Naprawdę miło się oglądało i nie rozczarowałam się. Wszystko jak zwykle na najwyższym poziomie, żadnych wpadek, a pamiętaj, Guuki, że jestem z Twoimi produkcjami od samego początku
Jedyne, do czego nie mogę się przyzwyczaić, to ten "żywy" lektor, ale spoko, mam czas.
Jeej! Perypetie dziewczyn z dotarciem do szkoły to po prostu mistrzostwo!
Pantofle starej dziewicy!
Dobre, dobre!
Chyba najbardziej polubiłam Max. Będę jej kibicować.
A jednak wstążki!
Zachowanie przy stole - bekanie, oblizywanie talerza... biedne Doris i Mathilda, będą miały z tymi pannicami doprawdy niełatwe zadanie.
No i super końcówka!
Wiedziałam, że dziewczyny coś wykręcą, ale że zaraz imprezka?
Uwielbiam panie mentorki!
Cóż, czekam na kolejny odcinek i szkolenie przyszłych dam.