Uff, napisałem, ale nie wiadomo czy ktoś mnie uprzedził
Daawno mnie tu nie było, tak więc zaczynam od recenzji startu edycji.
Nowi uczestnicy barwni, ciekawi i mający wiele do zaoferowania.
Zainteresowali mnie szczególnie: Tanisha (moja ulubienica), Daisy, Rose i... Xavier - właśnie, za którym jestem w tej edycji, jeśli chodzi o grono facetów.
Na plus zmiana czołówek, openingu i endingu SimBrothera... tak jakoś ciekawiej, nowocześniej i ładniej
![:) :)](./images/smilies/13.gif)
Twist jak to twist. Niespodziewany. Szkoda jednak tej Rose, bo mogłaby nieźle napsuć krwi pozostałym uczestnikom...
Co do odcinka pierwszego, to jest jako taki odcinek zapoznawczy, wprowadzający. Zabawa dopiero się rozpoczyna. Warto wspomnieć o kłótni i nieprzyjemnym charakterze Daisy... po którym się nie spodziewałem, bo nie spostrzegłem w starcie, żeby ta postać była szczególnie złośliwa.
Ogólnie wszystko w porządku, jak to u Ciebie, Guuki
![:) :)](./images/smilies/13.gif)
Aa... i bardzo lubię takie nawiązania w stylu "Rolnika szukającego żony"...
Pozdrawiam gorąco!
![:) :)](./images/smilies/13.gif)