Zła wiadomość dla fanów Mariolki. Dzisiaj jest ostatnia relacja, gdzie ta postać występuje jako główny bohater. Mariola się pojawi, ale jedynie gościnnie, nie będzie w każdym nowym odcinku Beatki jak dotychczas. Dlaczego? Nie miałem już pomysłu na jej postać, tym bardziej potrzebne mi miejsce w rodzinie, żeby wprowadzać nowe postacie, a z Mariolą, Emilem, ich dzieckiem tych osób mam już za dużo.
Relacja 91 - Dziecko Jedno - Ojców Dwóch
Poród Mariolki zbliżał się wielkimi krokami. Im było bliżej, tym Mariola coraz bardziej wpadała w panikę i stawiała na nogi cały dom.
- BEATA!
- COOO?!
- RODZĘ!
- CO, ALE TERAZ? NA SCHAB Z KOŚCIĄ CO JA MAM ROBIĆ?!
- A nie, luzuj stanik, to tylko fałszywy alarm, czasem nie odróżniam czy dziecko kopie, czy się pcha na świat
- Mariola, to już osiemnasty fałszywy alarm dzisiaj, weź zjedz coś, to przestaniesz gwiazdorzyć, bo mam po rurki z kremem tych twoich fałszywych porodów!
![Obrazek](http://i.imgur.com/BQ03Q8c.png)
Mariola nie tylko nie odróżniała porodu, od kopniaków dziecka, ale także wyręczała się innymi w obowiązkach domowych.
- Mariola, czemu ja mam myć podłogę, skoro dzisiaj twoja kolej, ja powinnam dzisiaj się odprężyć, siedzieć przed telewizorem, oglądać talkshow Cioci Indry i wżerać burgery, przecież ciąża to nie choroba.
- Oj nie narzekaj, ja jestem w ciąży, jeszcze moja córka zostanie sprzątaczką, bo to chyba tak działa nie? Bo moja matka w czasie ciąży nic nie robiła i patrz, jestem bezrobotna!
- Masz się czym chwalić... W ogóle na tysiąc krokietów, skąd ty wiesz, że będziesz miała córkę.
- Ząb mnie bolał, a jak ząb kobietę w ciąży boli, to będzie córka. Moja psiapsióła Dżesika mi tak powiedziała
- Jak Ciebie słucham, to nic tylko robię się głodna przez słuchanie głupot
![Obrazek](http://i.imgur.com/Tye5YoX.png)
Bećka faktycznie zgłodniała, bo od razu po wymyciu podłogi postanowiła zrobić sobie coś do jedzenia. :3
- To weź Betty zrób trochę więcej dla mnie, też bym coś zjadła... Tylko najlepiej jak zrobisz coś wege, bo wegetarianizm teraz jest w modzie
- A turlaj klopsa, jak jesteś głodna to sama sobie coś zrób, ja na dzisiaj to mam cię dość, zresztą co ja jestem, twoja matka?
![Obrazek](http://i.imgur.com/zBtQwd4.png)
No cóż, nienakarmiona Mariola postanowiła udać się na samotny spacer.
- Ta Betty to jakaś taka spięta... Błażejkowi nie daje czy co, masakra! Poszłaby do kosmetyczki, od razu by jej było lepiej, a nie się sadzi jak ziemniak, aż jej zmarszczki wyskakują. Ale co się dziwić, jej matka to była czupakabra to i z córki zrobiła swoją kopię. Ale ja swoją córcię wychowam superowo, będzie chodziła do kosmetyczki, załatwię jej karierę modelki i nazwę Wanessa lub Karyna. Na pierwsze urodzinki kupię jej zestaw kosmetyków i czerwoną szminkę.
![Obrazek](http://i.imgur.com/xo7P0Ej.jpg)
Mariola nie wiedziała, że swoją potencjalną córkę zobaczy szybciej niż myśli - bo właśnie tak sobie spacerując i dumając nad macierzyństwem zaczęła rodzić - tym razem na serio.
- Dżisas, co ty tak kopiesz Karyna, pewnie już byś chciała by cię mama szminką umalowała... O jeny, czy ja się zesikałam... Zaraz, pamiętam, że podobne siki wyciekły jak rodziłam Brajana... O MATKO JA RODZĘ!
![Obrazek](http://i.imgur.com/qi3jRoi.jpg)
Mariola jak najszybciej przyleciała do domu i spotkała przed nim Błażejka, który w najlepsze dumał sobie na werandzie.
- Błażej! Bierz samochód i wieź mnie do szpitala JA RODZĘ! O kurde, jeszcze obcas złamałam, pięknie!
- Mariola, ja mam złe przeczucia, że to znowu fałszywy alarm, tak jak dzisiaj rano gdy wracaliśmy ze sklepu a ty stanęłaś nad kałużą i uznałaś, że wody ci uciekły...
- Ale teraz pełna powaga Błażej! Bierz auto, ja szybko zmienię ten złamany obcas, przecież nie urodzę dziecka w byle jakich butach!
![Obrazek](http://i.imgur.com/bTKsuCb.png)
Krzyki Mariolki w mieszkaniu usłyszał Emil, który od razu wyleciał by
być gotowym pomóc Mariolce w porodzie jak typowy facet siać panikę.
- O JEZUS.... O MARIA... O JÓZEF... O ŚW.PIOTR....O ŚW. TERESO Z KALKUTY.... O BRAKŁO MI ŚWIĘTYCH... MARIOLA, TY RODZISZ, CO JA MAM ROBIĆ, ZEMDLEJĘ, NIECH KTOŚ WEZWIE LEKARZA!
- Emil, bądź ty facet! Jedziemy do szpitala, tam urodzi się moja córka... i twoja może, ale to pokażą testy na ojcostwo... Tylko weź wyprawkę dla dziecka... I moją kosmetyczkę... I walizkę z moimi ciuchami... I trzy pary butów! W końcu muszę jakoś w szpitalu wyglądać!
![Obrazek](http://i.imgur.com/nVkdESr.png)
Emil zawiózł Mariolkę do szpitala, gdzie opiekę nad nią przejęła pani położna.
- Przepraszam panią... Ale czy kobieta w ciąży, może odbierać poród innej ciężarnej kobiecie? Czy to higieniczne?
- Humanitarne jak już. I co pani wygaduje, przecież ja nie jestem w ciąży!
- Jak to nie? To ten brzuch to nie ciąża? Kochana, powinnaś iść na siłownię i go zgubić, bo wyglądasz jak gruba berta, mam namiary na jedną fajną, pracuje tam taki fajny przystojniak...
- Ale pani tu chyba przyszła rodzić, a nie reklamę siłowni robić prawda?
- O jeju, chciałam tylko pomóc, ale pani spięta! Dosłownie jak moja szwagierka!
![Obrazek](http://i.imgur.com/7pvDgsx.png)
No to zaczęła się akcja porodowa. Przypominam, że to debiut Mariolki na porodówce, bo pierwszy poród odbierała Berenika, będąca wtedy dzieckiem.
- Ale superowa maszyna! Czy służy ona także jako solarium, albo ma funkcję robienia makijażu?
- Boże jedyny, kto takim siksą pozwala się rozmnażać
![Obrazek](http://i.imgur.com/DZohTY1.png)
Emil znalazł dobre miejsce parkingowe i od razu poleciał na porodówkę do Mariolki.
- MARIOLA JESTE..... Oj, przepraszam, myślałem, że to porodówka, a nie sala do sekcji zwłok...
![Obrazek](http://i.imgur.com/a8fSI4H.png)
#Życiowe #Rozkminy #Na #Porodówce
- Hmm, Emil powiedział, że kupuje nowe BMW, całe 200 koni, ciekawe gdzie on te konie chce trzymać, stadninę wybuduje? I po co mu to BMW, jak będzie miał tyle koni.
![Obrazek](http://i.imgur.com/5SSQ41T.png)
Tymczasem Emil na poważnie przeżywał poród swojej ukochanej.
- Niech pani prze!
- Dobra, dobra, już pre!!!
- Pana partnerka, a nie pan! Boże, co za rodzina umysłowych ameb.
![Obrazek](http://i.imgur.com/dMegXLP.png)
Pani doktór chyba jest ślepa, co prawda miała coś wyjąć z ciała Mariolki, ale z tego co mi wiadomo, miało być to dziecko, a nie serce.
- Ups, przypał...
![Obrazek](http://i.imgur.com/hTJ59h8.png)
Emilowi się to nie spodobało.
- Czy pani zwariowała, miała pani poród przyjąć, dziecko na świat, a nie wyjmować serce mojej partnerce, może pani pracuje na czarnym rynku i chciała je sprzedać?!
- Kurde, przyłapał mnie, koniec Jadźka z czarnymi interesami...
![Obrazek](http://i.imgur.com/IlQipvk.png)
(Tutaj gra mi się zbugowała, nazwałem dziecko i bum, wszyscy byli w domu
![oooo tak. soft9](./images/smilies/47.png)
)
Niestety, Dżesika okłamała Mariolkę - ból zęba w ciąży nie oznacza, że będzie miało się córeczkę. Mariola urodziła drugiego synka -
Stefka. Miał być Dżastinek, ale Emil zaprotestował ostro w tej sprawie. xD
![Obrazek](http://i.imgur.com/9JHeEiD.png)
Mariola zrobiła testy na ojcostwo, by przekonać się kto jest ojcem jej syna. Wyniki były jednoznaczne - ojcem Stefka był Emil. No cóż, Mariola zrozumiała, że czas leci, a zegar biologiczny tyka, dlatego ostatecznie zgodziła się zostać żoną Emila. Ba! Sama mu się oświadczyła!
![Obrazek](http://i.imgur.com/CAqQWjK.png)
Niedługo po ślubie, Mariola, Emil i mały Stefek wyprowadzili się od Beatki i Błażeja, by rozpocząć wspólne życie. Ciekawe tylko jak długo Mariola wytrzyma jako żona i matka.
![Obrazek](http://i.imgur.com/4F0xkOI.jpg)
W domu Bećki i Błażejka ponownie zapanował spokój. Beatka mogła rozkoszować się wolnym domem, brakiem Mariolki i jej facetów. Ale nie martw się Beatko, nie martw, już wkrótce Twoja córeczka wywinie Ci niezły numer.
![Obrazek](http://i.imgur.com/iFANC0X.png)