Kochani, więc tak:
rozumiem wasze oburzenie, ale naprawdę nie miałam czasu na nagrywanie, wystartowałam w nowej pracy i mam mało czasu, a kłopotów wiele, w tym rodzinnych... Jeśli włączałam Simy, to dosłownie na kilka minut, i szłam spać. Teraz powoli, odpukać, idzie ku lepszemu, mogę pomyśleć o Agencie na spokojnie, ale nie wiem, czy dam radę do końca roku nakręcić wszystko, co chciałam, zwłaszcza, że mnie zginęła gdzieś kartka z opisem ujęć, które jeszcze musze nagrać, no i liczę się z możliwością zablokowania internetu, bo zalegałam z opłatą sporo, niby idę jutro zapłacić, ale zanim to wpłynie itd...
W każdym razie nie porzucam programu, mam zamiar go zrobić i go zrobię
Zdjęć na razie nie ma, kręcę zwiastun.
A ten cytat ze mnie, Diamond, to miał być o TS4, że nie grałam w to od połowy listopada, a TS3 odpalam choćby na parę minut prawie co dzień