Rodzina Punkcik-Landgraab - Żegnaj, studenckie życie!

Żegnaj, studenckie życie!

Awatar użytkownika
Guuki
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Wybitny Reżyser
Wybitny Reżyser
Fotograf
Fotograf
Posty: 2727
Rejestracja: 28 lis 2013, 20:59

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Guuki » 09 kwie 2015, 10:49

Profesja strażaka wydaje się taka ekscytująca! Muszę kiedyś ją u siebie wypróbować, bo na Twoich zdjęciach wygląda to wszystko bardzo zachęcająco. :)
Dobrze, że roztargniona Ewa ma męża strażaka, który w razie czego od razu potrafi zająć się płomieniami w kuchni. I w pracy sobie też nieźle radzi. Szkoda tylko, że reszta ekipy taka ślamazarna, haha.
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Kapitan Indra » 21 kwie 2015, 22:52

Dziękuję za komentarze :)
*****
Kolejna relacja.
Ewunia spędziła dzień wolny od pracy w szlafroczku. Teraz pichci obiad, bo mąż i córka zaraz wrócą.
Lucky Mama: - Smacznie, nowo, odlotowo...
Obrazek
Zwykły, rodzinny wieczór...
Rodzinny obiad.
Łapa wcina chrupki aż wióry lecą i hurgot słychać.
Obrazek
Glenda jak zwykle - ubrana nie w to, co trzeba. Teraz pada deszcz, jest jesień, a ta odwaliła się w strój kąpielowy.
Glenda: - Tato, nie rozumiem tych zadań z fizyki, zerkniesz potem? Bo nie chcę potem głowić się przez cały weekend...
Obrazek
Henryk: - Pokażesz mnie to zaraz jak zjemy... ale to dziwne, że czegoś nie łapiesz, bo ty nigdy nie miewasz problemów z fizyką, chemią i matematyką...
Obrazek
Henryk: - No i tutaj wstawiasz tę wartość, a tutaj obliczasz z wzoru na siłę.
Glenda: - No dobrze, tato, ale jak ja mam wyliczyć to i to?
Henryk: - Ależ to proste, córeczko... to i to wstawiasz.
Glenda: - Faktycznie, łatwizna. Dzięki, tato.
Obrazek
Znudzona Łapa, podrzemując na posłaniu: - Fizyka, wzory, wstawiasz to, podstawiasz tamto... na co to im, psia kostka? Zjeść się nie da, kota też nie pogoni...
Obrazek
Lucky Mama: - Jak już skończysz z tymi lekcjami, Glenda, to może obejrzymy razem "Gotuj z Bellą"? Chciałaś ostatnio przecież...
Obrazek
Matka i córka zapatrzone w kanał kucharski. Glenda może nauczy się tego i owego, a Ewa podpatruje sztuczki szefów kuchni.
Obrazek
Glenda: - Nie wiedziałam, że można dodawać mrożonych poziomek, zamiast świeżych...
Obrazek
Lucky Mama: - A można, można... ja zawsze do takiego musu dodaję mrożone, bo świeże nie zawsze i nie wszędzie dostaniesz...
Obrazek
Psie wygibasy na posłanku.
Obrazek
A Henio, jak to Henio... wieczorny trening na bieżni...stara się o tę odznakę za 2000 km truchtem...
Obrazek
Glenda z Marcelem pod pachą.
Glenda: - No tak... jak już się dorobisz swojego Wymyślonego Przyjaciela, on w najmniej spodziewanym momencie zmieni się w lalkę i ło, tyle z tego masz...
Obrazek
Łapa i jej ukochana zabawa w obślinianie gryzaków.
Obrazek
Nasz rudzielec postanowił trochę pomęczyć swoje kochane psisko.
Glenda:- Łapa, zobacz, mam kijek!
Obrazek
Łapa, w myślach: - Kijek! Kijek! No rzuć kijek, rzuć, rzuć, przyniosę...
Obrazek
Łapa dopadła kijka.
Obrazek
Dumne psisko niesie trofeum do pańci.
Obrazek
Glenda: - Dobra Łapa, kochana, mądra psinka... jak pięknie kijek przyniosła.
Obrazek
I mizianko po brzuszku. Który pies tego nie lubi? To mnie się podoba w TS3 - że zwierzaki tak realistycznie się zachowują...
Obrazek
No i wypatrzyło psisko intruza. Małą wiewiórkę ziemną...
Łapa: - Mm? Coś ty za zwierz? Na kota za małe, na mysz za duże, no i mysz nie ma takiego futra i ma inny ogon... pachniesz też jakoś dziwnie.
Obrazek
Łapa: - Oj, bo się zdenerwuję. Wara od mojego domu. Bo ugryzę!
Obrazek
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Guuki
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Wybitny Reżyser
Wybitny Reżyser
Fotograf
Fotograf
Posty: 2727
Rejestracja: 28 lis 2013, 20:59

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Guuki » 21 kwie 2015, 23:58

Och, Łapa. Uwielbiam tego psiaka. <3
I ta glendowa mina po rozczarowaniu wymyślonym przyjacielem - klasyka! :D
Mamuśka jak szczerzy zęby na tym zdjęciu - uroczo wyszła. ^^
No a Henryk o formę musi dbać, w końcu jest strażakiem.
Bardzo fajna porcja fotek!
Obrazek

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Lenna » 22 kwie 2015, 19:39

Naprawdę rodzinny wieczór :D Czuć ten klimat, cała rodzina w komplecie, no i nie mogło zabraknąć Łapy ^^ Łapa wygląda naprawdę uroczo, szczególnie jak leci z tym kijkiem xD
Glenda i jej mina :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Kasim Hazim » 23 kwie 2015, 19:52

Miły, rodzinny wieczór. ;)
Glenda i jej mina <3 Chyba zna ją każdy, kto śledził losy rodzinki na starym forum. :P
Uwielbiam Łapę, to taki świetny piesek. ^^
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Kapitan Indra » 24 kwie 2015, 22:02

Dziękuję :)
Dzisiaj postanowiłam wybiec nieco w przyszłość i pokazać wam logo pewnej firmy. Wiadomo już tym, którzy grali w The Sims 2, że Landgraabowie są właścicielami firmy Landgraab Industries (przetłumaczonej nie wiem z jakiego powodu na polski jako Landgraab Enterprises - ja jednak trzymam się oryginalnej wersji). Postanowiłam wykonać logo firmy, a właściwie dwie jego wersje.
Historia jest taka - najpierw, w dawnych czasach, stworzono logo (tylko że w tamtej epoce nie znano jeszcze takiego słowa) z nazwą spółki handlowej, którą wtedy firma była. Umieszczono na nim twarz Demetriusza Landgraaba, czyli założyciela rodu z Kupczyc. Logo wyglądało tak:
Obrazek
Po wielu latach potomkowie rodu postanowili zmienić logo olbrzymiego koncernu, w jaki przeistoczyła się owa spółka handlowa, i unowocześnić je nieco. Wybrali więc twarz bardzo znanej i kochanej przez następne pokolenia matki nowego rodu Landgraab, Glendy, wraz z jej "firmową" miną :) A że zieleń była ukochanym kolorem Glendy, to i napisy są tej barwy :)
Obrazek
Jak się podoba? ^^
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Kasim Hazim » 24 kwie 2015, 22:23

Bardzo fajne loga ^^. Podobają mi się i ogólnie, to fajny pomysł.
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
Guuki
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Wybitny Reżyser
Wybitny Reżyser
Fotograf
Fotograf
Posty: 2727
Rejestracja: 28 lis 2013, 20:59

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Guuki » 24 kwie 2015, 22:24

Czytam tę historię, widzę to pierwsze logo - myślę sobie "nie jest złe".
Ale scrolluję w doł i widzę WIELKĄ GĘBĘ Glendy, w dodatku z jej kultową miną - padłem! :haha:
Kawał dobrej roboty, Indra!
Obrazek

Awatar użytkownika
Verion
Posty: 170
Rejestracja: 15 gru 2013, 22:58

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Verion » 25 kwie 2015, 16:20

A to jaką firmę oni posiadają ;o? Chyba ze dopiero tą firmę odkryją, bo przecież jak na razie nie pamiętam by jakąś firmę mieli.

Ale za to mam mały surprise ;D. Plakaty nie mogą wisieć przecież w biznesie Landgraabów bez płótna i ramy ;D :

Obrazek
Obraz "Landgraab Industries" Kiedyś i teraz!
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Kapitan Indra » 25 kwie 2015, 22:58

Ale super, dzięki, Verion :)
No przecież w TS2 mieli Landgraabowie firmę, w opisie rodziny jest. A w TS3 w okazjach się pojawia jako własność rodziny Landgraab. A "moja" gałąź rodu, z Matthew i Glendą, nie jest jedyna. Istnieje jeszcze druga, dotąd nieujawniona, i w jej rękach jest cały koncern Landgraab Industries ^^ Tylko kontakty się trochę rozluźniły po śmierci Matthew i Glendy, ale to się da naprawić :D
Nie uprzedzajmy faktów, wszystko przed nami :)
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Dodo
Posty: 150
Rejestracja: 18 maja 2014, 23:17

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Dodo » 26 kwie 2015, 17:08

Ta ostatnia relacja jakby trochę urwana w środku, ale fajna. Łapa - waleczny zwierz, na wiewiórki się zasadza :P
Świetne loga, Indra, to ze skrzywioną Glendą super po prostu, powala na łopatki.
Bardzo ładnie to Verion zrobił, z tym obramowaniem.
Obrazek

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Lenna » 26 kwie 2015, 18:44

Logo z miną Glendy :haha: Dobra robota!
Obrazek

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Galcia » 30 maja 2015, 11:05

Wreszcie udało mi się nadrobić całą relację. ^^ Jest w niej coś wyjątkowego, co sprawia, że czytając o przygodach rodziny Punkcików czuję się, jakbym czytała o prawdziwych ludziach, a nie pikselowych simach (no, może pomijając podróże w czasie i wampiryzm :D).
Najbardziej podobał mi się wątek z biologiczną matką Glendy (lubię dramaty :P).
Od czasu wizyty Helgi przy każdej nowej relacji zastanawiam się, czy to będzie dzień śmierci Henryka. ;( Zwłaszcza w relacji o strażakach-fajtłapach cały czas miałam w głowie myśl, że to już za chwilę (czapki z głów za umiejętność trzymania czytelników w napięciu ;)).
Nie mogę się doczekać wątku z rodziną Landgraabów. ^^
Od teraz będe zaglądać regularnie, także czekam na kolejny odcinek. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Kapitan Indra » 13 cze 2015, 20:26

Dziękuję za miłe komentarze i przepraszam, że tak długo trwa, zanim wstawiam kolejne odcinki. Dzisiaj nowa relacja. Pisałam ją kilka dni.

Późne popołudnie. Lucky Mama poszła nakarmić kury i przy okazji zajrzeć, jak się niosą i czy nowy Karol się nie lęgnie przypadkiem, bo jednego już dosyć, dwóch byłoby nie do wytrzymania.
Ewunia: - Macie, kurki, smacznego...
Obrazek
Nowy członek rodziny
Henryk pojechał do pracy i jak zwykle gasi pożary. I jak zwykle sam, a ekipa pewnie gdzieś leży, przywalona elementami stropu i czeka na uwolnienie...
Obrazek
... Henio uspokaja przerażonych pożarami mieszkańców miasta.
Juan Junior Inkbeard: - Mój dom! Moje obrazy! Moje znaleziska z Shang Simla!I co ja teraz zrobię?
Henryk: - Synu, nie panikuj! Na razie to uciekaj stąd, potem będziesz się martwić, życie ważniejsze niż dom i znaleziska!
Obrazek
Glenda postanowiła wykąpać Łapę.
Glenda: - Stój, Łapa! Ani się waż wyskoczyć! Wiem, że mycia serdecznie nie znosisz, ale raz na jakiś czas musisz! Wytrzymasz jeszcze trochę!
Łapa (do siebie, w myślach): - Wytrzymam, pewnie! Ale potem i tak się wytarzam w trawie, bo te wasze ludzkie zapachy aż mnie w nosie kręcą! A psik!
Obrazek
Łapa, cierpliwie znosząc suszenie: - Jejku, jak ja nie lubię tego warkotu i gorąca!
Glenda: - No i widzisz! Pcheł nie dostaniesz, i taka jesteś teraz śliczna, biała i puchata! Stój grzecznie!
Obrazek
Nadszedł wieczór. Glenda postanowiła wyjść z Łapą. Każdy, kto ma lub miał kiedykolwiek psa, wie, że założenie czworonogowi smyczy to sztuka granicząca z cudem.
Glenda: - No chodź, Łapa, idziemy na spacerek!
Łapa: - Spacerek, spacerek! Ale fajnie!
Obrazek
Nocny spacer wśród jesiennego Barnacle Bay...
Obrazek
Łapa coś wyniuchała.
Łapa: - Mmm? Czuję... kota? Nie...szopa? Tak, tak, to ten szop, co się z nim bawiłam!
Obrazek
Po powrocie do domu Glenda zajęła się swoim drugim zwierzątkiem - wiewiórką ziemną, którą w poprzedniej relacji wyniuchała Łapa. Psisku udało się wiewiórkę złapać i przynieść Glendzie w podarunku.
Obrazek
Potem...
Glenda i wyzwanie w postaci popsutego kranu. Młoda bardzo chce rozwinąć umiejętność majsterkowania...
Glenda, pod nosem: - Coś ty za kiepskie uszczelki pozakładał, tato... w całym domu krany ciekną...
Obrazek
Kominek się fajczy. Znowu. Na szczęście w domu jest strażak.
Obrazek
Po wszystkim. Lucky Mama szczotkuje Łapę.
Ewa: - Kochana psinka z ciebie. Jakie ty masz piękne futro po tym myciu.
Łapa, w myślach: - Piękne, nie piękne. Pachnę nie tak, jak trzeba. A psik!
Obrazek
Tymczasem Henryk naprawia kominek po tym pożarze. Postanowił ulepszyć go antypożarowo.
Henryk: - Trzeba coś wreszcie zrobić z tym kominkiem, żeby nam połowy chałupy nie sfajczył!
Obrazek
Ranek. Lucky Mama wyszła przed dom po gazetę.
Ewa: - O, jest już nowe wydanie Simesa!
Obrazek
Glenda, niedobra baba jedna, zamiast na lekcje wybrała się do ośrodka naukowego. Spędziła na tych wagarach sporo czasu...ale dowiedziała się wszystkiego, co jej było potrzebne.
Obrazek
Efektem tej wizyty były nocne wykopki z pomocą kopacza - wynalazku, który Glenda zbudowała sobie ze złomu na lekcjach techniki. Zdolne dziecko z niej, prawda?
Obrazek
Glenda: - No! Może wreszcie zdobędę ten klejnot, i wtedy się uda sporządzić...
Obrazek
Chyba udało jej się osiągnąć cel, bo wyryła w ogródku dziurę kopaczem, teraz ją zakopuje. Cały dzień jej na tym zszedł.
Glenda: - Marcel! Byś pomógł, zamiast się gapić jak to cielę-mele!
Marcel: - Jestem wymyślony przez ciebie, nie uniosę łopaty, przeniknie przeze mnie.
Glenda: - Taak, każda wymówka jest dobra, ty leniu!
Obrazek
Wieczorem wybrała się znowu do ośrodka naukowego, żeby zanieść to, co wykopała kopaczem i odebrać pewną rzecz... wracając natknęła się na bezpańskiego kota.
Glenda: - Kici, kici! Jakiś ty śliczny mrusio! Masz, powąchaj moją rękę, zanim cię pogłaszczę!
Obrazek
Potem pobawiła się chwilę z kotem laserkiem.
Obrazek
Kot zaakceptował Glendę, dał się pogłaskać i nawet wziąć pod pachę... ale do domu z nią iść nie chciał, gdy za furtką zobaczył Łapę.
Obrazek
Po powrocie do domu okazało się, co takiego z ośrodka naukowego przyniosła Glenda... był to pewien eliksir, który wręczyła Marcelowi.
Glenda: - Masz, Marcelku, to eliksir, który zmieni cię w prawdziwego Sima i juz nie będziesz narzekał, że nie zrobisz tego czy owego, bo jesteś nieprawdziwy...
Obrazek
Marcel: - No to chlup w ten szmaciany dziób...
Obrazek
Marcel: - Ojojojojoj... Glenda, co się dzieje? Jesteś pewna, że to był dobry eliksir?
Glenda: - Na pewno dobry, nie panikuj, fachowiec go robił!
Obrazek
Eliksir był jak najbardziej dobry i zmienił Marcela w prawdziwego Sima. Który wyglądał tak:
Obrazek
Glenda: - O rany, Marcel! Ale ty jesteś słodki!
Marcel: - Dzięki...to teraz co dalej?
Glenda: - Przedstawię cię rodzicom i Łapie, no i będziesz musiał chodzić ze mną do szkoły...
Marcel: - A gdzie będę spał? Tak jak kiedyś? U ciebie przy łóżku?
Obrazek
Glenda: - Nawet o tym nie myśl... może mama pozwoli ci spać w gościnnym. Albo... to będzie doskonały powód do przeprowadzki! Tak! Nowy dom!
Obrazek
Zdumiony tym wszystkim Henryk: - No żesz kuźwa... Glenda, co to za koleś, co to się z powietrza pojawił?
Obrazek
Glenda: - To jest własnie Marcel, tato. Mój Wymyślony Przyjaciel. Ten, w którego mama uwierzyła, bo sama miała podobnego,a ty nie chciałeś... teraz go ożywiłam.
Obrazek
Pierwszy kontakt. Łapa obwąchuje nowego członka rodziny.
Marcel: - Ee... cześć, Łapa.
Łapa, do siebie: - Pachnie jak lalka Glendy, ta, której ona nie pozwalała brać do pyska...ale żyje i mówi, czyli to Sim...no, niech mu będzie, zamerdam ogonem i dam się pogłaskać.
Obrazek
Marcel: - Jestem Marcel. Masz, powąchaj...
Obrazek
Łapa, do siebie: - Znam już twój zapach i spoko, możesz mnie pogłaskać, nie ugryzę, bo nie wydajesz się być zły.
Obrazek
Marcel: - Patrz, Łapa! Lubisz taką zabawę?
Łapa, w myślach: - No! Bardzo! Wreszcie ktoś, kto wie, w co pies lubi się bawić.
Obrazek
Potem oboje mieli dużo frajdy z tej zabawy.
Obrazek
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Kasim Hazim
Renciści
Renciści
Posty: 2133
Rejestracja: 14 gru 2013, 23:53

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Kasim Hazim » 13 cze 2015, 21:06

Fajnie, że Glenda ożywiła Wymyślonego Przyjaciela. ^^ Marcel bardzo fajnie wygląda.
Obrazek

"Lubię łódki. One tak płyną. Przez morza i w ogóle."

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Galcia » 13 cze 2015, 23:38

Szkoda, myślałam, że Punkcikowie będą mieli kotka. ^^
Co ta Glenda najlepszego zrobiła, teraz biedny Marcel będzie musiał chodzić do szkoły, zdać maturę, pójść na studia, znaleźć pracę w korporacji i odkładać pieniądze na emeryturę. :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Kapitan Indra
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Scenarzysta
Scenarzysta
Konserwator
Konserwator
Posty: 3280
Rejestracja: 30 paź 2013, 19:17

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Kapitan Indra » 13 cze 2015, 23:43

Haha, na studia to on i tak pójdzie - razem z Glendą, bo tak sobie zaplanowałam :P Ale to już niedługo :)
A co do kotów - myślisz, że Łapa podzieliłaby się swoim statusem maskotki rodzinnej z jakimś kotem? :D Łapa nie cierpi kotów, jak każdy szanujący się pies. Potomkowie Glendy w przyszłości będą mieli koty. Aż dwa, i to nie takie pospolite, tylko charakterne, jeśli ktoś pamięta ze starego forum :)
LANDGRAABOWIE-PUNKCIKOWIE
Obrazek
JOANNA CHMIELEWSKA - 2.04.1932 - 7.10.2013
MARGIT SANDEMO - 23.04.1924 - 1.09.2018
MACIEJ PAROWSKI - 27.12.1946 - 02.06.2019
MAJA LIDIA KOSSAKOWSKA - 27.02.1972 - 23.05.2022

:indra:

Awatar użytkownika
Lenna
Wybitny Architekt
Wybitny Architekt
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1975
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:59

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Lenna » 15 cze 2015, 23:20

Marcel bardzo mi przypomina mojego własnego Sima :D Może to przez tą fryzurę. Super, że Glenda go ożywiła :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Guuki
Główni Administratorzy
Główni Administratorzy
Wybitny Reżyser
Wybitny Reżyser
Fotograf
Fotograf
Posty: 2727
Rejestracja: 28 lis 2013, 20:59

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: Guuki » 16 cze 2015, 11:59

Myślałem, że tym nowym członkiem rodziny okażę się tamten kot, a tu niespodzianka - ożywienie Wymyślonego Przyjaciela. :)
Fajna relacja, miło się czytało i oglądało.
Czekam na przeprowadzkę Landgraabów do nowego domu. o którym Glenda coś tam wspominała.
Obrazek

Awatar użytkownika
PoProstuAnia
Posty: 219
Rejestracja: 30 kwie 2014, 14:06

Re: Rodzina Punkcik-Landgraab od samego początku

Postautor: PoProstuAnia » 17 cze 2015, 14:55

Ta rodzinka jest taka ciepła i sympatyczna. Nie wszystkie relacje na forum to mają, to takie widoczne uczucie, że autor naprawdę lubi swoich Simów, u Ciebie to widać :)
Dotychczas byłam cichym obserwatorem (i fanką Łapy, oczywiście), ogrom dziejów Twoich podopiecznych mnie przytłoczył, ale obiecuję się poprawić i więcej nie grzeszyć :)
Obrazek


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości