Zapraszam Do Stołu 2016

[Eq]

Tak więc zacznę od tego, że moim zdaniem uczestnicy są zdecydowanie zbyt przesadzeni Nie ma tam nikogo takiego wypośrodkowanego, każdy jest taki "kopnięty". Pseudo-emo lasencja, 70 letnia imprezowiczka, nerd, zapatrzony w siebie fitnesman... Serio, lekkie przegięcie
No a realizacja odcinka jest super, chociaż według mnie Ivona jest trochę za szybka i przydałby się jeden głos dla prowadzącego i drugi dla uczestników, fajniej by to wyglądało. Co do wyglądu domów już się wypowiadałem...

[Misiek]

Plusy: Super że nie zrezygnowałeś i stworzyłeś program w the Sims 3. Szybko sie wyrobiłeś i wieczor pierwszy byl ciekawy. Domki tez fajne noo poza tym ostatnim ale zły 1/4 to może być xD. Aha i plus że sam stworzyłeś uczestników.

Minusy: Główny minus to to że są barwne postacie. Zdecydowanie ZAbarwns do tego programu. W SB byłyby idealne

Jeśli chodzi o punkty.. to sam je przyznasz? Czy ktoś sobie wybierze np Jordana i w jego imieniu przyzna punkty?

[diamond5]

Mi również spodobał się odcinek Dobrze nagrany, przerwa i mi się spodobała

Fakt, uczestnicy są zbyt oryginalni, tzn. mogłoby być tak, że dwójka uczestników byłaby nieco spokojniejsza... Ale pomijając to, oglądało się ich bardzo fajnie

Ciekawa jestem punktacji...

[Guuki]

To jest świetne! <3
Co prawda były drobne błędy techniczne (najbardziej wkurzało mnie, gdy Simowie przestawali mówić, a lektor mówił za nich dalej), ale ogólnie jest to Twój wielki powrót, salberg, i bardzo się cieszę, że ruszyłeś z programem!
Największym plusem "Zapraszam do stołu" jest humor. Jego ogromna dawka potrafi rozbawić do łez, przynajmniej mnie. Królową zabawnych tekstów jest Elena, kocham tę babkę!
Jak już jestem przy uczestnikach, nie mam tego problemu, że każdy jest zbyt barwny. Ani to nie męczy, ani nie przeszkadza, a tylko nakręca program. Kibicuję Jordanowi, bo nie dał się Marthcie i był na tyle odważny, by nie próbować jej dań. Ciekaw jestem co on zgotuje.
Dlaczego wyłączyłeś "łapkowanie" na YouTube? Obawa przed hejterami?
A, i też uważam tę niby przerwę reklamową na środku odcinka za ciekawe - i w sumie innowacyjne - rozwiązanie. Pozwoliło odetchnąć.

Podsumowując, oglądało się bardzo miło i sympatycznie. Można było się pośmiać. Na pewno nie żałuję poświęconych 14 minut.
Bardzo dobry start po tej długiej przerwie od pierwszej edycji.
Z niecierpliwością czekam na następną kolację.

PS. Wpis na naszym fanpejdżu już jest: klik<.

[Mint]

Ogólnie to mi się podobało.
Barwność postaci bardziej w stronę nienormalną, negatywną nie pozwala mi na kibicowanie jednemu określonemu. Nie wiem, może w ostateczności Elenie.
Nawiązanie do pierwszej edycji.
W niektórych momentach podczas zwierzeń cień na simach tak dziwnie przeskakiwał.

Liczę na to, że ta edycja będzie tak samo ciekawa i klimatyczna, jak pierwsza.

[salberg]

Bardzo dziękuję za wszystkie komentarze! Oczywiście mam nadzieję, że to koniec i ktoś jeszcze obejrzy i skomentuje. Ale już i tak cieszę się, bo widzę, że program odnosi sukces. Naprawdę, zachęcam do komentowania, bo nic tak jak opinie i komentarze nie motywuje do dalszego kręcenia.

Specjalnie stworzyłem nieco innych uczestników niż miałem przy poprzedniej edycji z jednego powodu - by było ciekawie. Nie chciałem by był jakiś jeden faworyt, niech każda postać ma swoje plusy i minusy. I jestem mimo wszystko zadowolony z efektu, bo to, kto zwycięży, będzie niespodzianką. Zwycięstwo pani Józefy w edycji 2014 było trochę zbyt przewidywalne.

Punkty po pierwszym wieczorze przyznałem sam, ale jeśli będą chętni, to nic nie stoi na przeszkodzie by ktoś się zgłosił by oceniać za uczestników po kolejnych kolacjach.

Przerwy reklamowe były już w poprzedniej edycji. Nikt nie zauważył?

A kolejny wieczór odbędzie się u...

[Mint]

Przerwy reklamowe były już w poprzedniej edycji. Nikt nie zauważył?

Ja zauważyłem, dlatego się nie zdziwiłem.
Piękny ma fartuszek.

[salberg]

Wieczór drugi pojawi się jeszcze w tym tygodniu.

Pytanie do widzów. Który uczestnik zdobył waszą największą sympatię, a który najmniejszą? I czy podobają wam się bardziej Trevor, Jordan, Martha i Elena, czy też Janusz, Judy, Irvin i Józefa z edycji 2014?

[Mint]

Myślę, że to za wcześnie na udzielenie odpowiedzi na ten temat.
Dopiero pierwszy wieczór minął.

[Malfurion]

Pierwszej edycji nie ogladalem, wiec nie moge sie wypowiedziec na temat tamtych uczestnikow, natomiast tutaj jak na razie, to chyba Elena, najbardziej zaskarbila sobie moje serce Zgadzam sie jednak z Mint, ze jest jeszcze za wczesnie na takie wnioski :p

[salberg]

Wieczór drugi ukaże się jutro. Jeśli jeszcze ktoś nie widział startu drugiej edycji Zapraszam Do Stołu to dobry moment by nadgonić! Naprawdę do tego zachęcam!

[salberg]

Wieczór drugi już jest!

Tym razem kolację przygotowuje Jordan! Co poda? Jakie atrakcje przygotuje?
Zapraszam do obejrzenia i skomentowania drugiej relacji!


youtu.be/Rn-hA9pJSVs

[Eq]

Pierwsze co, to czemu nie zmieniłeś uczestnikom strojów? Moim zdaniem co wieczór powinni mieć inne. Mimo wszystko, że 3 z nich przebrała się w kostiumy Jordana tooo i tak powinni mieć inne na wejście. Nie podobają mi się niektóre ujęcia np. to, jak uczestnicy mówili o kolacji. Powinno być zrobione bardziej z góry, tak na wysokości simów a nie od dołu. Tak po za tym jest fajnie, czekam na kolejny wieczór.

[diamond5]

Podejrzewałam takie oceny, ale ta szalona babcia mnie zaskoczyła. Niby och i ach, a taka słaba punktacja? Liczyłam, że da chociaż 9? To Jordan, który praktycznie był na nie, nie zjadł połowy posiłków, a dał 5... No, no, ciężko w takim razie będzie ją zadowolić...

A co do drugiego wieczoru, to podobał mi się bardziej. Było ciekawiej. Te przebrania, fajnie
Jedzenie nie podpadło, ale nie dziwię się, bo czy ten ser nie był stary?

Zastanawiają mnie te desery, bo jak i u Marty, tak i u Jordana były mało słodkie...wręcz w ogóle

Ogólnie jestem bardzo ciekawe, jakie dadzą mu oceny. Szalona babcia to chyba pojedzie po całości i da mu 1

[Jackob]

Wykonanie, teksty uczestników bardzo dobre. Uczestnicy lekko przerysowani, ale można się uśmiać. Nie ma nudy. Słyszałem ścieżkę dźwiękową z dwójki. Trzymaj się tego, niekoniecznie z dwójki, ale żeby melodia była simowa. Miły akcent, który przypomina, że to simowa wersja. Jeśli chodzi o wnętrza, nie będę tutaj owijał w bawełnę i powiem, że ciężko się na nie patrzy. Bardzo zniechęcają i odpychają. Może przy następnej edycji zdecydujesz się na domy od twórców, które lekko przerobisz pod uczestników. i użyjesz w 90% narzędzia stwórz styl. Niestety trójka, to nie czwórka, w której gotowe warianty kolorystyczne zostały rozsądnie dobrane. Twórcy po prostu to olali, używanie stwórz styl jest konieczne w każdym przypadku.

[Galcia]

Drugi wieczór był jeszcze lepszy niż pierwszy, nieźle się uśmiałam, zarówno z kulinarnych popisów Jordana, jak i z tekstów gości. Tak jak przypuszczałam, gospodarz poszedł na łatwiznę (dobrze, że przynajmniej sam coś ugotował ). Z każdym kolejnym daniem oczy coraz bardziej wyłaziły mi z orbit: słodka kanapka z salsą? Makaron ze starym serem?! Sajgonki na deser?!! Będę baaardzo zdziwiona, jeśli Jordan zdobędzie w sumie więcej niż 10 punktów. Co on w ogóle robi w programie o gotowaniu?

[Mint]

Czyli Jordan serwował okropne dania, syf, dno, żenua i dziesięć metrów mułu. Nie spodziewałem się, że on, tak jak i w pewnym stopniu Marta, skiepści dania. W takim razie po co zgłosił się do programu kulinarnego?

Pierwsze co, to czemu nie zmieniłeś uczestnikom strojów? Moim zdaniem co wieczór powinni mieć inne. Mimo wszystko, że 3 z nich przebrała się w kostiumy Jordana tooo i tak powinni mieć inne na wejście.

Też tak uważam. Jednak to nie pierwszy taki raz, w edycji z 2014 też tak było w przypadku Irvina i pani Józefy (co do Judy i Janusza nie jestem pewien).

Atrakcja ok, ale chyba dałbym jakiś inny skutek korzystania z tego urządzenia.

A, i zapomniałem o czymś napisać: o pustym stole. Same talerze z jedzeniem nie wyglądają dobrze.

[Guuki]

Zapomniałem o tym pisać wcześniej, że wielki plus za "dwójkową" muzyczkę.
Drobny minus za to, co wymienił Eq, że uczestnicy nie zmienili ciuchów na drugą kolację. Ale dobrze, że Jordan ich poprzebierał w te średniowieczne kostiumy. Poza Eleną.
Szkoda, że mój ulubieniec nie popisał się swoimi daniami. Za to atrakcja była bardzo ciekawa. Dobrze, że Martha nie zwymiotowała do basenu, było blisko.
Czego mi brakuje w porównaniu do oryginału, jakichś rozmów przy stole. Są jedynie komentarze uczestników z "pokoju zwierzeń".

Ogólnie, kolejny bardzo dobry odcinek. Rozkręcasz się!

[salberg]

Nie spodziewałem się, że ktoś zwróci uwagę na stroje. Poprzednio zmieniałem je tylko Judy i Januszowi. W tej edycji zdecydowałem zmieniać je tylko Jordanowi (czego nie było widać tego wieczora ze względu na kostiumy). Poza tym ma kilka innych garniturów. Stroje pozostałych uczestników (zwłaszcza Eleny i Marthy) są dobrze dobrane i ciężko mi było wymyślić dla nich coś innego. Chociaż może powinienem był zmienić strój Trevorowi. Za to chciałbym zauważyć, że wszyscy uczestnicy zmieniają stroje codzienne.

Słyszałem ścieżkę dźwiękową z dwójki. Trzymaj się tego, niekoniecznie z dwójki, ale żeby melodia była simowa.

W tej edycji muzyka pochodzi z gier The Sims 1, The Sims 2, The Sims 3 i The Sims Bustin' Out w wersji na GBA. To na pewno bezpieczny wybór.

Czyli Jordan serwował okropne dania, syf, dno, żenua i dziesięć metrów mułu. Nie spodziewałem się, że on, tak jak i w pewnym stopniu Marta, skiepści dania. W takim razie po co zgłosił się do programu kulinarnego?

Bo to się dobrze ogląda. xD

Ogólnie to wielkie dzięki za komentarze. Kolejny wieczór planuję wypuścić w środę. A odbędzie się on u Eleny.

[salberg]

Może to trochę za wcześnie by o tym mówić (do końca tej edycji zostały nam w końcu jeszcze dwa wieczory), ale już teraz zastanawiam się czy zrealizować trzecią edycję, czy nie. Gdy o tym myślę, są dwie opcje by powstała trzecia edycja ZDS.

1) Kolejną edycję Zapraszam Do Stołu zrealizuję ja, wtedy doszłoby do castingu tak jak w edycji 2014, a uczestnicy byliby zgłoszeni przez widzów. Fajnie byłoby znów zorganizować casting, chociaż ta edycja mnie wyczerpała (wszystkie wieczory są już nakręcone jakby co), i nie mam zwyczajnie ochoty by kręcić to dalej (parę nocy przez ten program zarwałem). To byłaby już ostatnia, ostatnia edycja jaką bym zrealizował, chociaż na pewno dopiero jakiś czas po pierwszej, o ile w ogóle się na nowo do tego programu zmobilizuję. Ostatnio zajęła mi ta mobilizacja dwa lata.

2) Ktoś inny zrealizuje nową edycję Zapraszam Do Stołu. Oczywiście jest to wariant mało prawdopodobny, bo forumowi reżyserowie mają na głowie swoje własne sprawy, ale zawsze można mieć nadzieję, że ktoś w przyszłości podejmie się tego łatwego i przyjemnego formatu. Naprawdę, jeśli ktoś ogląda "Ugotowanych", będzie miał dobrych uczestników i ma jakieś małe doświadczenie z kręceniem, ma szansę stworzyć świetny program.