Valliere - historia poczatku . R.I.P

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Stara-Raszpla » 07 sty 2016, 19:41

Ale mozna u dzieci Marguerite zauwazyc jak ciekawie sie mieszaja geny skórne. W porpzendich czesciach było że albo skóra matki albo skóra ojca.. a tutaj widac jednak mieszanie kolorów :) Szkoda ze wlosy sie nie mieszają :)
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Stara-Raszpla » 07 sty 2016, 19:56

#46 Miłośc roztacza swój krąg

Zajmowanie się bliźniakami to nie lada wyzwanie. Ale Laurrie jest dobrą matka. W koncu miała najlepszy przykład! Michelle poświecała mnóstwo czasu swoim dzieciom, i teraz Laurrie powtarza te wzorce :
Obrazek
Obrazek

Nie zaniedbuje jednak kontaktów towarzyskich.
Regularnie uczestniczyła w spotkaniach czarownic księżniczek

Obrazek
Obrazek

Często te spotkania odbywały się z zaprzyjaźnionym klubem Rycerzy.
Jeden z bliźniaków, Florent postanowił w obecnosći Gwardii Honorowej poślubić miłość swego życia -> Chloé Gothik
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek


Chloé jest córką Alexandre'a Gothik i jego Żony Cécile Gothic
Alexandre :
Obrazek
Już nieco starszy :
Obrazek

Cécile
Obrazek
Ostatnio zmieniony 08 lut 2016, 13:42 przez Stara-Raszpla, łącznie zmieniany 1 raz.
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Lenna » 09 sty 2016, 12:18

Ile ciąż! :D Wow, i jeszcze więcej dzieci, bliźniaki! :D Laurrie ma nie lada wyzwanie, żeby je sama wychować.
Znając życie, u Florenta i Chloé też niedługo pojawi się maluszek :curious:
Obrazek

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Galcia » 09 sty 2016, 12:54

Aurelie wyrosła na piękną kobietę. <3 Giselle jest przesłodka, ale nie odziedziczyła charakterystycznego rodzinnego świńskiego noska. :P
Księżniczka też ma śliczne dzieci, zwłaszcza Isabelle. :aww: Ma taka zadziorną minę, wygląda na dziewczynę z charakterkiem. ;)
Florent mógłby chociaż podnieść przyłbicę na czas zaślubin, Chloe nawet nie widziała, za kogo wychodzi. :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Stara-Raszpla » 09 sty 2016, 18:12

#47 Już nie tacy mali chłopcy

Jeszcze niedawno Gustave II i Francois robili w pieluchy, a dziś powoli stają się kawalerami. Wlasnie nadszedł 1 dzień szkoły :

Gustave II :

Jest chłopcem który niesie brzemie uytrzymania rodu, to on jest spadkobiercą Vallierów
Obrazek
Obrazek

Francois :
Młodszy z bliźniaków bardzo pogodny miły chlopiec
Obrazek


Obydwaj chłopcy są bardzo żywiołowi i kochają sport. Dlatego czesto można ich spotkać w malpim gaju
Obrazek
Obrazek

Czasem jednak zdarzaja sie upadki..
Obrazek

Dobrze ze Laurrie tego nie widziała bo ty chyba zawału dostała. Synowie sa dla niej wszystkim

Laurrie, pomimo żalu jaki ma do swojej niedoszłej teściowej, nie chciała by jej synowie nie mieli kontaktu z dziadkami. Laura Leroy również dążyła do kontaktu z wnukami.
Podczas spotkań spędzali czas na wspólnej zabawie. Często udawali się do dziecięcego raju :
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ale również dziadkowie czasem zabierali ich do siebie :

Obrazek

Co dawało Laurrie kilka godzin wolnosći... i szła w tany..

JEEEAAAAA

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio zmieniony 08 lut 2016, 13:43 przez Stara-Raszpla, łącznie zmieniany 1 raz.
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Galcia » 11 sty 2016, 10:25

Jakie oni mają piękne, zielone oczy! :aww:
Babcia nie wygląda na do końca trzeźwą podczas zabawy z chłopcami. soft9 Może to miłość do wnucząt tak ją odurzyła. :D
Hahaha, księżniczki nieźle dają czadu na parkiecie! 8D
Obrazek

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Lenna » 11 sty 2016, 10:49

Jacy fajni chłopcy ^^ Gustave II wydaje się taki poważny i dostojny :D
Dobrze, że dzieciaki mają jednak kontakt z babcią, jakakolwiek by ona nie była ;)
Taniec księżniczek jest świetny! :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Lion » 11 sty 2016, 20:29

Nastała lawina wesel i dzieci :D Dobrze, że bracia Laurrie poślubili swoje wybranki. Ich siostra nie miała tyle szczęścia, ale przynajmniej jej synowie odziedziczyli wygląd Vallierów! Ich dalsze kuzynostwo również jest bardzo reprezentatywne ;)
Stara-Raszpla pisze:W porpzendich czesciach było że albo skóra matki albo skóra ojca.. a tutaj widac jednak mieszanie kolorów :) Szkoda ze wlosy sie nie mieszają :)
A majstrowałaś coś przy Madeline? Bo widzę, że ma włosy w kolorze ciemnego brązu, w momencie kiedy jej matka ma jasnobrązowe, a ojciec czarne :)

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Stara-Raszpla » 11 sty 2016, 20:48

Faktycznie, tak zmieniłam jej, bo miała czarne. A stwierdziłam, że w realnym swiecie, moglaby miec brazowe ciemne. Wiec dalam : )
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Lion » 11 sty 2016, 20:53

Według mnie bardzo jej one pasują ;)
A już się łudziłem, że może jednak gra miesza kolory włosów :D

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Stara-Raszpla » 11 sty 2016, 22:13

#48 Dzieciństwo bliżniaków

Moda na ciąże ma swoje plusy.. Młodzi Vallierowie mieli wielu komandów do zabaw. Co więcej, biorąc przykład z rodziców, postanowili kontynuować tradycje bractwa Rycerzy i Księżniczek i założyli własne Bractwo giermków. ( Petit Chevaliers), którzy w przyszłości przejmą pałeczkę od swych rodziców.

Pomysłodawcą Bractwa był nie kto inny jak Gustave II więc to i on stanął na jego czele.
Obrazek

Bractwo było bardzo zgodne, godzinami bawili się wspólnie a przyjaźń między członkami się zacieśniała
Obrazek
Obrazek

No może czasami zdarzały się małe sprzeczki :
Obrazek
Obrazek

Jednak to nie zachwiało ani na moment przyjaźni dzieci. Tam nie było podziału na chłopców i dziewczyny. Wszyscy bawili się wspólnie. I często aby sprawić przyjemność lub / i (niepotrzebne skreslic) zaimponować koleżankom, chłopcy bawili się z nimi domkami dla lalek :
Obrazek

Laurrie, która rozwijała się w branży kulinarnej, ciągle marząc o własnej piekarni, zapraszała dzieci do ich skromnego domu na podwieczorki :
Obrazek

Często też, wraz z innym rodzicami, urzadzane były pikniki.
Obrazek

Było to doskonałą okazją do zacieśniania i podtrzymywania więzów rodzinnych.
A rodzina się powiększała :
Obrazek

O sąsiedzkich nie wspominam, ponieważ pomimu upływającego czasu, Laurrie nie nawiązała kontaktów z żadnym z mieszkańców Windenburgha. Bojąc się ponownie utracić kogoś bliskiego, bała się zaangażować w nową znajomosć. Jedynie rodzinie pozwalała zblizyc się do siebie, no i oczywiście Gothikom, którzy byli dla niej jak rodzinia. Wszakże księżniczka to niemal jak starsza siostra.

Przysmaki Laurrie jak widać bardzo smakowały :
Obrazek

Dzieci biorą zawsze przykład z góry. Mając tak zacnych i miłujących naukę rodziców, dzieci również oddawały się szlachetnym rozrywką
Gustave : Gdy im brakło sił na darcie japy..
Obrazek

A rodzice,dla kontrastu oddawałi się tym mniej szlachetnym:
Obrazek

Laurrie, która grę na skrzypcach opanowała do perfekcji, starała się również synom wpoić miłość do muzyki.. chociaż szło im poczatkowo dość topornie :

Obrazek
Obrazek

Jako że dzieciństwo powinno być czasem iście magicznym. Laurrie chciała by jej synowie i bratankowie mogli czasem zakosztować niecodzienności. Wspólnie z braćmi przygotowała więć dzieciom Wieczór duchów.. Były przebieranki :
Obrazek

W dychniach skrobanki :
Obrazek

Słodyczy pełne japy i dzbanki :
Obrazek

A kto powiedział, że to impreza tylko dla dzieci ?
Obrazek

Te cuda , te czary aż prosiły się by je uwiecznić na wspaniałych obrazach :
Obrazek


Podobno dzieci są niekończącym się pokładem energii. A jednak, po tak intensywnej stymulacji... Laurrie udało się dokonać czegoś czego chyba żaden rodzic wcześniej nie dokonał... no normalnie zmęczyła dzieciaka :

Obrazek

Laurrie jest w trakcie pisania poradnika ;
Jak być matką i mieć czas dla siebie. Czyli jak okiełznać dziecko !... Do zakupienia w naszym sklepie internetowym za jedyne 400 simoelonów... Okazja !
Ostatnio zmieniony 08 lut 2016, 13:44 przez Stara-Raszpla, łącznie zmieniany 1 raz.
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Lion » 12 sty 2016, 20:39

Fajny ten dziecięcy klub, tacy mali szlachcice :) Wieczór duchów to też świetny pomysł! Widać, że Laurrie bardzo się stara, aby jej synowie byli szczęśliwi. Obawiam się jednak, że 400 simoleonów za poradnik (w dodatku okazyjnie) to jednak ździerstwo :D

edit: Tak się zastanawiam, czy masz już plan, ile par wyjdzie w przyszłości z tej dziecięcej gromady? Bo chyba jest tam sporo pokrewieństwa i różnego rodzaju powinowactwa :)
Ostatnio zmieniony 12 sty 2016, 23:25 przez Lion, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Galcia » 12 sty 2016, 22:58

Jaka liczna dzieciarnia! I jak grzecznie się bawią! Widać, że to mali szlachcice, a nie byle plebs. :D
Bardzo mi się podoba, że dbasz o podtrzymywanie więzów przyjacielsko-rodzinnych między wszystkimi swoimi simami. U mnie każdy sobie rzepkę skrobie (chociaż może to wynikać z ich paskudnych charakterów :P ) i tylko głowa rodu jakoś ich ze sobą spaja. Zazdroszczę. ;)
Laurrie ślicznie wygląda jako wróżka. ^^ A do tego jest wspaniałą matką.
Obrazek

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Stara-Raszpla » 15 sty 2016, 17:10

#49 Wypadek


Życie nie oszcżedza Vallierów... a w szczególności Laurrie...
Najpierw śmierć rodziców, która nadesżła zanim Laurrie miała szanse wkroczyć w dorosłość, a teraz...

Tego dnia odbyło się wesołe przyjęcie...wprost pefekcyjne, spotkały się u Laurrie wszystkie Księżniczki oraz dzielni mali giermkowie.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

gdy Laurrie wraz z Gustavem II odprowadzali ostatnich gosci na taksówke, w kuchni stało coś strasznego...

Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Gdy Laurrie przybiegła, było już niestety za póżno

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Co musiało czuć to biedne dziecko ? .. jak musiało cierpiec, gdy ogien spopielał jego ciało, czas zatykał nostrza i gardło, niepozwalając wydobyć wołania o pomoc mimo potwornego bólu ?

Te pytania jak i widok swojego małego synka, będą nawiedzać Laurrie już zawsze...

Dlaczego musiało do tego dojść ? Gdzie popełniłam błąd ? Czy jestem złą matką?
Tymczasem, żegnaj mój maly kochany synku. Mój delikatny synku... P-R-Z-E-P-R-A-S-Z-A-M
Obrazek

Spoczywaj w spokoju ..

sp. Gustave : A może to nie był wypadek ?
Ostatnio zmieniony 08 lut 2016, 13:45 przez Stara-Raszpla, łącznie zmieniany 1 raz.
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Stara-Raszpla » 15 sty 2016, 17:33

dla zainteresowanych.. bede niedlugo odswiezac relacje ;D wroca stare zdjecia.. pojawia sie tez tytuly dla nowszych relacji

[spoiler]Rozwiaze sie sprawa zdjecia Laury Leroy nad grobem Gustava[/spoiler]
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Kapitan Indra » 15 sty 2016, 23:49

Jakie te dzieciaki śliczne, jak zgodnie się bawią we wspólnym bractwie :)
Nauka na skrzypcach widzę, że nie bardzo idzie.
Babcia z wnukami na zdjęciu faktycznie wyglądała na trochę wstawioną :)
Dzieci biorą zawsze przykład z góry. Mając tak zacnych i miłujących naukę rodziców, dzieci również oddawały się szlachetnym rozrywką
Gustave : Gdy im brakło sił na darcie japy..
Komantarze Gustave'a są bezcenne :yes:
Poradnik Laurrie.
Oj, jaka rodzinna tragedia, młody miał okropną śmierć... współczuję rodzinie :(

Fajnie, ze będziesz odświeżać relacje :)
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Lenna » 16 sty 2016, 11:51

Wydawali się taką fajną rodziną, a tu nagle takie coś ;( Laurrie naprawdę nie ma szczęścia w życiu. Biedny Francois, tak szybko pożegnał się z życiem...
Obrazek

Awatar użytkownika
Lion
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 456
Rejestracja: 15 lut 2015, 23:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Lion » 16 sty 2016, 18:13

Nie spodziewałem się takiego obrotu spraw, biedny malec :( Mam nadzieję, że Laurrie wyczerpała już limit złych wydarzeń w swoim życiu...

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Galcia » 16 sty 2016, 23:16

Laurrie wygląda PRZECUDOWNIE w tej zielonej sukni, jak prawdziwa księżniczka. :)
O nie! :( Biedny mały Francois! Na początku nie doczytałam, że Gustave był wtedy poza domem i myślałam, że to jego spotkało to nieszczęście i teraz jego brat zostanie kontynuatorem rodu. Strasznie mi go szkoda, był takim radosnym dzieckiem... ;( Lubiłam go dużo bardziej niż Gustave'a Juniora.
Co to znaczy, że to mógł nie być wypadek? :O Czyżby ktoś czyhał na życie de Valliere'ów?
Obrazek

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: Valliere - historia poczatku

Postautor: Stara-Raszpla » 16 sty 2016, 23:43

#50 TO NIE MÓGL BYĆ WYPADEK

LIST OD GURU RADY OCALAŁYCH

DO WSZYSTKICH CZŁONKÓW RADY
Ja długowieczny, Ja który zgłebiłem sztugi magi tak odlegkłej i mrocznej, ze przeciwstawiam się śmierci,
JA DRACONICUS przemówiłem.

CO TO MA ZNACZYĆ ?! CO TO DO CHOLERY MA ZNACZYĆ !? Obiecaliśmy ich chronić !. Obiecaliśmy, zmarłemu mężowi stanu, Hrabiemu Gustavowi de la Valliere Wielkiemu, że obronimy jego rodzinę. Jakim prawem więc ginie Hrabia Francois, ? Jakim prawem dopuściliście do śmierci wnuka Hrabiego, a syna JEGO PIERWORODNEJ ?

Niniejszym nakazuje, przeprowadzenie szerokozakrojonego śledztwa w celu zbadania przyczyn pożaru. TO NIE MÓGLBYĆ WYPADEK ! Oczekuję niebawem szczególowego raportu w tej sprawie.
W ŻABY WAS WSZYSTKICH POZAMIENIAM jęsli nie znajdziecie sprawcy. Obrona TEJ rodziny, to nasz obowiązek, po tym jak Hrabia Gustave ryzykował SWOIM ZYCIEM i ZYCIEM ich bliskich, w celu obrony naszej KSIĘŻNICZKI. Rozkazuje zbadać jednocześnie czy nie nadciąga nowe niebezpieczeństwo, czy KSIĘŻNICZKA, a w szczególności Książę Laurent nie są zagrożeni.

Draconicus


----------------------------------------------------
Ostatnio zmieniony 08 lut 2016, 13:45 przez Stara-Raszpla, łącznie zmieniany 1 raz.
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości