Zamieszczamy tu zdjęcia rozmaitych błędów w grze ;D
Dodam tylko od siebie prośbę, by nie wrzucać więcej niż siedem zdjęć w jeden post, jak w pozostałych tematach z fotkami, coby się nie ładowało długo tym, co mają wolniejsze łącze.

W sam raz dla mnie, jakoś tak kolekcjonuję zdjęcia błędów w mojej grze i mam ich pokaźną kolekcję. Niektóre są stare, jeszcze z początków The Sims 3, i większość pewnie już znacie, bo dawałam je kiedyś w temacie z opisem błędów.

Nastolatek-anorektyk:

Bliźniaki syjamskie:

Don Lotario po wgraniu dodatku Pokolenia, pierwsza moja wizyta w jego rodzinie po instalacji, złapałam go na pichceniu czegoś na patelni i musiałam resetować Sima...


A po co siedzieć na kanapie, kiedy można w niej stać i czytać? Tak jest wygodniej dla starszej pani.


Na dwóch ostatnich od razu też widać błąd z czarnymi ścianami, to jedno z najstarszych zdjęć, krótko po premierze podstawy. Po prostu nagle zniknął mnie z katalogu wzór i co za tym idzie, Simowie mieli w domu czarne ściany zamiast tapety z tym wzorem.

Nie załadowały się tekstury w domu, a otoczenie jest w porządku



Tu z kolei nie załadowało się tło salonu stylisty. Wygląda to trochę jak ten zielony ekran podczas nagrywania scen specjalnych w filmie

Kanciasta nieco panna...

Ostrzeżenie przed ubraniami z sieci - noś je, a stracisz kawałek nogi...

Sklonowana piosenkarka - "prawdziwa" była ta po lewej. Ta po prawej to był ten słynny błąd z klonami, które łaziły po mieście, jeśli się miało rodzinkę zapisaną w skrzyni rodzin i jednocześnie wprowadzoną do miasta.

Po przeniesieniu rodzinki na nowy zapis zastałam to:

/ jakby ktoś nie zauważył: łódka i skuter wodny lewitują w powietrzu

Pokojówka wrośnięta w ścianę. Czyżby panikowała z tego właśnie powodu?

Nie ma to jak wyjść ze ściany poprzez meble kuchenne, i to jeszcze z jaką gracją...

Biedny konik, stracił głowę...

Źrebiątko patrzy na klacz, która częściowo była w stajni, częściowo poza nią: - Matka, ty nie widzisz, że tu po drodze jest ściana?

Zmutowany centaur?

Po co trudzić się gryzieniem, żuciem i przełykaniem? Wystarczy od razu podać jedzenie wprost do żołądka...

Dzidzia straciła głowę dla nocnika...

młoda się stawia


a tutaj zniekształcenie twarzy, które pierwszy raz spotkałam u mnie w grze. Na szczęście błąd szybko zniknął.

Z serii Bliższe zapoznawanie się z kuchenką dla dzieci. Modelką była Tobiana




To chyba wszyscy znają...

Nowy model samochodu? ;P

"Dawaj, siostra, dawaj!" Starsza siostra trenowała młodszą na manekinie, ale że jej się nie chciało wchodzić, wsadziła głowę przez ścianę...

Po co ściągać buty wchodząc na łóżko, skoro można przez łóżko przenikać!

Ronnie Blight została diabłem! xD Tak się kończą skutki usunięcia skina. xD

A po uratowaniu jej skóry, panna Blight została plastikiem.


Lewitujące plecaki. xD

Motorek z Wymarzonych Podróży jedzie sam...

Kryształek jest, a w takim razie gdzie Sim, którego ten kryształek wskazuje?

Nie do końca załadowana wampirzyca.

Nowa moda? Ciuchy to mu chyba wszczepiono bezpośrednio pod skórę...


Naga i łysa, czyżby to był nowy strój sportowy?

Niewidzialny Sim na przyjęciu... ( przy stoliku po prawej w dolnym rogu, widać, jak coś niewidzialnego trzyma ciastko w powietrzu).

Parę błędów, które wstawiałem na stare forum. xD

Zostawmy bez komentarza. :hahaha:

Takie tam dziecko, na niewczytanej ławce... xDD

Ta dwójga chyba nie umie tańczyć wolnego.

Stopa się jej trochę wbiła w ziemię. Oo

Jeździć tyłkiem po asfalcie nabrało nowego znaczenia! xD

Taksówka wjechała w samochód sprzataczki.

Oo

Po ulepszonym lustrze do stylizacji pozostał tylko blask (patrzcie na styku ściany z podłogą, pomiędzy oknami, prawie na środku zdjęcia, tam to widać. Błąd powstał po sprzedaży lustra, lustro znikło, blask pozostał).

Po co będzie wychodziła z domu? Wystarczy zjednoczyć się z oknem...

Jedzenie serów we Francji (przed aktualizacją Wymarzonych Podróży, kółkiem zaznaczyłam, że sery w ręce nastolatki to jedna całość. Po aktualizacji się to naprawiło).

Zielonkawy blask na samochodzie - czyżby od kryształka?

Ta simka nie potrzebuje rolek, ona umie jeździć na trampkach.

Po co siedzieć na kibelku, skoro można w nim... stać.

Ten mały chyba bawi się w chowanego.

Co dwie głowy, to nie jedna... xD

Dziwny błąd z rękami Cassidy, gdy uciekł obejmowany przez nią Dylan. xD

Tak zionęła ogniem, że aż z krzesla spadła. Oo

I na koniec pani karzełek o lasce. xD

Zamiast spać, stoi w łóżku.

Podobno Simowie wszyscy są jednego wzrostu w danej grupie wiekowej. W takim razie czemu Amahl nie trafił w usta żony i całuje ją po szyi? :blink:

Być może lepiej się ogląda telewizję, stojąc w oparciu kanapy, zamiast na niej siedząc.

Niewidzialny Sim konsumuje posiłek.

To w CAS można tworzyć Simów-cienie?

Być może jeden mikrofon to za mało...dlatego Sim wziął dwa...

Czy to dom rodem z horroru? Tylko w takich ze ścian wystają części ciała, tutaj na przykład kawałek dłoni...

Niektórzy rzucają dziećmi o próg, jednak Agnes woli od razu w drzwi!

- Kaila! Badź dobrym dzieckiem i weź starą matkę na barana!

Lucasowi chyba coś się w oczy stało. :o

Dwa w jednym.

Tak kocha swój fortepian, że aż postarała się z nim zjednoczyć...

Aż tylu właścicieli jednej kawiarni... najlepsze było to, ze ciągle przybywali nowi.

Czyżby ona piła nosem? Tak lepiej smakuje?

Ślub się skończył dawno temu, a ona dalej sypie ryżem.

Być może jednocząc się ze stacją przepisów alchemicznych przyswoi sobie szybciej wiedzę?

Mam jeszcze jeden. Wróżkowa piosenkarka pojechała w trasę. Pojechała, OK, ale jej skrzydełka za nią nie nadążyły, przynajmniej przez długą chwilę. Samochód zniknął tam, gdzie znikają samochody z Simami wysłanymi w trasę, czyli na granicy miasta, a skrzydełka sobie zostały. I tak przez kilka chwil trwały, wachlując same siebie, póki nie znikły, bo ja tam nie wiem, możliwe, że odnalazły za granicą swoją właścicielkę

Uwaga na ubrania z sieci...

Aż tak bardzo się spieszył do wyjścia, że przeniknął przez drzwi...

Piaskowy ludek, który zamiast w piaskownicy, wylądował na samym rogu parceli. Najlepsze jest to, że ja nie wiem, jakim cudem...

Tutaj dokładnie widać, gdzie przebiega granica parceli.

I to jeszcze jak się cieszy, skubany...

Parasolka mu ciapkę przeniknęła przez róg domu...

Co jej się stało z rękami, na wszystkich bogów?!

Tak wymiotowała, że aż przeniknęła przez sedes.

kolejna młoda się stawia


5 simów zlało się w całość


a tutaj się rozbiegają, w tym jeden niewidzialny (sama parasolka) a 3. niewczytanych

Chyba nie zrozumiała, że to dziecko ma siedzieć na wózku, a nie ona... dobrze chociaż że małej nie rozgniotła.
W rolach głównych: Lucky Mama, mała Glenda i ten okropnie różowy wózek...

A tutaj popatrzcie, jak jej się wygięła dłoń. Trochę nienaturalnie, prawda?

Zjednoczyła się z samochodem...

Słynny już błąd z chodzeniem po wodzie.


Zamiast po urodzinach stać się nastolatkiem, młody ciutkę się wydłużył...

Klub się nie załadował, pracownicy są na miejscu, goście też, budynku ni mo

Buty przenikają przez śnieg, a to ciekawe

Coś mu się z ręką stało, zobaczcie, skąd ona mu wyrasta...

Tutaj trochę inaczej...

To też jest błąd: niby zdjęcie wygląda normalnie, ale ta pani jest wampirem, nie powinna normalnie jeździć na łyżwach, tylko biegać sobie w kółko wedle reguł gry.

Niewidzialny Sim - powinien być pod tymi chmurkami.

Nie ma to jak błotna kąpiel w garniturze za 10 000 simoleonów...

dziwne drżące cienie na podłodze wychodzące spod kanapy:


kajdanki na łapach, ale parasolkę musiał otworzyć i to w dodatku calutką poszarpaną