Ja się dziwuję że nikt porządnie nie skomentował "historii w The Sims 4" parę stron temu
Jak dla mnie to bomba, że rodziny w czwórce będą miały ciekawe, rozbudowane historie, niczym w dwójce, a nie tak jak w trójce, bez historii, bez biografii prawie... Tak się ucieszyłam czytając na temat sióstr Kaliente czy Landgraabów, że chyba nic więcej mi do szczęścia nie potrzeba
(no, może małe dzieci
) Tylko wielka szkoda, że wszystko dzieje się w alternatywnej rzeczywistości, mamy znane twarze z poprzednich generacji, ale ich historia została jakby "reaktywowana"
Na przykład czy ta Katrina Kaliente (swoją drogą, będą Caliente czy Kaliente?) to ma być Hortensja Kaliente czy zupełnie nowa Simka jako matka sióstr?
Z jednej strony nie podoba mi się ten pomysł, ale z drugiej, twórcy w ten sposób stworzyli nową, ciekawą historię - Don flirtuje już z matką sióstr
No i Landgraabowie...
Ale co w takim razie z Ćwirami? Jak przedstawią ich historię? Czy te dziecko z trailera to Aleksander? To by było dziwne, bo podobno Bella i Mortimer są dopiero zaręczeni. I gdzie w takim razie Kasandra?
Co do CC to się nie będę wypowiadać, bo ten temat mnie nie interesuje, ja akceptuję grę tylko w takiej postaci, w jakiej "Maxis ją stworzył" xDD Byleby galerii zbytnio nie zaśmiecały (jak ktoś chce CC to są inne strony do tego...), a będę zadowolona
A ogólnie to do gry mam bardzo mieszane uczucia (raz się zacieszam z byle czego a raz płacze nad losem serii The Sims, bo baseny, ekrany ładowania, płaczące rośliny
itd.
) i jak bym zaczęła się nad tym rozpisywać to by pół strony mi to zajęło, więc powiem tylko że sama nie wiem co myśleć