^
promocja trwa tylko 0.08.2014 r.
-wnioskuje, że ten dzień to 30-
czyżby można dostać grę przed premierą za śmiesznie niskie pieniądze?
coś mi tu śmierdzi.
Czy jest ktoś z Łodzi, kto mógłby to sprawdzić? xD

nowa ikonka mi się podoba.
przynajmniej nie przypomina tej z the sims 3 miejskie życie..

Lunon o jaką promocję chodzi bo nie mogę się jej doszukać w temacie.

Podświetlanie obiektów to prawdziwy koszmar, obawiam się, że będzie to widoczne na zdjęciach robionych przez nas w grze.

Proszę bardzo Jackob:

To chyba musi być jakiś błąd.
Gra jeszcze nie miała swojej premiery, 50% z 150 zł. to nie jest 30 zł.
Sądzę, że w tej przecenie miała być trójka, a nie czwórka.

Niemożliwe...

Tu na stronce cena taka

http://www.neonet.pl/ea_the_sims_4_pc_p ... _2014.html

Przypominam, ze wymagania rekomendowane, to wymagania polecane a nie minimalne czy nawet średnie, bo niektórzy tutaj "płaczą". To, że czyjś sprzęt nie spełnia wymagań rekomendowanych, to nie oznacza, że nie będzie mógł pograć komfortowo nawet na najwyższych ustawieniach.

Zapewne ta cena to pomyłka, ale każdy klient teraz może to wykorzystać Bo sklep ma obowiązek sprzedać produkt za cenę, jaką zaprezentował, więc czy to błąd czy nie, jak ktoś zażąda sklep teraz musi po tej cenie sprzedać

Taa bo akurat tak sie stanie...

Absolem pisze:Zapewne ta cena to pomyłka, ale każdy klient teraz może to wykorzystać Bo sklep ma obowiązek sprzedać produkt za cenę, jaką zaprezentował, więc czy to błąd czy nie, jak ktoś zażąda sklep teraz musi po tej cenie sprzedać

No nie sądzę, bo praktycznie na każdym katalogu jest napisane, ze do wyczerpania zapasów (a zapasem nie jest konkretny produkt, tylko indeks towarowy w określonej cenie w magazynie, czyli np w sklepie może być milion egzemplarzy gry, ale na indeksie promocyjnym np. tylko 3 sztuki) lub "Przedstawiona oferta ma charakter wyłącznie informacyjny i nie jest podstawą do żądania wyżej wymienionego towaru." Wszystko oczywiście małym drukiem.

Poza tym wyzyskanie czyjegoś błędu jest niezgodne z polskim prawem (Art. 286. kk) i w żadnym polskim sadzie by się sprawy nie wygrało a jeszcze byłoby sie obciążonym kosztami procesu.

Absolem pisze:Zapewne ta cena to pomyłka, ale każdy klient teraz może to wykorzystać Bo sklep ma obowiązek sprzedać produkt za cenę, jaką zaprezentował, więc czy to błąd czy nie, jak ktoś zażąda sklep teraz musi po tej cenie sprzedać

To na pewno pomyłka a sklep nic nie musi ale przyznam, że za tę cenę bym od razu kupiła, więcej tak naprawdę ta gra na chwilę obecną nie jest warta

-------------
Czekam na premierę z pewną dozą niecierpliwości, mimo, że gry nie planuję na dzień dzisiejszy kupować.
Ciekawią mnie pierwsze niezależne recenzje, jaka będzie ilość błędów i jak z grą poradzą sobie starsze komputery, czy wyjdzie za darmo patch bogaty w małe dzieci i baseny

Ja trochę zmienię temat... Zauważyliście, że Simsy zawsze były jedną z najlepiej wyglądających gier w czasach, kiedy się ukazywały? The Sims 1 to przecież 2000 rok, okres, kiedy gry miały grafikę rodem z późnego PlayStation 1 i wczesnego PlayStation 2. The Sims 2 również wyglądało wspaniale, postaci były szczegółowe i realistyczne - a to był 2004 rok. Dopiero TS3 obniżyło te standardy i jak na 2009 rok wyglądało przeciętnie. (To była też pierwsza tak zabugowana odsłona serii.) Teraz spójrzcie na czwórkę i powiedzcie mi, czy ma start do gier rodem z PlayStation 4, czy XBoxa One. Już nawet nie mówię o samych postaciach simsów, tylko o detalach otoczenia, każdym najmniejszym szczególe, o wodzie... Zamiast pięknej gry co dostaniemy? Masowe wygładzanie krawędzi, dziwaczną sztuczną inteligencję simsów ("Szczęśliwy" w pożarze, naprawdę) i oczywiście milion bugów w dniu premiery...

Chyba trzeba o tym komuś z EA przypomnieć, ale MAMY 2014 ROK! Jeśli gra nie wychodzi na tablety, powinna spełniać chociaż pewne standardy, bo to co nam EA oferuje to jakaś kpina.

Jeśli chodzi o grafikę to ta gra wygląda jak ulepszona wersja dwójki. Tak że teren poza działką naszego Sima nie jest rozpikselowany i oświetlenie jest ładniejsze. Same Simy przecież są strasznie kanciaste, wystarczy spojrzeć na ich głowy. Nie wygląda to najlepiej w trybie detali w CASie np. Kto by pomyślał, że między tymi grami jest 10 lat różnicy

Piszczac pisze:
Poza tym wyzyskanie czyjegoś błędu jest niezgodne z polskim prawem (Art. 286. kk) i w żadnym polskim sadzie by się sprawy nie wygrało a jeszcze byłoby sie obciążonym kosztami procesu.

Przyczym cena ktora widnieje na towarze jest cena wiazaca sprzedawce. Klient ma prawo zadac sprzedazy produktu w cenie jaka widzial na cenowce czy nawet katalogu. A w zasadzie bardziej na cenowce, bo w katalogach najczesicej jest informacja ze "nie stanowi oferty w ujeciu prawa handlowego"

Dziś w lubelskiej Plazie dostałam reklamę komputronika, w której było the sims 4. W opisie było napisane, że otoczenie jest dynamiczne Bez komentarza... Naprawdę szkoda mi tych wszystkich ludzi, którzy nie czytają nowinek, a bazują tylko na oficjalnych trailerach i opisach gry...

A co do gameplay - te simy ciągle się kręcą, wiercą, wszystko takie chaotyczne... Chwalili się inteligencją simów - ja widzę, że one są głupsze niż w 1... No bo kto rozmawiając z innymi, choćby z jedną osobą, przy stole, ciągle zmienia miejsce przy nim Simka w jednym gameplay wita się z simem podchodząc do niego pół kilometra za plecami i macha.. Bella ma wykonać jakąś tam interakcję do Mortimera chyba Sexy pose czy coś - szczerzy się do niego, a on odwraca się tyłem do niej i siada sobie na kanapie ... Czasem oni kazali simowi wykonać jakąś interakcję, a on sobie szedł gdzieś indziej i robił co innego...
O feralnym pożarze i szczęśliwym simie z tego powodu już nic nie powiem...

Stara-Raszpla pisze:

Piszczac pisze:
Poza tym wyzyskanie czyjegoś błędu jest niezgodne z polskim prawem (Art. 286. kk) i w żadnym polskim sadzie by się sprawy nie wygrało a jeszcze byłoby sie obciążonym kosztami procesu.

Przyczym cena ktora widnieje na towarze jest cena wiazaca sprzedawce. Klient ma prawo zadac sprzedazy produktu w cenie jaka widzial na cenowce czy nawet katalogu. A w zasadzie bardziej na cenowce, bo w katalogach najczesicej jest informacja ze "nie stanowi oferty w ujeciu prawa handlowego"

Dokładnie, ulotka się nie liczy. Ale cena w sklepie(pod produktem, nie znam nazwy) już tak i mają obowiązek sprzedaży.

Gra jest jednak na 32 czy 64 bity? Może być na oba?

Adamsims pisze: Gra jest jednak na 32 czy 64 bity? Może być na oba?

Chodzi ci o system, na którym będzie działać? Pójdzie na obu rodzajach, ale stworzona jest w 32 bitach, więc pełni możliwości sprzętu nie wykorzysta.

Jakiś tydzień temu czytałem o TS4 w gazetce z empika i sobie myślałem, czy oni wiedzą co sprzedają... Mi też szkoda niedoinformowanych.

mowcie co chcecie ale filmik z menu jest fajny mi sie podoba.. co nie zmienia faktu ze ja uciekam prze dsimami. jutro pobiore. sprawdze tylok co i jak a 3 wrzesnia wylatuje do Szkocji.. niestety bez laptopa, bo nie wrocil z naprawy.

Funia pisze:Dziś w lubelskiej Plazie dostałam reklamę komputronika, w której było the sims 4. W opisie było napisane, że otoczenie jest dynamiczne Bez komentarza... Naprawdę szkoda mi tych wszystkich ludzi, którzy nie czytają nowinek, a bazują tylko na oficjalnych trailerach i opisach gry...

A znasz takich? Przecież wystarczy wpisać tytuł Google i wyskakuje masa własnie nieoficjalnych informacji. Ja nie znam żadnej osoby, która wyda 150 zł w ciemno, pod wpływem zwykłej ulotki czy pod wpływem chwili przebywając w centrum handlowym. W 2000 roku, jak kupowałam sims 1, to był problem z informacjami. Gra kosztowała 120 złotych a pensja minimalna wynosiła 512 zł na rękę. Teraz każdy ma internet i nikt nie kupuje na podstawie ulotek.

Obejrzałem filmik... Jak dla mnie najlepszym aspektem menu jest muzyka. Wolałbym, żeby do tych animacji było dodane jakieś tło, tak jest troszkę pusto.

Ja po prostu nie wierzę, czy oni naprawdę byli zmuszani żeby połowę gry usunąć?
Popatrzcie: http://forum.thesims.pl/showpost.php?p= ... count=3446