadzić z tym jakąś dłuższą ciążową relację. <_<
Na baby shower to nie mamusie mają mieć fundusze, tylko goście - na prezenty! Nie poznałam Elizy, w tej fryzurze wygląda... jak brzydsza siostra Laury.
Czy mi się wydaje, czy dziewczyny wymieniają się ciuchami? Uwielbiam takie smaczki.
"Gdzie są drzwi" ja nie mogę! Panowie jak zwykle szalenie pomocni.
Też będe się powtarzać, ale: ach, te zdjęcia z widoczkami okolicy... Są cudowne! <3
Ja lubię ciężarne simki. Bardzo ubolewam nad tym, że niezależnie od długości życia ciąża zawsze trwa 3 dni. Ciężko poprowadzić z tym jakąś dłuższą ciążową relację. <_<
Na baby shower to nie mamusie mają mieć fundusze, tylko goście - na prezenty! Nie poznałam Elizy, w tej fryzurze wygląda... jak brzydsza siostra Laury.
Czy mi się wydaje, czy dziewczyny wymieniają się ciuchami? Uwielbiam takie smaczki.
"Gdzie są drzwi" ja nie mogę! Panowie jak zwykle szalenie pomocni.
Też będe się powtarzać, ale: ach, te zdjęcia z widoczkami okolicy... Są cudowne! <3
Re: Jones & Middleton
Woow Bardzo fajna relacja, Duncan panikował bardziej niż Laura
Ja też jestem ciekawa, czy wyjdzie swatanie Scarlett z Frankiem Mają szczęście, ze urodził się chłopczyk i dziewczynka
Ja też jestem ciekawa, czy wyjdzie swatanie Scarlett z Frankiem Mają szczęście, ze urodził się chłopczyk i dziewczynka
Re: Jones & Middleton
Galcia, a nie istnieje przypadkiem mod na dłuższą ciąże (do trójki na pewno taki powstał, więc do czwórki pewnie też). Era ładnych widoczków chyba dobiega końca, bo od dzisiejszej relacji zaczynam wrzucać zdjęcia robione na niskich ustawieniach graficznych..
--------------------------------------------------------------------------------------------------
#65
Jonesowie i Middletonowie dostali fioła na punkcie ich dzieci..
- Kto jest najpiękniejszą simką na świecie? Kto?
- Gugu aga gugu
w wolnym tłumaczeniu "Zacznij do mnie mówić jak normalny sim"
- Tatuś Cię nigdy nie opuści, zawsze będziesz mógł na mnie liczyć!
Niestety nastała noc i ktoś musiał wstać do płaczącego dziecka..
Młode matki w wolnych chwilach od dzieci rozwijały charyzmę oraz sztukę medytacji.
tak naprawdę całkiem stare, bo dziewczyny mają już blisko do 40-stki
- Scarlett rośnie jak na drożdżach, za niedługo nie zmieści się w kojcu!
- To nie moja wina, że upasłaś swoją córkę jak tłustą świnie Dziewczynki zazwyczaj szybciej rosną niż chłopcy..
- Ale pamiętaj o naszej umowie. Musisz wychować Scarlett na dobrą żonę w przyszłości.
- Ten nasz cały plan wprawia mnie w flirciarski nastrój. Aż, mam od tego grzeszne myśli..
- Sześcianie prawdy, powiedz mi proszę czy będę miał jeszcze dzieci?
- Nie, Twój syn będzie jedynakiem..
- Jest!
- Ale nic nie mów o tym mojej żonie..
- W ogóle to nie myślisz, że jak zaczniemy pod jednym dachem swatać dwóch nastolatków to nie zostaniemy posądzone o kazirodztwo?
- Nie przesadzaj. Przecież nie będziemy ich do niczego zmuszać
taa...
- Tylko tak uprzedzam. W ogóle to całe swatanie mi się nie widzi..
- Już się zgodziłaś i przygotuj się, że w przyszłości Twoja córka będzie nosić szlachetne nazwisko Middleton!
- No żryj malutki, nie możemy pozwolić żeby Twoja przyszła żona była większa od Ciebie..
- Gugu agugugu gu..
O czym ty do mnie gadasz..
Laura zaczęła coraz bardziej sceptycznie podchodzić do planu zeswatania jej córki z synem Caroline.
- Scarlett Middleton, przecież to brzmi idiotycznie.
Niestety na głębokim rozważaniu Laury ucierpiały naczynia..
- Kurde, już piąty talerz w tym tygodniu, a mamy dopiero poniedziałek..
Laura dała spokój swoim przemyśleniom. Przynajmniej dzięki temu udało się jej upiec całkiem jadalne ciasto..
Niedługo po tym mała Scarlett zaczęła wołać o jedzenie, ale mamusia chyba źle odczytała prośby córki..
- Nie bój się malutka, mamusia nigdy nie pozwoli Cię wydać za kogoś, kogo nie będziesz kochała!
- Gugu guaguagu!
Daj mi wreszcie jeść!
- No już nie płakulaj, obiecuje Ci, że sama wybierzesz sobie męża!
Zapewne zastanawiacie się co przez cały dzień robili tatusiowie? No cóż, chłopcy się trochę przejęli ojcostwem i postanowili popracować nieco nad formą. Chyba zapomnieli, że simowe prawo zabrania posiadania małych dzieci i nie będą musieli biegać wszędzie za swoimi bobasami..
Jak już wspomniałem dziewczyny zbliżały się do czterdziestki. U chłopaków było podobnie i kilka dni później zostało zorganizowane przyjęcie urodzinowe Duncana! Standardowo na przyjęciu zjawiły się taki szychy jak Pancakesowie, Scottowie, Ćwirowie..
Elizie chyba było smutno z powodu tego, że jej przyjaciel wreszcie stanie się prawdziwym dorosłym..
W czwórce nareszcie zniknął błąd zeza przy zmianie grupy wiekowej!
Ogólnie to zabawa się bardzo udała, stół z przekąskami z akcesoriów "Wytworne Przyjęcie" to świetna sprawa, przynajmniej teraz nie muszę robić masy jedzenia na przyjęcia. Jedyną osobą, która przez całe przyjęcie miała niezadowoloną minę była Laura (a to tylko dlatego, że na przyjęciu pojawiła się była kochanka Duncana i on zaczął z nią romansować w obecności swojej żony.. )
Zawsze na przyjęciach włączam moim simom wolną wolę i co się nie popatrzyłem na Caroline ona cały czas coś jadła, a jak nie jadła to trzymała drinka..
Przepraszam, za brak dachu nad patio..
Duża ilość alkoholu przywróciła Duncanowi niespełnione marzenia o karierze muzyka. W tym samym czasie Mark usiłował uciszyć drącego japę małego Franka, zaś Laura próbowała przekonać Belle do ćwiczeń wewnętrznej harmonii. Całe przyjęcie zakończyło się wspólną dyskusją nad basenem najbardziej wytrwałych gości
Na drugi dzień życie moich simów ponownie wróciło do normy.
Laura dalej usiłuje pozbyć się tego fioletu awansować, zaś Duncan podjął pierwsze próby kontaktu z kosmitami.. oby go tylko nie porwali..
A, w domu tez nic nowego. Laura cały czas medytuje, a dzieci dają codzienne koncerty życzeń
Niestety ta sielanka nie trwała długo, ponieważ Laura zachorowała!
- Kochana coś niewyraźnie dziś wyglądasz. Powinnaś wziąć Siminoscorbin
- Tak uważasz? Pójdę jutro do apteki.
- Po co? Przecież wystarczy, że zamówisz lek przez internet i momentalnie znajdzie się w Twojej kieszeni!
- No tak, co ja bym bez Ciebie zrobiła!
Na szczęście zamówione lekarstwo pomogło i Laura wróciła do pełni sił!
A, teraz kolejna zagadka! Mam nadzieje, że sprawdzi się powiedzenie "Do trzech razy sztuka" i tym razem w końcu ktoś coś wygra.. A, więc - Co będzie się znajdowało w tym budynku?
Pozdrawiam, Bart
--------------------------------------------------------------------------------------------------
#65
Jonesowie i Middletonowie dostali fioła na punkcie ich dzieci..
- Kto jest najpiękniejszą simką na świecie? Kto?
- Gugu aga gugu
w wolnym tłumaczeniu "Zacznij do mnie mówić jak normalny sim"
- Tatuś Cię nigdy nie opuści, zawsze będziesz mógł na mnie liczyć!
Niestety nastała noc i ktoś musiał wstać do płaczącego dziecka..
Młode matki w wolnych chwilach od dzieci rozwijały charyzmę oraz sztukę medytacji.
tak naprawdę całkiem stare, bo dziewczyny mają już blisko do 40-stki
- Scarlett rośnie jak na drożdżach, za niedługo nie zmieści się w kojcu!
- To nie moja wina, że upasłaś swoją córkę jak tłustą świnie Dziewczynki zazwyczaj szybciej rosną niż chłopcy..
- Ale pamiętaj o naszej umowie. Musisz wychować Scarlett na dobrą żonę w przyszłości.
- Ten nasz cały plan wprawia mnie w flirciarski nastrój. Aż, mam od tego grzeszne myśli..
- Sześcianie prawdy, powiedz mi proszę czy będę miał jeszcze dzieci?
- Nie, Twój syn będzie jedynakiem..
- Jest!
- Ale nic nie mów o tym mojej żonie..
- W ogóle to nie myślisz, że jak zaczniemy pod jednym dachem swatać dwóch nastolatków to nie zostaniemy posądzone o kazirodztwo?
- Nie przesadzaj. Przecież nie będziemy ich do niczego zmuszać
taa...
- Tylko tak uprzedzam. W ogóle to całe swatanie mi się nie widzi..
- Już się zgodziłaś i przygotuj się, że w przyszłości Twoja córka będzie nosić szlachetne nazwisko Middleton!
- No żryj malutki, nie możemy pozwolić żeby Twoja przyszła żona była większa od Ciebie..
- Gugu agugugu gu..
O czym ty do mnie gadasz..
Laura zaczęła coraz bardziej sceptycznie podchodzić do planu zeswatania jej córki z synem Caroline.
- Scarlett Middleton, przecież to brzmi idiotycznie.
Niestety na głębokim rozważaniu Laury ucierpiały naczynia..
- Kurde, już piąty talerz w tym tygodniu, a mamy dopiero poniedziałek..
Laura dała spokój swoim przemyśleniom. Przynajmniej dzięki temu udało się jej upiec całkiem jadalne ciasto..
Niedługo po tym mała Scarlett zaczęła wołać o jedzenie, ale mamusia chyba źle odczytała prośby córki..
- Nie bój się malutka, mamusia nigdy nie pozwoli Cię wydać za kogoś, kogo nie będziesz kochała!
- Gugu guaguagu!
Daj mi wreszcie jeść!
- No już nie płakulaj, obiecuje Ci, że sama wybierzesz sobie męża!
Zapewne zastanawiacie się co przez cały dzień robili tatusiowie? No cóż, chłopcy się trochę przejęli ojcostwem i postanowili popracować nieco nad formą. Chyba zapomnieli, że simowe prawo zabrania posiadania małych dzieci i nie będą musieli biegać wszędzie za swoimi bobasami..
Jak już wspomniałem dziewczyny zbliżały się do czterdziestki. U chłopaków było podobnie i kilka dni później zostało zorganizowane przyjęcie urodzinowe Duncana! Standardowo na przyjęciu zjawiły się taki szychy jak Pancakesowie, Scottowie, Ćwirowie..
Elizie chyba było smutno z powodu tego, że jej przyjaciel wreszcie stanie się prawdziwym dorosłym..
W czwórce nareszcie zniknął błąd zeza przy zmianie grupy wiekowej!
Ogólnie to zabawa się bardzo udała, stół z przekąskami z akcesoriów "Wytworne Przyjęcie" to świetna sprawa, przynajmniej teraz nie muszę robić masy jedzenia na przyjęcia. Jedyną osobą, która przez całe przyjęcie miała niezadowoloną minę była Laura (a to tylko dlatego, że na przyjęciu pojawiła się była kochanka Duncana i on zaczął z nią romansować w obecności swojej żony.. )
Zawsze na przyjęciach włączam moim simom wolną wolę i co się nie popatrzyłem na Caroline ona cały czas coś jadła, a jak nie jadła to trzymała drinka..
Przepraszam, za brak dachu nad patio..
Duża ilość alkoholu przywróciła Duncanowi niespełnione marzenia o karierze muzyka. W tym samym czasie Mark usiłował uciszyć drącego japę małego Franka, zaś Laura próbowała przekonać Belle do ćwiczeń wewnętrznej harmonii. Całe przyjęcie zakończyło się wspólną dyskusją nad basenem najbardziej wytrwałych gości
Na drugi dzień życie moich simów ponownie wróciło do normy.
Laura dalej usiłuje pozbyć się tego fioletu awansować, zaś Duncan podjął pierwsze próby kontaktu z kosmitami.. oby go tylko nie porwali..
A, w domu tez nic nowego. Laura cały czas medytuje, a dzieci dają codzienne koncerty życzeń
Niestety ta sielanka nie trwała długo, ponieważ Laura zachorowała!
- Kochana coś niewyraźnie dziś wyglądasz. Powinnaś wziąć Siminoscorbin
- Tak uważasz? Pójdę jutro do apteki.
- Po co? Przecież wystarczy, że zamówisz lek przez internet i momentalnie znajdzie się w Twojej kieszeni!
- No tak, co ja bym bez Ciebie zrobiła!
Na szczęście zamówione lekarstwo pomogło i Laura wróciła do pełni sił!
A, teraz kolejna zagadka! Mam nadzieje, że sprawdzi się powiedzenie "Do trzech razy sztuka" i tym razem w końcu ktoś coś wygra.. A, więc - Co będzie się znajdowało w tym budynku?
Pozdrawiam, Bart
- Dolce_Lamiya
- Posty: 605
- Rejestracja: 10 lis 2014, 8:33
Re: Jones & Middleton
Przeczytałem cały wątek w lipcu i dopiero teraz zabieram się za komentarz
Laura, to rozsądna kobieta i troskliwa mamusia, bo kto by chciał swatania na siłę? Myślałem, że na tym przyjęciu Duncan przemieni się w emeryta, a tu takie zaskoczenie Błyskawiczne leki w kieszeni
Ja zgaduję, że w tym budynku będzie jakiś klub.
Btw. niedługo twoje simy będą obchodzić 1 rok realnej gry. Zamierzasz z tej okazji jakiś odcinek specjalny zrobić?
Czekam na następną relację
Laura, to rozsądna kobieta i troskliwa mamusia, bo kto by chciał swatania na siłę? Myślałem, że na tym przyjęciu Duncan przemieni się w emeryta, a tu takie zaskoczenie Błyskawiczne leki w kieszeni
Ja zgaduję, że w tym budynku będzie jakiś klub.
Btw. niedługo twoje simy będą obchodzić 1 rok realnej gry. Zamierzasz z tej okazji jakiś odcinek specjalny zrobić?
Czekam na następną relację
Re: Jones & Middleton
Re: Jones & Middleton
No mamuśki to oszalały na punkcie tych dzieci
A Scarlett Middleton jak dla mnie brzmi całkiem nieźle
Bardzo fajne przyjęcie urodzinowe!
A co do budynku... Może Jonesowie założą sklep?
A Scarlett Middleton jak dla mnie brzmi całkiem nieźle
Bardzo fajne przyjęcie urodzinowe!
A co do budynku... Może Jonesowie założą sklep?
Re: Jones & Middleton
Ogólnie nie lubię grać z modami, ale fakt - nawet nie przyszło mi do głowy, żeby takowego poszukać.
Ojojoj, już się wycofujemy z planu swatania Scarlett z Frankiem? A mała Scarlett na pewno już się zastanawia, za kogo by tu wyjść za mąż.
Super impreza! Aż chciałoby się na niej być... Lubię patrzeć, jak chudo wygląda Bella w innych relacjach.
Według mnie Laura w fioletowej koszuli wygląda bardzo ładnie.
Strasznie mnie irytują te choroby, ustawiam simów do jakiejś ważnej sceny, a tu nagle komuś wyskakuje na całym ciele dziwaczna wysypka. Nie wspominając już o tym, że moi simowie chorują co drugi dzień, jeśli nie częściej.
Zagadka, juhu! Skoro Mark ma smykałkę do interesów, sądzę, że Middletonowie i Jonesowie założą wspólny biznes (skoro mają już wspólny dom i planują mieć wspólne wnuki ) i będzie to sklep z... <strzelam> instrumentami muzycznymi.
Ojojoj, już się wycofujemy z planu swatania Scarlett z Frankiem? A mała Scarlett na pewno już się zastanawia, za kogo by tu wyjść za mąż.
Super impreza! Aż chciałoby się na niej być... Lubię patrzeć, jak chudo wygląda Bella w innych relacjach.
Według mnie Laura w fioletowej koszuli wygląda bardzo ładnie.
Strasznie mnie irytują te choroby, ustawiam simów do jakiejś ważnej sceny, a tu nagle komuś wyskakuje na całym ciele dziwaczna wysypka. Nie wspominając już o tym, że moi simowie chorują co drugi dzień, jeśli nie częściej.
Zagadka, juhu! Skoro Mark ma smykałkę do interesów, sądzę, że Middletonowie i Jonesowie założą wspólny biznes (skoro mają już wspólny dom i planują mieć wspólne wnuki ) i będzie to sklep z... <strzelam> instrumentami muzycznymi.
Re: Jones & Middleton
Laura ma racje, córcia powinna sama wybrać przyszłego małżonka, ale kto wie może jednak będzie nim mały Franio?
Kurka, nie wiem, co by tam mogłoby być? Hmm…
Kurka, nie wiem, co by tam mogłoby być? Hmm…
Re: Jones & Middleton
Mnie ten budynek skojarzył się ze szkołą, ale nie wiem czy zamierzasz używać tego moda na chodzenie do szkoły...
Uwielbiam gdy Simowie są wkurzeni i zaczynają tańczyć z takimi groźnymi minami.
A widoczki i tak są ładne. <3
Uwielbiam gdy Simowie są wkurzeni i zaczynają tańczyć z takimi groźnymi minami.
A widoczki i tak są ładne. <3
Re: Jones & Middleton
Wszyscy jesteście blisko odpowiedzi! Podpowiem, że jest to biznes i już jakiś czas temu wspominałem, że chciałbym aby Middletonowie i Jonesowie takowy otworzyli..
Re: Jones & Middleton
CUKIERNIA!!!!
Re: Jones & Middleton
Wybacz moje ociągalstwo w komentowaniu, zawsze czytam na bieżąco, ale jakaś leniwa krowa ze mnie się zrobiła..
Tak czy siak, nie wiem czy dobrze mi się wydaje, ale po zmniejszeniu ustawień Twoje zdjęcia przestały być takie jaskrawe i świecące, dobrze mi się wydaje?
To szkoda, że musiałeś zmiejszyć sobie detale
Ach, no nie przeboleję braku małych dzieci. Taką przyjemną atmosferę zrobiłeś, tak rodzinnie A jak pomyślę, że dzieciaki nie będą razem uczyć się chodzić, jedyne co razem zrobią to wyskoczą z kołyski, to mam ochotę głowicę nuklearną w EA wycelować
- I okazało się, że ta latynoska jędza sprowadziła do jego domu całą swoja rodzinę i teraz biedny musi to wszystko sam utrzymywać.
- Co ty gadasz, nie oglądnęłam jednego odcinka i aż tyle się wydarzyło?
Uwierz mi lub nie, ale o mały włos bym się posikała
Nie wiem dlaczego, ale jakoś bardzo podoba mi się to zdjęcie http://i1337.photobucket.com/albums/o66 ... oq5qgk.png
Ładne imiona im wybrałeś
Co do przyjęcia. Też miałam kupować akcesoria, ale jedyne co mnie interesuje w nich to ten stół, czyli raczej nie warto. Czyli nie było grupowego jedzenia tortu? Ja zawsze klikam jakiś simem, aby zawołał wszystkich na posiłek
Coś za co lubię czwórkę http://i1337.photobucket.com/albums/o66 ... vuo7dw.png Co prawda, pewnie jak kazałeś Duncanowi rozmawiać z Laurą, to się przesiadł, ale i tak te wspólne posiłki w czwórce fajnie im wyszły
Tak czy siak, nie wiem czy dobrze mi się wydaje, ale po zmniejszeniu ustawień Twoje zdjęcia przestały być takie jaskrawe i świecące, dobrze mi się wydaje?
To szkoda, że musiałeś zmiejszyć sobie detale
Ach, no nie przeboleję braku małych dzieci. Taką przyjemną atmosferę zrobiłeś, tak rodzinnie A jak pomyślę, że dzieciaki nie będą razem uczyć się chodzić, jedyne co razem zrobią to wyskoczą z kołyski, to mam ochotę głowicę nuklearną w EA wycelować
- I okazało się, że ta latynoska jędza sprowadziła do jego domu całą swoja rodzinę i teraz biedny musi to wszystko sam utrzymywać.
- Co ty gadasz, nie oglądnęłam jednego odcinka i aż tyle się wydarzyło?
Uwierz mi lub nie, ale o mały włos bym się posikała
Nie wiem dlaczego, ale jakoś bardzo podoba mi się to zdjęcie http://i1337.photobucket.com/albums/o66 ... oq5qgk.png
Ładne imiona im wybrałeś
Co do przyjęcia. Też miałam kupować akcesoria, ale jedyne co mnie interesuje w nich to ten stół, czyli raczej nie warto. Czyli nie było grupowego jedzenia tortu? Ja zawsze klikam jakiś simem, aby zawołał wszystkich na posiłek
Coś za co lubię czwórkę http://i1337.photobucket.com/albums/o66 ... vuo7dw.png Co prawda, pewnie jak kazałeś Duncanowi rozmawiać z Laurą, to się przesiadł, ale i tak te wspólne posiłki w czwórce fajnie im wyszły
Sky Fits Heaven
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości