Strona 4 z 4

Re: Prawdziwa historia simów Maxisa

: 11 maja 2016, 20:45
autor: Lion
Dziękuję Rai za odwiedziny w moim temacie ^^ Jest to wspaniałe uczucie, gdy kilka miesięcy po zakończeniu relacji ktoś jeszcze postanawia do niej zajrzeć i w całości ją przeczytać :aww:
Dziękuję też Glaci za "reklamę" na forumowy fanpageu - było mi super miło, gdy przeczytałem, jak opisałaś tam tę historię :)!
Czemu Mortima ma fioletowe włosy? :wat:
Bardzo chciałem je wykorzystać :D Choć oficjalnie gra odczytywała je jako rude ;)
A co do obrazka w kuchni narysowanego przez Malfiego, to ja bym powiedziała, że to raczej Gina i Malfi tam są! Bo chłopiec po prawej jest niższy od kobiety po lewej. :D
Ciekawa teoria! Sam bym na to nie wpadł :D

Dziękuję za wszystkie miłe słowa! Cieszę się, że przyjemnie Ci się czytało moje wypociny ;)

Re: Prawdziwa historia simów Maxisa

: 12 maja 2016, 8:28
autor: Rai
Proszę bardzo, całkowicie zasłużyłeś. :) A powiedz, czy planujesz jakieś kolejne relacje z TS2? Chętnie bym poczytała kolejne historie Twojego autorstwa. :)

Re: Prawdziwa historia simów Maxisa

: 15 maja 2016, 10:28
autor: Lion
W tej chwili nie mam takich planów, ale nie ukrywam, że tęsknię za dwójką i coraz częściej przymierzam się do tego, żeby dokładnie sprawdzić, jak okiełznać ją na Windows 10 ;) Jeżeli ponownie ją zainstaluję, bardzo możliwe, że ruszę z jakąś relacją, jednak póki co mam aktywny temat w The Sims 4 i raczej nie chcę prowadzić dwóch historii na raz :)