The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Dział poświęcony czwartej generacji Simów.
Frosnese
Posty: 34
Rejestracja: 02 sie 2016, 18:52

The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Frosnese » 23 wrz 2016, 11:45

The Sims 4 - Co poszło nie tak?

To już dwa lata odkąd TS4 zostało wydane. Nie da się ukryć, że czwarta generacja popularnego symulatora życia przez fanów serii została przyjęta raczej chłodno. Jestem w stanie zaryzykować stwierdzeniem, że jak do tej pory TS4 jest najbardziej krytykowaną częścią gry. Przeglądając różnego rodzaju fora, You Tube czy inne tego typu strony zauważyłam bardzo dużo rozczarowanie Simomaników najnowszą odsłoną gry. Simsy znam już od baaardzo dawna, po raz pierwszy zagrałam w tę grę kiedy jeszcze nie było dwójki (to był chyba 2002 rok). Przez te wszystkie lata śledziłam rozwój serii, i owszem zawsze do każdej części gry były jakie zarzuty, ale nigdy tak dużo jak w przypadku czwórki.

Zaczęło mnie zastanawiać czy ta gra jest rzeczywiście tak beznadziejna, czy po prostu fani już sami nie wiedzą czego chcą. Z założeniem tego tematu zwlekałam, ponieważ czwórkę kupiłam naprawdę niedawno, a nie chciałam dyskutować o grze, w którą nigdy nie grałam. W moim odczuciu The Sims 4 wcale nie jest takie złe (mam tylko podstawę), ba, nawet mi się podoba.

Wątek ten założyłam żebyśmy wspólnie zastanowili się dlaczego czwórki się nie lubi. Czy problemem jest brak otwartego świata i małych dzieci, czy zupełnie coś innego? Ciekawi mnie to, co widzę ponieważ w moim odczuciu społeczność The Sims nigdy nie była tak podzielona.

Moim zdaniem problem może leżeć w zwyczajnym znudzeniu grą. Minęło 16 lat a Simsy jak były tak nadal co chwila są wydawane. Twórcy nie dają nam odpocząć, co chwila jakiś dodatek, pakiecik, akcesoria itd. Wydaje mi się, że po tylu latach fani serii po prostu znudzili się grą i przez to narzekają. Dostrzegam tutaj trochę podobieństwo do serii Assassin's Creed, początkowo było super, pięknie, innowacyjnie ale z czasem wszyscy zaczęli się nudzić i kolejne części gry zbierały coraz to gorsze recenzje od graczy. Twórcy AC dali sobie spokój i w tym roku nie wydadzą nowej części gry, robią dłuższą przerwę. Zdaję sobie sprawę, że AC a TS to dwa różne światy ale obie gry w zasadzie przez wszystkie odsłony wykorzystywały ten sam bardzo podroby mechanizm. Owszem jakieś tam (drobne) zmiany cały czas się pojawiały ale „szkielet gry” przez cały czas jest w zasadzie ten sam od pierwszej odsłony.

A Wy jak uważacie? Czy The Sims 4 jest naprawdę słabe? :)

Awatar użytkownika
Levkoni
Posty: 2046
Rejestracja: 16 gru 2013, 14:11

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Levkoni » 23 wrz 2016, 12:09

TS4 zrobiła bardzo złe pierwsze wrażenie i tego nigdy już się nie zmaże. Cokolwiek do gry nie zostanie dodane, czwórka zawsze będzie uważana za produkt wybrakowany.

Swego rodzaju restart koncepcji serii spowodował że niektórzy fani dostali plaskacza w policzek bo zabrano im ważne elementy, do których się przyzwyczaili - otwarty świat, małe dzieci, paletę barw. I o ile coraz głośniej mówi się o powrocie maluchów, to otwartego świata w tej części nie zobaczymy już nigdy (co sami twórcy zapowiedzieli).

Osobiście uważam, że w TS4 gra się bardzo przyjemnie i ma na prawdę wiele zalet, których nie posiadają poprzedniczki. Zauważy to każdy, kto po długim czasie grania w TS4 przesiądzie się z powrotem na TS3 czy TS2. Aczkolwiek irytuje fakt, że wkłada się w grę dużo pieniędzy, a nie dostaje się tyle ile jest to warte. Ot weźmy za przykład nowy dodatek - wszyscy się napalili bo zapowiada się bardzo fajnie. A tu nagle bum: a to nie można budować własnych mieszkań, a to nie będzie można wynajmować komuś pokoju, prawdopodobnie winda nie ma animacji itd. Czyli ciągle COŚ, jakby nie można było zrobić czegoś dobrze w 100% albo chociaż w 90 :/
We built this city, we built this city on rock an' roll!

Awatar użytkownika
Galcia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 1067
Rejestracja: 13 lut 2015, 20:57

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Galcia » 23 wrz 2016, 17:21

Ja mam nieco inne spojrzenie na sprawę, ponieważ serię znam od samego początku, ale nie grałam w trójkę (poza króciutkim epizodem już po premierze czwórki). W związku z tą "przerwą" nie odczuwałam zmęczenia faktem, że co chwilę wychodzi nowy dodatek, pakiet czy inna zawartość, której niby nie muszę kupować, ale jest taka fajna... ;) Nie brakuje mi też otwartego świata czy koła barw, bo nie miałam kiedy się do nich przyzwyczaić. Na początku byłam czwórką zachwycona i, szczerze mówiąc, dalej bardzo mi się podoba, choć zmienił się sposób, w jaki podchodzę do rozgrywki. Nie pamiętam, kiedy ostatnio grałam dla przyjemności, cały czas myślę o możliwościach, jakie da mi kolejne rozszerzenie w kontekście pisania relacji i robienia ciekawych zdjęć, a pod tym względem dodatki spisują się na 5. :P Niestety równolegle jestem coraz bardziej zażenowana podejściem EA, coraz liczniejszymi błędami, które nie są naprawiane mimo deklaracji ze strony SimGuru, że cały czas nad tym pracują (Witaj w Pracy wyszło ponad rok temu, a ja nadal nie mogę prowadzić własnego biznesu - ktoś tu sobie leci w kulki) i rozdrabnianiem (żeby nie napisać mieleniem) gry jak się tylko da i wciskaniem tego jako nowy super hiper ekstra innowacyjny dodatek/pakiet/akcesoria. Bo przecież to wszystko jest takie emejzing i łonderful. Podsumowując, co poszło nie tak? Ktoś zatrudnił baaardzo kiepskich ludzi od PR, którzy podsycają niezadowolenie fanów zamiast je łagodzić, a na etapie produkcji przedłożył ilość nad jakość.
Obrazek

Awatar użytkownika
Simwood
Posty: 734
Rejestracja: 06 sty 2016, 14:32

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Simwood » 23 wrz 2016, 18:43

Ja jestem wielkim fanem trójki i to ona jest powodem mojej miłości do simsów. Dodatki zacząłem kupować dopiero na niewielki okres przed premierą czwórki i wtedy korzystałem w pełni z jej możliwości. Po zakupie czwórki we wrześniu 2014 byłem zadowolony z bardzo szybkiego ładowania, świetnej grafiki i trybem budowania. Rozgrywka jednak leżała i kwiczała. Czułem się jednak ograniczony, a życie simów było nudne. Kolejne trzy wielkie aktualizacje napędziły nieco rozgrywkę, przez co stała się przyjemniejsza. Mimo wszystko brakowało mi wielu rzeczy. Po zakupie "Witaj w Pracy" i "Spotkajmy Się" na początku byłem zachwycony, ale po krótkim czasie odkryłem, że nie ma tam nic takiego, co przyciągnęło by mnie na dłużej.
Czuję się trochę jak Galcia - włączam simsy tylko po to by porobić fotki do relacji, a nie dla swobodnej rozgrywki.
Smuci mnie niemiłe zachowanie EA wobec klienta - głównie SimGuruDrake (nienawidzę tego babsztyla i liczę że niedługo się jej pozbędą :angry:). Może "Miejskie Życie" coś zmieni, ale szczerze wątpię :(
Obrazek

Awatar użytkownika
simunia
Posty: 589
Rejestracja: 15 gru 2013, 12:07

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: simunia » 04 paź 2016, 18:25

Ja w czerwcu tego roku kupiłam w promocji na orgin dodatki "spotkajmy sie" i |witaj w pracy" do 4. Na początku byłam zachwycona bo wreszcie mam dodatki,które może mnie zatrzymają przy 4. Jak wypróbowałam możliwości obu dodatków to doszłam do wniosku, że już dodatki do 3 były ciekawsze. 4 się szybko nudzi i to jest największą jej wadą.Ja lubię simsy od 2, bo to od niej się wszystko u mnie zaczęło jednak gdy miała wyjść 3 byłam zachwycona i się doczekać nie mogłam natomiast gdy miała wyjść 4 to mi było wszystko jedno, bo już miałam cała 3 skompletowaną. Zwiastuny rozszerzeń do 4 są ładne i ciekawe, ale szybko się nudzą i nie potrafią dać nam frajdy na dłużej niż dzień lub kilka dni.

Awatar użytkownika
Paulinx
Posty: 96
Rejestracja: 18 gru 2013, 10:49

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Paulinx » 04 paź 2016, 22:33

A mi się w 4 nie podobają tylko (z tych najważniejszych) trzy rzeczy:
1. brak niemowląt
2. brak zwierząt
3. brak pór roku

Resztę bym jakoś przetrawiła :)
Jak na razie gram w poprzednie części, w 4 sporo grałam, ale jednak to nie to...
"Kocham zwierzęta bo tylko one nie są zakłamane."

Awatar użytkownika
książę
Posty: 254
Rejestracja: 22 gru 2013, 20:07

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: książę » 15 paź 2016, 12:50

Pomijając oczywiście elementarne braki (małe dzieci kurka, motoryzacja!!) i grafikę, która może robiłaby wrażenie w 2002 roku, moim zdaniem największą wadą najnowszej odsłony „The Sims” jest brak wolności w tworzeniu, snuciu opowieści. Czyż nie to było kluczową zaletą serii? W poprzednich częściach mogłem urządzić świat po swojemu. Teraz jestem ograniczony do kartonowych, pełnych atrap światów, które są niczym teatralna scenografia. Warto zwrócić na retorykę przy okazji promocji dodatków: „chcemy, aby gracze przeżyli przeprowadzkę z obskurnego mieszkania do luksusowego apartamentu”. Gra robi się (nieudolnie) fabularyzowana. No ale przecież gdybym sam mógł zbudować blok w innym otoczeniu, nie kwapiłbym się, aby szybko zakupić następne rozszerzenie...

Awatar użytkownika
Stara-Raszpla
Posty: 960
Rejestracja: 15 gru 2013, 0:00

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Stara-Raszpla » 13 lis 2016, 6:46

Ja osobiscie lubie nawet the sims 4, aczkolwiek sa pewne jej wady, ktore sprawiaja ze nie moge w niej zatopic sie w pelni
1 Brak malych dzieci -> SImsy z zalozenia mialy byc symulatorem zycia i rodziny.. a w nowej odslonie Rodzina przestala miec znaczenie, gra skupia sie raczej na nocnych wyjsciach. Zwiazki miedzy-simowe, relacje i reakcje na wydarzenia sa zrobione po prostu slabo
2. brak otwartego swiata, brak modyfikacji terenu -> owszem to pewien krok w tyl. Aczkolwiek w zamian za to otrzymujemy ladne, spojne otoczenia, co akurat dla mnie, osoby ktora nie potrafi budowac, a nie lubi pobierac prac innych jest raczej udogodnieniem. Jedyne czemu postawilabym minus to jakos wykonania makiet.... a to jest tragiczne w przyblizeniu
3. Brak story progression. To jest dla mnie najpowazniejsza wada nowej odslony. Ja bym chciala aby moje miasto mialo historie. aby tworzyly je wielopokoleniowe klany. A tutaj gra zastepuje simow. Zamiast wzorowac sie na SP Twallana (bo OOB byl fatalny), tworcy postanowili zrezygnowac zniego calkowicie i tym samym cofnac sie do TS2.. lenistwo
4. Jest zbyt łatwo... Ja rozumiem ulatwienia ze wzgledu na mlodych gracyz do ktorych kierowana jest gra... ale przeciez mozna bylo to rozwiazac wprowadzajac poziomy trudnosci... i wszyscy byliby zadowoleni
5. I to co sie tyyczy wszystkich serii.. i chyba nawet wszysktich gier... Tworcy nie ucz aise na bledach.. skupiaja sie na nowym, zamiast naprawic stare..a to co bylo dobre jest czesto pomijane (pewnie wzgledy budzetowe).. osoba, ktora zarzadza tym bajzlem -> do zwolnienia


Ale mimo tych wszystkich wad, jakos i tak lubie ts4 i nie umialabym wrocic znow do ts3 (przeraza mnie wizja koniecznosci przebudowania calego miasta aby bylo grywalne). Ts 4 mimo wszystko wprowadzilo kilka udogodnien
Najwazniejszy : Nowo wydany content jest od razu dostepny do grania, bez koniecznosci zakladania nowej gry.. Chodzi mi o to, ze gdy dodane jest nowe miasto.. to moge od razu w nim grac, a nie tak jak bylo wczensiej, ze trzeba bylo w zasadzie zaczynac rozgrywke od 0. Co prawa pozniej w yts3 wprowadzono mozliwosc przeprowadzki.. ale dalej to bylo bardziej zalozenie nowej gry, tyle ze z obecnymi simami. Ten model naprawde mi sie podoba, bo moge zawsze cieszyc sie wszystkimi dodatkami
Na forum od: 18.04.2007
--------------------------
Mój sprzęt:
MacBook Pro 16" Retina. i7 2.6GHz/32GB/1TB/AMD Radeon Pro 5500M
oraz stacjonarka:
Intel i7-10700K 3.80Ghz | 32 GB | 1TB | GF 2080Ti
Moj simblr:
https://stararaszpla.tumblr.com

Awatar użytkownika
Gunia
Scenarzysta
Scenarzysta
Posty: 234
Rejestracja: 15 gru 2013, 13:59

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Gunia » 13 lis 2016, 9:44

W Simsy gram od premiery jedynki, można więc powiedzieć że jestem ogromną fanką serii. I szczerze, to w większości nie pojmuję jak można narzekać na jakąkolwiek część. Nie podoba Ci się czwórka? Wróć do trójki czy dwójki. Jasne, że w trójce było otwarte otoczenie, mnóstwo rodzinnych interakcji w dodatkach, fajnie tworzyło się historię, ale teraz na moim nienajlepszym do grania laptopie spróbowałam zainstalować trójkę i szybciutko odinstalowałam.
Nie przeszkadza mi tak bardzo brak małych dzieci. Tworząc relację po prostu pomijam ten etap, a w normalnej rozgrywce nie mam z tym problemu. Jeśli chodzi o zamknięte otoczenie- dla mnie lepiej, bo nie ładuje mi się otoczenie godzinę, tylko minutę. Większość czasu i tak spędzam na swojej parceli i swoim osiedlu. Jedyne co mnie wkurza to to, że sama muszę działać w niegranych rodzinach- śluby, dzieci itp., ale robię to tylko raz na jakiś czas.
Nie podoba mi się natomiast rozdrabnianie wszystkiego na pakiety. O ile ciekawi mnie, czy pakiet Spa czy Zjedzmy na mieście jest wart swojej ceny, to maleństwa typu Pokój dzieciaków czy Perfekcyjne patio nie zachęcają do zakupu. Dobrze, że są Zestawy, chociaż obawiam się czy to pójdzie na moim laptopie :D
A tak nawiasem, to najlepiej się wszystkim grało w jedynkę. O! ;)

Awatar użytkownika
GamerTR9
Posty: 237
Rejestracja: 15 gru 2013, 14:06

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: GamerTR9 » 24 lis 2016, 10:40

Również jestem z serią od pierwszej części - pamiętam jak wszyscy się zachwycali Abrakadabrą, jakie to wtedy było łoł, mimo, że dzisiaj nie robi takiego wrażenie to jednak ten dodatek ma do dzisiaj kilka niewykorzystanych potencjałów w kolejnych częściach. Chociaż najlepsze wspomnienia i największy sentyment mam do TS2, zwłaszcza z wszystkimi dodatkami, bardzo długo w nią grałem, parę lat - nawet po premierze TS3 często do niej wracałem na długie miesiące. Do dzisiaj uważam, że pod względem grywalności jest to najlepsza część i to ona powinna być wzorem rozgrywki w każdych kolejnych odsłonach, niestety po premierze TS3 dwójka poszła bardzo szybko w odstawkę, tak, że nawet już nie ma dostępnej jej starej oficjalnej strony, a komu ona przeszkadzała?
Trójka też robiła wow, do dzisiaj jest fajna i mam zamiar niedługo do niej wrócić. Jej największym atutem były dodatki, - wymieszane z tymi z dwójki oraz dodane coś nowego, czyli wilk syty i owca cała. Może było trochę niedociągnięć w niektórych ale szło jej przeżyć. Największy minus tej części, czyli to co ją pogrzebało już w trakcie jej triumfu to bugi, błędy, zawiechy i wywalanie do pulpitu podczas zapisywania. Ile razy przez odinstalowywałem tę grę to nie zliczę. Szkoda, że nie potrafili tego naprawić do dzisiaj, bo kto wie czy wtedy by trójka nie była moją ulubioną, z wszystkimi dodatkami naprawdę da się tam pograć, choć odstraszają trochę manekinowi simowie. Ale np. kocham dodatek pory roku w tej części, jest pięknie zrobiony.

A teraz o potworku pieniężnym czyli czwartej odsłonie serii. Byłem jedną z osób pozytywnie nastawionych do tej odsłony, grafika może była taka sobie brak otwartego świata też raził ale jak mówiłem, często wracałem do TS2 więc byłem poniekąd do tego przyzwyczajony. I byłem pozytywnie nastawiony, do czasu kiedy w nią nie zagrałem. Miałem wrażenie, że dostaje nowe TS2 tylko mocno okrojone i o wiele gorsze. Nawet aktualizacje i dodatki nie potrafią zmienić mojego zawodu do tej części - może pory roku, ale boje się, że albo ich nie zrobią albo skopią do jednego otoczenia. Gra jest nudna, naprawdę. Po iluś tam godzinach gry, nawet gdy się wyciśnie z niej co się da to się nudzi, zwłaszcza przez to, że jest bardzo łatwa. Podobają mi się tylko tryby budowania i meblowania, chociaż meble ma słabe ta część. Ale budynki wyglądają przepięknie, to muszę przyznać. Obojętnie czy zbuduję starą kamienicę, pałac, wiejski dom czy amerykański domek w stylu Gotowych na wszystko, każdy wygląda pięknie.

Boję się też tego, że dodatki wychodzą tak wolno - jeden na rok i są one bardzo kiepskie - oraz są strasznie niedopracowane. Twórcy starają się na siłę być nowocześni w wymyślaniu dodatków i usuwają to co było dobre w poprzednich podobnych tematycznie dodatkach do starych części a zamiast tego dają jakieś swoje często słabe pomysły które są niewypałami, co widać nawet na pokazach przedpremierowych, gdzie simguzy nie mają co robić. Ogólnie ta seria jest słaba i raczej się nie zapowiada by to się zmieniło. Aż boję się jaka będzie 5 część...o ile w ogóle będzie.
A może, gdy snom zaufam,
To spełnią się pewnego dnia
I świt nie przerwie moich marzeń
A potem się okaże,
Że dobry mój sen wiecznie trwa.


. . .

Awatar użytkownika
Ryjanka
Posty: 37
Rejestracja: 01 gru 2016, 20:43

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Ryjanka » 04 gru 2016, 9:11

Z samego początku do czwórki podeszłam optymistycznie. Zdawałam sobie sprawę, że wersja podstawowa będzie raczej uboga i czekałam na dodatki. Nie przeszkadzał mi brak otwartego otoczenia, ponieważ znałam to z dwójki, którą lubię i nie przeszkadzało mi wcale (akurat to chyba najmniej ważna kwestia dla ludzi, którzy znają i lubią dwójkę). Z wszystkich wydań ja nadal nieprzerwanie gram w dwójkę od 2005 i nie przeszkadza mi fakt, że grafika pozostawia trochę do życzenia w porównaniu do kolejnych wydań gry. Trójka znudziła mi się po około roku (od momentu skompletowania wszystkich dodatków) i w sumie wracam do niej sporadycznie. Czwórkę aktualnie odpalam tylko przy okazji zakupienia nowego dodatku, bo wciąż tli się we mnie nadzieja, że w końcu znajdzie się ktoś mądry, kto wykorzysta potencjał czwórki, bo nie ulega wątpliwości, że czwórka ma potencjał, ale jak dotąd nie został on wykorzystany. Po prawie dwóch latach posiadania gry (plus dodatki i inne), jestem bardzo rozczarowana. Dodatki jak i pakiety rozgrywek to ograniczone buble w porównaniu do dwójki nawet, mimo że jest kilka innych opcji, których nie ma w dwójce na przykład. To co dadzą nowego w czwórce, nawet w połowie nie rekompensuje możliwości jakie daje dwójka czy nawet trójka (pomijając istotne różnice jak np. otwarte otoczenie). Zamiast rozwinąć potencjał gry, zasypuje się gracza akcesoriami, zbędnymi pstrokatymi bzdurami. Czwórka jest po prostu mega nudna, uproszczona do prostactwa wręcz, okrojona w porównaniu do dwójki i trójki, a w końcu ma już 2 lata. Po dwóch latach dwójka i trójka dawały sporo więcej możliwości kreatywnej gry niż czwórka. Jak dotąd jestem rozaczarowana, ale nie straciłam nadziei, że w końcu ci w EA Games otworzą oczy i wykorzystają potencjał tej gry, aby można było naprawdę chcieć do gry powracać przynajmniej. I tak jak napisał forumowicz wyżej, dodatki jak i pakiety to najzwyczajniej odgrzewane kotlety, dodam, że nadgryzione i okrojone kotlety.

Awatar użytkownika
Niebezpieczny
Posty: 492
Rejestracja: 05 gru 2014, 23:03

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Niebezpieczny » 04 gru 2016, 15:22

Myślę że 4 nie zawita na długo, a wypchnie ją piąteczka, bo powiedzmy sobie szczerze, Simsy są marką i to taką która się dobrze sprzedaje. EA sobie nie pozwoli na zabicie takiej kopalni złota. Tylko się modlić, żeby 5 była dobrze przemyślana i zrobiona od podstaw
Obrazek

Awatar użytkownika
Levkoni
Posty: 2046
Rejestracja: 16 gru 2013, 14:11

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Levkoni » 04 gru 2016, 17:57

Nie łudźcie się, że EA nagle przestanie się rozdrabniać. Obecnie ich polityka wydawnicza w przypadku wszystkich tytułów polega na wydaniu gry, która jest nieźle ograniczoną bazą, a potem milion DLC, gdzie każde kosztuje połowę tego co podstawa.

Może w przypadku TS5 zastosują jakąś sztuczkę, na przykład dadzą na start małe dzieci bo o to najwięcej krzyku było. Ale zapomnijcie, żeby zobaczyć w podstawie jakąś namiastkę pór roku, zwierzaków czy tym podobnych ;) Do usr... śmierci będą w kółko wydawać to samo bo się sprzedaje.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2016, 20:36 przez Levkoni, łącznie zmieniany 1 raz.
We built this city, we built this city on rock an' roll!

Awatar użytkownika
Niebezpieczny
Posty: 492
Rejestracja: 05 gru 2014, 23:03

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Niebezpieczny » 04 gru 2016, 18:16

A później Simsów będzie więcej niż Finał Fantasy:)
Obrazek

Awatar użytkownika
ollie
Project 4D - zwycięzca
Project 4D - zwycięzca
Posty: 1243
Rejestracja: 15 gru 2013, 20:12

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: ollie » 04 gru 2016, 18:39

Danie małych dzieci jest rzeczywiście niezłą sztuczką i wielkim dobrodziejstwem ze strony EA soft1

Mam nadzieję, że się ogarną po Czwórce.

Awatar użytkownika
Shattered
Fotograf
Fotograf
Posty: 3155
Rejestracja: 15 gru 2013, 9:06

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Shattered » 05 gru 2016, 12:00

To smutne, że mimo tego że tyle graczy wprost wyje o rozgrywkę rodzinną, temat o tym na oficjalnym forum ma chyba więcej niż 1000 stron, a oni zamiast coś z tym robić, zamierzają wydać pakiet z wampirami. Halo, halo. To symulacja życia czy gra fantasy?
Dobrze, że zamierzają dać to w oddzielnym pakiecie, ale czy to nie za szybko?
Ja obecnie nie wiem co mam robić w grze, a taki pakiet totalnie mnie odrzuca. Nawet za darmo bym go nie chciała.

Gra ma taki potencjał, ale oczywiście pieniądze rządzą.
Z pewnością nie ma co liczyć na samochody. Wzrost nastolatków również z pewnością zostanie nie zmieniony.

Wszystkiego nie umieją dopracować. Zdaje się taka duża firma, a ze wszystkim problem. Chyba, że to umyślne. Np. w Witaj w Pracy. Jesteśmy lekarzem na najwyższym szczeblu, a musimy pacjentów przydzielać na kozetki.. Tyle czasu po premierze, z pewnością już to olali.
Sky Fits Heaven

Awatar użytkownika
Ryjanka
Posty: 37
Rejestracja: 01 gru 2016, 20:43

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Ryjanka » 05 gru 2016, 18:58

Shattered pisze:To smutne, że mimo tego że tyle graczy wprost wyje o rozgrywkę rodzinną, temat o tym na oficjalnym forum ma chyba więcej niż 1000 stron, a oni zamiast coś z tym robić, zamierzają wydać pakiet z wampirami. Halo, halo. To symulacja życia czy gra fantasy?
Te wampiry, to niech oni sobie włożą tam, gdzie światło nie dochodzi. Tyle pieniędzy na buble wyłożyłam (naiwniara!), a oni chcą mnie wampirami raczyć? Poza drobnymi zmianami, które wprowadzą... wampiry mam w dwójce... i wszystko czego generalnie (przynajmniej mi) potrzeba.
W prawdzie różnice jakieś się widzi i w dwójce na przykład nie da się malować graffiti na ścianie czy chodniku, ale tak naprawdę komu to potrzebne? Wystarczy photoshop i warsztat (w dwójce; w trójce nie próbowałam, brak chęci i zacięcia :/ ), a graffiti można sobie uskuteczniać wg pomysłu. Szkoda gadać w ogóle. Ja jestem mega rozczarowana i zawiedziona. Już nawet do trójki nie porównuję, bo trójka chociaż miała swoje zalety (jak chociażby zadaniowość) i sporo różniła się od dwójki, ale porównuję czwórkę do dwójki, bo czwórka to jakiś nieudany klon dwójki. I chociaż nie jestem wielkim fanem trójki, ale gdybym miała wybierać między trójką a czwórką, bez chwili zastanowienia wybrałabym trójkę. Czwórka to najgorszy koszmarek, jaki może wyobrazić sobie fan simsów w ogóle. Bo już nie wspomnę o rozgrywkach rodzinnych... to już po prostu pominę, bo jest to oczywiste jak słońce, że dwójka czy trójka wyprzedzają czwórkę w tej kwestii o milion lat świetlnych. Mam wrażenie że czwórka to totalnie nieudany klon dwójki z dosłownie nutką trójki przeznaczona dla ludzi niezbyt ogarniętych intelektualnie. Tutaj nie można nawet mówić o nastolatkach, bo nawet oni mając możliwość zagrania w dwójkę czy trójkę, nie chcą bublowskiej czwórki (z autopsji: sprawdzone na kilku przypadkach, tzn. kilku nastoletnich osobniczkach).

Awatar użytkownika
Kat
Posty: 141
Rejestracja: 21 lut 2017, 19:51

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Kat » 25 mar 2017, 16:47

Udostępniam obrazek z jakiejś stronki na FB. Smutne, ale prawdziwe.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Levkoni
Posty: 2046
Rejestracja: 16 gru 2013, 14:11

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Levkoni » 26 mar 2017, 20:11

Powinna być jeszcze przy tym cena :D

Nocne życie = 79-89 zł (tyle kosztowały dodatki do dwójki w premierę)
SS+MŻ+Wampiry+WNK+ZNM = 415 zł

B)
We built this city, we built this city on rock an' roll!

Awatar użytkownika
Kat
Posty: 141
Rejestracja: 21 lut 2017, 19:51

Re: The Sims 4 - Co poszło nie tak?

Postautor: Kat » 26 mar 2017, 20:22

Levkoni pisze:
26 mar 2017, 20:11
Powinna być jeszcze przy tym cena :D

Nocne życie = 79-89 zł (tyle kosztowały dodatki do dwójki w premierę)
SS+MŻ+Wampiry+WNK+ZNM = 415 zł

B)
Nic dodać, nic ująć
Obrazek


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości