Dziękuję Lenna za komentarz <3
Lenna pisze:Klarysie się przytyło czy mi się wydaje? xD Faktycznie, powinna zacząć dbać o sylwetkę.
Już praca nad sywetką zakończona i cel został osiągnięty
Lenna pisze:Ojej, te wszystkie dzieci są taaaakie urocze <3 Aczkolwiek Hilaria to nie wiem na kogo wyrośnie
Fakt. W Dawidowie dzieci nie są zbyt piękne, ale to zmienia się z wiekiem.
Dziś ujrzymy historie:
- Bernarda Marchewki
- Bolesława Marchewki
- Henryka, Klarysy i ich dzieci
- Dezyderiusza, Iwony i Marii Por
Zapraszam do czytania
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Bernard rozpoczął przygodę ze studiami.
Na początku wynajmował mały pokoik w akademiku.
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Bolesław natomiast kształcił się w kierunku kulinarnym.
Oraz w wolnych chwilach kończył pisanie książki.
Kiedy dowiedział się o śmierci Sylwii całkowicie zrzekł się praw do córki. Nie wzruszyło go nawet to, że małą trafiła do domu dziecka.
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Walentynę nadal męczyły mdłości. Rodzice udali się z nią następnego dnia do lekarza, gdzie okazało się, że dziewczyna zachorowała na grypę żołądkową.
Hilaria stawała się piękna z dnia na dzień <3
Z racji, iż niedawno w Dawidowie otworzono siłownie, to pierwszą klientka byłą Klarysa, która chciała natychmiast zrzucić trochę zbędnych kilogramów. Skorzystała również z dostępnego tutaj gabinetu masażu.
Postanowiła także wybrać się na małe zakupy.
Walentyna aby zapomnieć o chorobie postanowiła posprzątać w domu oraz zadbać o ogród pod czujnym okiem taty.
Pewnego dnia niejaki Marian chcąc wyładować swoje niezadowolenie z dzisiejszego dnia kopnął w kosz państwa Marchewek, który przewrócił się wysypując zawartość ze środka. Henryk gdy to zobaczył kazał mu to sprzątnąć, ale Marian go się nie posłuchał. W wyniku tej sytuacji powstałą bójka.
-
Wiesz tato. Myślałam, aby swoją przyszłość powiązać z fotografia, bo to jest takie interesujące, ale żeby dostać się na studia, o których marzę trzeba bardzo dużo się uczyć oraz mieć przynajmniej 5 wygranych konkursów z wysokim podium.
Hilaria chętnie przyswajała nowe umiejętności.
W domu zalęgły się karaluchy, ale złym pomysłem jest pryskanie środku przeciw karaluchom na dywan.
-
Kochanie skoro tak bardzo ci zależy na tych studiach, to poszukaj, np. w internecie konkursów fotograficznych, bo uczysz się bardzo dobrze
Pewnej nocy do państwa Marchewek włamał się złodziej, lecz nie miał on żadnych szans, gdyż w domu był zainstalowany alarm antywłamaniowy.
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Państwo Por spędzali ze sobą coraz więcej czasu.
Co nie oznacza, że nie zajmowali się Marią. Wręcz przeciwnie.
Jednak czas na hobby również się znalazł.
Po pewnym czasie wszystko zaczęło męczyć Iwonę, więc musiała z pewnych rzeczy zrezygnować, aby trzymać się na nogach.
Nadeszły urodziny Marii.
<3
-
Kochanie, no dalej. Powiedz przeterminowany
Może jednak wypadałoby zacząć od prostych słów?
Okazało się, że państwo Por spodziewają się kolejnego dziecka.
Dezyderiusz uwielbiał spędzać czas z córeczką.
Nadeszła zima (szkoda, że nasza zima tak nie wygląda).
Iwona słyszała, że aby ich dom odwiedził Mikołaja należy upiec jego ulubione danie, czyli ciastka.
I tak się stało.
Spędziła z nim cały wieczór i zadawała wiele pytań.
Ów gość zostawił im w prezencie wieżę stereo.
Zima okazała się pełna niespodzianek. Na świat zawitała Joanna
Joanna Por
27.08.2015r.
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Zapraszam do komentowania!