Valliere - historia poczatku . R.I.P

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Lion » 03 sie 2015, 11:06

Księżniczka jest bardzo ładna! Czyli jednak zrezygnowałaś ze służącej, tak chyba będzie lepiej - jakoś ciężko mi było wyobrazić sobie jej rolę ;)

Widzę, że nastolatce aklimatyzacja wychodzi o wiele lepiej, niż wcześniej jej "ochroniarzowi", choć wciąż liczę na jakieś zabawne sytuacje związane z jej zachowaniami, które okażą się co najmniej nietypowe dla normalnych simów :D

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Galcia » 03 sie 2015, 11:36

A mnie tam się strój księżniczki bardzo podoba. ^^
Gotowanie i gra na skrzypcach mnie rozwaliły. :haha: Ale grunt, że się dziewczyna stara.
O cóż może chodzić Gustave'owi... czyżby zadurzył się w bibliotekarce? :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Stara-Raszpla » 05 sie 2015, 17:25

#19 OBJAWIENIE

Hrabio,
Cóż.. Zauroczenie potrafi nas zaślepić do tego stopnia, że nie zwracamy uwagi a nic, ani na nikogo wokół. Tym poważniejsze to jest, gdy zakochani jesteśmy w niewłaściwej osobie.. tak było i ze mna.
Nie widziałem nikogo i niczego poza Louise.. no oczywiście za wyjątkiem Marguerrite.
I ostatnio zdałem sobie sprawę jaki to był bląd…
Niewiastę te po raz pierwszy napotkałem, gdy spóźniony, w wyniku działań związanych z misją biegłem do pracy… w zasadzie to niemal ją potrąciłem.. ale jej uroda zapadła mi w pamięci..

Gustave : tak się spieszyłem, że zapomniałem się ubrać ….

Obrazek

Starałem ją sobie wybić z głowy, w końcu kochałem Louise ( i mimo złamanego serca, nadal jest mi droga) ..

Gustave : stratny byłem 2 patelnie, 4 garnki, 8 stłuczonych talerzy i niestrawność


Obrazek

Niedługo później, podczas skromnego przyjęcia u Louise, poznałem jej imie… Była to jak się okazało siostra Louise - > Michelle Rouault
Obrazek


Od razu złapaliśmy wspólny język..
Obrazek

I tak gdy o tym pomyślę.. to istotnie często w trakcie spotkań w gronie przyjaciół, przyglądała mi się badawczo…

Obrazek

Wtedy umykało to mojej uwadze, ale gdy okazywałem czułość Louise.. ona wydawała się niepocieszona…

Obrazek

I doszło tez do mnie, że to ona była najbliżej mnie, w trakcie mojego święta.. a nie Louise…

Obrazek
Obrazek

może już wtedy Louise chciała mnie zostawić .. a moja praca była tylko pretekstem ??

I tegoż pamiętnego dnia, niedługo po rozstaniu z Louise,w bibliotece, gdy szykowałem informacje do pracy, przy okazji hackując bazę danych w poszukiwaniu poszlag dotyczących próby zabicia Księżniczki, Michelle też tam była. Pocieszała mnie..

Obrazek

Louise nie wyjawiła jej czym się zajmuje. Chociaż tyle dla mnie mogła zrobić.. nikomu nie powiedziała. Więc Michelle targana ciekawością próbowała uzyskać te informacje.
Gdy spojrzałem w jej oczy, od razu wiedziałem, że jest moją bratnią dusza, że jej mogę zaufać. Wyjawiłem jej prawdę, o moim zawodzie i o motywach dla którego się nim zajmuje :

Obrazek

Obrazek

Była zdziwiona , to prawda ..

Obrazek

I potrzebowała chwili na przemyślenie..

Obrazek

Ale potem zrobiła coś czego się nie spodziewałem..

Obrazek

Zrozumiałem, kto mnie kochał naprawdę …
Gustave de la Valliere.
Ostatnio zmieniony 27 sty 2016, 10:40 przez Stara-Raszpla, łącznie zmieniany 1 raz.
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Kapitan Indra » 05 sie 2015, 22:40

Super, że w końcu Gustave znalazł kobietę, która go kochała... czasami kocha nas ktoś, kto jest blisko i jest tak nam spowszedniały, że nie zwracamy na niego uwagi :)
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Lion » 06 sie 2015, 17:47

Gustave i Michelle tworzą ładną parę :) Jestem ciekawy, czy będą jakieś konsekwencje tego, że Gustave wyznał swojej lubej, dlaczego pracuje w takim, a nie innym fachu...

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Galcia » 06 sie 2015, 18:19

Cieszę się szczęściem Gustave'a. ^^ Michelle jest nie tylko bardziej sympatyczna, ale również ładniejsza od swojej siostry. Zastanawia mnie tylko, czy to właśnie ona nie jest szpiegiem...
Obrazek

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Stara-Raszpla » 06 sie 2015, 22:03

Lion, jakbys przeczytal dokładniej to bys wiedział, że Gustave jej wyjawił wszystko :)

Galcia, tak szczerze to nie planowałam tego... docelowo chciałam się zajac zżyciem Gustava i skonczyc ten motyw...
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Lion » 06 sie 2015, 22:25

Przeczytałem dokładnie, a w swoim komentarzu wyraziłem ciekawość, czy fakt iż to zrobił, będzie miał jakieś konsekwencje :) Twoja odpowiedź do Galci już mi zdążyła odpowiedzieć ;)

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Stara-Raszpla » 07 sie 2015, 11:10

#20 MIŁOŚCI

LIST OD HRABIEGO MIECZA Jean-Jacques VAINQUEUR

Panie,
Teraz gdy możesz już odetchnąć, bo Marguerrite jest bezpieczna, mam nadzieję że skupisz się na swoim sercu. I niedługo zabiją dzwony…
Hrabia Miecza
Jean-Jacques VAINQUEUR

Gustave : Taaa odpocząć.. dorastającą księżniczkę mam pod swym dachem i odpocząć…
Gustave : Mendy się tylko dowiedziały, że nadobna Panna mieszka pod mym dachem i się zaczęły..

Obrazek

Gustave : pielgrzymki absztyfikantów… nie spodobali mi się

Obrazek

Gustave : Przegoniłem wszystkich

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Gustave : Moja misja.. dopiero się zaczęła…

LIST OD Gustave DE LA VALLIERE

Hrabio,

Marguerrite ma się dobrze. Mimo że była malutka gdy opuszczałem Smocza Dolinę, więc nie mogła mnie pamiętać, zostaliśmy przyjaciółmi.. Mówi, że jestem dla niej jak Starszy Brat

Obrazek

Jednak, mimo że Księżniczka do wcielenie dobroci i delikatności, to nie wolno mi tracić czujności, wciąż możemy zostać zdemaskowani. Dlatego nie ustaje w przeszukiwaniu baz danych

Obrazek

Oraz nie opuszczam Księżniczki na krok!. Jestem z nią podczas każdego spotkania

Obrazek

Ostrzegam każdego delikwenta, który zachowywałby się wobec Niej, lub w Jej obecności niestosownie :

Gustave : Niech no który spróbuje...

Obrazek
Obrazek

Często w trakcie takich spotkań towarzyszy nam Michelle. Żeby Księżniczka mogła czuć się komfortowo, usiedliśmy w zacisznym miejscu. Michelle była taka urocza :

Obrazek

Korzystając z okazji zaproponowałem jej cichą randkę:

Obrazek

Moja propozycją ją zaskoczyła

Obrazek

Ale zgodziła się.
Obrazek

Szeptałem jej czule..
Obrazek
Było miło… naprawdę miło. I gdy tak spojrzała czule w me oczy
Obrazek

Zdobyła moje serce..
I gdy mieliśmy się już żegnać odwązyłem się na TEN KROK

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nie tylko ja poczułem magie… ona również..

Obrazek

Zapytałem, czy może nie chciałaby zostać moją partnerką, gdyż pragnę się z nią spotykać..
Zdawała się nie czekać na nic innego tylko na to pytanie :

Obrazek

Cieszyłem się jak dziecko, gdy się zgodziła :
Obrazek


Ucałowałem jej dłonie na pożegnanie :

Obrazek

To czym mnie jeszcze ujęła, to że rozumiała doskonale moje położenie i mój obowiązek. Podsunęła mi nawet doskonały pomysł., aby urządzić małe powitalne przyjęcie księżniczce. Jako ze u nas nie było miejsca, pomoc swą zaoferowali Gothik’owie. To właśnie u nich odbyło się przyjęcie :
Obrazek
Obrazek

Louise tez była zaproszona, ale była mi już niemal obojętna..

Oficjalnie poszedłem tam z Marguerrite oraz Michelle :

Obrazek

Impreza była naprawdę udana.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Była to dobra okazja aby Marguerrite zaprzyjaźniła się nie tylko z innymi mieszkańcami, ale również była to szansa aby zaprzyjaźniła się z Michelle… Dla mnie to naprawdę bardzo ważne aby obie Panie się lubiły. Myślę o Michelle naprawdę poważnie.

Obrazek

Gustave DE LA VALLIERE.




LIST OD HRABIEGO MIECZA Jean-Jacques VAINQUEUR
Panie,
Wspaniale mi słyszeć dobre wiadomości. Nie chciałbym abyś musiał wybierać pomiędzy miłością a obowiązkiem. Chociaż wiem co byś wybrał, twoja wierność rodzinie królewskiej nie zna granic. Bądźcie szczęśliwi, trzymam za was kciuki.
Jean-Jacques VAINQUEUR



LIST OD HRABIEGO MIECZA Jean-Jacques VAINQUEUR
Panie,

Czy cos się stało… mój ostatni list wrócił do mnie nieotwarty.
Martwię się czy nic wam nie jest..
Jean-Jacques VAINQUEUR
Ostatnio zmieniony 27 sty 2016, 11:03 przez Stara-Raszpla, łącznie zmieniany 1 raz.
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Mint
Posty: 312
Rejestracja: 20 sie 2014, 14:53

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Mint » 07 sie 2015, 11:18

Ooooo, mogło się coś złego stać. :O
Obrazek

Awatar użytkownika
simunia
Posty: 589
Rejestracja: 15 gru 2013, 12:07

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: simunia » 07 sie 2015, 19:22

No no no bardzo ciekawa historia jak wszystkie twoje zresztą ;).

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Kapitan Indra » 08 sie 2015, 1:59

Dobrze, że się Gustave odważył i posunął związek z Michelle dalej :) Swoją drogą - Michelle robi fajne miny.
Fajnie opędzał zalotników księżniczki.
No... żeby tylko nic się nie stało...
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Stara-Raszpla » 08 sie 2015, 2:00

#21 WYPAD ZA MIASTO

LIST OD Gustave DE LA VALLIERE
Hrabio,
Wybacz ze niepotrzebnie Cię zdenerwowałem.
Nic nam nie jest, jesteśmy cali i zdrowi. Nie było nas przez parę dni w mieście, dlatego Twój list nie dotarł do mnie.
Chciałem aby Księżniczka po wszystkich trudach podróży, oraz szkolnych obowiązkach mogła chwilę odpocząć na łonie natury. Wynająłem najlepszy dom na jaki mnie stać.
Gustave : Zwykle ludzie traktują te brdy jako spartańskie warunki w stosunku do tego co mają w domu.. a dla mnie.. to były pałace…
Obrazek
Towarzyszyli nam Michelle Rouault, Alexandre, Francois oraz Lisa Gothik. Ciesze się, że Księżniczka znalazła sobie przyjaciół pośród tak szanowanej i o szlacheckich manierach rodziny.

Obrazek
Obrazek

Spędzaliśmy wspólnie sporo czasu razem. Również chciałem poznać tych młodzieńców bliżej
Obrazek
Odniosłem wrażenie, że obydwaj idą w konkury do księżniczki, na szczęście Michelle stała na straży moralności

Obrazek
Michelle okazała się być także doskonałą Panią domu  Mogłem zasmakować prawdziwie myśliwskiego jadła

Obrazek
Obrazek

Czułem się naprawdę szczęśliwi, czułem że magia roztacza się nad nami. Może to wpływ tego miejsca, Granitowe Kaskady wydają się być magiczne… odwiedzilismy jedno z takich miejsc :

Obrazek
Poczułem że moje serce, napełnia się radością i potrzebą bliskości. Moje kolana, same ugięły się przed nią, przed Królową mojego serca, magia przepełniła me zmysły, wiedziałem że to ona.. i oświadczyłem się.

Obrazek
Obrazek

A moje oświadczyny zostały przyjęte

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Gustave de la Valliere
Ostatnio zmieniony 07 lut 2016, 21:37 przez Stara-Raszpla, łącznie zmieniany 3 razy.
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Lion » 09 sie 2015, 18:33

Super, że zapewniłaś swoim simom mały wypad :) Mam nadzieję, że Gustave i Michelle stworzą szczęśliwe małżeństwo! Jeżeli zaś chodzi o księżniczkę, to liczę na jej związek z którymś z Gothików ;)

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Galcia » 09 sie 2015, 21:29

Nie zdążyłam skomentować poprzedniej relacji, a tu już następna. :P
Gustave stojący na straży czci księżniczki - bomba! :D
Widzę, że "rodzina" finansowo wychodzi na prostą, skoro stać ich już nawet na wypad za miasto. ;)
Gustave i Michelle to taka dobrana para. <3 Obydwoje eleganccy i z klasą. ^^ Michelle nadaje się idealnie na "macochę" Marguerrite. Zaręczyny bardzo mnie ucieszyły, ale... czy nie za wcześnie? soft9
Baaardzo liczę na związek księżniczki z którymś Gothikiem. :curious: W okolicy i tak nie ma nikogo innego, kto odpowiadałby jej urodzeniem.
Obrazek

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Stara-Raszpla » 09 sie 2015, 21:48

Gothikowie mówicie... a który ?? Allexandre czy Francois ??


#22 WESELE


LIST OD Gustave DE LA VALLIERE

ZAPROSZENIE
Wielkim zaszczytem jest dla nas zaproszenie Jego Wysokości Hrabiego Miecza Jean Jacques-Vainqueur na ceremonię zaślubin Jego Lordowskiej Mości Gustave de la Valliere oraz Lady Michelle Rouault. Po ceremonii, serdecznie zapraszamy do wzięcia udziału w przyjęciu weselnym ku czci Państwa młodych
Ceremonia odbędzie się z Parku w Willow Creek o 16. Liczymy Pańskiego przybycia.
GV i LM


LIST OD HRABIEGO MIECZA Jean-Jacques VAINQUEUR
Panie, Pani
Wielkim to dla mnie zaszczytem byłoby móc cieszyć się z wami w tym dniu. Niestety ostatnio mocno podupadłem na zdrowiu, i podróż ta nie jest dla mnie bezpieczna. Jest mi niezmiernie przykro, niemniej jednak, zechciejcie przyjąć ode mnie życzenia szczęścia i zdrowia, by nigdy was nie opuszczało. By w waszym domu zawsze gościły spokój, miłość, zrozumienie i braterstwo.
Wasz uniżony sługa
Hrabia Miecza Jean-Jacques VAINQUEUR



LIST OD Gustave DE LA VALLIERE
Hrabio,
Niezmiernie ubolewamy nad faktem iż zabrakło Cię w tym dniu. Zarówno ja jak i moja małżonka przesyłamy ci stokrotne życzenia powrotu do zdrowia. Księżniczka, dla której byłeś przez te lata niemal jak ojciec nic nie. Powiedziałem jej, że jesteś na bardzo ważnej misji. Mam nadzieję, że wybaczysz mi to kłamstwo, niemniej jednak uznaliśmy z Michelle, że Ksieżniczka gotowa by była ruszyć w drogę za Tobą, a nie jest to zbyt bezpieczne dla Niej.
Mam nadzieję że chociaż nie mogłeś tańczyć na naszym weselu, to będzie to dla ciebie pociechą, usłyszeć jak przebiegała ta uroczystość.
Michelle wyglądała zjawiskowo…
Obrazek
Gustave : A Louise jakby chciała być na jej miejscu…. Ha ! teraz to inna zostanie Lady..
Towarzyszyli nam wszyscy przyjaciele
Gustave : Lepiej..

Obrazek

Gustave : lub gorzej ubrani…

Obrazek

Byliśmy bardzo podekscytowani :
Obrazek
Aż wreszcie wybiła .. .godzina 0
Obrazek
Nie mogłem w to uwierzyć gdy obrączka spoczęła na mym palcu.. już nigdy nie będę sam, znów MAM RODZINĘ
Obrazek
Obrazek
Po ceremonii czas zacząć było zabawę…
Gustave : Michelle oczywiście nie chciała by cokolwiek było dziełem przypadku… osobiście musiała doprawić sok z fontanny

Obrazek

Gustave : Barmanowi też powiedziała, że zrobi to lepiej..

Obrazek

Gustave: Ciekawe czy jak będę chciał mieć dziecko. .to tez mi powie.. że sama zrobi to lepiej ….

Księżniczka była oczarowana. Był to w sumie pierwszy bal w jej życiu..
Gustave : Albo muchę zauważyła :

Obrazek
Obrazek

Tańcom nie było końca :`

Obrazek
Obrazek

Zauważyłem że Księżniczka bardzo dużo czasu spędzała z młodzieńcami od Gothik’ów

Obrazek

Potrawy były również znakomite. W końcu przyrządzała się sama Panna Młoda.

Obrazek

Skorzystałem z okazji aby porozmawiać również z Louise, niby nie było między nami wrogości, ale stosuki do tej pory były raczej chłodne. Unikałem jej, wciąż mając żal w sercu. Teraz gdy me serce przeszywa tylko ogień miłości, gotów jestem puścić w niepamięć przeszłośc. Tym bardziej, że u Louise nie układa się najlepiej. Nie mogą ze swym mężem zajść w ciążę. Jednak zew rodzicielski jest tak silny, że adoptowali małą dziewczynkę o imieniu Aurelie. Nie wiem czy już wspominałem, ale Louise po mężu nazywa się Cognac.

Obrazek

I tak siedząc z Księżniczką obserwująć bawiących się gości ...

Obrazek

zdałem sobie sprawę jak wiele czasu upłynęło Panie.
Gdy tu przyjehcałem, Alexandre był dzieckiem, a Francois małym berbeciem. Upływ czasu, szczególnie odbił swe piętno na Kathrinie

Gustave : Która cierpi chyba na demencje starczą, bo zapomniała reszty stroju
Obrazek

Ślub wywołał też wspomnienia u państwa Gothik, przymnieli sobie swój własny. pomimo upływu lat, są nadal sobie tacy bliscy.

Obrazek

Ja również mogłem w końcu bez uczucia strachu, że robie coś niestosownego, oficjalnie okazywać miłość mej wybrance

Obrazek

Wszyscy bawili się do upadłego.
Gustave : Dosłownie…

Obrazek

Gustave : Ale możliwe jest również, że Panie wypiły za dużo koktajlu, dporawionego przez Michelle

Księżniczka również wyglądała na zmęczoną.

Gustave : Ale jednak trzymała pion !

Obrazek
Obrazek


Gustave : A po weselu


Obrazek
Gustave : to ja TRZYMAŁEM PION
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Małżeństwo zostało skonsumowane tej nocy.
Życzę ci szybkiego powrotu do zdrowia Hrabio.
Gustave de la Valliere.
Ostatnio zmieniony 07 lut 2016, 21:47 przez Stara-Raszpla, łącznie zmieniany 2 razy.
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Lion » 09 sie 2015, 22:38

Dopowiedzenia Gustave rozbawiły mnie jak nigdy wcześniej :D
Ślub i wesele wyszły bardzo klimatycznie. Zdjęcia idealnie wszystko oddały!

Co do młodych Gothików, to (choć nie umiem tego uargumentować) Francois bardziej pasuje mi do księżniczki ;)

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Galcia » 10 sie 2015, 0:56

Ooo, jaka szkoda, już liczyłam na to, że zobaczmy wreszcie Hrabiego Miecza. :P
Mina Louise jest idealna! Dobrze jej tak, nie zasługiwała na Gustave'a. Za to Michelle jest bardzo gospodarna, sama zorganizowała takie wystawne wesele, no no... soft9
Komentarze Gustave'a są jak zawsze rozbrajające. :D
Gratuluję młodej parze i życzę szczęścia... chociaż coś ostatnio za spokojnie się zrobiło. ;)

Wybór partnera dla księżniczki nie jest taki prosty. Z jednej strony Francois bardziej mi do niej pasuje, ale wygląda troszkę na bufona. Z drugiej strony mam sentyment do Allexandre'a... :curious: Dlatego uważam, że powinni się o nią pojedynkować! :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Bart
Posty: 548
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:36

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Bart » 12 sie 2015, 14:41

Ślub! :sweet: :aww:
Michelle wyglądała ślicznie w sukni ślubnej, księżniczka zresztą też się pięknie prezentowała ^^
Moim zdaniem bardziej pasuje do niej Allexandre, no ale decyzja należy już do Ciebie :P
Czekam na potomka! :D
Obrazek
Jones & Middleton
Zapraszam!

Na Centrum Simów od 21.07.2007

Awatar użytkownika
simunia
Posty: 589
Rejestracja: 15 gru 2013, 12:07

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: simunia » 12 sie 2015, 22:47

No w końcu ślub. Ciekawe czy jego żona zajdzie w ciąże po tej nocy poślubnej. No i księżniczka wygląda ślicznie niech sobie któregoś z synów rodziny Ćwirów weźmie za męża w przyszłości oczywiście.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości